Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jaką linkę -pomoc w wyborze?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
224 odpowiedzi w tym temacie

#41 ONLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 01 czerwiec 2014 - 14:22

Ok, Dzięki!



#42 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 01 czerwiec 2014 - 14:58

Co do much - niezbyt sie to nadaje do wielkich pod szczupaka czy głowatkę.

Spokojnie rzucało się muchami bassowymi, spokojnie będziesz rzucać muchami pstrągowymi nawet XL. Podobnie tuby ciężkie, coneheady itd.

Ja lubię to ze linka nie wpada we wodę jak skagit, z dobranym tipem jest dość subtelna, jak na swoją masę.

Co do tego ile zajmuje itd - nie mam punktu odniesienia, wiec nie jestem w stanie porównać.

Obecnie mam wyłącznie głowice, do których mam running Airflo, dzięki czemu na jednym kołowrotku szybko przeskakuję z jednej linki na drugą.

Pamiętaj tylko że jest pływająca, więc będzie grubsza niż inter o tej samej masie.

Kilku znajomych zakupiło je dla siebie do switchy i sa hepi.



#43 OFFLINE   mkuczara

mkuczara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 279 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Kuczara

Napisano 01 czerwiec 2014 - 16:19

Tak jak Kuba napisał - świetna linka pod switch, bardzo łatwa do rzucania bo głowica krótka. Dodatkowo taper subtelniejszy niż w skagit. Co prawda akurat jej w do switcha nie używam ale na pewno będzie działać.

Dla ciebie Andrzej plusem może być, że jest w wersji z integrowanym runningiem też a nie tylko jako głowica.


Użytkownik mkuczara edytował ten post 01 czerwiec 2014 - 16:22


#44 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2287 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 01 czerwiec 2014 - 16:39

przepraszam, czy piszecie tu o lince ambush trangle taper?

jezeli tak to ja mam taką linke i w 285g dorównuje srednicą w najgrubszym punkicie  scandi short head 485g.

włąsnie że to tak krótka głowica to musi być gruba żeby ważyć odpowiednio.

wiec nie kumam trochę o co tu chodzi...


Użytkownik peresada edytował ten post 01 czerwiec 2014 - 16:41


#45 OFFLINE   mkuczara

mkuczara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 279 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Kuczara

Napisano 01 czerwiec 2014 - 16:41

Dorównuje po pewnie głowica scandi jest dłuższa co pozwala inaczej mase rozłożyć. Ambush ma głowicę długą na 6m  scandi short pewnie z 9m.

 

BTW Ambush to nie linka to pięknej prezentacji suchara, wątek zdryfował od głównego tematu już jakiś\czas temu.


Użytkownik mkuczara edytował ten post 01 czerwiec 2014 - 16:44


#46 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2287 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 01 czerwiec 2014 - 16:52

zgadza się. ta linka to nic innego jak skagit tyle że krótszy. 



#47 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 01 czerwiec 2014 - 17:12

To albo skagit, albo podobny, tylko inny ;)

Jeśli skagit fruwa i wpada do wody dość "agresywnie" to ambush będąc jeszcze krótszym powinien robić to z wdziękiem cegły :D

A tak nie jest ;)

Ambush ma dość koniczny koniec, w połączeniu z dobranym długim tipem umożliwia coś, co można określić prezentacją :D choć przy w sumie 600 grainach jest ona dość swoista :D

"The Ambush line is similar to other Skagit lines in length but have a more pronounced taper (a short Triangle Taper) which softens the way they turnover (less clunky)."

 

Ja myślę nad kupieniem jeszcze #6 lub 7 na rzeczki. Póki co używam granda, ale w krzakach jest tak sobie.

Tej 285 używasz u siebie na rzece? Do jakiego kija?



#48 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2287 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 01 czerwiec 2014 - 18:04

Kuba, z tego co wiem to wszytkie  skagity są koniczne. głowna masa głowicy jest zaraz przy runninngu potem robi się relatywnie cieńki i do tego masz

w sumie cieniutki dolączany tip.  ja prawdę mówiąc nie widzę różnicy przy samym kładzeniu muchy na wodę w skagicie ( w klasie której łowię) czy też w klasycznym długim speyu. kolegom nie podoba sie jak to sie układa na wodzie podczas łowienia. no ale to już inna bajka. wiec wnikac nie bedę.

tym ambuschem łowie na rzece, głownie nimfami i mokrymi. dokładam do tego 10ft ( airflow trout polyleader) i jazda. 

działa to ładnie z kijem sage 99 w klasie 6. rolki czy snapT czy inne skagitowe rzutu fajnie działają na jednoręcznej wędce.

polecam


  • Kuba Standera lubi to

#49 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 01 czerwiec 2014 - 19:27

Jakby Was poczytac chlopaki tak znienacka, to by sie czlowiek mogl wystraszyc i zaczac zastanawiac czy ma pojecie o wedkarstwie:) Wezta juz przestanta :)


  • Bujo, Zielony i Maciej G. lubią to

#50 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 01 czerwiec 2014 - 20:37

Jakby Was poczytac chlopaki tak znienacka, to by sie czlowiek mogl wystraszyc i zaczac zastanawiac czy ma pojecie o wedkarstwie:) Wezta juz przestanta :)

 

Nooooo ;) ..... Wiem, jak mało wiem o flyfishingu, ale od dziś mam przytłaczającą świadomość, że wiem jeszcze mniej..... :wub:

Na tym etapie dyskusji nie odważyłbym się kupić żadnej linki. 

Na szczęście jestem już za stary na to żebym dał się Wam zakręcić (żarcik ;), bo zawsze czytam z uwagą) i pójdę swoją drogą.  



#51 OFFLINE   Michal Duzynski

Michal Duzynski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 224 postów
  • LokalizacjaWlochy
  • Imię:Michal
  • Nazwisko:Duzynski

Napisano 02 czerwiec 2014 - 08:25

Czesc chlopaki
Po pierwsze, wroccie do pierwszej wypowiedzi Kuby, i wyciagnijcie wnioski.
Na FF pl, jest ta sama dyskusja, i tam sie zabijaja teoria na temat linek i kto wie wiecej bla bla bla.
Na zadnym z tych forum nikt nie mowi jak sie tym poslugiwac.
Nawet najlzejsza linka, bez umiejetnosci rzutowych mozna chlapnac i sploszyc ryby.
Gdyby muszkaze w kraju zrozumieli waznosc umiejetnosci rzutowych, zaoszczedziloby to im od cholery kasy, a tak nie, i dalej pytania" jaka linka so celnych rzutow, jak linka do dalekich rzutow"- powaznie?
Znam ludzi ktorzy lowia karpie, pstragi i inne ryby, tym samym zestawem, wiatr, mroz cazzi mazzi, umiesz rzucac- lowisz. Raz wydawz na kurs rzutow, poswiecisz troche wolnego czasu na trening i bol z vlowy, i kasa zaoszczedzona.
Ja nwaet trenuje na cemencie i linki mi starczaja na dluzej, niz to czytam 4m-ce, uzywajac linek ltylko do lowienia, to lata powinny wytrzymac( oczywiscie, czyste, nasmarowane, rozciagniete itp).
Na koniec podesle motto pani Lean Wullf
" jesli nie wiesz gdzie jest ryba,ale umiesz rzucac,przeszukasz wiecej wody i zlapiesz, jesli wiesz gdzie jest ryba, ale nie umiesz rzucac nie jestes nawet w grze"
I to niezaleznie jaki sprzet i za jakie pieniadze posiadasz.
ciao
mike

#52 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 03 czerwiec 2014 - 02:04

I kolega Dluzynski rzucil wielu o glebe, bez zbednych ceregieli - koniec tematu :) Cytat jest w deche! I niestety prawdziwy...



#53 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 03 czerwiec 2014 - 08:48

Ahhh, Bigos

Rzucił o ziemię, zdeptał. "Korwin masakruje lewaka".

Z takim nastawieniem każdy temat techniczny można skrócić do "idź na kurs naucz się rzucać" a wątek o łowieniu do "jedź do Bigosa i się naucz".

:D

Tylko o czym wtedy bedziemy mogli tutaj pisać?

:D



#54 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 03 czerwiec 2014 - 12:34

Lepiej przyjechac lowic ryby i juz nauczonym- zamiast marnowac czas na chlapanie po wodzie i rozplatywanie supelkow... O czym pisac? Nie moja sprawa. Jak ktos glupoty pisze, to jest przynajmniej smiesznie :) Tylko powienien przy tym stawiac gwiazdke z odnosnikiem - bo ktos to moze brac na serio...



#55 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 03 czerwiec 2014 - 19:06



#56 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 22 czerwiec 2014 - 19:42

Wracając do tematu, mimo, iż wypowiedzi niektórych Kolegów prawie go "zresetowały", linka Rio Gold w praktyce sprawdza się znakomicie - nie widzę żadnych problemów w operowaniu nią na różnych dystansach, choć faktycznie pełnię jej możliwości dostrzega się przy rzutach "nasto - metrowych". Mam tylko nadzieję, że jej trwałość będzie znacznie wyższa niż Royal Wulffa TT, choć warunki w jakich łowię chyba wymuszą kupno basketu....., bo inaczej  jej przyszłość też może się czarno rysować..... 



#57 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 23 czerwiec 2014 - 09:59

Witam, 

jaką najlepiej wybrać linkę pływającą do kija Scierra ANT #6.

Chodzi mi o rodzaj i firmę - którą polecacie. Czy można tę wędkę przeciążyć i zastosowac np linkę #7?

Pzdr.

Tarłoś

 

Generalna uwaga jest taka, że podczas doboru jakiejkolwiek linki do jakiegokolwiek kija, należy zastanowić się nad odległością wykonywanych rzutów. W wędkarstwie muchowym rzucamy nie skoncentrowaną masą jak w spinningu, ale masą rozłożoną w profilu podłużnym, stąd część tej masy możemy mieć nawiniętej na kołowrotek...

Radzę dobrze przeanalizować potrzeby: ryba / teren / metoda. Idealne dopasowanie linki do kija (normowe) promują muszkarze łowiący ryby na trawniku lub łowiskach gdzie muszą dalej rzucić... Muszkarz jak by to powiedzieć "filozofujący" wie, że do jednej wędki można zastosować kilka klas wagowych linek zależnie od długości najczęstszych i pożądanych rzutów. Są rzeczki, że 2,5 m kij + 2,5 m przypon + 4,5 m linka to mucha jest już pod drugim brzegiem... a to nawet nie rzeczki, bo takie akcje przerabia się na znacznej części np. Kwisy :) No i jaką masą wtedy naładujemy kija, skoro "druga część normowej masy" linki spoczywa na korbie? :P

Łamcie schematy w muszkarstwie... "Wypierdzielenie" głowicy aż do podkładu sprawdza się może w kilku procentach realnego wędkarstwa muchowego. Wszystko zależy od tego co, gdzie, kiedy się łowi...

 

Tzw. "przeciążanie" kija, częstokroć nim nie jest... Bo jak pisał Kardi na tym forum, niby takie programowe przeciążanie wędek wynika to z niedoborów techniki rzutów... tyle tylko, że są muszkarze którzy programowo łowią ryby na mniejszych rzekach niż San czy Dunajec... i co wtedy? Otóż wtedy jeśli się ktoś zna, nic nie jest przeciążone, tylko wszystko jest zgrane, pomimo tego, że numerki na opakowaniu i blanku się nie zgadzają...

 

Nie będę wymieniał ile % różnych gatunków ryb na muchę złowiłem na jakich odległościach na mokrą, streamera, czy suchą... w każdym razie wiele gatunków i wiele rzek to rzut od 30 do 70% normowej długości głowicy... Można oczywiście czekać aż producenci wypuszczą linkę z głowicą 4m.... ale można też założyć szczupakową linkę do kija pstrągowego i łowić komfortowo na daleką nimfę pod drugim brzegiem małej rzeczki...

 

Co do "idealnego" doboru linki do kija, wiele porad na forach muchowych pochodzi od muszkarzy łowiących pstrągi na łączce lub w Łączkach (na Sanie), gdzie trzeba jeszcze wyrzucić rozbiegówkę... Dlatego aby się nie kłócić, należy zawsze określić do jakiego łowienia ma być dana para linka - kij.

 

Na górnym Sanie w lipieniowych rynienkach fliszu karpackiego łowię linką o długości 3 - 5 m, dlatego mam kija "przeciążonego" o dwie klasy (kij szklak #5, linka WF #7), choć tak naprawdę ładowanie jest idealne... I choć w dalekich rzutach kleniowych na płaniach kij mi gaśnie, mam to w nosie, ponieważ wolę prawidłowo łowić lipienie na paru metrach odległości. Na szypotach i tak trudno dostrzec niektóre muszki na hakach #16. Jak już bardzo chcę śmignąć do klenia i za nim pochodzić większą część dnia, to zmieniam linkę na #5 i rzucam na 25 m... uczucie ładowania się kija jest takie samo... Pamiętajmy zatem muszkarze czym my tak naprawdę rzucamy... to nie jest spinning, więc czasem pudełkowe oznaczenia masy linki to jedno, a długość odcinka którym operujemy w powietrzu to drugie. To jest bardzo ważne i warto to zapamiętać.

 

 

Pozdrawiam serdecznie

Krzysiek


Użytkownik Krzysiek Dmyszewicz edytował ten post 23 czerwiec 2014 - 10:19

  • robert.bednarczyk lubi to

#58 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 23 czerwiec 2014 - 10:17

(...) Przeciazanie wedek raczej nie pomaga. Bedziesz zadowolony - a przynajmniej powinienes byc :)

Pozdro

 

Ale gdzie nie pomaga? Na Lough Corrib, na Sanie, Dunajcu czy na bałtyckiej plaży? Bo na środkowej Dobrzycy to pomaga, nawet bardzo... Im mniejszy dystans rzutu, tym większe powinno być "przeciążanie", które w istocie nim nie jest... :P

 

Zakładam teoretycznie, że wiele kłótni internetowych dałoby się uniknąć, gdyby ludzie precyzowali podczas jakiego łowienia mieli to "optymalne ładowanie blanku". Ludzie łowią na tak różnych łowiskach i tak różnych odległościach... tak wieloma metodami, odmienną dynamiką, że samo to wprowadza zróżnicowanie mające przemożny wpływ na odczucia wędkarza podczas łowienia.

 

Takie jest niestety żniwo krótkich lakonicznych postów, z których nic nie wynika poza półprawdami i uogólnieniami... Bo czy prawdziwe jest stwierdzenie, że linka i kij o zgodnej klasie #6 będą dobrze współpracować? I tak i nie... :rolleyes:

 

Każdy z Was kolegów muszkarzy kieruje się czym innym... Natomiast mogę mówić tylko za siebie, że jeśli krótsze rzuty stanowią u mnie na danym łowisku 95% rzutów, to zawsze daje linkę o klasę, dwie, a nawet trzy większą... i mam ładowanie idealne. Wolę łowić tak, niż rzucać w praktyce kikutem o połowę za lekkim, po to tylko, żeby przyjemnie obsłużyć 5% miejsc na rzeczce. Co innego jak jestem na dużej wodzie i rzucam daleko.... wtedy idealne ładowanie mam w klasie n lub n+-1 AFTMA (zależnie od błędów oznaczeń blanków i linek). Tym wzorcem doboru linki do kija posługuję się od 1996 roku. I choć czytając literaturę miałem wątpliwości, dziś wiem, że była to i jest nadal słuszna droga.


Użytkownik Krzysiek Dmyszewicz edytował ten post 23 czerwiec 2014 - 10:36


#59 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 23 czerwiec 2014 - 11:25

Aby się nie kłócić bez sensu, szukałem potwierdzenia w necie tego co od dawna czuję i piszę... Trafiłem w tej chwili na artykuł Lefty'ego Kreh'a, o tym jak dobrać linkę do kija. Otóż Lefty pisze wyraźnie:
 

 

(...) Istnieją sytuacje, gdy użycie cięższej linki muchowej niż oznaczenie na wędce także pomaga w rzutach, takich jak łowienie pstrągów w małych rzeczkach. Gdy dołki są małe i długości rzutów ograniczone, cięższa linka może być właściwym wyborem. Na przykład na wielu strumieniach pstrągowych gdzie dołki mają po 10 - 15 stóp (3 - 5 metrów) długości, możesz być zmuszony do korzystania z przyponu o długość 7,5 stopy (2,25 m). To oznacza, że tylko kilka stóp linki muchowej - a więc masy która ładuje lub ugina wędkę - znajduje się poza szczytówką. Dlatego jeśli łowimy na bardzo krótkich odległościach gdzie tylko kilka stóp linki wystaje poza szczytówkę, ważne jest aby zastosować linkę muchową, która jest cięższa. Na przykład, jeśli używasz wędki zaprojektowanej do linki #4, ale przez większość czasu będziesz łowił na dystansie mniejszym niż 20 stóp (6 m), założenie linki w klasie #5 lub nawet #6 do tej wędki, pozwala lepiej ładować i rzucać o wiele łatwiej. (...) "

 

Źródło

http://www.scientifi...ight-lefty-kreh

Tłumaczenie Dmychu

 

He he.... moja intuicja ma więc za sobą prawdziwy muchowy autorytet.... ufff.... ja wiedziałem, że tak będzie, ja wiedziałem... :lol:



#60 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 23 czerwiec 2014 - 12:03

Nie wiem jak inni, ale ja dziękuję za bardzo rzeczowy, jasny i logiczny wykład.

Mnie Twoje argumenty przekonują i wydają się tak oczywiste, że aż się wsydzę, że na to nie wpadłem. Żartuję trochę oczywiście. Na ogół łowię wędką 9 '  #4 - mid flex (Orvis Acces), mam bardzo niewielkie doświadczenie muszkarskie (choć dość intensywnie staram się je wzbogacać) , a jako, że ta klasa uważana jest za delikatną, zwyczajnie obawiałem się przeciążać wędki, więc używam linki w klasie kija. Często jednak, zwłaszcza przy wietrznej pogodzie, delikatne podanie suchej muchy na odległość 4-5 m. wywoływało irytację - i to bez względu czy łowiłem starą linką Royal Wulff, czy nową Rio Gold, choć ta nowa przy bardzo krótkich dystansach jest nieco trudniejsza. 

Rozumiem, że przy delikatnym przeciążeniu kija +1 AFTM nie powinienem się obawiać ryzyka, że zrobię wędce "krzywdę", gdy pojawi się potrzeba rzutu na znacznie większą odległość ? 

 

Robert.


Użytkownik robert.bednarczyk edytował ten post 23 czerwiec 2014 - 12:03





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych