Na pozór oba tematy są rozdzielne , a nawet bliżej ze soba niepowiązane , co jednak w pewien sposób zaciera obraz c&r stosowanego w praktyce , albo go rozdrabnia na drobniejsze elementy , mitologizując jeden z nich - ten teoretyczny , akurat silniej eksponowany . C&r jako słuszna niewatpliwie filozofia gospodarowania jednak umocowana jest w naszej bylejakiej potocznej rzeczywistości , po równo idealistycznie co i niejednoznacznie . Wszystko może być c&r ..
Dziś sezonem i obyczajami członków stowarzyszenia zarządzają bezkrytyczne mody wywoływane przez tzw kultowe pisemka i rozpasany związkowy regulamin . Połączone z ostentacyjnym debilizmem "posiadaczy" wędek , dały w sumie nieprawdopodobnie nędzny efekt ..