Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Prośba o wyczyszczenie i przesmarowanie kołowrotka / multika

serwis kołowrotek multiplikator

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
968 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   filip

filip

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 569 postów

Napisano 11 styczeń 2014 - 11:24

Popieram. Zawsze chodza ciężej. Może dwa razy to przesada.

Ja rozumiem że może starszy kołowrotek chodzić z małym "oporem", ale nie tak aby podczas -1 stopnia C, był problem z ruszeniem korbką-ze startem, a podczas większego mrozu moglem sobie darować łowienie tym kołowrotkiem.



#42 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 11 styczeń 2014 - 13:18

Ja rozumiem że może starszy kołowrotek chodzić z małym "oporem", ale nie tak aby podczas -1 stopnia C, był problem z ruszeniem korbką-ze startem, a podczas większego mrozu moglem sobie darować łowienie tym kołowrotkiem.

 falgmar

Forumowicz

  • default_large.png
  • +Forumowicze
  • bullet_black.pngbullet_black.png
  • 254 postów
  • LokalizacjaWłocławek 

Napisano 25 styczeń 2013 - 20:12

Mój TP 4000 FA po serwisie Pana Józefa został dzisiaj przetestowany na trociowaniu - temperatura minus 14 stopni - nic się nie blokuje, kołowrotek kręci leciutko i płynnie - pełne zadowolenie - POLECAM  

 

 

 

 

STRADIKI z racji swego przełożenia zawsze tzw. "start" mają cięższy w porównaniu do innych kołowrotków.

I uparł się Pan w tej swojej myśli - nikomu nie posmarowałem kołowrotka tak aby korbą nie można było ruszyć.

Kleju tam Panu nie nakładłem tylko odpowiedni smar przeznaczony do kołowrotka do średnio ciężkich zadań jakim jest pański Stradik 5000 FG.

 

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak 

 

 

 

 


Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 11 styczeń 2014 - 13:22


#43 OFFLINE   alex62

alex62

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 11 styczeń 2014 - 13:48

Niestety ale również jestem ze starej szkoły preferującej ,,wyciszanie smarem pracy kołowrotka" - no bo jak mi się na tłusto nie poci to źle. Ale mi to nie przeszkadza,pozdrawiam  ;)



#44 OFFLINE   maicke82

maicke82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1020 postów
  • Lokalizacjapałownia na Szuminie

Napisano 11 styczeń 2014 - 15:35

Najważniejsze to znaleźć złoty środek.Tak aby kręcił w miarę lekko i płynnie i co najważniejsze bez żadnych stuków pod obciążeniem.



#45 OFFLINE   Pele76

Pele76

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaEire
  • Imię:Grześ

Napisano 11 styczeń 2014 - 16:21

No tak, ale w kraju takim jak Polska, to dosc ciezko znalezc cos, co bedzie nadawalo sie na gorace lato czyli cos w okolicach 50 na plusie i bedsie tez ladnie pracowalo przy minus 20-30... To jak z oponami ;) letnie na lato, zimowe na zime, a multiseason o kant pupy roztrzaskac.
Na jesien trzeba by smarowac kreciolek smarem zimowym, a na wiosne letnim.
No chyba ze jest uniwersalny smar (sorki, nie przewalilem jeszcze tych wszystkich watkow o smarach, bo troszke porozrzucane sa po forum) ktory nie bedzie sie rozplywal w upalach, nie gestnial na mrozach, ladnie przylegal, wyciszal i w ogole... No i bedzie nadawal sie do kolowrotkow

#46 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 11 styczeń 2014 - 21:21

No tak, ale w kraju takim jak Polska, to dosc ciezko znalezc cos, co bedzie nadawalo sie na gorace lato czyli cos w okolicach 50 na plusie i bedsie tez ladnie pracowalo przy minus 20-30... To jak z oponami ;) letnie na lato, zimowe na zime, a multiseason o kant pupy roztrzaskac.
Na jesien trzeba by smarowac kreciolek smarem zimowym, a na wiosne letnim.
No chyba ze jest uniwersalny smar (sorki, nie przewalilem jeszcze tych wszystkich watkow o smarach, bo troszke porozrzucane sa po forum) ktory nie bedzie sie rozplywal w upalach, nie gestnial na mrozach, ladnie przylegal, wyciszal i w ogole... No i bedzie nadawal sie do kolowrotkow

Witam.

Minus 20-30...to się siedzi w domu,a nie na rybach :) .

Nigdy takiego problemu nie odczuwałem,żeby zmienić jakiś smar "letni na zimowy".Analogia do opon zimowych nie ma tu nic do rzeczy.

Całe swoje życie stosowałem odpowiednie smary przeznaczone do kołowrotków i nigdy nie miałem problemów z kręceniem kołowrotkiem.

A jeszcze zanim zacząłem serwisowanie kołowrotków to potrafiłem w sezonie być ok.250 razy na rybach włącznie z paskudną zimową pogodą .

Zimowe wyjazdy na troć i nie tylko.

Pisałem kiedyś o smarze Ardent , i jak Pan myśli że w Ameryce to tylko ciepło,zimy też są i to nieraz gorsze jak w Polsce,a jednak wędkarze z USA stosują ten smar i nikt nie narzeka że korby nie może przekręcić. No,ale nowe pokolenie wędkarskie chce inaczej,musi być lekko i przyjemnie,do tego grilek i browarek,a łowienie ? no musi być lekko. 

Trzeba łowić,a nie zajmować się pierdołami.

 

Z wędkarskim pozdrowieniem\

Józef Leśniak


Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 11 styczeń 2014 - 21:22

  • Fiskare i staszek lubią to

#47 OFFLINE   Pele76

Pele76

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaEire
  • Imię:Grześ

Napisano 11 styczeń 2014 - 21:53

Kurcze, jakoś mi tak dziwnie jak mi ktoś od "Panów" nazywa ;) Grzesiek jestem, na pana nie mam wyglądu, ani pieniażków ;)

 

Wracając do smarów, ja też jakoś nie zauważyłem nigdy jakiejś różnicy w "ciężkości" kręcenia korbą (no chyba że kręcioł rano wpadł do wody, a ja do wieczora nim "robiłem" ) ale jak widać mamy tutaj dość znaczną część userów, którzy mają dość mało mocy w łapce i nie mogą zakręcić ;)


  • Józef Lesniak lubi to

#48 ONLINE   rej

rej

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 217 postów

Napisano 12 styczeń 2014 - 08:09

nie jestem przekonany do smarów ale może to komuś się przyda http://www.narybkach.pl/archives/1724



#49 OFFLINE   filip

filip

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 569 postów

Napisano 12 styczeń 2014 - 10:23

No tak, ale w kraju takim jak Polska, to dosc ciezko znalezc cos, co bedzie nadawalo sie na gorace lato czyli cos w okolicach 50 na plusie i bedsie tez ladnie pracowalo przy minus 20-30... To jak z oponami ;) letnie na lato, zimowe na zime, a multiseason o kant pupy roztrzaskac.
Na jesien trzeba by smarowac kreciolek smarem zimowym, a na wiosne letnim.
No chyba ze jest uniwersalny smar (sorki, nie przewalilem jeszcze tych wszystkich watkow o smarach, bo troszke porozrzucane sa po forum) ktory nie bedzie sie rozplywal w upalach, nie gestnial na mrozach, ladnie przylegal, wyciszal i w ogole... No i bedzie nadawal sie do kolowrotkow

 

Witam.

Minus 20-30...to się siedzi w domu,a nie na rybach :) .

Nigdy takiego problemu nie odczuwałem,żeby zmienić jakiś smar "letni na zimowy".Analogia do opon zimowych nie ma tu nic do rzeczy.

Całe swoje życie stosowałem odpowiednie smary przeznaczone do kołowrotków i nigdy nie miałem problemów z kręceniem kołowrotkiem.

A jeszcze zanim zacząłem serwisowanie kołowrotków to potrafiłem w sezonie być ok.250 razy na rybach włącznie z paskudną zimową pogodą .

Zimowe wyjazdy na troć i nie tylko.

Pisałem kiedyś o smarze Ardent , i jak Pan myśli że w Ameryce to tylko ciepło,zimy też są i to nieraz gorsze jak w Polsce,a jednak wędkarze z USA stosują ten smar i nikt nie narzeka że korby nie może przekręcić. No,ale nowe pokolenie wędkarskie chce inaczej,musi być lekko i przyjemnie,do tego grilek i browarek,a łowienie ? no musi być lekko. 

Trzeba łowić,a nie zajmować się pierdołami.

 

Z wędkarskim pozdrowieniem\

Józef Leśniak

Ja nie pisałem o -20, tylko o minus 1 i już było ciężko:), pewnie w domu ,warsztacie nim (stradic) Pan kręcił przy plusowej temperaturze.

Ja miałem go nad wodą przy -1 i więcej ,to mnie coś strzeliło 300 km od domu, bez drugiego kołowrotka. Także może Pan przytaczać tu kilkaset pozytwnych opini swoich klientów-bo pewnie tyle sie znajdzie. A ja swojej nie zmienie.

Proszę mi nie pisać że nie mam siły w ręce aby pokręcić kołowrtokiem......:) to na pewno jest dobry argument. ::)

Gdybym nim do dzisaj kręcił w takim stanie ja go otrzymałem to "przedstawiciel nowego pokolenia wędkarskiego " miałby pewnie ścięgna conajmiej ponadwyrężane.;)



#50 OFFLINE   Pele76

Pele76

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaEire
  • Imię:Grześ

Napisano 12 styczeń 2014 - 13:38

Heheee :D

 

Nie no, ale że smar aż tak "trzymał" kołowrotek że ciężko było z miejsca ruszyć? Może zamarzł? ;) :P



#51 OFFLINE   filip

filip

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 569 postów

Napisano 12 styczeń 2014 - 13:50

:)Pewnie "smar" zamarzł...



#52 OFFLINE   Pele76

Pele76

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaEire
  • Imię:Grześ

Napisano 12 styczeń 2014 - 17:15

Może być... używałem już wielu smarów, nie tylko do kołowrotków i kurcze... nie zdarzyło mi się tak żeby smar aż tak "zastygł".



#53 ONLINE   rej

rej

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 217 postów

Napisano 13 styczeń 2014 - 07:54

pewnie olej by mniej szkód narobił :)



#54 OFFLINE   Pele76

Pele76

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaEire
  • Imię:Grześ

Napisano 13 styczeń 2014 - 09:29

Mniej szkod niz co? Niz smar? Zalezy gdzie ten olej dac, no i jaki olej, bo ballistol i slonecznikowy, to tez oleje ;)
Na takiej przekladni, pinionie... Co tam mialby pomoc olej? Zastapic smar? Hmmm tak slabo mnie sie wydaje...

#55 OFFLINE   paawelek83

paawelek83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1300 postów
  • LokalizacjaOżarów Mazowiecki

Napisano 13 styczeń 2014 - 10:46

Wierzę w to, że przy niskich temperaturach smar gęstnieje jeśli jest nieodpowiedni.

Posmarowałem ostatnio dla testów kręcioł smarem litowym do łożysk(uznanej firmy produkującej łożyska) i zostawiłem kołowrotek w samochodzie na noc. rano było wyraźnie ciężej ale jeszcze próbuję zmniejszyć ilość smaru może to pomoże bo napakowałem sporo.



#56 OFFLINE   Pele76

Pele76

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaEire
  • Imię:Grześ

Napisano 13 styczeń 2014 - 13:48

No ale też o to chodzi żeby dobrać smar, a nie walnąć pierwszy z brzegu no nie?

Do samochodu tez nie leje się byle olej... olej to olej i już ;)

 

Jedni lubią smary uniwersalne które będą całoroczne, a widzę że inni poszukuję specjalne smarowidła które dobrze będą działać na mrozie, a w lecie mogą być za "miękkie".

 

Jeśli czułeś że kręcioł chodzi ciężej, znaczy masz smar nie dostosowany do tego przedziału temperatur i już.

 

Ja tu w Irlandii nie mam wielkiej szansy połowienia w temperaturze dużo poniżej zera, tak +/- 3-2 stopnie w jedną lub w drugą stronę od zera, zdarzało mi się ale róznicy w kręceniu nie zauważyłem.

 

Jak teraz będę smarował kołowrotki, to dla testu wrzucę je do lodówki, potrzymam z pół godziny, wyciągnę, pokręcę, później wrzucę do zamrażalki i znów ten sam test, sprawdzę jak to będzie działać u mnie.

Czy ktoś już tak robił sprawdzając nowe smary? Czy na chybi trafił, posmarowane, w domu kręci lekko, wyjście nad wodę w mroźny poranek i zonk! :(



#57 OFFLINE   RBTS

RBTS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 573 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wisła

Napisano 13 styczeń 2014 - 23:39

Zawsze stosowałem smary niskotemperaturowe i nie miałem zadnych problemów latem czy zimą. W zasadzie różnica w gęstości jest niezauważalna niezależnie od pory roku. Generalnie problem smarów wydaje się być nieco wydumany. Stosowałem (i stosuję nadal) z powodzeniem różne smary przemysłowe. Prawdę powiedziawszy mam do nich większe zaufanie niż do maleńkich filoeczek po kilkanaście czy kilkadziesiat dolarów. Do 200kg beczki mam dołączony certyfikat i kartę charakterystyki, jednym słowem wiem z czym mam do czynienia. A w wypadku tzw. "smarów do kołowrotków" dostaję tylko marketingowy bełkot.

Użytkownik RBTS edytował ten post 13 styczeń 2014 - 23:40

  • w.d.wobler i skippi66 lubią to

#58 ONLINE   rej

rej

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 217 postów

Napisano 14 styczeń 2014 - 09:03

Ja kiedyś miałem taki sam dylemat-(jaki smar)-co sezon próbowałem co róż innego smaru oraz różnych proporcji smarowidła i zawsze mi coś nie pasowało-praca kołowrotka (nie tylko porą zimową ale wczesno wiosenną lub jesienną)była-delikatnie mówiąc denerwująca.Zbytnio zwiększony opór mechanizmów  w moim odczuciu dyskwalifikował go do łowienia i niech mi nikt nie mówi że nie ma różnicy w płynności pracy kołowrotka na oleju i na smarze-wystarczy se posmarować jeden kręcioł smarem a drugi olejem lub dolać do środka oleju i łowić na zmianę raz pierwszym a raz drugim. Dlatego zacząłem na zmianę olej a raz smar i stwierdziłem że olej to jest to!(oczywiście dla czepliwych :P -nie Ballistol) A to czy słychać czy też nie to zależy dużo od tego ile tego oleju zastosujemy no i pewnie jaki to jest olej-dodam że leję tyle że kołowrotki mam suche(nie cieknie z nich) jeśli chodzi o to czy zauważyłem że w wyniku stosowania oleju mechanizmy bardziej zużywają się-to nie, ale warunek jest jeden -gdy zaczynam "słyszeć przekładnię" kilka-kilkanascie kropel oliwy do środka-na jakiś czas starczy a komfort kręcenia-lepszy,a przecież spinning nie jest dla leniwych i co jakiś czas kilka kropel oleju nie powinno stanowić problemu dla wędkarza.Na pewno zgodzę się z tym że olej nie jest 100% panaceum na wszystkie mechanizmy kołowrotka ale może wspólnymi siłami określilibyśmy które mechanizmy muszą w 100%być smarowane smarem a które mogłyby być zastąpione olejem.Jak słyszę opinie tylko smar,albo smarem smaruje cały czas i jest dobrze-to mam złe skojarzenia.Wiem jedno smar jest swojego rodzaju kompromisem dobrego smarowania, który to w skrajnych warunkach czasami zawodzi



#59 OFFLINE   Kadet

Kadet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 14 styczeń 2014 - 10:34

Do Pana Jozefa Lesniaka.
Opinie pana na temat smarmaxa juz znamy.
Czy sprawdzal pan inny wynalazek jakim jest mobilith sh460. Wczoraj jak otworzylem przesylke z tym mazidlem sadzilem ze bedzie cos na podobienstwo hot souca, no coz, mylilem sie.

#60 OFFLINE   RBTS

RBTS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 573 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wisła

Napisano 14 styczeń 2014 - 12:51

...Jak słyszę opinie tylko smar,albo smarem smaruje cały czas i jest dobrze-to mam złe skojarzenia.Wiem jedno smar jest swojego rodzaju kompromisem dobrego smarowania, który to w skrajnych warunkach czasami zawodzi.

Smar plastyczny to nic innego jak olej zatrzymany w "gąbce" zagęszczacza. Stosuje się go tam, gdzie nie ma możliwości utrzymania oleju. Czyli w przekładniach kołowrotków właśnie. Smary plastyczne występują w różnych klasach konsystencji i lepkości. Klasa NLGI 000 ma z grubsza biorąc konsystencję cieżkiego oleju, klasa 6 twrdość zimnego smalcu. Tak więc można dobrać odpowiedni do warunków smar palstyczny, bez obawy o ciągłe spływanie środka smarnego.







Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: serwis, kołowrotek, multiplikator

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych