Koledzy, ja nie piszę o naszym zachowaniu ale o innych na łowisku. Zawsze pisałem ze nas nie trzeba już przekonywać /choć orłami w C&R / to chyba nie jesteśmy.
Myślę że na te kilka tysięcy użytkowników naszego portalu znajdziemy może / MOŻE/ z 200 osób bezwzględnych zwolenników No Kill stosujących zasady C&R . Reszta stara się zachowywać zgodnie z zasadami C&R /np ja/ ale od czasu do czasu atawistyczna chęć zeżarcia rybiego białka przeważa i bierze coś do domu /w tym ja..../
Ważne jest to co piszą inni i co sam piszę: absolutny zdrowy rozsądek i szacunek do wody .
I wtrącę coś za co mnie niektórzy mogą ukrzyżować : nie interesuje mnie to żeby mój wnuk /którego jeszcze nie mam.../ miał rybniejsze wody dzięki temu że sam się biczuję . Żyję tu i teraz i to jest najważniejsze /ciężka choroba uczy nas miłości do siebie samego , uczy egocentryzmu potrzebnego do przeżycia/ , to ja dzięki moim działaniom mam jeszcze długo łowić ryby a drogą czy sposobem do tego jest właśnie C&R. Bez górnolotnych słów "dla naszych dzieci ", czy "następnych pokoleń" .
Bądźmy w zgodzie z własnym sumieniem a to myślę dużo może zmienić nad wodą
Edit.
Zanim mnie ukrzyżujecie to mam pytanie ? Ile osób uczciwie mówi i pisze to co myśli bez próby przypodobań się ogółowi ? Ile osób robi /myślę o zasadach C&R i NoKill/ to co pisze? .Ja powiedziałem uczciwie co myślę i robię ?
Teraz krzyżujcie !!!!!!!
Zaraz po przeczytaniu tego posta staszku,chciałem napisać kilka słów nt Twojego podejścia do życia (nie do C&R),pomyślałem sobie,że mógłbym Cię w jakiś sposób skrzywdzić i sobie odpuściłem.Wiesz dlaczego?Doszedłem do wniosku,że z tek egoistycznym "wnętrzem" już jesteś bardzo "smutnym" i skrzywdzonym przez życie człowiekiem...
Nie wierzę,także w to iż ciężka choroba zrobiła z Ciebie egocentryka,Ty byłeś i jesteś egoistą a chorobą tłumaczysz swój pogląd na życie.
Edit.
Zanim mnie ukrzyżujecie to mam pytanie ? Ile osób uczciwie mówi i pisze to co myśli bez próby przypodobań się ogółowi ? Ile osób robi /myślę o zasadach C&R i NoKill/ to co pisze? .Ja powiedziałem uczciwie co myślę i robię ?
Teraz krzyżujcie !!!!!!!
Przyznaję się bez bicia,ja tak czynię.Nad wodą,w życiu prywatnym i na tym forum.
Bez górnolotnych słów "dla naszych dzieci ", czy "następnych pokoleń" .
Nie są to górnolotne słowa,górnolotnie są rozumiane przez Ciebie...
Ps.Życzę Ci staszku dużo zdrówka (ono jest najważniejsze),najbardziej jednak życzę Ci tego abyś na swej drodze spotykał jak najmniej ludzi z tak egoistycznym jak Twoje podejściem do życia...
Pozdrawiam (bez cienia urazy) Krystian
Użytkownik krystiano1981r edytował ten post 10 styczeń 2015 - 14:20