Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Certate / InfinityQ


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Daro

Daro

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 257 postów

Napisano 17 październik 2008 - 23:47

Czesc
Poniewaz posiadam miedzy innymi kilka kolowrotkow firmy Daiwa i Shimano dodam cos od siebie.
1 Harrier-Z 2050A ---stary,niska cena, tylny hamulec o bardzo plynnej pracy, sam kolowrotek pracuje plynnie i lekko. Uzywany tylko do splawika. Do dzisiaj pracuje jak nowy.
2 Ondine 1500
3 Ondine 2000 oby dwa pracuja do dzisiaj plynnie i bez problemow. Kosztowaly wtedy okolo 130 € za sztuke.
4 Ondine chyba 3000(jest w piwnicy) - Chodzi lekko ale juz nie tak plynnie jak te mniejsze( wyczuwalny brak jednego lozyska), uzywany tylko sporadycznie do gruntowki z olowiami o ciezarze do 120 gram. Do dzisiaj pracuje jak nowy ,czyli bez zmian na gorsze.
5 TOURNAMENT AIRITY 2500 wtedy kosztowal 529,00 € - pracuje niesamowicie lekko ale i nie calkiem plynnie, brak drugiej szpuli,hamulec troche toporny ale i bardzo mocny, troche lzejszy niz stella
6 TWIN POWER FA 1000 uzywany czesciej niz kolowrotek nr.1,2,3 i 4 . Pracuje do dzisiaj bardzo lekko i plynnie. Na dzien dzisiejszy jego stan techniczny jest bardzo dobry tzn. jak nowy.
7 TWIN POWER FA 2500 najwiecej uzywany kolowrotek jaki posiadam lub posiadalem. Pierwszy raz po 4 latach dostal dopiero krople oleju, ale nie dlatego, ze musial dostac a tylko, ze powinien(przypuszczam :D )Do dzisiaj pracuje bardzo lekko i bardzo plynnie tzn. jak nowy ze sklepu i to bez zadnego ale.
Na zaden z powyzej wymienionych kolowrotkow nie moge nazekac, ale chyba tylko dlatego, ze ich nie topie w wodzie ,blocie i nie interesuja mnie ich wnetrznosci. Jesli chodzi o stosunek ceny do jakosci to zdecydowanie jestem za TP.
Pozdrawiam
Daro


#22 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9461 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 18 październik 2008 - 07:43

Waldek.
Pisałeś wcześniej, że w Infinity Q podczas konserwacji pozostały 2 małe podkładki. Możesz napisać pod którą śrubkę je podłożyłeś ?
Ja swoich w ogóle ich nie zauważyłem. Dostrzegłem je dopiero podczas skręcania. Włożyłem je w jedno miejsce pod blaszkę, która zamyka łożysko oporowe. Na rysunku tech. nic o tych mikro - podkładkach nie wspominają. Chociaż muszę przyznać, że kołowrotek kręci dobrze.
Pozdrawiam Tadeusz.

Młynka, jak już napisałem, rozbierał nie będę (póki dobrze kręci :lol: )
Ale po przeczytaniu Twojego postu, postanowiłem sprawdzić co jest z tymi podkładkami.
Dziś rano, obejrzałem dokładne schemat złożeniowy.
Pełne zaskoczenie :huh: .
Otóż śróbki które są pod koszem, o numeracji 66, rzeczywiście nie mają żadnych podkładek.
Właściwie, to w ogóle nie widzę ich, na schemacie złożeniowym Daiwa Infinity-Q 3000.
Nic nie rozumiem :wacko:

#23 OFFLINE   stella

stella

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 286 postów
  • LokalizacjaPolska Północna
  • Imię:Tadeusz

Napisano 18 październik 2008 - 08:20

No właśnie ja ich też nie widzę. :wacko:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych