[spy]

karp dostał w łeb.

 

 

Postąpił zgodnie z regulaminem.

[meyger]

Sam mieszkam w pobliżu Sandomierza. I nie ma się co oszukiwać, jest w  obrębie 100km mnóstwo mięsiarzy !!! Na 100 wędkarzy przypada 60% mięsiarzy.

Tak naprawdę jest to piękny krajobraz Wisły i nie tylko. Natomiast musimy zadbać o niego, ale kończy się na gadaniu jak zwykle. Był też piękny zbiornik w Wilczej Woli, i co. I już po nim!! na kilka ładnych lat!!! San też jest przebrany. Więc weźmy się do roboty (tępmy mięsiarzy) i dbajmy o nasze tereny (wody).

Bo jak w Wiśle nie będzie ryby to  zostanie nam co?? gów.. .

A przede wszystkim dbajmy o porządek na brzegach, a z całej polski wędkarze będą przyjeżdżać na ryby.

[meyger]

Temat widzę powoli umiera:(
To może się ktoś pochwali co złapał ciekawego w tej okolicy;)

[podek21]

Meyger może zaczniesz ?

[slav]

Cześć, wybieram się w na święta w okolice Sandomierza, chciałbym się gdzieś wyrwać porzucać z lekkim spinningiem. Czy możecie zaproponować jakieś miejsca?

[meyger]

niestety moje osiągi w tym sezonie a dokładnie od lipca. To kilka sztuk sumików. Lecz to takie maleństwa.I mam nadzieję że się z nimi spotkam w przyszłym sezonie.

Użytkownik meyger edytował ten post 16 grudzień 2013 - 08:44

[Tom90]

O tej porze roku  jest dosyć cieżko, sandacza nie ma za wiele, przeważają króciaki, na zimowiskach moża spotkac kosmiczne ilości kosiarzy( np: na pewnej opasce 200-300m odcinek za dnia 14 jeszcze łowiących  na koguty albo cykady, po zmroku liczba wzrasta bagatela do ponad 50, wynik z zeszłego roku ), jeśli chodzi o lekki łowienie  polecam nastawic sie na bolki (wiosna-lato-jesien), moża trafić na całkiem fajne zgrupowanie  przcietan wielkość 50-60 cm, co do rybek typu okoń kleń  raczej odradza  o tej poże roku. W sando pozostały ryby bardzo małe i bardzo duże dlatego bedziemy narzekać na wiekszość wyjazów  dopuki nie trafimy na byka pozdrawiam.

[slav]

dzięki za informacje, a jakieś inne wody w okolicy? Raczej wolałbym z dala od wielkiej presji mięsiarsiej. Jezioro w TBG już zamknięte. Trześniówka? Szymanowice? Koprzywnica?

[podek21]

Tom90, piszac o ogromnej liczbie kosiarzy masz na mysli prawobrzezna czesc na wysokosci Nadbrzezia?

[miramar69]

Tom90, piszac o ogromnej liczbie kosiarzy masz na mysli prawobrzezna czesc na wysokosci Nadbrzezia?

Idź nad wode , a nie siedź przed kompem to będziesz wiedział gdzie ich tulu . Dodam od siebie że wszędzie tego mętu i "wędkaży pożal sie Boże" jest po zmroku jak wisła długa i szeroka w Sandomierzu. Po co mordować się z gumkami kiedy mozna prosciej i pewniej za burtę gada wytargać.

3/4 tych co nad wodą to koguciarze i cykadowcy - dwie najpewniejsze zimowe przynęty na kazdą rybę bez wyjatku!!!!

Podziekujcie paru baranom którzy postawili weto i Okregowi bo zapomniał wysłać papierów w sprawie ZIMOWISKA. Rzygać sie chce     . AMEN.

Użytkownik miramar69 edytował ten post 15 grudzień 2013 - 20:41

[podek21]

miramar69, jestem nad wodą dość często ale chyba wybieram złe miejsca bo spotkać tam kogoś graniczy z cudem

[Tom90]

Tak, dzwoniłem kilka raz zrzędu jednak bez skutku, jesli komuś w PZW Sandomierz zalależało by na ochronie ryb, już dawno strażnicy powinni stać na strategicznych miejcach zgrupowania  ryb jak wiadomo nie ma ich za dużo(około 4 tam), kosiaże przychodz o zmroku czyli 16-17. W sumie sam odcinek sandomierski nie jest rozległy wiec to nie było by takie trudne do upilnowania, moim zdanie  ogranizacja tymu OSA i duże kary finansowe  wraz z regularnym odwiedzaniem  w 99% uporały sie z kłusownicwem jednak nie wiem co powstrzymuje władze koła sandomierskiego od logicznego myslenia, gorne wymiary ryb były by jak najbardziej trafne, wprowadzanie całkowiteog zakazu polowu w takich miejscach jest jeszcze gorsze, z powodu braku wędkarzy co za tym idzie KOSZENIE na MAXA

[miramar69]

Szkoda tylko  że zapomniałeś o tym (Listopad, Grudzień 2012r) jakie spustoszenie potrafią zrobić " psełdo-wędkarze" posługujący się cykadami i kogutami zgodnie z literą prawa oraz RAPR. I że na owej opasce i tamtych rejonach bywało po 50-100 ludzi dzień w dzień oraz co tam wyprawiałi. Skoro twierdzicie że lepiej jest te miejsca dopuścić do całorocznego wedkowania a nie zakazywać- to czysto na białym widoczne są efekty tego kilkuletniego myślenia  w tegorocznym sezonie sandaczowym i sumowym. Tak czy siak czy to będzie ZIMOWISKO czy nie i tak zostanie wygolone a właściwie dobite do imentu to co jeszcze zostało. Przez kilkanaście ostatnich lat z uporem maniaka upierają się co niektórzy że strefy ochronne i zimowiska nie powinny być tworzone bo to sprzyja kłusownictwu , bo tego nikt nie pilnuje, bo jeżeli będą tam wekarze to będzie lepiej - Więc zadaje pytanie : To gdzie te ryby ,gdzie te efekty "pozornej kilkuletniej ochrony" skoro tyle czasu niby wędkarze mieli zapobiegać kłusownictwu????????? Śmiem twierdzić że nic  z tego  nie będzie, bo w tych miejscach poza szarpakowcami wszelkiej maści i "psełdo-wędkarze-cykadowcy" robią to samo, a jest ich co najmniej 3/4 wszystkich wędkujących. Teraz wybierzcie sami  co jest lepsze, bo jakoś mi się zdaje że ta teoria  w tym naszym przypadku  nie działa.

Dobra kończmy ten temat, bo nie o tym miał być ten post .

Użytkownik miramar69 edytował ten post 17 grudzień 2013 - 13:51

[Tom90]

podek 21 wracajac do tematu ryby sie grupuj i raczej nie znajdziesz miejsc wolnych od ludzi, (łowie tylko spinem) w 99% na wiśle,  wyjatkiem jest łowienie biało- rybu i okoni na małe przynęty, o tej porze roku  jest pare miejsc w których można coś pociagnoć omijając  wędkarską presję.

[Kajtelek2]

Sandomierz tradycje ma - na zamku podczas zwiedzania komnat takie coś uchwyciłem.

 

Podobnym sprzętem pracowała ostatnio okoliczna biedota na zalewie Wilcza Wola , która wytępiła cały zbiornik.

 

Sandomierz tradycje ma - na zamku podczas zwiedzania komnat takie coś uchwyciłem.

 

Podobnym sprzętem pracowała ostatnio okoliczna biedota na zalewie Wilcza Wola , która wytępiła cały zbiornik.

Załączone pliki

•  Sandomierz.jpg   180,95 KB   10 Ilość pobrań

Użytkownik Kajtelek2 edytował ten post 16 grudzień 2013 - 14:02

[miramar69]

Dobre  trzy lata temu , ja o tym  słyszę a i widzę za każdym prawie razem kiedy jestem nad wodą. Amury , karpie , sumki  oraz niestety sandacze i wszystko zgodnie z RAPR z małą uwagą że przynęta nie znajdowała się w obrębie głowy.

 

Pisałem to piętro wyżej że jak Wisła długa i szeroka proceder taki ma miejsce i nikt mi nie powie że NIE!!!!

 

Po raz drugi proszę skończmy o tym pisać bo nie o tym ma być ten post . Ci co bywają nad wodą dobrze o tym wiedzą a ci co powinni o tym wiedzieć to niech  (ruszą cztery.....) się ruszą i przekonają się że prawda jest inna niż by się chciało i inaczej to wygląda z za biurka a inaczej nad wodą.

Użytkownik miramar69 edytował ten post 20 grudzień 2013 - 09:51

[miramar69]

EEEEEEEEEtam to niemożliwe w Sandomierzu ,przecież nie ma takich rzeczy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Podziękujcie zwolennikom wedkowania w miejscach zimowania ryb i tym co twierdzą że wędkarze pomogą je chronic ,tym co zablokowali utworzenie strefy oraz najlepszenu okręgowi za zwlekannie z jej utworzeniem ( nadmieniam że od 1.12 2013r miała być całkowity zakaz łowienia w strefie zimowiska zgodnie z podjetą uchwałą na zebraniu Okregu oraz moją petycją w tej sprawie ).

Użytkownik miramar69 edytował ten post 20 grudzień 2013 - 20:29