Witam szanownych Kolegów. Mam pytanko co do wyboru wielkości silnika Minn Kota pod ponton typu Kolibri KM-280, do pływania po wodach stojących - jeziorach i zbiornikach retencyjnych.
Silnik elektryczny Minn Kota do pontonu Kolibri
Started By
daro_d
, 30 sie 2008 21:50
2 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 30 sierpień 2008 - 21:50
#2 ONLINE
Napisano 31 sierpień 2008 - 16:46
Trzydziestkę ćwiczę, wespół z kolegami, od kilku lat. Na małych zbiornikach zaporowych (Witka, Zalew Leśniański, Zalew Złotnicki) i jeziorach w Lubuskiem.
Pływamy na łodkach z laminatów.
Najczęście są to turystyczne płaskodenki, typu KASIA (ok 2,4m) i nico większe (2,8m-3,2) a także Texas 2,7m.
Dla dwu osób+ sprzęt, jeszcze może być.
Jest spoko o ile nie dmuchnie jakiś wicherek .
Na większe zbiorniki, dla bezpieczeństwa i własnej wygody, do trollingu, radzę wybrać większy model.
Najlepiej z maksymizerem.
Tutaj masz charakterystyki, niektórych modeli.
Pływamy na łodkach z laminatów.
Najczęście są to turystyczne płaskodenki, typu KASIA (ok 2,4m) i nico większe (2,8m-3,2) a także Texas 2,7m.
Dla dwu osób+ sprzęt, jeszcze może być.
Jest spoko o ile nie dmuchnie jakiś wicherek .
Na większe zbiorniki, dla bezpieczeństwa i własnej wygody, do trollingu, radzę wybrać większy model.
Najlepiej z maksymizerem.
Tutaj masz charakterystyki, niektórych modeli.
#3 OFFLINE
Napisano 01 wrzesień 2008 - 09:31
Popper dobrze Ci pisze. Nie za mocnego silnika elektrycznego, tylko jest problem ze zuzyciem akumulatorow przy plywaniu na dluzszych odcinkach.
Dobrym lecz drogim rozwiazaniem jest silnik z maximizerem (plynna regulacja obrotow). Wtedy jak masz nawet bardzo mocny silnik (~50LBS ciagu) to ustawiasz go na jakas wystarczajaca predkosc i nie zuzywa on duzo pradu.
Inne silniki maja regulacje w sposob skokowy, co musi bardziej obciazac akumulator.
A juz nic tak nie zalatwia akumulatora, co plywanie bez przystankow. Robiac przerwy mozna sporo dalej zaplynac na 1nym aku.
A na powazne wyprawy trzeba miec ze 2szt...
Naprawde bardzo duzo bylo na ten temat powiedziane...proponuje przepenetrowac zasoby portalu..
Gumo
Dobrym lecz drogim rozwiazaniem jest silnik z maximizerem (plynna regulacja obrotow). Wtedy jak masz nawet bardzo mocny silnik (~50LBS ciagu) to ustawiasz go na jakas wystarczajaca predkosc i nie zuzywa on duzo pradu.
Inne silniki maja regulacje w sposob skokowy, co musi bardziej obciazac akumulator.
A juz nic tak nie zalatwia akumulatora, co plywanie bez przystankow. Robiac przerwy mozna sporo dalej zaplynac na 1nym aku.
A na powazne wyprawy trzeba miec ze 2szt...
Naprawde bardzo duzo bylo na ten temat powiedziane...proponuje przepenetrowac zasoby portalu..
Gumo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych