Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Czy rozmiar koła zębatego przekładni ma wpływ na "moc" kołowrotka ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
79 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 11 kwiecień 2014 - 15:30

A mnie, tak aby oliwy do ognia dolać,coś świta jeszcze kąt, pod jakim ząbki koła napierają na ząbki piniona...

Nawet jak kółko główne będzie wielkości talerza do zupy ale zęby na pinionie "bardziej płaskie" (i tak samo na owym kole), to większa część "siły" będzie wykorzystywana do "ciągnięcia" rotora w dół, a tylko pozostała jej część, do popychania rotora...


  • Guzu lubi to

#22 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 11 kwiecień 2014 - 15:40

A jak rozmiar kola (jego srednica) wplywa na sily dzialajace na miejsce mocowania tegoz kola w obudowie?

czy im wieksze kolo, bardziej rozpedzone to wieksze sily dzialaja na lozyska na ktorych jest zamocowane ?



#23 ONLINE   Banjo

Banjo

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 2772 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Bednarczyk

Napisano 11 kwiecień 2014 - 16:31

Krzychun, moja odpowiedź była oparta na tym, że pozostałe parametry nie ulegają zmianie. Po to założenie zostało zrobione, aby wytłumaczyć, że zwiększanie średnicy koła powoduje jego większą wytrzymałość. Natomiast nie wiemy co zostało jeszcze zmienione w tym kołowrotku. Jak zaczniemy zmieniać pozostałe rzeczy to możemy sobie gdybać o przekładni, zbyt wiele czynników ma wpływ. Hasła marketingowe są tak precyzyjne, jak przewlekanie igły nitką trzymaną w rękawicy bokserskiej. 

Zorro podziwiam Twoje porównania  :), mające dużo racji. One potrafią przemówić do wyobraźni :D .

Guzu, jeśli siły w przekładni będą mniejsze to i siły działające na łożyska nie będą duże.

 

Ale tak jak napisał Krzychun: Nawet najlepiej zaprojektowana przekładnia nie pociągnie długo, jeśli gniazda łożyskowe nie będą sztywne. Czyli jeśli korpus kołowrotka będzie plastikowy lub z innego mało sztywnego materiału.



#24 OFFLINE   witoldn

witoldn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Witek

Napisano 20 kwiecień 2014 - 21:49

Dorzucę swoje 3 grosze. In my opinion ...:

1. Przekładnia to nic innego jak maszyna prosta pod tytułem "dźwignia". Absolutnie jest bez znaczenia jaka jest długa. Siła potrzebna do podniesienia zależy tylko i wyłącznie od stosunku jednego do drugiego!

2. Jeśli miałbym szukać gdzieś "mocy" rozumianej jako lekkość ciągnięcia tego co na końcu żyłki, to poza wielkością przełożenia szukałbym w dwóch elementach:
- długości ramienia korbki i
- średnicy rotora, a dokładniej wymiarowi od osi szpuli do osi rolki prowadzącej linkę + 1/2 średnicy rolki (średnica okręgu rysowanego przez żyłkę na rolce).
Czyli z polskiego na nasze - więcej "mocy" będzie miała np Daiwa 2500R od 3000 :-)

Przechodząc od teorii do praktyki, to na swoje potrzeby poszukując "mocy" patrzę na:
- długość korbki i
- ilość nawijanych centymetrów na jeden obrót korbą :-)

PS
Po napisaniu tego wszystkiego przypomniałem sobie różne doświadczenia i wyszło mi, że te moje "oczywistości" nie zawsze dobrze opisują odczucia nad wodą, bo w pewnych okolicznościach wodnych, przy określonej metodzie prowadzenia przynęty i przy pewnych przynętach, przyjemniej łowiło mi się kołowrotkiem o ciężkim aluminiowym rotorze niż np lekkim grafitowym. Ot aluminiowiec jak już się rozpędził, to znacznie mniej jakiś zrywanych "trawek" przenosił na korbę niż lżejszy i posiadający mniejszą bezwładność rotor grafitowy., a przez to odczucie mocy było korzystniejsze w cięższej maszynie :-)

No i jeszcze mi się przypomniało liczenie podnośnika śrubowego sprzed lat i doświadczenia z ABU Cardinal C4 ze ślimakową przekładnią. Tak więc rozważania trza by jeszcze zawęzić do takiego samego kształtu zębów, bo np taki ząb o krztałcie trapezowym jest samochamowny, co oznacza wzrost oporów, a np niska sprawność przekładni ślimakowej wyraźnie była odczuwalna w kultowych C4, w którym mocy było zauważalnie mniej niż np w Cardinalu 754, ale który jeśli idzie o trwałość zjadał 2-3 siedemset pięćdziesiątki czwórki na przystawkę zanim sam wyzionął ducha.

Podsumowując: WIEM, ŻE NIC NIE WIEM :-)

Użytkownik witoldn edytował ten post 20 kwiecień 2014 - 22:46


#25 ONLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2189 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 20 kwiecień 2014 - 22:40

Dorzucę swoje 3 grosze. In my opinion ...:

1. Przekładnia to nic innego jak maszyna prosta pod tytułem "dźwignia". Absolutnie jest bez znaczenia jaka jest długa. Siła potrzebna do podniesienia zależy tylko i wyłącznie od stosunku jednego do drugiego!

2. Jeśli miałbym szukać gdzieś "mocy" rozumianej jako lekkość ciągnięcia tego co na końcu żyłki, to poza wielkością przełożenia szukałbym w dwóch elementach:
- długości ramienia korbki i
- średnicy rotora, a dokładniej wymiarowi od osi szpuli do osi rolki prowadzącej linkę + 1/2 średnicy rolki (średnica okręgu rysowanego przez żyłkę na rolce).
Czyli z polskiego na nasze - więcej "mocy" będzie miała np Daiwa 2500R od 3000 :-)

Przechodząc od teorii do praktyki, to na swoje potrzeby poszukując "mocy" patrzę na:
- długość korbki i
- ilość nawijanych centymetrów na jeden obrót korbą :-)

PS
Po napisaniu tego wszystkiego przypomniałem sobie różne doświadczenia i wyszło mi, że te moje "oczywistości" nie zawsze dobrze opisują odczucia nad wodą, bo w pewnych okolicznościach wodnych, przy określonej metodzie prowadzenia przynęty i przy pewnych przynętach, przyjemniej łowiło mi się kołowrotkiem o ciężkim aluminiowym rotorze niż np lekkim grafitowym. Ot aluminiowiec jak już się rozpędził, to znacznie mniej jakiś zrywanych "trawek" przenosił na korbę niż lżejszy i posiadający mniejszą bezwładność rotor grafitowy., a przez to odczucie mocy było korzystniejsze w cięższej maszynie :-)

No i jeszcze mi się przypomniało liczenie podnośnika śrubowego sprzed lat i doświadczenia z ABU C4 ze ślimakową przekładnią. Tak więc rozważania trza by jeszcze zawęzić do takiego samego kształtu zębów, bo np taki ząb o krztałcie trapezowym jest samochamowny, co oznacza wzrost oporów, a i niska sprawność przekładni ślimakowej też była odczuwalna w kultowych C4.

Podsumowując: WIEM, ŻE NIC NIE WIEM :-)

Nie o taką moc chodzi, chyba.

Chodzi o coś odwrotnego. Jeżeli dasz dłuższe ramie, to pozbawisz kołowrotek mocy. Lepszy będzie koń. Ten ma moc.


  • Guzu lubi to

#26 OFFLINE   witoldn

witoldn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Witek

Napisano 20 kwiecień 2014 - 23:01

Nie o taką moc chodzi, chyba.
Chodzi o coś odwrotnego. Jeżeli dasz dłuższe ramie, to pozbawisz kołowrotek mocy. Lepszy będzie koń. Ten ma moc.

No Guzu pisał o "torque" czyli momencie siły, czyli F x a, wiec w takim znaczeniu moc rośnie z przyrostem długości korby. Przekładając na konia - rośnie z przyrostem długości dyszla :-)

#27 ONLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2189 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 20 kwiecień 2014 - 23:17

No Guzu pisał o "torque" czyli momencie siły, czyli F x a, wiec w takim znaczeniu moc rośnie z przyrostem długości korby. Przekładając na konia - rośnie z przyrostem długości dyszla :-)

Pisał o kółko, więc korbki w to nie mieszajmy. Nawet nie wiem, czy chce być w to mieszana (jak koń, również).

 

Dwie strony ukute. Wnioski jakieś są (czy też klasycznie, jerkbait.pl wnioskami się nie zajmuje. Jest on od zadawania pytań... wyłącznie ;) ?



#28 OFFLINE   Jano

Jano

    mode raptor

  • Moderatorzy
  • 3206 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 21 kwiecień 2014 - 07:24

Halo, halo... czy jest na sali jakiś inżynier mechanik? :)

Bo za chwilę nowym Einsteinem się tu ktoś ogłosi....



#29 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 21 kwiecień 2014 - 12:30

Halo, halo... czy jest na sali jakiś inżynier mechanik? :)

Bo za chwilę nowym Einsteinem się tu ktoś ogłosi....

Podejrzewam, że Pan Banjo "cośtam liznął"... :D

 

Ale inżynieria inżynierią, a tak na zdrowy chłopski rozum, to musielibyśmy, rozpatrując tytułowe: "Czy rozmiar kola zebatego przekladni ma wplyw na "moc" kolowrotka?", poczynić założenia, że wszystko wokół tego kólka jest stałe (i długość korby, i wielkość rolki, i szpulki, i "rozstaw" rotora, i pinion, i kształt zębów, no i wartość siły jaką kółko ma przenosić...).  A potem wystarczy "se policzyć" jaka siła przyłożona do końca korby zrównoważy uczepioną do końca linki i już... :)

A jak się nie chce liczyć, to można doświadczalnie zawalczyć. Bardzo poręczne pod tym względem są np. cerata 2500R i zwykłe 2500 gdzie można spokojnie założyć stałość wszystkich elementów układu dźwigni, a jedyną zmienną jest właśnie wielkość kółka przekładni.

Wystarczy unieruchomić maszyny, uczepić do linki np. półkilowe ciężarki i dynamometrem zmierzyć siłę na końcu korby i mamy odpowiedź na pytanie przewodnie... :D

Wesołego Alleluja. :)


  • kotwitz i cristovo lubią to

#30 OFFLINE   hozel79

hozel79

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 143 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 04 styczeń 2017 - 22:54

Witam, Panie Józefie czy wyższe przełożenie to wieksza czy mniejsza ilość zębów na kole przekładni?



#31 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 952 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 05 styczeń 2017 - 01:41

Większa.


  • homax lubi to

#32 OFFLINE   homax

homax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1009 postów
  • LokalizacjaPruszków Poland Europe Earth
  • Imię:Sławomir

Napisano 05 styczeń 2017 - 10:56

Mniejsza.



#33 ONLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2315 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 05 styczeń 2017 - 11:08

Większa.


Mniejsza.



Jak żyć....


Tapatalknięte ze srajfona
  • stella i cyprys19 lubią to

#34 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2263 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 05 styczeń 2017 - 11:45

Za jednym obrotem korby rotor obraca się np 6 razy.1:6 tak?
Za jednym obrotem korby rotor obraca się np 5 razy. 1:5 tak?
No to jest więcej czy mniej zębów ? :-)

#35 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 05 styczeń 2017 - 11:53

Za jednym obrotem korby rotor obraca się np 6 razy.1:6 tak?
Za jednym obrotem korby rotor obraca się np 5 razy. 1:5 tak?
No to jest więcej czy mniej zębów ? :-)


Widziałem (na własne), kołowrotki gdzie o przełożeniu decydował pinion. Tam było mniej lub więcej nacięć.

Wobec powyższego TYLKO Pan Józef może zaprowadzić tu porządek ...

#36 OFFLINE   Krab

Krab

    Zaawansowany

  • PATRON
  • PipPipPip
  • 714 postów
  • Lokalizacjanad Drwęcą
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Bartosiak

Napisano 05 styczeń 2017 - 11:59

PG ma mniej za to większych zębów. Resztę łatwo wydedukować

#37 OFFLINE   didi

didi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 919 postów
  • Lokalizacjatarnobrzeg/madrid

Napisano 05 styczeń 2017 - 12:04

mozna to sobie porownac do przezutek w rowerze,proste jak drut,albo jak szprycha



#38 OFFLINE   leepek

leepek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 304 postów
  • LokalizacjaToruń
  • Imię:Marek

Napisano 05 styczeń 2017 - 12:24

mozna to sobie porownac do przezutek w rowerze,proste jak drut,albo jak szprycha

 

A do których ? Tych z tyłu czy z przodu ? :ph34r: 

 


  • Dano. lubi to

#39 Guest_EdekZfabrykiKredek_*

Guest_EdekZfabrykiKredek_*
  • Guests

Napisano 05 styczeń 2017 - 12:38

PG ma mniej za to większych zębów. Resztę łatwo wydedukować

Nie do końca, weźmy przykład 15 TP 4000PG,HG i XG.
W PG pinion jest większej średnicy w porównaniu do HG czy XG i co za tym idzie zęby na kole przekładni sa niższe i minimalnie mniejsze od i HG i XG bo trzeba w budzie o jednej szerokości zmieścić delikatnie większej szerokości pinion.

Co innego tyczy sie kręciołków które występowały tylko we wersji PG

Użytkownik FlyFisherman edytował ten post 05 styczeń 2017 - 12:43


#40 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2263 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 05 styczeń 2017 - 12:51

Widziałem (na własne), kołowrotki gdzie o przełożeniu decydował pinion. Tam było mniej lub więcej nacięć.
Wobec powyższego TYLKO Pan Józef może zaprowadzić tu porządek ...

Jakiś przykład? Będe o tyle ,co napiszesz, mądrzejszy.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych