Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Silniki zaburtowe Suzuki z wtryskiem paliwa - opinie użytkowników.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
115 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Mario41

Mario41

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaMosty k.Lęborka
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Wysocki

Napisano 30 maj 2014 - 19:14

Szukam opinii o nowych silnikach zaburtowych suzuki 15 i 20 konnych z wtryskiem paliwa. Czy warto pomyśleć nad takim i zdradzić yamahe.



#2 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 01 czerwiec 2014 - 12:05

Widzę Mario że nie ma chętnych do tablicy . Warto pod jednym warunkiem że pływasz z głową i nie przypaprasz spodziną o dno , te silniki są super ale bardziej zaawansowane samym wtryskiem i nie tylko od poprzednika a od większości marek. Super oszczędne cicho pracują lekkie. Silnik w S- ce wazy 44kilo posiada 6A alternator wiec masz trochę prądu na łodzi a z ładowaniem akku żadnego problemu, masz pozycję pływania po płytkich wodach. i opcję elektryczny rozruch i manetkę. Na rumplu blokadę wybranych obrotów. Yamaha jest bardzo dobrym silnikiem ale zbyt przereklamowana w Polsce a to za sprawą lepszego serwisu niczym więcej się nie wyróżnia poza głośniejszą praca od suzuki i to wyraźnie, co do niezawodności tu bym się spierał, a coś nieco wiem na ten temat skoro przeszło wiele silników przez moje łapy.
Sam układ wtryskowy zapewnia idealna pracę silnika rozruch bajka od 1 obrotu koła zamachowego brak możliwości zalania silnika jak to bywa na gaźnikach, nie musisz dosłownie używać gruszki za każdym razem gdy raz podłączysz zbiornik i odpalisz po roku przerwy, zaskoczy bez jej dotykania, jeden warunek musisz założyć filtr paliwa z separatorem wody inaczej zjedziesz wtryski które na WODĘ W PALIWIE są wybitnie uczulone. JEŻELI KUPISZ NOWY W SERWISIE TO MASZ 3 LETNIA GWARANCJĘ.

Poza tym największym odbiorcą silników na świecie jest Ameryka północna z Australią gdzie na rynku króluje Mercury i Evinrude to ich duma narodowa ale w tych silnika gdzie evinrude jest ta gwiazdą są modele suzuki w kapturach z reklamą evina w Mercurym Yamaha , tylko kolory kabli zmieniają , wiec wniosek jest jeden nie ma lepszy gorszy już wiele razy pisałem że dzisiaj to rzecz gustu kto i na czym pływa a my i tak się nie dowiemy kto ma na to wpływ możemy się tylko domyślać, jak która marka w autach honda, BMW, Lexus, czy Mercedes. Każdy z nich ma wady i zalety ale jedno jest pewne oni doskonale wiedzą o swoich wadach nie robią postępu za szybko aby posiadać rynek zbytu na wiele lat w drobnych nowościach i usprawnieniach bo już dawno skończyła się moda na wieczne silniki, samochody i wiele innych tematów.

Według mojej opinii w ogóle nie opłaca się u nas kupować Yamahy bo jest najdroższym motorem na rynku tylko z przereklamowania a nie różnicy jakości. A jeżeli ktoś się nie zgadza niech spojrzy na jakich markach zawodowcy pływają

Użytkownik tornado edytował ten post 01 czerwiec 2014 - 12:43

  • szpiegu, spy i kotwitz lubią to

#3 OFFLINE   Michał81

Michał81

    Zbanowany

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 204 postów
  • LokalizacjaWawa

Napisano 01 czerwiec 2014 - 13:40

Widzę Mario że nie ma chętnych do tablicy . Warto pod jednym warunkiem że pływasz z głową i nie przypaprasz spodziną o dno , te silniki są super ale bardziej zaawansowane samym wtryskiem i nie tylko od poprzednika a od większości marek. Super oszczędne cicho pracują lekkie. Silnik w S- ce wazy 44kilo posiada 6A alternator wiec masz trochę prądu na łodzi a z ładowaniem akku żadnego problemu, masz pozycję pływania po płytkich wodach. i opcję elektryczny rozruch i manetkę. Na rumplu blokadę wybranych obrotów. Yamaha jest bardzo dobrym silnikiem ale zbyt przereklamowana w Polsce a to za sprawą lepszego serwisu niczym więcej się nie wyróżnia poza głośniejszą praca od suzuki i to wyraźnie, co do niezawodności tu bym się spierał, a coś nieco wiem na ten temat skoro przeszło wiele silników przez moje łapy.
Sam układ wtryskowy zapewnia idealna pracę silnika rozruch bajka od 1 obrotu koła zamachowego brak możliwości zalania silnika jak to bywa na gaźnikach, nie musisz dosłownie używać gruszki za każdym razem gdy raz podłączysz zbiornik i odpalisz po roku przerwy, zaskoczy bez jej dotykania, jeden warunek musisz założyć filtr paliwa z separatorem wody inaczej zjedziesz wtryski które na WODĘ W PALIWIE są wybitnie uczulone. JEŻELI KUPISZ NOWY W SERWISIE TO MASZ 3 LETNIA GWARANCJĘ.

Poza tym największym odbiorcą silników na świecie jest Ameryka północna z Australią gdzie na rynku króluje Mercury i Evinrude to ich duma narodowa ale w tych silnika gdzie evinrude jest ta gwiazdą są modele suzuki w kapturach z reklamą evina w Mercurym Yamaha , tylko kolory kabli zmieniają , wiec wniosek jest jeden nie ma lepszy gorszy już wiele razy pisałem że dzisiaj to rzecz gustu kto i na czym pływa a my i tak się nie dowiemy kto ma na to wpływ możemy się tylko domyślać, jak która marka w autach honda, BMW, Lexus, czy Mercedes. Każdy z nich ma wady i zalety ale jedno jest pewne oni doskonale wiedzą o swoich wadach nie robią postępu za szybko aby posiadać rynek zbytu na wiele lat w drobnych nowościach i usprawnieniach bo już dawno skończyła się moda na wieczne silniki, samochody i wiele innych tematów.

Według mojej opinii w ogóle nie opłaca się u nas kupować Yamahy bo jest najdroższym motorem na rynku tylko z przereklamowania a nie różnicy jakości. A jeżeli ktoś się nie zgadza niech spojrzy na jakich markach zawodowcy pływają

tylko jest taki maleńki szczegół - wszystkie yamahay 15, 20, 30 konne co widziałem mają napisane MADE IN JAPAN, a nowe suzuki jak oglądałem na targach MADE IN THAILAND (!)

Dziękuję za uwagę :P



#4 OFFLINE   maweric

maweric

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1367 postów
  • LokalizacjaRadom
  • Imię:Ryszard
  • Nazwisko:Przybyłowski

Napisano 01 czerwiec 2014 - 15:14

No tak , tabliczka znamionowa to problem z napisem Thailand, ale jest na to sposób zakup tabliczki 6 zł, wybicie Made in Japan koszt max pół litra.

Po takim zabiegu silnik już jest OK. Ja pływam na chinczykach już 6 rok , jestem bardzo zadowolony . Co to za róznica kto , gdzie , komu ważne by dawał nam zadowolenie i bezawaryjność.



#5 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 01 czerwiec 2014 - 16:49

Dla mnie może być nawet made in Grendland i tak inżynierowie z Syzuka nad tym łapę trzyma.  A  europejskie budowane są w Belgi. A to przecież pogański kraj jak dla nas znawców wszystkiego i niczego. W Polsce wykonywane jest miliony części samochodowych może i dla yamahy do naszych motorków Bóg jeden wie a czy my jesteśmy lepsi od tych nie docenianych Tajlandczyków u których powstaje 60% Światowej produkcji podzespołów  w elektronice. :)  :) :)  



#6 OFFLINE   Mario41

Mario41

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaMosty k.Lęborka
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Wysocki

Napisano 01 czerwiec 2014 - 20:59

Dzięki Tornado za rzeczową odpowiedz. 90% spędzonego na wodzie czasu pływam po morzu więc bardzo zależy mi na niezawodności. Jedna awaria silnika to w najlepszym wypadku 3000 zł za ściągnięcie  przez Sar. Podoba mi się waga Suzuki 20 km. Waży zaledwie 44 kg. Z tego co się orientowałem to ten silnik separator wody ma w standardzie. Pozdrawiam.


Użytkownik Mario41 edytował ten post 01 czerwiec 2014 - 21:01


#7 OFFLINE   maweric

maweric

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1367 postów
  • LokalizacjaRadom
  • Imię:Ryszard
  • Nazwisko:Przybyłowski

Napisano 01 czerwiec 2014 - 21:10

Waga super, mój 9,9 38kg jest różnica



#8 OFFLINE   Mordeo

Mordeo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 301 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 02 czerwiec 2014 - 07:44

A takie pytanko: można siĘ ubezpieczyć od awarii silnika na morzu?

#9 OFFLINE   janih

janih

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 469 postów
  • Lokalizacjanad wodą

Napisano 02 czerwiec 2014 - 08:38

Chyba tylko posiadać drugi zapasowy motor pomocniczy



#10 OFFLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3529 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 02 czerwiec 2014 - 09:36

Widzę Mario że nie ma chętnych do tablicy . Warto pod jednym warunkiem że pływasz z głową i nie przypaprasz spodziną o dno , te silniki są super ale bardziej zaawansowane samym wtryskiem i nie tylko od poprzednika a od większości marek. Super oszczędne cicho pracują lekkie. Silnik w S- ce wazy 44kilo posiada 6A alternator wiec masz trochę prądu na łodzi a z ładowaniem akku żadnego problemu, masz pozycję pływania po płytkich wodach. i opcję elektryczny rozruch i manetkę. Na rumplu blokadę wybranych obrotów. Yamaha jest bardzo dobrym silnikiem ale zbyt przereklamowana w Polsce a to za sprawą lepszego serwisu niczym więcej się nie wyróżnia poza głośniejszą praca od suzuki i to wyraźnie, co do niezawodności tu bym się spierał, a coś nieco wiem na ten temat skoro przeszło wiele silników przez moje łapy.
Sam układ wtryskowy zapewnia idealna pracę silnika rozruch bajka od 1 obrotu koła zamachowego brak możliwości zalania silnika jak to bywa na gaźnikach, nie musisz dosłownie używać gruszki za każdym razem gdy raz podłączysz zbiornik i odpalisz po roku przerwy, zaskoczy bez jej dotykania, jeden warunek musisz założyć filtr paliwa z separatorem wody inaczej zjedziesz wtryski które na WODĘ W PALIWIE są wybitnie uczulone. JEŻELI KUPISZ NOWY W SERWISIE TO MASZ 3 LETNIA GWARANCJĘ.

Poza tym największym odbiorcą silników na świecie jest Ameryka północna z Australią gdzie na rynku króluje Mercury i Evinrude to ich duma narodowa ale w tych silnika gdzie evinrude jest ta gwiazdą są modele suzuki w kapturach z reklamą evina w Mercurym Yamaha , tylko kolory kabli zmieniają , wiec wniosek jest jeden nie ma lepszy gorszy już wiele razy pisałem że dzisiaj to rzecz gustu kto i na czym pływa a my i tak się nie dowiemy kto ma na to wpływ możemy się tylko domyślać, jak która marka w autach honda, BMW, Lexus, czy Mercedes. Każdy z nich ma wady i zalety ale jedno jest pewne oni doskonale wiedzą o swoich wadach nie robią postępu za szybko aby posiadać rynek zbytu na wiele lat w drobnych nowościach i usprawnieniach bo już dawno skończyła się moda na wieczne silniki, samochody i wiele innych tematów.

Według mojej opinii w ogóle nie opłaca się u nas kupować Yamahy bo jest najdroższym motorem na rynku tylko z przereklamowania a nie różnicy jakości. A jeżeli ktoś się nie zgadza niech spojrzy na jakich markach zawodowcy pływają

 

Waldek, a jak z pracą tych nowych Suzuk na wolnych obrotach? Jest faktycznie tak, jak piszą użytkownicy, że mocno 'bije' i się trzęsie? Co może je dyskwalifikować dla osób, które dużo trollingują.



#11 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 02 czerwiec 2014 - 16:51

Nic nie wiem na ten temat. Według mnie to ten ktoś ma rozpirzony układ wtrysków i sterowania. W silnikach na wtrysku można zejść na jeszcze mniejsze obroty jak w gaźnikach, oczywiście nie zalecam poniżej tych 800obr, ja troluje godzinami na 500 obrotach i ciągnę jeszcze za sobą dryfkotwę aby się spowolnić z tym że u mnie pracuje 4 gary a silnik chodzi jak elektryk. Gdyby z tym delirium była prawda nikt by nie kupił takiego klamota . Biorąc pod uwagę że pływasz po morzu na gaźnikowy bym nie spojrzał. Jako użytkownik od 7 lat suzuki DF na wtrysku
mogę szczerze polecić tą markę, tym bardziej że ja nie śpię z silnikiem i normalnie traktuje jak większość samochód on ma służyć mi a nie ja jemu.

PS, Z tego co czytam na różnych forach najwięcej do powiedzenia maja teoretycy którzy nigdy nie posiadali żadnego silnika i piszą teorie spiskowe, mało tego nie zastanawiają się że jest tylko paru producentów na świecie, gdzie w samochodach jest ich dziesiątki .Tych paru musi zadowolić klienta od pigmeja na Amazonce Eskimosa na biegunie jak i wyrafinowanego Amerykanina Japońca czy Europejczyka z kasa a nie nas w większości biedaków. Po za tym Ci producenci maja pełną świadomość że to nie silnik w aucie tylko napęd na wodzie od którego zależy często ludzkie życie gdy zawiedzie w morzu czy na bezludnych terenach, pewnie że awarie się zdarzają ale promy też się rozlatują i topią a te z kosmosu ? Polacy praktycznie nie uznają takich marek jak Mercury, Ewinrude, Joson tylko Yamacha i nic więcej a to poważny błąd i brak wiedzy może Mercury ma drobne nie dociągnięcia które nie wszystkim przeszkadzają ale są to istne konie robocze i długowieczne , są masywniejsze w budowie może bardziej toporne ale czy gorsze ? popatrzcie na czym świat pływa. Czy Reno, Opel Mazda jest lepsze od Mercedesa czy Lexsusa nie a ludzie nimi jeżdżą ot i to wszystko.Władek Sternik morski urodzony na wodzie.

Użytkownik tornado edytował ten post 02 czerwiec 2014 - 18:34


#12 OFFLINE   Michał81

Michał81

    Zbanowany

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 204 postów
  • LokalizacjaWawa

Napisano 02 czerwiec 2014 - 17:17

Jest faktycznie tak, jak piszą użytkownicy, że mocno 'bije' i się trzęsie? Co może je dyskwalifikować dla osób, które dużo trollingują.

 

 

Hmmm... chyba coś jest na rzeczy....

 



#13 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 02 czerwiec 2014 - 18:50

Drobne wibracje w tak małych silnikach są normą wszystkie się lekko wibrują,  jak chcemy sobie szklankę wody postawić na głowicy kupmy V-8  300km


  • kotwitz lubi to

#14 OFFLINE   pursuit

pursuit

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 202 postów

Napisano 02 czerwiec 2014 - 18:58

Drobne wibracje w tak małych silnikach są normą wszystkie się lekko wibrują,  jak chcemy sobie szklankę wody postawić na głowicy kupmy V-8  300km

Święte słowa  kolego tornado

mam suzi może nie na wtrysku  ale złego słowa o marce nie powiem 

na tabliczce pisze srajland a na bebechach japan :D



#15 OFFLINE   PiECIA

PiECIA

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 505 postów
  • LokalizacjaStasi Las
  • Imię:Piotrek

Napisano 02 czerwiec 2014 - 19:15

Mojego V-Twina to dopiero na jałowym telepie :D No ale cylindry leżą, w układzie V i siła odśrodkowa buja nim na boki. Za to jak pchnę manetkę, poezja dla uszu... ;-)



#16 OFFLINE   paawelek83

paawelek83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1300 postów
  • LokalizacjaOżarów Mazowiecki

Napisano 02 czerwiec 2014 - 19:46

kolega ma Yamkę 15km prawie nową i trzęsie się tak samo. Każdy silnik 1 i 2 cylindrowy będzie telepał na wolnych obrotach.

Ja mam 25km w 2 cylindrach Yamkę i też się trzęsie na wolnych.



#17 OFFLINE   Maticsh

Maticsh

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 246 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 czerwiec 2014 - 20:07

Waldek, a jak z pracą tych nowych Suzuk na wolnych obrotach? Jest faktycznie tak, jak piszą użytkownicy, że mocno 'bije' i się trzęsie? Co może je dyskwalifikować dla osób, które dużo trollingują.


Miesiąc temu odbierałem z serwisu Suzuki z przeglądu moje motorki i miałem okazję obejrzeć z bliska i posłuchać jak pracuje 20 KM na wtrysku. Był przygotowywany dla Klienta do odbioru. To co zwróciło moją uwagę to super cicha praca, żadnych wibracji i innych tego typu objawów. Bardzo spodobała mi się ta jednostka ;)

Użytkownik Maticsh edytował ten post 03 czerwiec 2014 - 06:09


#18 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4787 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 02 czerwiec 2014 - 23:01

Te wibracje na filmiku to raczej norma. Tohatsu telepie podobnie.



#19 OFFLINE   Harjer

Harjer

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 1502 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Jerzy
  • Nazwisko:Harłukowicz

Napisano 03 czerwiec 2014 - 06:46

Ja mam pytanie i postanowiłem wrzucić je w tym wątku.

Proszę o poradę.  ;)

W jaki profesjonalny sposób nanieść znaki rejestracyjne na ponton, tak, by były trwałe i estetyczne ? :)



#20 OFFLINE   janih

janih

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 469 postów
  • Lokalizacjanad wodą

Napisano 03 czerwiec 2014 - 06:55

Oddzielny temat o nanoszeniu nr na ponton jest wystarczy poszukac






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

1 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych


    Guzu