[marcin89]

Wytłumaczenie jest proste chłop się wkurzył że wędkarze mu po łące jeżdżą i niszczą trawę. A na te znaki to nie ma co zwracać uwagi to po prostu taki straszak.
Ale widać że skutek przynosi trawka ładnie rosnie 😉

[pyotreq]

Kupić kawał pola to jedno, ale zabronienie dostępu do rzeki to inna sprawa a znak to sugeruje) Z tego co widzę na google maps to jest tam jakiś mostek i nic poza tym.
Chyba w najgorszym scenariuszu trzeba by było przejść na drugą stronę i „zapomnieć” ze z drugiej strony się znak widziało

Edit: droga nie sugeruje żadnej własności, to zwykła polska polna droga, żadnych zakazów wjazdu itd.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Użytkownik pyotreq edytował ten post 23 wrzesień 2018 - 15:46

[korol]

Ja to rozumiem tak, ze musi byc te 5m wzdłuż rzeki. Ale przepuszczanie ludzi przez swoją posiadłość nie koniecznie.

[pyotreq]

Nie no absolutnie rozumiem jak ktoś kupił i nie chce żeby mu chodzili. Ale jak widać na zdjęciu ta droga jest przy samej rzece, na upartego to można by z drogi rzucać. A bardziej zastanowiło mnie użycie słów np. rezerwat, łowienie obarczone sankcjami itd. W sensie sposób w jakim zostało to oznaczone. Bo co innego drut pod prądem, a co innego tworzenie wypisywanie znaków nie zgodnych z polskim prawem (np. Wspomniany rezerwat)
Czyli co, reasumując można jednak tam łowić?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[korol]

Jasne że można. Idziesz brzegiem rzeki i tyle. Ale samochodem bym nie wyjeżdżał.

[pyotreq]

Jasne, dzięki. A swoją drogą to nikt tam wcześniej nie zajechał? To Węgrow od strony Ossolina.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[rybarak]

Właściciel gruntu ma obowiązek umożliwić przejście przez swój teren, który przylega do wód publicznych. Może natomiast zabronić wędkowania z tego terenu. Prawo wodne określa zakaz grodzenia do wód w odległości mniejszej niż 1,5m.

[pyotreq]

O to ciekawe. Dzięki!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[#Nord]

Piotrek czy to jest niedaleko drugiego jazu w Węgrowie?

[pyotreq]

Z góry wgląda jak jaz, natomiast nie podchodziłem bliżej. Jeszcze jakiś minister środowiska by akurat polował i by była moja wina



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[#Nord]

Obiło mi się o uszy że to teren prywatny. Czasem pływam kajakiem po Liwcu i na stronie organizatorów jest napisane o zakazie biwakowania w tym miejscu. Dziwna sprawa choć kiedyś parkowałem przy jazie i problemów nie miałem. Wtedy żadnych tablic nie bylo

[jeżyna]

Właściciel gruntu ma obowiązek umożliwić przejście przez swój teren, który przylega do wód publicznych. Może natomiast zabronić wędkowania z tego terenu. Prawo wodne określa zakaz grodzenia do wód w odległości mniejszej niż 1,5m.

nawet od tego obowiązku przejścia też ponoć są wyjątki. Swego czasu bazując na tym prawie sforsowałem ogrodzenie dochodzące do samego Bugu w Popowie i spokojnie maszerowałem  brzegiem przez teren jakiegoś ośrodka gdzie strażnicy uprzejmie mnie poinformowali że teren ośrodka wypoczynkowego Słuzby więziennej jest na mocy szczególnego aktu wykonawczego do ustawy wyłączony z obowiązku udostępnienia przejścia.

[andrzej_rostek@wp.pl]

Witam. Odniosę się do wątku z tymi zakazami. Otóż zapoczątkowała to pani która zakupiła od mojego sąsiada jedną z tych łąk, nakopała rowów. dołów. Itp.. reszta sąsiadów się do tego dołączyła. Mieszka w USA i jak przyjeżdża to ponawia nieraz kopanie rowów żeby nikt nie przejeżdzał. Do tej pory nikomu to nie przeszkadzało, niedługo może będą chcieli zawrócić bieg wody, głupota i chciwość nie ma granic .

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[pyotreq]

Czyli to nie napis po angielsku, ale Amerykańsku niesamowite


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[andrzej_rostek@wp.pl]

Napisy bez przesady. Odnosiłem się do tego kto zapoczątkował tą głupotę

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[pyotreq]

Śmieje się oczywiście. Chociaż jest to śmiech przez łzy. Zaraz się zacznie grodzenie jak na warszawskich osiedlach.
Swoją drogą to tam rzeczywiście kopanie rowów i dołów ma sens? Wycieczki tam parkują? Jakiś skrót tam jest? Pytam bo jak byłem to polna droga na jedno auto i żywej duszy dookoła.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Użytkownik pyotreq edytował ten post 25 wrzesień 2018 - 18:28

[tom_mich_]

Heh ! Kto stoi niech usiądzie 😁dzisiaj widziałem mistrza nad mistrzami 😁po skończonym łowieniu zresztą na zero Pan strzelił petarda do wody i mówi tak : zmoklem jak h ...od samego rana nic nie biera tak mnie wkur ... Y że jeblem im petardę żeby mi tego żarcia co im rzuciłem nie jadly 😁

[Viking]

nawet od tego obowiązku przejścia też ponoć są wyjątki. Swego czasu bazując na tym prawie sforsowałem ogrodzenie dochodzące do samego Bugu w Popowie i spokojnie maszerowałem  brzegiem przez teren jakiegoś ośrodka gdzie strażnicy uprzejmie mnie poinformowali że teren ośrodka wypoczynkowego Słuzby więziennej jest na mocy szczególnego aktu wykonawczego do ustawy wyłączony z obowiązku udostępnienia przejścia.

my kiedys te ogrodzenie  z siatki tez forsowaliśmy ale nożycami    ,ale tez byl czas ze normalnie z linni brzegowej łowiliśmy siedząc sobie na ławeczkach tegoż ośrodka i nawet lodki mozna bylo wypozyczyc .Zjesc cos goracego w malej gastronomi w budynku obok .Ciekawe co teraz tam sie dzieje  bo ponoc poszło to na sprzedaż ,

[#Nord]

Heh ! Kto stoi niech usiądzie 😁dzisiaj widziałem mistrza nad mistrzami 😁po skończonym łowieniu zresztą na zero Pan strzelił petarda do wody i mówi tak : zmoklem jak h ...od samego rana nic nie biera tak mnie wkur ... Y że jeblem im petardę żeby mi tego żarcia co im rzuciłem nie jadly 😁

Gdzie spotkałeś tego buraka?

[tom_mich_]

Liwiec okolice mokobod 😁przywalił jeszcze tekstem że jak złowiłem 3 krótkie to powinienem je na sznurku ze sobą nosić bo po co się płaci taki hajs co roku 😁koleś roku chyba jak u mnie 😂