[BOSMAN 76]

Mam od 10 lat kolibri 330 bez kila, przez ten okres nabawiłem się kilku dziurek tylko z mojej winy a mianowicie piasek wnoszony na butach dostawał się pod podłogę z sklejki i po prostu malutkie ziarna piasku robiły dziurki. A tak to jest spoko wodowanie po stromych dzikich burtach czy inne sztuczki i nigdy nie było z tego tytułu problemu. Tak jak pisałem z własnej winy nabawiłem się kilkunastu dziurek. Po łatane i dalej pływa. A lekkiego życia u mnie nie ma. Patrzą z perspektywy czasu to jest stabilna i mocna konstrukcja.

[adiz1]

... Posiadam od lat silnik elektryczny Rhino vx34, tylko 34lbs ale wystarczy by uciągnął ponton? Pytanie czy on uciągnie ponton z prędkością większą niż wiosła  , jeśli tak to jaki budżetowy akumulator nadałby się do niego, pływam tylko na niedużych jeziorach i odległościach.

34 lbs to nieporozumienie w przypadku 330 PP (i do tego w 2 osoby). To się będzie ledwie przesuwało po wodzie i to w warunkach flauty. Szukaj czegoś minimum 55 lbs. Mam Rhino 70 lbs, łowię w pojedynkę i w wietrzny dzień, jak zrobi się fala to wiele mniej mocy sobie nie wyobrażam. Do pontonu o takiej szerokości (160 cm) to coś w rodzaju mojego Rhino BLX lub Protruar 1.0, lub  jakaś Minn Kota 55 lub Osapian 55. Jak budżet ograniczony to rezygnuj z tzw maximizera na rzecz "zwykłych biegów" i silnika bezszczotkowego (niby promowane, ale są droższe i glośniejsze niż szczotkowe). Bierz nie mniej niż 55 lbs. Tu nawet nie chodzi o komfort co bezpieczeństwo (możliwość płynięcia pod wiatr, szansa szybszego spłynięcia do brzegu w czasie nagłej burzy itp.) Co do akumulatora to 100 Ah da w zupełności radę. Jak ma być budżetowo a dobrze, to zwykły kwasowy byle do głębokich rozładowań (żadna tam samochodówka). Mają często 'hobby" lub ''marine" w nazwie. Widziałem takie różne Jenoxy, Bannery itp. w cenie 400-600 zł.

[xjakub]

W dwie osoby na 330 da się wędkować ale nie jest to komfortowe. Kup coś większego.
Sam mam 330 i dla połowów w pojedynkę jest ok a w 2 to tłok.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[Misiek1]

Przeglądając internet natrafiłem na pontony Tonar - w sumie miałem kupić Kormorana , ale podliczając ogólne koszty wychodzi +/- na to samo. I mam dylemat jak w porównaniu z Kormoranem wypada Tonar .To jest klasa wyżej ( bo po cenach wychodzi ,że raczej ,ze tak) czyli klasa Kolibri ?

I drugie pytanie wystarczyłoby do samotnego pływania 330 czy brać 340 ? 

https://pleciona.pl/...ish-Print/50091

https://pleciona.pl/...tay-340SS/50093

[krakus]

330 spokojnie Ci wystarczy co do firm kormoran i tonar to się nie wypowiem dla mnie nr 1 póki co to kolibri a z tonara mogę polecić do lodu świder 😉

[Granturismo]

w sumie miałem kupić Kormorana , ale podliczając ogólne koszty wychodzi +/- na to samo....

Nie. Kormoran wychodzi zdecydowanie najtaniej i jest też najlepiej wyposażony - aluminiowa podłoga, kilka uchwytów do przenoszenia, cztery uchwyty na wędki, rolka do kotwicy, listwa odbojowa, zawory bezpieczeństwa. A to wszystko za 2300zł:

https://bezwiosel.pl...wa-podloga.html

 

Rozważałem też pontony Bark ale polski przedstawiciel tak w ...uja wali, że dla zasady zrezygnowałem z tamtej firmy. Doliczają dodatkowe opłaty za wysyłkę, odbierają gratisy, kłamią z terminem wysyłki. W razie jakiejkolwiek awarii czy potrzeby naprawy gwarancyjnej, to się nie doprosisz o pomoc. Zresztą opinie w internecie tylko to potwierdzają.

[siarq]

Tylko ten kormoran kila nie ma

[janekmarczyk]

jak z jakoscia kormorana? cena zdecydowanie najnizsza na rynku jak na to wyposazenie

[Granturismo]

Kormoran jest robiony w całości w Chinach, Bark i Kolibri na Ukrainie. Te chińskie są lepiej wyposażone i sprowadzane z dalsza, a mimo to tańsze. Ja wybieram Kormorana. Zobaczymy jak sie sprawdzi w boju?

[Misiek1]

Ogólnie na 100% byłem zdecydowany na Kormorana - dokładnie tego co wrzucił Granturismo . Ale ta promocja/wyprzedaż  na Tonara dała mnie do myślenia. Byłem ciekaw jak jest z realną  grubością materiału  w porównaniu do Kormorana. Bo dla mnie to ogromnie ważne. Na ogromny minus to podłoga z sklejki zamiast alu jak w Kormoranie. Z drugiej strony ma kil -tylko czy ja go potrzebuje ? Tutaj zdania są podzielone i już sam nie wiem co ważniejsze dla mnie alu podłoga czy kil ? Ceny ich faktycznie oscylują w granicach 3500-4000zł , więc zacząłem się zastanawiać czy  faktycznie nie jest lepszej jakości i pomimo tego co napisze pod spodem przeinwestować już teraz w niego. 

 

Ogólnie z tego co rozmawiam z ludźmi co mają Kormorana to jaka cena taka jakość. Ale jak porównamy parametr ceny/ jakości i tego co ma na wypasie czyli min. aluminiowa podłogę to już wypada całkiem dobrze . I stąd mój wybór Kormorana . Ja go potrzebuje do samotnych letnich wypadów na elektryku ( Czorsztyn) i z jednej strony nie potrzebny jest mnie kil a z drugiej jak mnie przyjdzie wracać na fali /pod falę to kil byłby zbawieniem. Za Kormorana wtedy trzeba położyć min 3100zł +150zł wysyłka ( co z całym szacunkiem , ale dla mnie jest przesadą -ale to moje prywatne zdanie). Szczerze nie tyle jestem burżujem ale mam gdzieś ich 200zł promocji i w planach maiłem go kupić przed sezonem ( choć znając życie znowu wywindują cenę do góry), tak aby go użytkować od razu i jak cos będzie nie tak momentalnie wyłapać wszystkie rzeczy To tez doradzili mnie koledzy. Jakbym go teraz kupił to leżałby u mnie przez następne pół roku bezczynnie a gwarancja by leciała.   U mnie ten ponton będzie chyba rzadko używany ale lekkiego życia to on nie będzie miał -oj nie Po rozmowie z kolegami ma dać radę, a jak go zajadę ( nauczę się obycia z pontonem)  to pomyśle o czymś lepszym. 

[papierzakilures]

ja mam takie tytanie czy kil w pontoniepomaga we wioslowaniu chodzi mi o to czy mniej myszkuje  i czy sprawia ze ponton jest wolniej spychany przez wiatr w dryfie , Dziekuje za odpowiedz. 

[Tresor]

Przy wiosłowaniu przeszkadza, łatwiej pływa bez kila. Ważne są wiosła, te ukraińskie są super, takie z Maverika i pochodnych to straszny badziew.

[Misiek1]

Przy wiosłowaniu przeszkadza, łatwiej pływa bez kila. Ważne są wiosła, te ukraińskie są super, takie z Maverika i pochodnych to straszny badziew.

Przyznam się szczerze o tym ,ze przeszkadza przy wiosłowaniu pierwszy raz słyszę. Czyli podobnie będzie w sytuacji gdy nie mam zamiaru nigdy wprowadzać pontonu w ślizg (pływanie na elektryku oraz ewentualnie na najsłabszych spalinówkach) . Pomoże tylko przy sterowaniu przy dużej fali? 

[Tresor]

Kil siedzi w wodzie dość głęboko przez co zwiększa się opór pontonu. Dlatego ponton bez kila jest lepszy do wioseł. Mniejsze opory lżej się pływa. Kil przy takich małych prędkościach nic nie daje. Ponton nadal pływa jak chce. Chcesz pływać prosto przyklej mu na balony dwie płetwy zdejmowalne takie jak są w SUPie.
Przy dużej fali może pomóc tylko tyle że ja troszkę lepiej rozbija.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Użytkownik Tresor edytował ten post 22 styczeń 2023 - 15:38

[Robert.B]

Poproszę linka do tych lepszych wioseł.

[Tresor]

Pierwszy z brzegu link, są większe, fajnie wyprofilowane, jak nimi machasz to czujesz że ciągną, te plasticzki z mawerika tylko mielą wodę. Czasem jak muszę w poprzek Odry przepłynąć muszę odpalać silnik. Na kolibrach nie było problemu. Planuję przełożyć samie pióra do swojego. https://allegro.pl/o...rex-10642835200

[Robert.B]

Dzięki

[uzytkownikjerkbait]

Koledzy, planuję zakup katamaranu pompowanego firmy Nawipoland model cat. 330 z podłogą sztywną ze sklejki. Wędkuję na różnych jeziorach W-M, niektóre to małe leśne oczka. Mam na większe wypady łódkę 4,2m, ale bez napędu 4x4 zostaje mi coraz mniej miejsc gdzie się mogę zwodować. Katamaran ma być do jednoosobowego spinningowania/trollingu. Napęd silnik elektryczny. Pływania w ślizgu nie zakładam. Podjazd samym autem parę metrów od wody, montaż i przeciągnięcie po trawie do wody. Zaciekawił mnie ten katamaran z uwagi na dużą szerokość wnętrza w stosunku do konkurencyjnych katamaranów czy do pontonów, to dla mnie ważny punkt, gratów/zabaweczek zawsze sporo :-) Z katalogu wychodzi 185szer - 2x48boje to daje 89cm. Rozmawiałem z producentem i powiedział że fizycznie mają one wewnątrz 90-92cm - to dla mnie fajna szerokość. Długość płaskiej podłogi to długość pontonu minus 120cm na boje z przodu i z tyłu oraz skos.

Plusy które zauważam:

-przestronne wnętrze

-stabilność

-mały opór z uwagi na kontakt z wodą tylko spodów dwóch pływaków

-możliwość i łatwość wkładania i wyjmowania podłogi bez znaczenia czy w pusty czy napompowany katamaran

Minus na razie jeden:

-trudniejszy montaż i droższy dostęp akcesoriów, uchwytów itp. w stosunku do łódki

Celuję w długość 330 bo ani waga, ani cena w stosunku do 280 czy 300 za bardzo nie odbiega a na 330 od biedy dwóch też się pobawi.

Jeżeli ktoś ma jakieś uwagi, może eksploatuje taki ponton to chętnie skorzystam z rad. Może ktoś widzi jakieś minusy których ja nie dostrzegam? A może jakaś inna alternatywa? Wszak to nie tania zabawka :-) Dzięki