[Gemba]

Ryby i brania nastrajają optymistycznie, nawisy i kra trochę mniej. Ruszamy jutro skoro świt jak nas nie zasypie. Pocieszające jest to że mróz zelżał. Do zobaczenia jutro nad wodą.

[kwasik]

Na Drwęcy w Lubiczu złowiłem koło młyna samicę 58 cm, miała jeszcze dużo ikry, z miejsca z którego odchodził kolega z kompletem do domu.

Z trudem dało się rzuca z powodu kry (czym się różni kra od śryzu?).
Widziałem jeszcze drugi komplet, Pawła Nadrowskiego (ogony - jedna była nieco dłuższa).

Obok mnie miejscowy kolega złowił podobną do mojej.
Po drugiej stronie z 10 minut jeden męczył się z większą na cienkim kijku, chyba podchaczoną?
Wszyscy chodzą z osękami mimo zakazu!

[pafcio0]

Zwracajcie ludziom uwagę na osęki...
Dzisiaj na Drwęcy jednego takiego spotkałem. Zdziwił się jak wspomniałem o zakazie, ale wyglądał na zatroskanego swym postępowaniem i pewnie następnym razem osęki nie weźmie.

[Gemba]

Pierwsza wyprawa AD 2009 zaliczona. Silną ekipą 8 chłopa zawędrowaliśmy nad trociową rzekę – Drwęcę. Łowiliśmy w okolicy Lubicza, mostu kolejowego i kawałek w dół rzeki.
Z rana ludzi sporo zwłaszcza w sprawdzonych miejscówkach przy młynie. Później ludzie poznikali. Ponad siedem godzin machania wędką przyniosło tylko albo aż jedną trotkę, którą złowił kuzyn Darek. Ryba miała 64 cm i połakomiła się na obrotówkę.
Koledzy mieli kilka delikatnych brań. Widzieliśmy również na wyżej wymienionym odcinku ok. 10 ryb w tym jeden komplet. Łosoś ok. 75 cm i trotka +- 55 cm. Większość ryb oscylowała w granicach 60 cm. Nawisy lodowe przeszkadzają, kra też ale nie na tyle aby nie można było łowić. Już kombinujemy nad kolejną wyprawą.

[pafcio0]

Dziś przeszedłem jakieś 3km od Złotorii w górę. Szkoda, że zapomniałem wziąć aparat, bo Drwęca piękna.
Wędkarzy zatrzęsienie, jednak o wyciągniętych sztukach nic nie słyszałem.
Śryżu trochę płynie, brzegi ndmarznięte, ale łowić się da.

Robione telefonem.
.

Załączone pliki

•  drw2.jpg   60,55 KB   721 Ilość pobrań
•  drw1.jpg   92,71 KB   726 Ilość pobrań

[pafcio0]

.

Załączone pliki

•  drw3.jpg   89,33 KB   709 Ilość pobrań

[kwasik]

Na pogodynce cała Drwęca pod pokrywą lodową, da się gdzieś zarzucić przynetę między Lubiczem a Złotorią w niedzielę?

[Janusz Wałaszewski]

Na pogodynce cała Drwęca pod pokrywą lodową, da się gdzieś zarzucić przynetę między Lubiczem a Złotorią w niedzielę?

Pewnie tylko w jakiejś wannie pod dachem. A na Parsęcie już spoko lód jest tylko w mieście powyżej pierwszego mostu już płynie normalnie.

[kwasik]

Mam przeczucie (i nadzieję), że z tą pokrywą lodową na Drwęcy to nie całkiem prawda.
Wy tam na parsęcie, to macie dobrze!

A wogóle to chyba nie wolno łowić troci na podlodówkę?

[rolen]

Nie brałbym na poważnie tego co pokazuje Pogodynka, bo się ostatnio zawiodłem... 31 grudnia na Drwęcy miało nie być żadnych zjawisk, a tymczasem jak dojechałem na miejsce to okazało się niestety zgoła co innego Dodam, że mapka była dokładnie z tego samego dnia !

[Janusz Wałaszewski]

.
Wy tam na parsęcie, to macie dobrze!

Czy ja wiem ? Lodu nie mamy ale ryb też

[pafcio0]

Drwęca może nie zamarzła, ale generalnie warunki są ciężkie.
Sorbet już nie płynie, ale brzegi zamarznięte mocno (choć topnieją - dziś był plus).
W samej Złotorii łowić się da:
.

Załączone pliki

•  jerk2.jpg   55,61 KB   1155 Ilość pobrań
•  jerk1.jpg   53,66 KB   1159 Ilość pobrań

[pafcio0]

Miejscami robi się z Drwęcy metrowej szerokości ciurek...
.

Załączone pliki

•  jerk3.jpg   63,75 KB   1160 Ilość pobrań

[kwasik]

Mam zdjęcie z komórki z dziś - woda płynie środkiem. Ciężko jest, ale da się łowić, wchodząc na lód. To od kolegi który łowił wczoraj i dziś: złowili w Lubiczu dziś po jednej troci 50 i 70 cm. Podobno złowiono też dwa łososie 91 i 102 cm.Myśmy jutrzejszy wyjazd odpuścili.

[krzych445]

Witam wszystkich.Czy był ktoś w ostatnich dniach na Drwęcy ? Jakie są warunki,co z rybą? może jakieś aktualne fotki?

[pafcio0]

Nie byłem, nie widziałem, ale słyszałem, że łowienie niemożliwe, prawie cała zamarzła.

[kwasik]

Jak tam Drwęca od Lubicza?

[Gemba]

Był ktoś z forumowiczów nad Drwęcą po roztopach. Jak woda, nawisy się utrzymują, dzieje się coś w wodzie i nad wodą? Z góry dzięki za wszelkie info.

[falgmar]

Byłem w niedzielę - nadal nawisy ale lód już mocno kruchy. Bez wejścia na lód w bardzo wielu miejscach nie da się połowić. Wyniki mizerne - czasem ktoś trafi pojedynczą rybę...
Pozdr.

[kwasik]

Byliśmy w sobotę. Lód brzegowy taki, że strach na niego wleżć. Miejscowi chodzą i wchodzą na lód, to znak że czasem coś trafią! Da się znaleźć miejsca, gdzie da się rzucać z brzegu. My bez rezultatu.