[bencur]

Właśnie najbardziej odpowiadałaby mi długość 3m ale z racji tego że miałem okazje łowić wędzieskami sumowymi i powiem szczerze ze 260cm o wadze ok 250-260g już urywało mi łapę zamówiłem wedkę 270cm zobaczymy jak to będzie w razie czego sprzedam kupie coś dłuższego posiadam lżejsze dłuższe wędki i ciężko je wyważyć stąd moje przerażenie długim wędziskiem sumowym

[WojtekCIN]

Mikado cat territory troll&spin 245 cm 50-180g. Mam, dwa dni temu metrową kijankę bezproblemowo wyjął. Pięknie się to gnie, do trolla bardzo fajny kij.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Tu nie ma ryb.]

Właśnie najbardziej odpowiadałaby mi długość 3m ale z racji tego że miałem okazje łowić wędzieskami sumowymi i powiem szczerze ze 260cm o wadze ok 250-260g już urywało mi łapę zamówiłem wedkę 270cm zobaczymy jak to będzie w razie czego sprzedam kupie coś dłuższego posiadam lżejsze dłuższe wędki i ciężko je wyważyć stąd moje przerażenie długim wędziskiem sumowym

 

boże jedyny,co z wami chłopy 260g urywa łape to strach pomyśleć co będzie jak ryba jakaś przez przypadek się zapnie, powyżej 7dni na L4 co już się kwalifikuję na trwałe uszkodzenie ciała, wtedy będzie można odszkodowanie od Pzw szarpnąć    

 

ja łowiełem saltexem z tica taurus 5000 zestaw pod  800g, było ok, potem kupilem saltige 4500 bylo tez ok,

ostatnio w do tego celu kupiłem biomaster select shad 8,6 i zepne go z saltiga game 4000,to już będzie sumowy ultralight

[bencur]

Każdy łowi jak chce. Ja preferuję lekki zestaw bo po całej nocy to żadna przyjemność z taką ciężką wędka. Inna sprawa jest taka że sama wędka nie jest aż taka ciężka tylko duży, masywny i ciężki kręciołek robi  swoje Do tego dochodzi  kwestia przyzwyczajenia jeśli po wędce kleniowej czy boleniowej porzucałem chwilkę sumówką to proszę się nie dziwić że miałem lekkie zdziwko...

Użytkownik bencur edytował ten post 18 lipiec 2017 - 09:40

[Arek X]

Wyważenie zestawu to podstawa- tyczy się to ,,oręża'' pod każdy gatunek Ryb.
Lepiej niech waży te kilkadziesiąt/set gram więcej, ale żeby był dobrze wyważony.
Sprzęt sumowy z czegoś tą moc musi mieć.
A z mocą idzie też waga.
Szczególnie w sprzęcie z nie najwyższej półki.
Nastały dziwne czasy- za wszelką cenę odchudzenie sprzętu kosztem jego mocy- byleby było lekko.
A później zdziwienie, że nie było czym podjąć walki bo trafił się Kolos.
Nie jestem wytrawnym łowcą Sumów- ale od doświadczonych kolegów w temacie wiem, że przy chodzeniu za nimi z premedytacją, nie ma kompromisów.
Bo pierwszy trafiony może być rekordem na całe życie...😀
Jak wiadomo- zestaw jest tak mocny, jak jego najsłabsze ogniwo.
A przy polowaniu za Sumem nabiera to szczególnego znaczenia.
Ale to tylko moje zdanie.😀

Wędzisko 260g pod Suma to ciężar...?
Pod Brzany stosuje kij o masie ponad 270g.😀
A do Strongman-ów nie należę😂

[bencur]

Sama wędka to nie ciężar....najgorszy jest ciężki ogromny kołowrotek i nie ma co porównywać kijka pod brzane czy szupaka który ma 270g do kija sumowego który jest uzbrojony na ciężko do tego gruby masywny szczyt i wszystko leci na pysk ale swoją drogą  to masz rację nie ma kompromisów i też uważam że jak coś ma moc to i ważyć musi i tak naprawdę tak powinno się do tego podchodzić doskonale sobie zdaję sprawę że jak używam lżejszego i tańszego sprzętu bez dużego zapasu mocy mogę się zdziwić....pewnie zmienie zdanie po pierwszej dużej rybie i zacznę szukać ciężkiego mocarnego sprzętu a w tej chwili idę za wygodą hehe 

[Negra]

Kij pod brzane 270g ? Reki o(d)padaja

[Elton]

Chyba, że jakiś szklany kompozyt to jest, bo BeastMaster CX XH waży 210gr. 

[Arek X]

Troche śmiecę wątek odpowiadając...
Choć tyczy się ona każdego mojego zestawu, w tym również pod Suma.
O gustach się nie dyskutuje.
Nie jestem sprzętowym onanistą.
Ponad wszystko cenie sobie praktyczność i pancerność- a w takich przypadkach- przynajmniej dla mnie- masa, czułość jest mało ważna.
Świetnie mi się łowi przerobionym, pierwszym trzy metrowym Beastmasterem 3-15g.
W 100% sprawdza się w warunkach, w jakich bytują Baśki z ,,mojego poligonu''
Tyle w temacie😀

[Negra]

Arek masz racje, kazdy lowi tym czym lubi, ale 270g to musi byc prawdziwa meka. Powaznie nie przeszkadza ci taka waga?

[Arek X]

Łowienie nim to żadna męka.
Jak pisałem wcześniej, by człowiek podczas łowów nie myślał o sprzęcie- musi być on dobrze wyważony.

Uprzedzając kolejne pytania, odbiegnę od tematu...

Jadąc na polowanie nad swoją Rzekę, nie myśle o sprzęcie.
Bo jest już dobrany tak, by sprawdził się w warunkach, w jakich przyjdzie mi łowić nie męcząc przy tym mnie samego.
Koniec kropka.
Jak wspomniałem wcześniej- nie spuszczam się nad tym czym łowie, ale nad tym, że łowie.
Że mam szczęście być nad swoją Rzeką.
Fakt, wyniki często nie są po mojej myśli.
Jednak cierpliwość czasem zostaje nagrodzona.
Już samo wejście do wody po cyce, ustawienie się na miejscówce, walka z nurtem, bycie blisko, czasem furkoczących Brzan- to jest dla mnie powód do myślenia, wspomnień okraszonych czasem spotkaniem z tymi pięknymi stworzeniamí.
A to zimorodek przeleci ze zdobyczą w dziobie, to sarna alarmująco ,,szczeknie'', gdzieś w dali żurawie klangorzą...
To jest dla mnie najpiękniejsze w naszym hobby.

Dalej nie brnę w temat bo i tak już odbiegłem od głównego w tym wątku.:-D

[wojtek_n]

Co prawda już musztarda po obiedzie, kijki kupione ale wątek pewnie jeszcze nie jeden raz będzie aktualny. Nie jestem specjalistą od sumów ale łowię ten gatunek ze zmiennym szczęściem i właśnie na tani sprzęt o jakim mowa w wątku. Podstawowy zestaw jakiego używam to Catana z początku wieku i wcale nie w werski XH tylko H czyli 20-50g. Po kiego grzyba górne cw w granicach 100g skoro najpowszechniej używa się wobki o gramaturze 22 do 50g ? Jak ktoś zamierza rzucać całą noc Fatso Crank czy Warrior Crank lub Perchem 14SDR to wymięknie po kilku kwadransach choćby miał kij krótki na pięć stóp i ważący 75g. ( swoją droga trochę wstyd rzucać przynętą cięższą od kijka ). Kijek jest wystarczająco mocny by poradził sobie bez problemu z sumkiem poniżej 2m z polskiej wody.Jak ktoś wybiera się na Pad czy Ebro to faktycznie może lepiej wybrać coś innego. Na rzekę z brzegu lepiej mieć dłuższy kijek niż krótszy ( oczywiście bez przesady ). Łatwiej takim dalej rzucić i łatwiej holować rybę. Faktycznie wyważenie kija jest ważniejsze niż waga zestawu. Poniżej fotka wyważenia mojego kijka, można to jeszcze poprawić ale nie chce mi się 

 jerkbait 003.JPG   13,04 KB   17 Ilość pobrań

Środek ciężkości zestawu wypada niedaleko stopki kołowrotka. A na następnej fotce ten ultra light sumowy na wadze. Niestety nie jestem aptekarzem i zważone z dokładnością do 1 dekagrama

 jerkbait 005 (2).JPG   44,04 KB   15 Ilość pobrań

Na tej szalce z lewej strony jedyne 730g które nie doważyło zestawu     

Niewątpliwą zaletą zestawu jest jego uniwersalność       kijek nie stoi za szafą i nie czeka na wielką rybę ( tak to stoi Catana XH ) tylko tyram nim nieustannie od kilkunastu lat . Łowię nim też sandaczyki, brzanki, jaśki, kleniki i leszczyki      czasem trafi się świnka czy okonik. 

 

Cena kijka z drugiej ręki 80 do 100 złociszy prawie nie do pobicia. I coś podobnie jak z Beast Masterami - im starsza seria tym lepszy. Mój to model jeszcze przed serią AX z dwustopkowymi przelotkami. Polecam tym którzy mają skromny budżet lub są oryginalni i łowią oldskoolami     

Użytkownik wojtek_n edytował ten post 20 sierpień 2017 - 14:22

[Sławek77]

Wszystko zależy gdzie łowisz itd.Jak Ci weźmie prawdziwy sum i będziesz go musiał zatrzymać przed konarami,w nurcie lub innymi przeszkodami to wtedy zweryfikujesz swoją opinię😀No i pytanie jak długo chcesz go holować...

Użytkownik huligan77 edytował ten post 20 sierpień 2017 - 14:34

[zuraw16]

Kup Mikado troll &spin 245 cm i będziesz zadowolony.Cena śmieszna a akcja kija spoko.Niestety trochę waży ale w końcu to sumy a nie okonie. Ewentualnie poszukaj starego beastmastera ax xh ,można je trafić w dobrych pieniądzach.

Użytkownik zuraw16 edytował ten post 26 sierpień 2017 - 21:40

[drChlubicz]

Ja zastanawiam się mocno nad tym Mikado Troll & spin 2.1m , przeznaczenie: średnio ciężki/ciężki  troling jeziorowy, sporadycznie ciężki spining-jerking, ale ze względu na masę całości (z przynętą prawie kilogram) to chyba długo nie porzucam,

przynęty spining 50-80 g,(ochraniacz na palec) troling 80-150g 

kołowrotek daiwa crosscast 5000 (posiadam 3 sztuki pod karpia),  plećka ok 25-28 kg    ryby: sum, duży szczupak

zalety:  

-dobre recenzje na forach,  

-duża rozpiętość c.w. 

-uchwyt koł. Fuji  

-blank w jednym kawałku

-rewelacyjna cena (mogę go mieć za ok 160 PLN)

 

co sądzicie o tym zestawie i jego przeznaczeniu,

Użytkownik drChlubicz edytował ten post 24 wrzesień 2017 - 18:08