Co sądzicie o Kenart'ach?
#21 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2009 - 21:16
#22 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2009 - 21:21
Do mnie?????/ Zapraszam, zrobi sie cieplej to pojedziemy tam gdzie sa takie ladne klenie jak ten ze strony 75 WŚMoże po prostu się wproszę i sam sprawdzę czy gustują ?
#23 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2009 - 21:25
Może po prostu się wproszę i sam sprawdzę czy gustują ?
Serdecznie zapraszam... biorąc jednak pod uwagę moje mizerne doświadczenie, to raczej ja będę czuł się gościem .
#24 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2009 - 23:01
#25 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2009 - 07:42
#26 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2009 - 22:40
Nie zawsze tylko małe są skuteczne, miałem nad wisłą kilka takich sytuacji że dopiero zastosowanie 4-4,5cm baryłki prowokowało je do brania.
#27 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 13:45
Z tanich woblerów są też dobre Gembale. Małe woblerki są rewelacją kleniową i jaziową (2-5cm). Zabójczy jest model czarny w żółte kropki. Trzeba uważać na podróbkę Gembala - jest robiona chyba ze styropianu i podczas łowienia pęka od dołu (klejone oddzielnie 2 połówki i wkładany drut). Straciłem tak 2 woblery.
Pozdrawiam Wojtek
#28 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 13:55
Spodobała mi się jego praca w czasie testowania, z pomostu rzucałem tylko po to, aby zobaczyć pracę nowych nabytków... i uznałem pracę tego PIKE za interesującą, teoretycznie pływa do 2,5 m, ale w praktyce na plecionce - do 2 m.
W maju 2008 byłem w Szwecji i okazało się, że jest to najłowniejszy wobler na trola... Mimo tego, że chodził w górnych warstwach wody, to miałem na niego pełno szczupaków... więcej niż na jakikolwiek inny wobler. Były małe i te duże... znaczy 4,2 kg, 6,5 kg i rekordowy - 8 kg/104 cm.
Kotwic nie zmieniałem, ale po paru dniach faktycznie ster odpadł... przykleiłem i czekam na nowy sezon. Mam tylko pytanie : gdzie te Kenarty można w Warszawie kupić?
#29 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 14:06
Trzeba uważać na podróbkę Gembala - jest robiona chyba ze styropianu i podczas łowienia pęka od dołu (klejone oddzielnie 2 połówki i wkładany drut). Straciłem tak 2 woblery.
Pozdrawiam Wojtek
Problem bierze się stąd że są Gębale i Gębale - tzn. prawdziwe robi Ireneusz Gębski, syn Henryka i są robione przez Krzysztofa Gębskiego,który wykorzystuje zbieżność nazwisk. Na opakowaniu powinno być napisane czyje są.
#30 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 14:24
Pozdrawiam Wojtek
#31 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 19:23
...i może jest to właśnie wyjątek potwierdzający regułę. Mądre książki sugerują zacząć od najmniejszych z małych, a gdy efektów brak kombinować... ostatecznie to ryba decyduje co jej smakuje... my tylko kucharzymy...Co do preferencji jazia do małych przynęt...
Nie zawsze tylko małe są skuteczne, miałem nad wisłą kilka takich sytuacji że dopiero zastosowanie 4-4,5cm baryłki prowokowało je do brania.
p/s... moje dzisiejsze wycieczki zaowocowały: 1 kenartem, 1 salmiaczkiem i niespodziewanie, lub raczej nieplanowanie 2 krakuskami... niestety większość małych kenartów była tonąca i wybór był prawie żaden...
#32 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 20:21
Może po prostu się wproszę i sam sprawdzę czy gustują ?
[/quote]
Serdecznie zapraszam... biorąc jednak pod uwagę moje mizerne doświadczenie, to raczej ja będę czuł się gościem .
[/quote]
A jakie konkrety miały paść . Skoro mam brać pod uwagę zapis to czuję się zaproszony
Ale jak pisałem starczy offtopa i jak mamy coś na ten temat napisać to proponuję priv. Temat dotyczy zupełnie czegoś innego...
#33 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 20:25
Na temat mądrych książek to możemy podyskutować... Znam takiego jednego Arka - Zanderix go zwą. Uwielbia łamać utarte teorie...(...) Mądre książki sugerują zacząć od najmniejszych z małych, a gdy efektów brak kombinować...
A poza tym ryby to przyroda i nie czyta mądrych książek
#34 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 21:09
Pozdrawiam Wojtek
#35 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 21:15
#36 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 21:16
No, właśnie coś mi nie grało, H. Gębskiego to chyba z lipy byłyPrzepraszam za błąd - Krzysztofa Gębskiego są to woblery.
#37 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 21:22
Tylko chyba źle klejone - wychodzi drut od dołu i bardzo cienki ster posiadają (łatwo się łamie).
Pozdrawiam Wojtek
#38 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 21:34
#39 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 21:48
Postaram się je uratować - zalać chcę miejsce nacięcia pod drut i kładąc na to lakier.
#40 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2009 - 21:57
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych