Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Gadżety wędkarza - muszkarza


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Alek.

Alek.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 278 postów
  • Lokalizacjaraz tu, raz tam

Napisano 05 kwiecień 2014 - 03:45

Chciałbym zaproponować nowy temat "gadżety wędkarza - muszkarza". Było by to miejsce wymiany poglądów, uwag oraz spostrzeżeń na temat dodatkowego, drobnego wyposażenia  muszkarza. Może pojawia się nowe innowacyjne pomysły ułatwiające nam wędkowanie. Aby rozpocząć temat chciałbym zainteresować brać wędkarska bardzo przydatnym gadżetem. Tłumacząc na język polski nazywa się przetrzymywacz haczyków. Poniżej filmik o tym przedmiocie.

Zastosowanie  jego jest o wiele szersze. Jest niezastąpiony przy wyjmowaniu i wkładaniu małych much z lub do pudełka muchowego, gdy ręce są zgrabiałe lub nawet w najgrubszych rękawiczkach. Posiada obrotowe zamocowanie. Gdy przypniemy gadżet do  zwijacza  przyczepionego do kamizelki wędkarskiej, to nigdy go nie zgubimy i będzie pomocny do wykonywanie w/w czynności, gdy stoimy po pas w wodzie. Jak go nie miałem, to wielokrotnie w czasie zawiązywania much traciłem je jak wpadały do wody.  A jakie były problemy przy wkładaniu i wyjmowaniu much na mrozie. Przy tym przytrzymywaczu nigdy mucha nie spadnie. Uwaga praktyczna. Trzeba popróbować, gdzie go najwygodniej zamocować  na kamizelce, aby był bardzo poręczny.Ja mam go  w połowie  wysokości kamizelki, przy lewej ręce na bardzo luźnym zwijaczu. Mocny zwijacz jest niewygodny w użyciu, gdyż za mocno ciągnie utrzymywacz. Kiedyś, sam z małego długopisu i sztywnego drutu zrobiłem taki gadżet, teraz używam kupnego, a jest on ogólnie dostępny w  sklepach wędkarskich w USA w cenie ok.10 dolarów.

http://www.cabelas.c...cordsPerPage=48

Mam nadzieję, że temat " chwyci" i dowiemy się o fajnych wędkarskich gadżetach.



#2 OFFLINE   stylezzhh

stylezzhh

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 573 postów
  • LokalizacjaOstróda

Napisano 05 kwiecień 2014 - 14:54

2 msc temu, jak robiłem zakupy w Amełyce kupiłem sobie coś takiego (muszka na #12. przy fotach)

 

Załączony plik  DSCN7535.JPG   57,79 KB   19 Ilość pobrańZałączony plik  DSCN7538.JPG   23,83 KB   18 Ilość pobrańZałączony plik  DSCN7539.JPG   33,3 KB   19 Ilość pobrańZałączony plik  DSCN7540.JPG   34,76 KB   16 Ilość pobrań


Użytkownik stylezzhh edytował ten post 05 kwiecień 2014 - 14:56


#3 OFFLINE   Alek.

Alek.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 278 postów
  • Lokalizacjaraz tu, raz tam

Napisano 05 kwiecień 2014 - 19:44

Fajna rzecz. Takie drobiazgi są bardzo przydatne. Powyższy clipper jest zaliczany do najwyższej klasy obcinaczy i ma bardzo dobre recenzje. Koszt także nie mały, bo ok. 23 dolary. A jakie są Twoje wrażenia z jego użytkowania? Wart jest swojej ceny? Ja używam obcinacza Abel, który jest chyba jednak trochę lepszy. https://www.abelreel...el-Nippers.html  Cena jest oszałamiająca jak na polskie warunki, ale myślę, że warto. Poza walorami estetycznymi jest on o wiele poręczniejszy niż zwykłe obcinacze ( a miałem ich wiele ), niesamowicie ostry ( tnie nawet linki spinningowe np. Firelinie ) oraz posiada bardzo mocny szpikulec.

A pozostali koledzy wędkarze jakie obcinacze polecacie. Nie wszystkie muszą być z górnej półki, a przecież mogą spełniać swoją rolę. Zapraszam do dyskusji.


  • lajcik lubi to

#4 OFFLINE   cygant

cygant

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaŚwiątniki Górne
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Cygan

Napisano 05 kwiecień 2014 - 20:18


dscf1998s.jpg

Narzędzie , bez którego na ryby się nie ruszam, a w zasadzie to mam zazwyczaj dwa, necka to precyzyjnych prac i cos cięższego do cięższych zadań.
  • Marcelino lubi to

#5 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 06 kwiecień 2014 - 13:22

Przyznam, że miałem kupić obcinacz Abla, ale kiedy okazało się, że trzeba jeszcze dodatkowo płacić za wykończenia niestandardowe to powiedziałem sobie - STOP !  Nie kupiłem go dla zasady, bo uważam, że cena 200 zł. plus nawet i drugie tyle za jakiś ciekawszy kolorek to totalne "przeginanie pały".  Czasem mnie fantazja ponosi przy zakupach - zwłaszcza wędkarskich - ale wydać na obcinacz kasę, z którą można kupić kołowrotek czy wędkę (może nie najwyższej klasy, ale jednak)......... :huh: . Wyleczyłem się skutecznie z Abla, jak pisałem - w imię pewnych zasad.

Zdecydowanie natomiast polecam taki obcinacz http://www.salar.pl/...roducts_id/1555

Jest bardzo precyzyjny, tnie spokojnie nawet żyłkę 0,40 mm, a kupując go dostajemy w opakowaniu drugi nawlekacz oraz trzy zapasowe ostrza. Bardzo fajny gadżecik.



#6 OFFLINE   Alek.

Alek.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 278 postów
  • Lokalizacjaraz tu, raz tam

Napisano 09 kwiecień 2014 - 03:54

Panie Robercie.

Pisałem, że cena obcinacza może być porażająca dla zwykłych zjadaczy chleba, ale można go kupić taniej w cenie 50 dolarów w wielu sklepach w USA. Czasami nawet 40 dolarów jak poszuka się obniżek np. http://www.stillwate...-discontinued.A wracając do innych gadżetów. W zakupionej przez Pana obcinaczu jest część do nawlekania żyłki w oczka haczyka ( nawlekacz ). Jest działający na innej zasadzie nawlekacz, który jest  podobno niezawodny. Próbowałem go i działa tak jak go reklamują. Kupić go nie kupiłem ( cena tylko ok.11 dolarów http://www.cabelas.c...cat104339880 ), ale dla tracących wzrok fajna sprawa. Poniżej filmik o tym nawlekaczu w wersji niemieckiej, ale dobrze pokazujący jego zalety.

 



#7 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 09 kwiecień 2014 - 10:21

Witam. Nawlekaczy praktycznie nad wodą nie używam, ale dobrze, że są. Ze wrokiem oczwiście jest coraz gorzej, jednak poszedłem w takim kierunku

http://www.salar.pl/...roducts_id/3122

 

i mogę szczerze polecić. Bez tego nie ma mowy bym zawiązał nawet większy haczyk. 

 

Co do obcinacza Abla - uparłem się i go nie chcę - ten ich produkt jest klasycznym przykładem bajerowania muszkarzy i wyciągania od nich kasy. Jak pisałem wcześniej nie stanowi dla mnie jakiegoś problemu wydanie 200-300 zł., bo mam swoje lata, przyzwoite dochody i ustabilizowaną sytuację życiową, ale istnieją jakieś granice zdrowego rozsądku. Mogę wydać kupę kasy na portki Simmsa, ale widzę za co zapłaciłem, bo to klasa sama w sobie (właśnie kurier dostarczył Simmsy Prodry :D ) - kupiłem je bo takich właśnie spodni potrzebowałem i szukajac przez kilka tygodni nie znalazłem nic lepszego. Obcinaczy jest sporo, a całkiem przyzwoite, z dobrej stali, można kupić już za 50-60 zł.    

W ofercie Simmsa choćby pojawił się bardzo podobny obcinacz do Abla, proszę zobaczyć ile kosztuje

http://www.simmsfish...014/nipper.html

 

a też jest Made in USA.

 

Niestety nie mogę na pracowym "kompie" odtworzyć filmiku z nawlekaczem, ale pewnie w domu dam radę.

Dziękuję serdecznie za podpowiedzi, proszę o wybaczenie, że nie skorzystam w odniesieniu do Abla, ale to tylko taka moja forma wewnętrznego protestu wobec polityki marketingowej tej firmy.

 

Pozdrawiam serdecznie. Robert.



#8 OFFLINE   lajcik

lajcik

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 419 postów
  • LokalizacjaPłock
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Rozumek

Napisano 24 kwiecień 2014 - 12:30

Fajna rzecz. Takie drobiazgi są bardzo przydatne. Powyższy clipper jest zaliczany do najwyższej klasy obcinaczy i ma bardzo dobre recenzje. Koszt także nie mały, bo ok. 23 dolary. A jakie są Twoje wrażenia z jego użytkowania? Wart jest swojej ceny? Ja używam obcinacza Abel, który jest chyba jednak trochę lepszy. https://www.abelreel...el-Nippers.html  Cena jest oszałamiająca jak na polskie warunki, ale myślę, że warto. Poza walorami estetycznymi jest on o wiele poręczniejszy niż zwykłe obcinacze ( a miałem ich wiele ), niesamowicie ostry ( tnie nawet linki spinningowe np. Firelinie ) oraz posiada bardzo mocny szpikulec.

A pozostali koledzy wędkarze jakie obcinacze polecacie. Nie wszystkie muszą być z górnej półki, a przecież mogą spełniać swoją rolę. Zapraszam do dyskusji.

 

 

 

Abel jest bezkonkurencyjny



#9 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 24 kwiecień 2014 - 17:28

Jeden z lepszych gadżetów jakie znam:

 

imgCheapAirlineTickets.jpg


  • ...not here i kocmyrz lubią to

#10 OFFLINE   Kacper.K

Kacper.K

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2132 postów
  • LokalizacjaSzczecin/Lębork

Napisano 24 kwiecień 2014 - 17:54

Z mojej strony mogę dodać, że bez Buff'a i czapki nad wodę nie wychodzę. 



#11 OFFLINE   ...not here

...not here

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 906 postów

Napisano 24 kwiecień 2014 - 18:22

Jeden z lepszych gadżetów jakie znam:
 
imgCheapAirlineTickets.jpg


Oby jak najczesciej takie....z reszta gadzetow lub bez sam sobie poradze. :)


Użytkownik Darecki72 edytował ten post 25 kwiecień 2014 - 04:33


#12 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1185 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 24 kwiecień 2014 - 21:52

Kuba mam podobny i jest mi z nim bardzo dobrze ;) gadżety się gubią, wspomnienia zostają na zawsze :) .


  • Kuba Standera, ...not here i kocmyrz lubią to

#13 OFFLINE   Alek.

Alek.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 278 postów
  • Lokalizacjaraz tu, raz tam

Napisano 30 kwiecień 2014 - 03:01

I jeszcze jeden fajny gadżecik. Większość z nas miała lub ma problemy z odwijająca sie żyłka ze szpuli. Chodzi o żyłki przyponowe, itp. Stosowane  dotychczas sposoby próbujace temu zaradzić, to dodawane przez producentów plastikowe obejmy, różnego rodzaje zwykłe gumki lub plastikowe szczeliny w obudowie szpulki do zahaczenia żyłki.. Niektóry pryklejają nawet końcówke żyłki taśmą klejąca do szpuli. Środki te sa jednak niewystarczające, gdyż do końca nie blokują żyłki i swobodnie nie pozwalaja na  jej wysnucie . Jest na to jednak sposób. Sa specjalne gumki ( niektórzy producenci dodaja je do sprzedawanych żyłek ), które posiadaja w środkowej części  mały otworek. Końcówke żyłki przewlekamy prze ten otworek i swobodnie możemy odwinąc tyle żyłki ile potrzebujemy. Nic więcej nam sie nie wysnuje, a pozostała żyłka będzie utrzymywana na swoim miejscu. Dodatkowo przy tej gumce, w ulepszonej wersji zamontowano obcinać do żyłki. Całość bardzo wygodna i praktyczna. Na pokazanym filmiku widać jak prezentujący zdejmuje gumkę  w wersji podstawowej i pokazuje sposób działania wersji z obcinaczem.

Cena w przeliczeniu ok.15 zł za komplet, ale posłuży przez wiele sezonów.

http://www.cabelas.c...80;cat103939380



#14 OFFLINE   dariusz

dariusz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 161 postów
  • LokalizacjaKöln, Niemcy
  • Imię:Darek

Napisano 30 kwiecień 2014 - 17:53

The Fly Floatant Test

 http://troutster.com...-floatant-test/






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych