Full control (drag)
#1 OFFLINE
Napisano 15 luty 2006 - 19:14
#2 OFFLINE
Napisano 15 luty 2006 - 19:34
na mysli masz z pewnoscia hamulec walki, tak jak np. w shimano stardic, prawda czy sie myle?
drag=hamulec
#3 OFFLINE
Napisano 16 luty 2006 - 15:46
#4 OFFLINE
Napisano 16 luty 2006 - 16:05
#5 OFFLINE
Napisano 16 luty 2006 - 16:20
#6 OFFLINE
Napisano 16 luty 2006 - 16:23
#7 OFFLINE
Napisano 16 luty 2006 - 18:38
nigdy nie lowilem takim strusiem
#8 OFFLINE
Napisano 16 luty 2006 - 18:48
Byc moze, zwlaszcza jak ktos sie przyzwyczai to jest udogodnienie...
Jednak optowalbym za zwyklym hamulcem przednim, jako najbardziej sprawnym (szerokosc podkladek ciernych).
Gumo
p.s.Producenci chyba tez optuja podobnie, najdrozsze modele kolowrotkow o st. szpuli maja hamulec z przodu.
#9 OFFLINE
Napisano 16 luty 2006 - 19:26
#10 OFFLINE
Napisano 16 luty 2006 - 19:38
Tam szpule hamujesz bezpośrednio kciukiem - duże pewni ei bardziej bezpośrednio niż przez jakąś dzwignię
Z teog co widze, nie mamy do siebie za daleko. Gdybys miał ochotę sprawdzić jak to jest to chętnie zmówię sie na wspólne wędkowanie
#11 OFFLINE
Napisano 16 luty 2006 - 20:36
Na początek przeproszę za tło , zdjęcie zrobiłem kilka minut temu w łazience.
Coś o samym kołowrotku, mam go od ... zawsze. Początkowo używał go mój ojciec, potem ja, a teraz leży. Młynek bez łożysk, bardzo prostej budowy. Katowany na Odrze przy ciężkiej gruntówce. Nadal kręci i nie ma luzów, kołowrotek wykonany z dobrych materiałów.
Control Drag testowałem na „komercyjnych” karpiach. Stwierdzam, że to nie było dopracowane rozwiązanie. Zasada działania bardzo prosta, podobnie jak i sam kołowrotek, dociskając dźwignię, ściska się tarczki hamulca. Zakres jednak jest tak nieznaczny, że prawie zawsze podciągnięcie dźwigni podczas holu, adrenalina i zamieszanie, powodowało całkowitą blokadę hamulca .Podczas wyrzutu dzwignia początkowo mi przeszkadzała, można się przyzwyczaić.
Obecnie leży na dnie torby i czeka na lepsze czasy ... czy nadejdą, nie wiem.
#12 OFFLINE
Napisano 17 luty 2006 - 09:44
Jarokowal potwierdzil poza tym moje domniemania, ze hamulec na tej zasadzie bedzie malo sprawny.
Natomiast rozwiazanie takie bardzo ulatwiloby zycie czlowiekowi, ktory posiada sprawna tylko jedna reke...
Gumo
#13 OFFLINE
Napisano 17 luty 2006 - 13:39
#14 OFFLINE
Napisano 17 luty 2006 - 13:51
#15 OFFLINE
Napisano 17 luty 2006 - 13:58
#16 OFFLINE
Napisano 17 luty 2006 - 15:33
......Uważam że drag nadaje sie przedewszystkim do spiningu,do karpiówek raczej nie.Co do adrenaliny, to przy prawidłowym uchwycie kołowrotka na uchwycie zaciskają sie palce 3.4 i 5 oraz kciuk a palec wskazujący (przy bardzo lekko ustawionym hamulcu głównym) precyzyjnie np zawraca rybę przed zawadą lub puszcza ją we właściwym kierunku.....
Dźwignia utrudnia rzuty, przez co nie są tak celne. Szpula jest stosunkowo płaska i głęboka czyli już wiadomo, że nie do końca nadaje się do spiningu.
Hamulec doskonale sprawdzał się w ... domu, nad wodą na rybie zupełnie nie. Jeżeli ja nad wodą podczas walki z rybą mam myśleć i kontrolować z jaką siła dociskam hamulec (...) nie.
Na kołowrotek, ze zdjęcia, nawinięte jest 100 m żyłki 0,35 mm.
#17 OFFLINE
Napisano 17 luty 2006 - 16:38
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych