[Redzi]

Na 360 30lb TYLKO 110m? U mnie weszło prawie 220 (30LB pp)

Też mnie to trochę dziwi bo na Caldię 3000 weszło mi blisko 150m PP, a szpula ma mniejszą pojemność od 360.


a 220m 30lb to już sporo plećki to może 40lb koło 170m by weszło.
Może ktoś próbował i jeszcze coś napisze.

[gooral]

wlasnie znalazlem szpulke po plecionce.
na slammera 260 weszlo niemal 250m/275yds plecionki sufix performance fuse 25Lbs/11.4Kg (srednica podana przez producenta to 0.2 pewnie naprawde blizej do 0.25 bo na szpulce pisze, ze 0,25 wchodzi 250m)
Na szpulce zostalo mi kilkanacie m? juz widac szpule pod spodem na 1/4 obwodu, ale nie nawijalem strasznie ciasno.
Wiec strzelam, ze zylki 0,18 to by weszlo lekko z 300-350m.

PS. nie udalo mi sie tak dokrecic hamulca by nie oddawal linki (tzn moglem zupelnie na sile dokrecic, ale juz sie balem, ze zblokuje szpule i cos uszkodze - normalnie bez mocowania palcami juz nie moglem dokrecic wiecej).

[Minibam]

Witam.
Orientuje sie ktos moze w roznicach modelu produkowanego na europe i na rynek amerykanski?
Wedlug opinni jednego ze sklepow z wygladu niczym sie nieroznia, jest tylko roznica iz model na ameryke jest odporny na slona wode poprzez zastosowanie odpowiedniego materialu. Wiadomo iz cena tego drugiego jest wieksza.
Zakupilem model na ameryke i teraz niewiem czy faktycznie taki dostalem. Wyczytalem gdzies iz powinien miec szpule o troszke innej szacie graficznej ; miedzy innymi z ryba. Dostalem natomiast
szpulke z samym napisem Penn co teoretycznie jest w modelu na europe.
Moze ktos wie jak to wyglada obecnie?

[kogut]

Model z rybą na szpuli był MADE IN USA.Teraz nie ma żadnej różnicy,to tylko chwyt sklepowy żeby drożej popchnąć.Mam obydwa modele(usa,china) i niczym się nie różnią oprócz grafiki na szpuli i na zakrętce od korbki,grawerze na stopce.

[5384]

Witam

Jak by ktoś chciał zobaczyć w środku to znalazłem coś takiego

http://www.rollenwar...e/?page_id=2150

http://www.trofej.in...gin:forum.18194

POzdrawiam

[didi]

panowie mam pytanie ,co by nie zakladac nowego watku,waszym zdaniem co by bylo lepsze do ciezszego lowienia,tak przewaznie 40 gram gumy,slammer 360czy moze battle 4000 bo o tym drugim cos ostatnio cisza,z gory dzieki!!!pozdrawiam

[JAKO]

to zależy tylko od ciebie. jeden i drugi sobie poradzi a to który wybierzesz zależy od tego czy ładny wygląd ma dla ciebie znaczenie.

[Jozi]

to zależy tylko od ciebie. jeden i drugi sobie poradzi a to który wybierzesz zależy od tego czy ładny wygląd ma dla ciebie znaczenie.

Ups, tak pewnie nie do końca.Bardziej przemawia do mnie slammer, ma jednak niższe przełożenie a to nie będzie chyba bez znaczenia dla kołowrotka .
Może nie mam racji bo battle mają dobre opinie ale jeszcze chyba nikt takich testów jeszcze nie zrobił (mocne katowanie np. przez 2-3 lata) a slammery swoje już przeszły.Ja 260 używam pod koguty 35g oraz gumy 5-6 z główkami 35g i po 2 sezonach nie widzę aby coś z nim się złego działo.

[Mielony]

Witam koledzy jak to jest na allegro są slammery po 300zł np model 360
a na innej aukcji po 450zł ten sam model to jest jakaś różnica czy wymysł sprzedawcy.

[spy]

Są trzy powody:

1. Wyższa marża sprzedającego - cena wyższa
2. Kupno od polskiego pośrednika - cena wyższa
3. Prywatny import - niska cena

Przy prywatnym imporcie przy marce PENN jedyne ryzyko to cło, przy np. Shimano może dojść konfiskata towaru jeśli otworzą paczkę i polski importer shimano stwierdzi, że kołowrotki są nieprzeznaczone na rynek europejski.

[mario]

Znasz kogoś, kto rzeczonej konfiskaty doświadczył?

[makamba]

Slammery można już trafić w zachodnich sklepach od 40 euro.

[Krzysiek_W]

Znasz kogoś, kto rzeczonej konfiskaty doświadczył?

W rzeczy samej. Co to w ogóle za historia z konfiskatą? Niby na jakiej podstawie?

[spy]

Tak, wiele osób. Przy sprzęcie wędkarskim nie ma takiej nagonki jak przy telefonach, ubraniach, kosmetykach czy sprzęcie elektronicznym ale gdy każdorazowo UC otwiera paczkę to wysyła do kancelarii prawnej obsługującej dany znak towarowy czy adresat paczki ma pozwolenie na import. Przy paczce wysyłanej jako gift, pojedynczej sztuce towaru ryzyko jest małe, jak już to doliczą cło, vat, wstrzymają paczkę do czasu dostarczenia dokumentów, rachunków itp.

http://www.biznesforum.pl/import-towarow-handel-zagraniczny- vt17572.html

http://www.biznesforum.pl/dostalem-podrobki-sprawa-w-sadzie- vt70354.html

http://www.poradapra...ada/232060.html

http://importujmy.pl/zatrzymanie-towaru-z-powodu-naruszen-zn akow-towarowych-patentow-licencji/


Sprzęt przeznaczony tylko na rynek amerykański nie może być importowany do UE. Brak zainteresowania firm posiadających prawa do znaków towarowych sprzętu wędkarskiego nie oznacza że można importować bez przeszkód.

[Kuba Standera]

Szpieg
Ale jakie to podróbki?
A co z autami produkowanymi na rynek amerykański i sciąganymi do europy? Nowe Porsche itd...
Trochę jakimś wymysłem mi to pachnie. NIE możesz sobie kupić legalnie oryginalnego krecioła w sklepie w usa i przysłać do pl, opłacając po drodze wszelkie cła i vaty? bez jaj...
Sprowadzasz jedną sztukę do użytku prywatnego, nie wprowadzasz do obrotu kontenera. A z linków podanych wynika ze wtedy mógłbys musieć uzyskać na to zgodę importera, tylko jesli ma wyłączność.

[spy]

Nikt nie mówi o podróbkach a o towarach ze znakami zastrzeżonymi. Ich import jest obostrzony przepisami. Jeśli importujesz 10 kręciołków nawet dla 10 swoich znajomych jeśli UC otoworzy paczkę i właściciel znaku towarowego zakaże jego wprowadzenia na teren UE towar przepada a Ty masz sprawę w sądzie.

[Kuba Standera]

Tak, oczywiście - tu się w pełni zgodzę
Ale - co jak ściągasz 1 sztukę?
Czyli nie mogę sobie np revo kupić w minstorze w malezji? 1 sztuki? na prywatny użytek?

[gulf]

To w polandii nawet 10 kręciołków dla znajomych nie można zamówić bo do sądu - ale checa Ja to sie zaczynam obawiać , do dentysty chcę jechać a , że ze 2 lata nie byłem w Polsce to chyba jedyna droga przez sąd - żartuję oczywiście

[Kuba Standera]

Żebyś zonka nie zaliczył
Chodzą słuchy o akcjach w stylu nie zapłacony mandat i nakaz aresztowania na lotnisku... kilkanaście h wyjaśniania i zakaz opuszczania kraju aż machina pomyśli co dalej. Machina biurokratyczna ma się dobrze, bezwzględnością i głupotą działania chce chyba dorównać czasom wujka Soso.

[spy]

Kuba możesz, chyba że przyjdzie do Ciebie 30 paczek w miesiącu po 1 sztuce w paczce. Wtedy świadectwo pochodzenia + zezwolenie na import. Zdarza się, że ktoś zaniży wartość przesyłki, zapomni rachunku i wtedy krok po kroku UC dołoży cło, vat i wyśle zaawiadomienie do właściciela znaku towarowego, lecz ten zazwyczaj na drobnicę nie ma czasu i po chyba 10 dniach towar po opłaceniu podatków możesz odebrać.

Zauważ jak robią na Allegro. Ubrania z Chin, USA, Malezji idą od producenta od razu do klienta. Dlatego są tanie. Gdyby szły do sprzedawcy z Allegro to miałby spore kłopoty. Wracając do tematu, rozmawialiśmy o sprzedawcach kołowrotków na Allegro a nie pojedynczym imporcie.

PS.

Kory pies też zamawiał zapewne X czasu marysię aż zainteresowało to UC.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11926883,Men edzerka_Kory___Przesylka_byla_adresowana_na_psa_.html