Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Nawijanie żyłki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
41 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   toretto1979

toretto1979

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 64 postów
  • LokalizacjaŚWIDNICA

Napisano 26 wrzesień 2008 - 09:40

Witam.Temat może być banalny jak i bardzo poważny.
Liczę na Wasza doświadczenie .
Jak nawijacie żyłkę na szpulę kołowrotka?
Pewnie każdy ma swój sposób .
Ja sam wiem że łatwo możemy zniszczyć żyłkę poprzez nieumiejętne nawinięcie jej a potem broblem przy wędkowaniu,splątania ,skręcania itd.
Proszę o pomoc.Jakie żyłki dobrać itd.
Pozdrawiam. ;)

#2 OFFLINE   Piwoluka

Piwoluka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 181 postów
  • Lokalizacjaziemia
  • Imię:Łukasz

Napisano 26 wrzesień 2008 - 10:18

Witam,

ja robię to w sposób który proponuje firma WAKU, produkująca żyłki STROFT:



Do tej pory nie miąłem żadnych problemów.

Załączone pliki



#3 OFFLINE   toretto1979

toretto1979

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 64 postów
  • LokalizacjaŚWIDNICA

Napisano 26 wrzesień 2008 - 10:51

O właśnie .sposób B podoba mi się.też tak robię ,dodatkowo żyłkę naciągam np. poprzez włożenie jej w grubą książkę przed przelotką.wtedy lepiej się układa.Duże znaczenia ma też spawność rolki nawijającej żyłkę w kobłąku.musi się idealnie kręcić.Ale mimo wszystko żyłka lubi się skręcać :( może kiepskie gatunki stosuję.a może pora wymienić kołowrotek na inny ??
liczę na dalsze uwagi od Was. :D

#4 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 26 wrzesień 2008 - 10:57

Ja stosuję zawszę metodę pod multiplikator, mimo że ich nie używam i łowię ze stałą szpulą. Przy tym drugim patencie zawsze bardziej mi się skręca. Mimo wszystko po nawinięciu nowej żyłki, zawsze ją prostuję nad rzeką, wupuszczając z nurtem jej zdecydowaną większość i powoli zwijam, kontolując palcem napięcie.
pozdrawiam
Paweł nizinny
  • mariusz79 lubi to

#5 OFFLINE   toretto1979

toretto1979

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 64 postów
  • LokalizacjaŚWIDNICA

Napisano 26 wrzesień 2008 - 11:05

O proszę dobry patent.
A co myślicie o nawijaniu żyłki maszynowo?
Prawie w każdym sklepie sprzedawca ma takie urządzenie.
Kusi ceną ale wydaję mi się że oferowane żylki to jakieś chińskie podróby.Raz nawijałem taką żylkę.3 grosze za metr.Ponoć Mikado .ale ponoć robi wielką różnicę i żyłka była do d...
:(

#6 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9461 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 26 wrzesień 2008 - 11:10

Zwykle nawijam (niezaleznie od rodzaju młynka) w sposób pokazany na rys.z lewej stronki u @piwoluka.
Niedawno na filmie WMH przypomniano sposób z umieszczeniem szpulki (z plećką) w wiadrze/misce z wodą.

Uważam, że czasem sporo zależy od samej linki.
Miałem kiedyś taką żyłkę, renomowanej firmy, zza zachodniej granicy, której nijak nie pomomagało żadne ulepszanie przewijania (ze szpuli), prostowanie w rzece i na trawie, do momentu aż wq.....ny, wywaliłem cały zapasik i........ kupiłem Strofta ;)

#7 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 745 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 26 wrzesień 2008 - 20:21

Zawsze nawijam żyłkę na stałoszpulowca jak na rys. b.
Ale zwrócić trzeba uwagę którą stroną jest odwrócona do kołowrotka szpula. Chodzi o to by odkręcała się w zgodnie z ruchem wskazówek zegara (tak jak kołowrotek ją nawija). Jeśli będziemy trzymać odwrotnie, zafundujemy sobie na starcie wieeelki supeł :huh:

#8 OFFLINE   piatras

piatras

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 263 postów
  • LokalizacjaKacergine, Kaunas
  • Imię:Robertas
  • Nazwisko:Rimkus

Napisano 28 wrzesień 2008 - 13:43

... Chodzi o to by odkręcała się w zgodnie z ruchem wskazówek zegara (tak jak kołowrotek ją nawija).

:huh: Czy to nie blod? Na B wyraznie pokazano ze przeczyw wskazowek :unsure:

#9 OFFLINE   Adze205

Adze205

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 34 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 28 wrzesień 2008 - 18:44

Witam.

O właśnie .sposób B podoba mi się.też tak robię ,dodatkowo żyłkę naciągam np. poprzez włożenie jej w grubą książkę przed przelotką.wtedy lepiej się układa.Duże znaczenia ma też spawność rolki nawijającej żyłkę w kobłąku.musi się idealnie kręcić.Ale mimo wszystko żyłka lubi się skręcać :( może kiepskie gatunki stosuję.a może pora wymienić kołowrotek na inny ??
liczę na dalsze uwagi od Was. :D


Po pierwsze: żyłka ZAWSZE będzie skręcona po zwolnieniu kabłąka kołowrotka i wysnuciu jej z jego szpuli. Taka uroda tego kołowrotka.
Po drugie: sposób B) jest zły w 99,9% przypadków. 0,1% jest wtedy, kiedy średnice obu szpul są równe.
Masz dosyć skręconej przez stałoszpulowiec żyłki - użyj multiplikatora...
Pozdrawiam,
Adze205

#10 OFFLINE   toretto1979

toretto1979

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 64 postów
  • LokalizacjaŚWIDNICA

Napisano 28 wrzesień 2008 - 19:14

Dzięki za radę.Narazie nie mam multiplikatora.Jest jak jest.Stała szpula jak większośc wędkarzy.Czyli wnioskując odpada nawijanie maszynowe.Tam szpula jest o wiele większa.W jaką więc najlepiej żyłkę zaiwestowac?? Podawajcie czego używacie.Marka i grubośc.
Pozdrawiam. :D

#11 OFFLINE   Adze205

Adze205

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 34 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 28 wrzesień 2008 - 19:49

@toretto1979:
nie wiem, co masz na myśli mówiąc maszynowo, ale jeśli chodzi Ci o takie coś jak w sklepach mają, to owszem, nawija to bez skręcania.
Niektórzy domowym sposobem stosują wiertarki lub inne urządzenia wykonane własnoręcznie na bazie np. silnika od maszyny do szycia.
Pozdrawiam,
Adze205.

#12 OFFLINE   toretto1979

toretto1979

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 64 postów
  • LokalizacjaŚWIDNICA

Napisano 29 wrzesień 2008 - 07:47

Niezły pomysł z tą wiertarką :D
Trzeba będzie sprubować.Dziś w piwnicy tuning :mellow:

#13 OFFLINE   dulgimic

dulgimic

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 87 postów

Napisano 29 wrzesień 2008 - 18:51

Ja nawijam żyłkę na stałoszpulowca tak jak na zdjęciu Piwoluka pod multiplikator. Tylko linka schodzi spod szpulki od dołu.

#14 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 wrzesień 2008 - 22:47

W ostatnim czasie, przy nawijaniu żyłki lub plecionki, korzystam tylko z systemiku, który jest dołączany do niektórych plecionek Power Pro.
Zostawiłem sobie taki jeden systemik i teraz wszystko nawijam korzystając właśnie z niego.
Wystarczy wsadzić w niego szpulę z linką. Przeciąga się linkę przez systemik. Systemik trzeba lekko przygnieść (np. nogą) i tym samym reguluje się siłę nawijania linki.
Działa z plecionką i żyłką.
Proste, a dobre :D



#15 OFFLINE   golsyl

golsyl

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 701 postów
  • LokalizacjaStockholm
  • Imię:Michał

Napisano 30 wrzesień 2008 - 00:54

Ja też miałem Ez-spool al wywaliłem nieświadomy ,że może się jeszcze przydac <_< .Trza będzie kupic jeszcze jedną :mellow:

#16 OFFLINE   toretto1979

toretto1979

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 64 postów
  • LokalizacjaŚWIDNICA

Napisano 30 wrzesień 2008 - 11:45

a jeśli nie jest to tajemnicą ,to jaki to systemik??? :D

#17 OFFLINE   toretto1979

toretto1979

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 64 postów
  • LokalizacjaŚWIDNICA

Napisano 30 wrzesień 2008 - 12:16

http://www.wedkarstw...l/?q=kolowrotek
A tu coś co może pomoże :D

#18 OFFLINE   dzepetto

dzepetto

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 248 postów
  • LokalizacjaŁężyca

Napisano 01 październik 2008 - 09:07

Witam.
Po pierwsze: żyłka ZAWSZE będzie skręcona po zwolnieniu kabłąka kołowrotka i wysnuciu jej z jego szpuli. Taka uroda tego kołowrotka.
Po drugie: sposób B) jest zły w 99,9% przypadków. 0,1% jest wtedy, kiedy średnice obu szpul są równe.
Masz dosyć skręconej przez stałoszpulowiec żyłki - użyj multiplikatora...
Pozdrawiam,
Adze205

Zgadzam się w 100 %. Niestety szpule muszą być tej samej średnicy. Ja nawijam żyłkę sposobem b przerywanym :D . Co jakiś czas zatrzymuję młynek i odkręcam żyłkę. Bardzo pracochłonne, ale inaczej się nie da. Jednak ostatnio nawijam na kołowrotek tylko 50 m żyłki(oczywiście na podkład). Wtedy rozwijam żyłkę w pokoju na podłodze zygzakiem i już luźną nawijam na kołowrotek. Tak nawinięta żyłka nie jest wogóle skręcona, a ja mam odcinek, który pozwala mi łowić pstrągi w małych rzeczkach i wymienić ją gdzy zaczyna jej nieco brakować na szpuli.

#19 OFFLINE   Polomarko

Polomarko

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów

Napisano 05 kwiecień 2021 - 17:31

Witam! Witam chce nawinąć żyłkę na kołowrotek tylko nie wiem ile. Problem jest taki że mam kołowrotek o pojemności szpuli 0,23-245 m 0,25-200 m 0,30-150 m. Zakupiłem plecionkę 0,13-150 m i w domu tez mam plecionkę 0,28 i z tej plecionki 0,28 chciałbym zrobić podkład tylko nie wiem ile jej nawinąć żeby mi się zmieściła plecionka 0,13. Wiem że najłatwiej było by nawinąć na stary kołowrotek najpierw plecionkę 0,13 a później 0,28 i przewinąć spowrotem na nowy kołowrotek. Tylko że nie mam wolnego kołowrotka żeby tak zrobić i chce zapytać czy ktoś jest w stanie policzyć ile nawinąć.

#20 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 05 kwiecień 2021 - 17:52

nie rob podkladu z plecionki - chyba, ze podkleisz szpule czyms/masz szpule z gumowymi podkladkami pod plecionke. "srednica" plecionki to sprawa mocna umowna niestety metoda prob i bledow to jedyna opcja. Tak z grubsza plecionka to i jak zylka 40 moze byc - nawinac ca 100m podkladu + ta 0.13 i jak nie bedzie pasowac to wiertarka (np mocujac stara szpulke do wiertla tasma klejaca) zwinac 0.13 i dodac/odjac podkladu?

ps plecionke najlepiej nawijac naciagnieta (przez ksiazke albo przez cala wedke z uzyciemspecjalnego "cosia" co trzyma szpulke ciasno). Inaczej bedziesz kolejna osoba narzekajaca na brody i "wciecia" plecionki..


  • md30 lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych