Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pierzchały / jez. Pierzchalskie ... Ktokolwiek, bywał ktokolwiek wie.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   puszek7

puszek7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 662 postów
  • LokalizacjaWM OST M
  • Imię:Przemek

Napisano 09 lipiec 2014 - 19:58

Witam.

Czy ktoś z moich krajan chodź i nie tylko bywał,bywa, na tym zbiorniku? 

Jest sens poświęcać dla niego uwagę. Mam tu na myśli uganianie się za sandaczem. Zbiornik owiany tajemnicą, mglistymi opowieściami "leśnych dziadków" o dużych boleniach i ładnych sandaczach. Ale czy tylko opowieściami?

 

Z góry dziękuje za wszelkie informacje.

 

Pozdrawiam



#2 OFFLINE   @Wojti

@Wojti

    trolling for pike

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1818 postów
  • LokalizacjaGdynia/Rumia
  • Imię:Wojciech
  • Nazwisko:Kuczkowski

Napisano 09 lipiec 2014 - 20:19

Ciężko jest dziś o rzetelne informacje tego typu, tym bardziej tu na forum.



#3 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4881 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 09 lipiec 2014 - 20:25

Nie widzę problemu, żebyś osobiście zweryfikował zasłyszane informacje, tym bardziej, że masz zbiornik pod nosem.



#4 OFFLINE   puszek7

puszek7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 662 postów
  • LokalizacjaWM OST M
  • Imię:Przemek

Napisano 09 lipiec 2014 - 20:56

i tak zrobię ! ;] Chodzi mi tu głównie oto czy ktoś wędkował. I jak tam z ilością i dostępnością łódek. ;) Bo swoich tam nie da się zwodować (ZAKAZ) ;]



#5 OFFLINE   woblerus

woblerus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 203 postów
  • LokalizacjaEngland
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:P.

Napisano 09 lipiec 2014 - 22:05

Z tego co mi wiadomo z czasow kiedy lowilem tam nie wolno bylo lowic z lodki,a juz napewnie nie bylo nic do wyporzyczenia.Jest to rezerwat wiec mowi samo za siebie.

Bolenie sa i to pokazne,ale z brzegu ciezko je zlowic i jesli juz to przy moscie.Jesli chcesz zlowic sandacza  to musisz go szukac przy stromo opadajacy do wody skarpach.Popatrzysz to sam sie domyslisz ;)

ps.jeden z moderatoro jesli zechce to opowie wiecej szczegolow :)


Użytkownik woblerus edytował ten post 09 lipiec 2014 - 22:11


#6 OFFLINE   przem

przem

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 34 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 09 lipiec 2014 - 22:16

Proszę bardzo odnośnie łodzi wystarczy wpisać w wyszukiwarkę http://www.pzw.elbla.../pierzchay.html



#7 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 09 lipiec 2014 - 22:57

Proszę bardzo odnośnie łodzi wystarczy wpisać w wyszukiwarkę http://www.pzw.elbla.../pierzchay.html

Dziwne Pzw Elbląg ma podejście do wędkarstwa. Ma 7 łodzi,ale widać,że dla "swoich" 

 

Rezerwat ostoja bobrów... Bobry są bardzo towarzyskie,niepłochliwe.Łódka, wędkarz brodzący im nie zagraża i nie przeszkadza.Często łowię w obecności bobrów. Żyjemy w symbiozie.

W wielu rezerwatach można łowić na normalnych warunkach. Nawet w Narodowym Parku  Drawieńskim wolno łowić, a na zalewie Pierzchały  -nie.

 

Podobny schemat był, może jest i nadal na Drużnie. Kilka kiepskich chybotliwych łódek plus jedna dobra Michał.Swojej nie można,bo nie. A łódka Michał ,fajna, wygodna ale zajęta, a jakże dla swoich.

 

Do Bydgoszczy będę jeździł na ryby,a nabijać kasę Elblągowi nie będę.  :-)

 

A jak to jest? Ponton ,to nie łódka,wiec można ?


Użytkownik Taps edytował ten post 10 lipiec 2014 - 08:11


#8 OFFLINE   Zanderix

Zanderix

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1283 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Arkadiusz
  • Nazwisko:Maćkiewicz

Napisano 10 lipiec 2014 - 13:58

@puszek7

Woda rybna lecz bardzo "chimeryczna" - pomimo rybostanu na przyzwoitym poziomie często zdarza mi się z niej wracać "o kiju".

Jeśli masz okazje być na niej często zapewne trafisz na "swój dzionek"

 

PZDR

Zanderix



#9 OFFLINE   puszek7

puszek7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 662 postów
  • LokalizacjaWM OST M
  • Imię:Przemek

Napisano 10 lipiec 2014 - 16:59

Dzięki Arku za informacje :) Z racji tego, że będę miał do niej dobre dojście w najbliższym czasie- obadam co i jak. Mam nadzieję że skusze jakąś moją rybcię docelową;]



#10 OFFLINE   woblerus

woblerus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 203 postów
  • LokalizacjaEngland
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:P.

Napisano 10 lipiec 2014 - 21:43

Tak wiec regulamin sie zmienil na lepsze,ale czy dla wszystkich?Nie musze zgadywac kto decyduje o plywaniu lodzia typu Michal na Druznie :) a i na Przeszchalskim pewnie tez ;)



#11 OFFLINE   szwagier.janusz

szwagier.janusz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 137 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:**********

Napisano 18 lipiec 2014 - 01:48

@Puszek7,

czy liczą się też informacje z czasów przed Twoim urodzeniem?

Pierwszy raz dotarłem tam gdzieś około 1972 r. Moją chwilową, wakacyjną bazą była Orneta. Stamtąd już tylko pekaes do Pieniężna, przesiadka na autobus do Braniewa i wysiadka w Płoskinii lub jeśli kierowca dał się namówić za dodatkową opłatą na przystanek "na żądanie", którego nie było, to koło skrzyżowania z drogą na Chruściel. Stąd już tylko 2-3 km do mostu z namiotem, materacem, jedzeniem na kilka dni, kuchnią i sprzętem wędkarskim na plecach. O okazyjną podwózkę było raczej trudno, bo drogą tą przejeżdżał mniej więcej jeden samochód na godzinę. Sorry, takie były czasy.  :)

Za to na miejscu po prostu bajkowa sceneria. Pamiętam pierwsze spojrzenie z mostu na wodę. Okolice mostu patrolowały dziesiątki (tak to pamiętam!) boleni, z czego niektóre wielkości rekordu Polski. Łowiłem z mostu na wypuszczaną na nieobciążonej żyłce żywą ukleję, zaczepianą za grzbiet. Z mostu było ją doskonale widać, bo pływała tuż przy powierzchni, a w zasadzie z grzbietem powyżej powierzchni wody, zostawiając na niej delikatne smugi. I w taką ukleję od czasu do czasu uderzał boleń! Sam atak był doskonale z mostu i widoczny i słyszalny. Potem tylko szybko wysnuwająca się żyłka i zacięcie. Tych największych nie udało mi się złowić, ale sporo sztuk takich do 4 kg padło. Był tam też wtedy naprawdę duży szczupak i dorodne leszcze.

Miałem też tam przygodę z takim boleniem, że się bałem, że mi uderzy w przynętę. Ale to już zupełnie całkiem inna historia .....

Ot, takie wspomnienia starszego pana.

Pozdrawiam.


Użytkownik szwagier.janusz edytował ten post 18 lipiec 2014 - 01:52


#12 OFFLINE   meth666

meth666

    Mr. Abu Revo

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1302 postów
  • Lokalizacjaw Łódce
  • Imię:Michał

Napisano 18 lipiec 2014 - 07:43

Opowiadaj, opowiadaj uwielbiam takie historie... ;)
  • szwagier.janusz i psychowobsy lubią to

#13 OFFLINE   puszek7

puszek7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 662 postów
  • LokalizacjaWM OST M
  • Imię:Przemek

Napisano 20 lipiec 2014 - 17:19

Fajne wspomnienia. Ale woda nadal wygląda tak bajkowo jak opowiadasz i ma swój urok, oj ma :)



#14 OFFLINE   Dąbek 111

Dąbek 111

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2657 postów

Napisano 20 lipiec 2014 - 22:08

@Puszek7,

czy liczą się też informacje z czasów przed Twoim urodzeniem?

Pierwszy raz dotarłem tam gdzieś około 1972 r. Moją chwilową, wakacyjną bazą była Orneta. Stamtąd już tylko pekaes do Pieniężna, przesiadka na autobus do Braniewa i wysiadka w Płoskinii lub jeśli kierowca dał się namówić za dodatkową opłatą na przystanek "na żądanie", którego nie było, to koło skrzyżowania z drogą na Chruściel. Stąd już tylko 2-3 km do mostu z namiotem, materacem, jedzeniem na kilka dni, kuchnią i sprzętem wędkarskim na plecach. O okazyjną podwózkę było raczej trudno, bo drogą tą przejeżdżał mniej więcej jeden samochód na godzinę. Sorry, takie były czasy.  :)

Za to na miejscu po prostu bajkowa sceneria. Pamiętam pierwsze spojrzenie z mostu na wodę. Okolice mostu patrolowały dziesiątki (tak to pamiętam!) boleni, z czego niektóre wielkości rekordu Polski. Łowiłem z mostu na wypuszczaną na nieobciążonej żyłce żywą ukleję, zaczepianą za grzbiet. Z mostu było ją doskonale widać, bo pływała tuż przy powierzchni, a w zasadzie z grzbietem powyżej powierzchni wody, zostawiając na niej delikatne smugi. I w taką ukleję od czasu do czasu uderzał boleń! Sam atak był doskonale z mostu i widoczny i słyszalny. Potem tylko szybko wysnuwająca się żyłka i zacięcie. Tych największych nie udało mi się złowić, ale sporo sztuk takich do 4 kg padło. Był tam też wtedy naprawdę duży szczupak i dorodne leszcze.

Miałem też tam przygodę z takim boleniem, że się bałem, że mi uderzy w przynętę. Ale to już zupełnie całkiem inna historia .....

Ot, takie wspomnienia starszego pana.

Pozdrawiam.

Jako nastolatek byłem w 1985 r dokładnie na tym moście co Janusz (oddzielającym część rezerwatu o dostępnej dla wędkarzy części akwenu) i pamiętam te stada potężnych boleni.Wtedy nawet nie próbowałem myśleć jak się do nich dobrać,imponował mi miejscowy wędkarz ,łowiący 4-5kg leszcze spod mostu na pęczak.Dzień wcześniej jako zanętę  sypał wiadro pszenicy  :)

Rekordowe bolce można było podziwiać z bliska w kanale dopływowym,masakra ,bo holowałem je później we śnie przez pół roku? :rolleyes:  :D :blink:


  • szwagier.janusz lubi to

#15 OFFLINE   puszek7

puszek7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 662 postów
  • LokalizacjaWM OST M
  • Imię:Przemek

Napisano 22 lipiec 2014 - 18:15

Te dźwięki dochodzące z płytkich zakątków są nie do opisania. Na prawdę człowiek nie musi łowić...wystarczy obserwować wodę i patrzeć na te wielkie rybska. Zbierające drobnice z powierzchni z prędkością światła..

Hipnotyzujące na maxa.. Nigdy nie widziałem czegoś podobnego.


  • szwagier.janusz lubi to

#16 OFFLINE   jaro448

jaro448

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 16 maj 2017 - 20:34

Witam kolegów. Zwracam się do Was z pytaniem odnośnie w/w jeziora, a w zasadzie o wędkowaniu na nim. Od gospodarza tego zbiornika, czyli ZO PZW Elbląg, nie otrzymałem jednoznacznej odpowiedzi w drodze mailowej, a gdy do nich dzwonię, to akurat "...tego Pana nie ma...". Może na tym forum znajdę choć jednego sprawiedliwego i kompetentnego. Chodzi mi o to, czy na odcinku od mostu na drodze Chruściel - Płoskinia do zapory (tam gdzie kiedyś było pole biwakowe) obowiązują ogólne zasady wędkowania bez wnoszenia dodatkowych opłat do karty wędkarskiej (tak było przed laty), czy może i ten odcinek włączyli do programu Natura 2000 i stworzono tam rezerwat? Jak tak, to od kiedy? Bo, że tam rezerwat już był wcześniej na większej części jeziora i samej rz. Pasłęce, to ja wiem. Chodzi konkretnie o ten kawałek.Nie chciałbym wykupywać zezwolenia niepotrzebnie, a miejsce to pamiętam z lat wcześniejszych jako bardzo urokliwe. Mam ochotę odwiedzić je znowu i trochę powędkować. Za "normalne" odpowiedzi z góry dzięki.



#17 OFFLINE   polak9

polak9

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 403 postów
  • LokalizacjaPasłęk
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:B..

Napisano 17 maj 2017 - 07:30

Musisz mieć wkładkę na rezerwat.

#18 OFFLINE   Potamolog

Potamolog

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 17 postów
  • LokalizacjaPodlaski Przełom Bugu
  • Imię:Marek

Napisano 17 maj 2017 - 13:24

Cały zbiornik Pierzchalski oraz rzeka Pasłęka poniżej i powyżej zbiornika leżą w granicach rezerwatu "Ostoja Bobrów na Rzece Pasłęce" i tak jak kolega powyżej wspomniał należy posiadać oprócz opłaconej składki okręgowej dodatkowe zezwolenie na wędkowanie na terenie rezerwatu. Z tego co wiem to poszczególne koła (nie wiem czy w  całym okręgu Elbląg) mają określoną pulę tych zezwoleń do swojej dyspozycji.  Są to zezwolenia na tzw. okaziciela które wypożycza się na okres wędkowania a następnie zwraca. Ja zawsze robiłem to tak, że kontaktowałem się z lokalnym kołem i zazwyczaj  udawało się zezwolenie wypożyczyć.



#19 OFFLINE   jaro448

jaro448

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 17 maj 2017 - 16:59

Dzięki za odpowiedź. A czy kolega Potamolog orientuje się jeszcze jak to cenowo wygląda (doba lub weekend) na ten rok?



#20 OFFLINE   polak9

polak9

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 403 postów
  • LokalizacjaPasłęk
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:B..

Napisano 17 maj 2017 - 17:20

Wkładka na rezerwat 2,5zł za dzień a łódka 13zł za dzień oczywiście okręg Elbląg.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych