W większości przypadków pewnie jak większość łowię ryby do 80+, które bez problemu ręką za kark mogę wyjąć bądź przytrzymać w wodzie w celu odhaczenia.
W przypadku większych ryb niestety musiałem używać podbieraka, który zajmuje sporo miejsca.
Próbując chwytu za skrzela zawsze trafiam na skrzela wobec czego rezygnuję. I wobec powyższego mam pytanie:
Czy dłoń w chwycie powinna znajdować się pomiędzy pokrywą a skrzelami ?
Czy dłoń powinienem wsunąć od dołu pokrywy posuwając się w kierunku pyska?
Pewny chwyt to taki gdzie trzymam za krawędzi pokrywy czy palce znajdują się wewnątrz pokrywy ?
Szukałem w necie ale rysunki które problem obrazują są dla mnie nie jednoznaczne tak więc proszę o radę i pomoc w temacie
Tomek
Użytkownik sucks_one edytował ten post 27 czerwiec 2014 - 14:58