Jedno z moich pudełek, głównie przynęty pod jazia, choć i klenie też się na nie czepiają. Na klenie najlepsze wyniki miałem na mrówki.
Na drugim zdjęciu część przynęt, do których wkleiłem dziś stery, długość od dwóch do trzech i pół centymetra. Jeszcze tylko pouszczelniać stery i poustawiać no i można łowić, ale to dopiero w przyszłym tygodniu, bo akurat jestem chory i dziś, choć taka piękna pogoda za oknem, muszę się kurować.