Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rzeka Wieprz


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
212 odpowiedzi w tym temacie

#141 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 17 luty 2019 - 10:44

Duże ryby to nie dinozaury, zawsze można odbudować populację dużych ryb. Tylko, że wędkarze to nie jedyny problem. 


  • Guzu, Adrian Tałocha i Byniek lubią to

#142 ONLINE   k.gluchy

k.gluchy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 153 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Głuchy

Napisano 17 luty 2019 - 11:42

Odcinki "nołkil" nie są rozwiązaniem. Pzw wychodzi z założenia że jeśli ryby na tym odcinku nie opuszczają wody, to nie trzeba ich zarybiać co jest ogromnym błędem. Dopóki nie doczekamy się świadomego wędkowania, bez zabierania większości złowionych ryb to te nasze wody rysują się w czarnych barwach. Bo przy obecnych nawykach wielu wędkarzy którzy nie wypuszczją ryb bo ktoś inny i tak je zabierze to niestety internet jest złem.... jeśli kogoś uraziłem to przepraszam, nie miałem tego na celu. Nasze forum uważam za ogromną skarbnice wiedzy, ale często też ma skutki uboczne. Tyczy się to głównie grup na facebooku gdzie ludzie bez pardonu opisują odcinki rzek lub zaporówek. Nieświadomie podcinają gałąź na której wygodnie siedzą, niestety zauważają to co robią zbyt późno.

#143 OFFLINE   pezet

pezet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Piotr

Napisano 17 luty 2019 - 11:56

W Austrii, Anglii czy innej Skandynawii tez mają internety i też mają fora internetowe, a ryb nie brakuje i nawet można duże pstragi podziwiać w strumyku płynącym przez miejski park, jak to widziałem w Austrii.

Tyle ze w tych krajach rzeki mają swojego gospodarza i opiekuna, a w Polsce nie.

No i pewnie mentalność mieszkanców jest nieco odmienna :)

(Wyobrażam sobie mały strumyk, w którym stoją sobie półmetrowe pstrągi w zasięgu ręki. Myślę, że jedna noc by wystarczyła, żeby zniknęły :))


  • Byniek i tzienkiewicz lubią to

#144 ONLINE   k.gluchy

k.gluchy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 153 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Głuchy

Napisano 17 luty 2019 - 13:38

Byłem dwa lata w Anglii, z tego co zauważyłem oni jakos niechętnie zjadają ryby które są kanibalami, Pstrągi jak i Szczupaki żyją sobie tam bezpiecznie dopóki nie przyjadą nad wodę Polacy i Litwini.

#145 OFFLINE   rybspinn

rybspinn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 91 postów
  • LokalizacjaZgorzelec
  • Imię:Grzesiek

Napisano 10 marzec 2019 - 18:55

Panowie szukam kogoś kto dobrze zna odcinek od Zwierzyńca do Szczebrzeszyna, potrzebuję kilku informacji :)



#146 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 11 marzec 2019 - 07:45

Podepnę sie pod pytanie ale o inny odcinek - od granicy RPN do zalewu Rudka. Jest tam życie czy szkoda czasu i lepiej wzdręgi na zalewie pokłuć?

#147 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 11 marzec 2019 - 10:26

Podepnę sie pod pytanie ale o inny odcinek - od granicy RPN do zalewu Rudka. Jest tam życie czy szkoda czasu i lepiej wzdręgi na zalewie pokłuć?

Czemu tylko ten odcinek Cię interesuje? W sumie kilka dobrych kilometrów. Często tam jestem, z rybami jak na całym Wieprzu, jeśli trafisz na dzień to połapiesz na każdym.


Użytkownik Andru77 edytował ten post 11 marzec 2019 - 10:28

  • Wesol lubi to

#148 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 11 marzec 2019 - 12:57

Nie tylko ten, kwestia logistyki gdzie będę w pobliżu przejazdem etc.

#149 OFFLINE   PiotrCz

PiotrCz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 218 postów

Napisano 24 maj 2019 - 10:41

Zwracam się z prośbą do Kolegów o podanie stanu wody na rzece. Czy można już powędkować?



#150 OFFLINE   siatkaz

siatkaz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 766 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Matyjasek

Napisano 24 maj 2019 - 10:43

Środkowy i dolny - stan jest ok, spokojnie można z brzegu łowić, gorzej kolor wody. 



#151 OFFLINE   PiotrCz

PiotrCz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 218 postów

Napisano 24 maj 2019 - 11:31

Interesuje mnie szczególnie okolica Zwierzyńca. Mam kilka dni wolnego i zamierzam się wybrać a do rzeki mam dość daleko.


Użytkownik PiotrCz edytował ten post 24 maj 2019 - 11:32


#152 OFFLINE   WronaJig

WronaJig

    Forumowicz

  • Twórcy
  • PipPip
  • 203 postów
  • Lokalizacjawszędzie byle na rybach :)
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:W

Napisano 24 maj 2019 - 14:17

Podpinam się do pytania chciałem się wybrać w weekend :)
  • muczos83 lubi to

#153 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 25 maj 2019 - 11:33

Powodzi nie ma, ale jest wysoka. Wędkowałem na wyższej z dobrymi efektami. Tam gdzie brzeg niższy może być już na łąkach, Zwierzyniec i poniżej już jest wyżej.


  • muczos83 lubi to

#154 OFFLINE   muczos83

muczos83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 55 postów
  • Lokalizacjakraina pstrąga i Lipienia
  • Imię:spławik

Napisano 26 maj 2019 - 10:54

Da się łapać, woda wysoka ale nie jest źle ,tylko te kajaki 🤬🤬🤬🤬Załączony plik  Screenshot_20190526-115058.jpg   60,09 KB   21 Ilość pobrańZałączony plik  Screenshot_20190526-115110.jpg   23,27 KB   21 Ilość pobrań

Użytkownik muczos83 edytował ten post 26 maj 2019 - 10:55


#155 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 29 maj 2019 - 09:45

Niestety kajaki zdominowały wiele rzek w Polsce. Im mniejsza rzeka, tym większy problem.

Wędkowanie tylko od świtu do pierwszych spływów. Większość  zaczyna się w górze rzeki, więc im niżej wędkujemy tym więcej mamy czasu. Czasami jadę na górę i jeśli pogoda fajna a i rybki aktywne to jadę w dół jak w górze zaczynają pływać wtedy jeszcze godzinka lub dwie spokoju. W miesiącach letnich raczej odpuszczam sobie pstrągi.



#156 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 29 maj 2019 - 16:27

Przewrotnie stwierdzę ze kajaki robią częściowo „closed season”. Ryby nie zabiją, presja jest ograniczona.
Oczywiście śmieci jakie zostawiają kajakarze na Wieprzu to groza wołająca o pomstę do nieba. Nikt mi nie powie ze pielucha, podpaska albo klapki to dzieło wędkarzy czy nawet kłusoli...

#157 OFFLINE   muczos83

muczos83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 55 postów
  • Lokalizacjakraina pstrąga i Lipienia
  • Imię:spławik

Napisano 29 maj 2019 - 19:44

Ale ryby są bezpieczne i to jedyny plus kajaków a jeśli chodzi o rady Andrzeja 77 tak robię ale dalej szukam dobrych miejscowek na Wieprzu ( piękna rzeka )

#158 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 30 maj 2019 - 11:53

Kajakarzy to już maja dosyć i właściciele nieruchomości przyległych do rzeki właśnie ze względu na owe śmieci, niektórzy nawet porobili takie prowizoryczne śmietniki z których i tak nie korzystają, tylko rozrzucają wszystko dookoła. Kajaki za bardzo nie ograniczą presji, może w ciągu dnia tak, ale rankiem kiedy to właśnie w miesiącach ciepłych jest najlepsza pora dnia na ryby jeszcze nie pływają. Dodatkowo wyciągają zwalone drzewa których obecność jest jak najbardziej wskazana. Ci co pamiętają rzekę sprzed chociażby 20 lat wiedzą o czym piszę. Kolego muczos83 wtedy to była piękna rzeka. Pewnych odcinków nie dało się zrobić jednym rankiem a teraz, ranek dobrze się nie rozpocznie a już jest się na końcu odcinka.


  • muczos83 lubi to

#159 ONLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1098 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 30 maj 2019 - 16:02

Andrzej, jako były kajakarz mam dość mieszane odczucia  w przypadkach takich dyskusji. Jak spotkasz takiego, który powie Ci dzień dobry, przepłynie w miarę możliwości bezszelestnie, a i tak będzie widać, że jest całą sytuacją zażenowany, mając świadomość, że to on Tobie przeszkodził, więc często jeszcze przeprosi. Bo Ty jemu w żaden sposób. To będzie kajakarz.Tak nas kiedyś uczono i tak uczyliśmy kolejnych. Przypominam sobie  Międzynarodowe na Dunajcu, gdzie płynęło ponad tysiąc osób, w wodzie stali muszkarze i nikt nikomu nie przeszkadzał. Podobnie jak zwalone drzewa w mniejszych rzekach. No i śmieci też kajakarze kiedyś nie zostawiali. Tego pilnowali prowadzący spływy. Oczywiście pamiętam Wieprz z dawnych czasów. Jak mi zaczęli w Obroczy pływać różni gamonie, z którymi woda robiła co chciała, dałem sobie spokój.



#160 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 30 maj 2019 - 17:18

Teraz chyba prowadzący spływy ograniczają się do pobierania kasy i „czyszczenia” rzeki z drzew.
Temat znany nie tylko z Roztocza.
Pseudosportowcy grasują wszędzie.
Druga plaga to quady i offroadowcy. Teoretycznie jako motocyklista powiniennem jakoś sie poczuwać do obrony quadów, ale nie umiem wykrzesać z siebie poczucia solidarności z taką hołotą.
Wsród dwukołowych terenowców jednak jest mniej debili. Oczywiście ryk silnika crossa to mało fajny odgłos „natury”, ale oni najcześciej przelecą i znikną. Qudowcy piłują maszyny w kółko i jeżdżą po wodzie.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych