Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wilki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
234 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   wyjec

wyjec

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaToruń
  • Imię:Tomasz

Napisano 11 marzec 2014 - 12:12

W kujawsko-pomorskim są chyba 3 watahy, jedna koło Solca druga na poligonie w okolicy Suchatówki trzecia gdzieś błądzi :) Przyznam, że z moim wilkiem czuję się bezpiecznie nad wodą i żadna zwierzyna mi nie straszne, jednak nie raz już myślałem co będzie jak z watahą postanowi się zaprzyjaźnić a prawdopodobieństwo jest spore bo już znalazłem szczątki sarniny i dziczka w czasie pstrągowania :) :P

 

UWAGA jak ktoś spotka takie lub podobne omijać dużym łukiem bo ja tam gdzieś łowię :)

Załączony plik  1003138_197630813729553_434997764_n.jpg   70,98 KB   44 Ilość pobrań

Załączone pliki


  • DeepRunner lubi to

#42 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 11 marzec 2014 - 12:16

W kujawsko-pomorskim są chyba 3 watahy, jedna koło Solca druga na poligonie w okolicy Suchatówki trzecia gdzieś błądzi :) Przyznam, że z moim wilkiem czuję się bezpiecznie nad wodą i żadna zwierzyna mi nie straszne, jednak nie raz już myślałem co będzie jak z watahą postanowi się zaprzyjaźnić a prawdopodobieństwo jest spore bo już znalazłem szczątki sarniny i dziczka w czasie pstrągowania :) :P

 

UWAGA jak ktoś spotka takie lub podobne omijać dużym łukiem bo ja tam gdzieś łowię :)

attachicon.gif1003138_197630813729553_434997764_n.jpg

 

 

jak Kolega robił fotki to zazdroszczę spotkania ;> śliczne szczeniaczki :D



#43 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 745 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 11 marzec 2014 - 12:22

Po kolei:

Sławek, oczywiście że odcienie sa ważne. Oczywiście że zjadam mięso i na widok krwi nie mdleję. Ale po prostu ciągle dopada mnie taki dysonans między tym, co słyszy sie pokątnie i po cichu a tym, co oficjalnie grupy myśliwych sprzedają gawiedzi. A niepotwierdzone info o strzeleniu wilka przez jednego z (SIC!) myśliwych jakiś czas temu, taki dysonans utrwala. Szczególnie że mam kontakt z kolesiami z pobliskich miejscowości zatrudnianych jako naganiacze czy inna pomoc.

 

Kuba, co prawda nie do końca mi o to chodziło, ale kierunek jest interesujący:

 

http://ogolbobra.blo...ogol_bobra1.JPG

 

:D

 

Jack_Daniels, nie zadzwoniłęm bo oniemiałem, zaniemówiłem i zgłupiałem po prostu. Jak oprzytomniałem to powstrzymała mnie kobita która oprócz psióra towarzyszyła mi w spacerze.

No i w sumie sam potwierdzasz że takie przypadki istnieją jak strzelanie po cichu. Ciekawe jaka jest skala procederu. Sądzę że nie mała.


Użytkownik DanekM edytował ten post 11 marzec 2014 - 12:25


#44 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2210 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 11 marzec 2014 - 12:48

No i w sumie sam potwierdzasz że takie przypadki istnieją jak strzelanie po cichu. Ciekawe jaka jest skala procederu. Sądzę że nie mała.

Kłusownicy istnieją zarówno wśród wędkarzy jak i myśliwych - to ten sam, pazerny typ człowieka. Co więcej, kłusować może tak samo robotnik jak i sędzia sądu najwyższego czy lekarz neurolog. Jaka jest skala procederu? Nie mam zielonego pojęcia. Z drugiej strony wydaje mi się, że więcej kłusują miejscowi, niekoniecznie zrzeszeni w kołach myśliwskich. Idzie taki do lasu, robi pętlę z drutu i jutro idzie po mięcho - oni najlepiej wiedzą gdzie stawiać wnyki. Myśliwi i "myśliwi" każdy strzał muszą odnotować w książce polowań - myślę, ze takie kłusownictwo jest ciut trudniejsze od wnykarstwa.



#45 OFFLINE   dzerwys

dzerwys

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1046 postów
  • LokalizacjaTrzy kroki do Iny
  • Imię:Igor
  • Nazwisko:Olejnik

Napisano 22 marzec 2014 - 21:15

Dziś miałem przyjemność zobaczyć wilka na żywo, całe szczęście przez szybę samochodu ale w środowisku naturalnym :) Piękny widok i fajne uczucie!


  • wujek lubi to

#46 ONLINE   tibhar

tibhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 994 postów
  • LokalizacjaPL
  • Imię:Mariusz

Napisano 22 marzec 2014 - 22:00

Dziś miałem przyjemność zobaczyć wilka na żywo, całe szczęście przez szybę samochodu ale w środowisku naturalnym :) Piękny widok i fajne uczucie!

zazdroszczę..

 

 Ja "swojego" Wilka przegapiłem.. Kilka lat wstecz przejeżdżałem z kumplem przez jakąś puszczę - nie pamiętam nazwy. Lasy bajka - i to mnie zgubiło jak się później okazało..  Nagle kolega mówi -  "kur.. wilk przebiegł przez drogę, widziałeś?!"  a ja - NIE !!! do dzisiaj żałuje..



#47 OFFLINE   maniek72

maniek72

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 107 postów
  • LokalizacjaStare Stulno
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Karpowicz

Napisano 22 marzec 2014 - 22:10

Hehe, ja często widzę wilki z tarasu swego domu, ale raczej zimą i o zmierzchu, wilki generalnie są strachliwe- albo inaczej; unikają i uciekają od człowieka- naprawdę nie ma się czego bać- one zawsze  pierwsze uciekają, a właściwie odchodzą. Ja bardziej boje się łosi. :)



#48 OFFLINE   Tommek

Tommek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1171 postów
  • LokalizacjaPolska

Napisano 23 marzec 2014 - 14:23

Wyjec, twój wilk to jakiś mix? 

 

Też mam wilczka, mix czegoś z czymś :)  na zdjęciu z mamą oraz gdy już trochę podrósł ze zdobyczą.

 

 

2014-03-23_1408.png

 

 

2014-03-23_1421.png


  • malinabar i coma lubią to

#49 ONLINE   tibhar

tibhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 994 postów
  • LokalizacjaPL
  • Imię:Mariusz

Napisano 13 wrzesień 2020 - 17:45

Panowie takie pytanie.

Brat był dzisiaj na grzybach. Chodził po takiej polanie między jednym a drugim lasem. Gdy schylił się po grzyba, usłyszał "coś" za sobą. Odwrócił się, i zauważył skradającego się wilka w odległości 2-3 metrów od siebie. Wstał. Zaczął krzyczeć i wymachiwać nożem. Zwierzę nie wydawało żadnych odgłosów np. jakiegoś warczenia, po chwili uciekło w las.  Możliwe że był to wilki? Brat jest przekonany na 100%.



#50 OFFLINE   robert74

robert74

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaSANOK

Napisano 13 wrzesień 2020 - 17:52

Wilki ludzi się bały ...może kiedyś .Teraz coraz bliżej ludzi podchodzą.



#51 ONLINE   tibhar

tibhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 994 postów
  • LokalizacjaPL
  • Imię:Mariusz

Napisano 13 wrzesień 2020 - 17:58

ale to spotkanie "oko w oko". dla mnie dziwna sytuacja



#52 OFFLINE   Kamil_Olsztyn

Kamil_Olsztyn

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 648 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 13 wrzesień 2020 - 18:42

W Olsztynie setki dzików chodzą po mieście więc wilk na polanie nie byłby zaskoczeniem.

#53 OFFLINE   AdrianMa

AdrianMa

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 180 postów
  • LokalizacjaNakło nad Notecią
  • Imię:Adrian

Napisano 13 wrzesień 2020 - 19:02

Wilk z natury człowieka omija szerokim łukiem zanim go jeszcze zobaczymy. Lecz dzisiejsze wilki niestety coraz częściej się przyzwyczajają do widoku i obecności człowieka ze względu na błyskawiczną urbanizację terenu. Lecz mimo wszystko tak bliskie spotkanie jeśli to był na 100% Wilk można uznać za anomalię
  • Byniek lubi to

#54 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 13 wrzesień 2020 - 19:37

Kiedyś wędkowałem na terenach gdzie urzędowała wataha. Zdarzały się bliskie spotkania ale tylko wówczas, gdy wilk był bardzo zajęty, na przykład tropieniem sarny.
Jeśliby kolega coś "poczuł" głęboko w umyśle, nakazujacego mu spi....ać zanim dostrzegł drapieżnika, nie dziwiłbym się. Jeśli usłyszał skradajacego się "wilka" to albo ma nadzwyczajny słuch, albo ten "wilk" był ... szemrany.
  • Night_Walker, hm62 i Byniek lubią to

#55 OFFLINE   Artech

Artech

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2646 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Artur

Napisano 13 wrzesień 2020 - 20:02

Na przedostatnim sierpniowym pstrągowaniu miałem bardo bliskie spotkanie z wilkiem. Najbardziej zdziwiło mnie to, że mnie nie zauważył przechodząc 10-15 m ode mnie. Przebiegł z 50 m i jak dotarł do szutrówki to zawrócił i znowu biegł w moją stronę. Wtedy spanikowałem i wskoczyłem do rzeki jakby miało mi to coś pomóc Wody po kostki tam było, ale wtedy wreszcie mnie zauważył i uciekł, ale jeszcze się oglądał skubaniec.


  • Krzysiek Rogalski, malinabar i Byniek lubią to

#56 OFFLINE   Kamil_M

Kamil_M

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 103 postów
  • LokalizacjaKielce

Napisano 14 wrzesień 2020 - 14:24

U nas w świętokrzyskim też wilków coraz więcej. Ciekawie byłoby takiego zobaczyć, ale to zwierzęta bardzo płochliwe. Swoją drogą  dużo bardziej niebezpieczne są powszechnie występujące dziki, a nikt tak na prawdę o nich nie myśli idąc do lasu. Strach przed wilkami to tylko oddziaływanie filmów, bajek itp., gdzie najczęściej są negatywnie przedstawiane.


  • Guzu, hm62 i Jopek1971 lubią to

#57 OFFLINE   robert74

robert74

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaSANOK

Napisano 14 wrzesień 2020 - 16:57

W tamtym roku objezdżając Bieszczady rowerem zauważyłem wilka przy ruchliwej drodze za Lutowiskami .Nie za wiele sobie robił z przejezdżających samochodów.

 



#58 OFFLINE   lenny

lenny

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1547 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska
  • Imię:Leszek

Napisano 14 wrzesień 2020 - 17:44

Może wilki też się uczą, że samochody i ludzie to nic strasznego. Podobnie jak sarny, które spokojnie pasą się, nie dalej jak 5m od przejeżdżających ruchliwa trasą tirów 😀

#59 OFFLINE   alex62

alex62

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 17 wrzesień 2020 - 20:49

Może wilki też się uczą, że samochody i ludzie to nic strasznego. Podobnie jak sarny, które spokojnie pasą się, nie dalej jak 5m od przejeżdżających ruchliwa trasą tirów


Myśle ze to jest dlatego tak , ze w mieście i przy drodze się na nie nie poluje i dlatego się czuja bezpieczne . Jeżdżę w Bieszczady , Beskidy itp , dosyć często łącznie z urlopami . Zobaczyć z bliska w Biesach sarnę , jelenia czy dzika to wyzwanie . Wszystko na widok człowieka sp...... A Katowicach nie ma problemu , po zmierzchu w WPKiW dziki ,sarny , lisy , zające spokojnie w odległości 15-20 m można oglądać dopóki się poruszam , bo tylko jak przystanę i patrzę to po chwili uciekają .

#60 OFFLINE   Małkociniak

Małkociniak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 167 postów
  • LokalizacjaStargard
  • Imię:Krzysiek

Napisano 17 wrzesień 2020 - 22:24

U nas w świętokrzyskim też wilków coraz więcej. Ciekawie byłoby takiego zobaczyć, ale to zwierzęta bardzo płochliwe. Swoją drogą  dużo bardziej niebezpieczne są powszechnie występujące dziki, a nikt tak na prawdę o nich nie myśli idąc do lasu. Strach przed wilkami to tylko oddziaływanie filmów, bajek itp., gdzie najczęściej są negatywnie przedstawiane.

I demagogii strzelaczy którzy próbują nas negatywnie nastawić do tego drapieżnika a to dlatego że jest on naturalnym selekcjonerem wykluczając tych populistów z łańcucha polujących na zwierzynę. 


  • Krzysiek Rogalski, pawelHERP i Byniek lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych