W Polsce mogę wziąć na FV czyli odliczę VAT (-23%) i wrzucę w koszty (dodatkowe -18%), więc i tak sporo taniej wyjdzie. Dlatego chcę ominąć kombinowanie z Urzędem Celnym. Nie lubię po prostu Poza tym kurs dolara nie rozpieszcza
Jaki silnik do pontonu?
#21 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2015 - 20:15
#22 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2015 - 20:53
W Polsce mogę wziąć na FV czyli odliczę VAT (-23%) i wrzucę w koszty (dodatkowe -18%), więc i tak sporo taniej wyjdzie. Dlatego chcę ominąć kombinowanie z Urzędem Celnym. Nie lubię po prostu Poza tym kurs dolara nie rozpieszcza
A to inna sprawa. Szkoda, że ja tak nie mogę zrobić. Prowadzę firmę ale w innej branży. Części samochodowe.
#23 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2015 - 21:21
Zawsze możesz przerobić kotke na silnik do wycieraczek dla klienta. Niech Ci ktoś powie że nie można ???
Tak nawiasem na ebay 325$ czyli bez rewelacji przy takim kursie $, ja płaciłem 199$ przy kursie 3,1 zł , ale jak kolego @count-........ możesz odliczyć, a nawet jak nie to lepiej wychodzi w Polsce, na all ..... 1450,00 zł i rok gwarancji.
I jeszcze sprawa dot. Urzędu Celnego, po co lubić ??? kupujesz przez firmę pośredniczącą ty tylko płacisz, i nie wchodzisz nawet do UC, towar przywożą Ci pod drzwi, prowizja to 6-8% ceny zakupu w USA.
- cabage lubi to
#24 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2015 - 19:51
450 hektarów to kawał wody której nie oszukasz.najlepiej żebyś miał 2 aku po 100ah w razie draki możesz połączyć i masz sporo mocy.wybrałeś jeden z najbardziej prądożernych silników więc mocy nigdy za wiele.
#25 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2015 - 20:01
#26 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2015 - 21:42
no żle.różnica cen silników słabszych i mocniejszych jest nie wielka,a zapas mocy na takiej wodzie jest niezbędny.
#27 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2015 - 21:46
No i się właśnie zastanawiam teraz czy taki duży jest mi potrzebny. Może lepiej 55 lbs... Ja potrzebuję tylko się przemieszczać z miejsca na miejsce bez ultra prędkości. Albo w ogóle jeszcze słabszy i dwie baterie. Przecież nawet 40lbs pociągnie te 300 kg. Źle mówię?
Źle. Jak taką wodę rozbuja to będziesz jak najszybciej się w trzcinach znaleźć. Znam to z autopsji. Nieraz uciekałem.
#28 OFFLINE
Napisano 11 marzec 2015 - 06:39
#29 OFFLINE
Napisano 11 marzec 2015 - 11:24
nie musi być najmocniejszy-ale rozglądaj się conajmniej za 55lb-jest spory wybur tych silników.i nie wierz we wszystko co pisze sprzedawca.silnik 30lb ruszy jednostkę 600kg ale pływanie będzie raczej przypominało manewry barki niż mobilne pływanie.
Użytkownik busz231 edytował ten post 11 marzec 2015 - 11:27
- count_martin3z lubi to
#30 OFFLINE
Napisano 13 maj 2015 - 20:23
Użytkownik Przemek J edytował ten post 13 maj 2015 - 20:25
#31 OFFLINE
Napisano 14 maj 2015 - 05:38
Odświeże temat.Zastanawiam się nad kupnem pontonu kolibri 2,7m lub 3m z twardą podłogą i myślę jaki silnik by do tego pasował.Myślałem nad Hawsing Osapian 45lbs lecz chciałbym żeby z tym silnikiem komfortowo pływało się także łodzią 4m lecz nie wiem czy do takiej łódki nie będzie za słaby? Głównie jednak pływałbym pontonem,co do wielkości łowisk to głównie zalew sulejowski czyli woda dość duża. Proszę o jakieś rady w tym temacie.
Na łódź 4m bierz 55/60z maxymizerem, nawet się nie zastanawiaj. Jest z potrójną śrubą i grubymi kablami, sam takiego będę brał tylko jeszcze nad akumulatorami myślę.
#32 OFFLINE
Napisano 14 maj 2015 - 17:29
#33 OFFLINE
Napisano 14 maj 2015 - 18:10
A niby czemu za duży? Przecież jakbyś miał spalinę 2KM to byłby duży? Raczej nie a 55/60lbs to chyba 1 KM.
#34 OFFLINE
Napisano 14 maj 2015 - 20:35
#35 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2016 - 10:38
Witam, wczoraj odebrałem ponton. Teraz czas kupić silnik. Do tej pory myślałem wyłącznie o elektryku - wygoda przewozenia, cisza, niemal bezobsługowa eksploatacja. Na małych jeziorkach gdzie też łowimy wyło by ok. Ale w planach mamy też nieco większe jeziora (np to https://pl.wikipedia.../Loch_Katrine).Łowimy tylko na jeziorach w Szkocji. Na morze nie bedziemy sie tym zapuszczać. Z reguły jeziora są w dolinach, więc z wiatrem raczej problemu ne ma. Tyle że woda zawsze zimna.. jak to w górach.
O elektryku myślałem o takim - Osapian 40 lb.
Ale na większe jeziora nie da rady raczej, bynajmniej nie z jednym aku (jak już to max 120Ah)
Stąd myśl o spalinowym silniku. A w tej dziedzinie wiem bardzo niewiele.
Nie chodzi o szybkie pływanie, wiec takie 3.5 bhp spokojnie da rade, zwłaszcza że są ograniczenia na niektórych wodach do 4 bhp.
Wożone to wszystko będzie w moim kombiaku - po złożeniu siedzeń weszły by mi z 3 takie pontony, więc miejsca troche jest.
Myślałem o 2 suwie. Ponoć można transportować na leżąco, i lżejsze.
Mógłby mi ktoś pomóc podjąć decyzję, podając plusy i minusy takiego małego spaliniaka? Koszt silnika takiego to mniej wiecej tyle co minn kota 55lb..Tyle że nie trzeba kupować drogiego aku i drogiego prostownika..Więc spalina tańsza przy zakupie. Ceny paliwa pomijam.
Jak toto się przewozi, czy nie zaleje auta paliwem (wycieki z silnika?), jakie to glośne? Jak wygląda kwestia eksploatacji i obsługi. Jak ma być za dużo kłopotu to zostaniemy przy elektryku..
Z góry dzięki
Pawel
#36 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2016 - 10:52
To wszystko zależy, czy chcesz kupić nowy czy używany silnik i jakim budżetem dysponujesz? Ja ze swojej strony proponuję coś w granicach 5-6KM z wbudowanym wewnętrznym zbiornikiem paliwa. Takie silniki znajdziesz w ofercie Yamahy, Tohatsu, Suzuki. Używki spokojnie do 2000-2200zł dostaniesz. Nowe to już kwoty od 3000zł w górę.
Sam zakupiłem w zeszłym sezonie używanego Marinera (silnik robiony przez Tohatsu) za 1900zł do mojego KM360D
Paliwo często wycieknie i zawsze śmierdzi potem w aucie, to już norma. Jeśli ktoś ma auto typowo wędkarskie, to mniejszy problem. Gorzej, jak ma się tak jak ja, jedno auto rodzinne. Wtedy żona zaczyna się czepiać, że w środku śmierdzi wachą, że coś usyfione smarem. Aby nic się nie wylało, trzeba by przewozić silnik w pionie, czyli za siedzeniami przednimi go ulokować. A nie zawsze tak można. Niby można zawinąć w folię czy worki jakieś ale syf i tak zostanie.
Ja z wygodny i z powyższych powodów dokupiłem elektryka 45lb + 100Ah, bo na większości moich łowisk nie trzeba spaliny (a niektóre nawet są strefą ciszy). Do tego pływam po małych akwenach.
Zastanawiam się nawet, czy nie sprzedać tego Marinera, bo przez większość sezonu będzie wisiał w piwnicy pewnie, a jedynie elektryk będzie w użyciu. Dokupię wtedy drugi aku i po sprawie.
Użytkownik Żbiku edytował ten post 16 styczeń 2016 - 10:53
#37 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2016 - 11:35
Silnik 55/60lb do tego 2 akumulatory po 100ah, spiąć je razem i masz pływania na cały dzień.
#38 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2016 - 13:06
Jeden dobry akumulator np. Trojan 130 Ah do silnika 55 z maksymizerem wystarczy. Tylko najwyższych obrotów używać w ostateczności. Płynąć 4-5 km/h zamiast 5-6.
#39 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2016 - 18:18
Jego plusy to niska waga i łatwość transportu.
Czterosow jest dużo lepszy, ciszej pracuje, mniej pali.
Wozić go można na jednej stronie, nie ma z tym żadnego problemu. Sam wozilem suzuki 15hp w VW bora.
Jak dla mnie spalina zawsze będzie lepsza niż elektryk, bierzesz 5l paliwa że sobą i nigdy nie staniesz.
Użytkownik Lukasz82 edytował ten post 16 styczeń 2016 - 18:22
#40 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2016 - 18:35
Silnik 55/60lb do tego 2 akumulatory po 100ah, spiąć je razem i masz pływania na cały dzień.
i przypakuj jeszcze tylko troszkę na siłce...
Kup sobie spaline czterosuwową w przedziale 2-3.5km
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych