Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Sandacz z zaporówki - jez. Pakoskie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   BC199

BC199

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 10 postów

Napisano 29 marzec 2009 - 18:36

Dzień Dobry!
Łowie nad jeziorem pakoskim, jest to zbiornik retencyjny, w województwie Kujawsko-Pomorskim. Niegdyś, słynęło z sandaczy na skale ogólnopolską, dzisiaj no niestety, gorzej o wiele. Jednak sandacze nadal są i chce spróbować łowić je. Czym różni się łapanie na zbiornikach zaporowych/retencyjnych w porównaniu do zwykłych wód stojących? Czy mam szanse na złowienie sandacza bez łodzi, a co za tym idzie bez echosondy z brzegu?

Pozdrawiam

#2 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 30 marzec 2009 - 09:59

Witaj

Nie znam tego zbiornika, więc trudno mi się w jakiś sposób konkretny ustosunkować do tego co piszesz. Jeśli tylko sandacze występują,to powinieneś dać je radę złowić. Nie napiszę Ci jaka jest różnica między zaporówką a zwykłym jeziorem, bo moje doświadczenie z naturalnymi jeziorami jest zbyt małe.
Nie wiem jakiej wielkości jest Twój zbiornik (10h czy np 1000h), ale największe szanse będziesz miał na granicy dnia i nocy,jak również nocą. Jeśli dasz radę dorzucić w większość miejsc, to możesz liczyć na dobre brania w ciągu niemal całego dnia. Poszukaj na zbiorniku wszelkich nierówności, karczy, zwalisk, kamieni itd (jeśli nie masz możliwości popływać łodzią z sondą, to przyda się plecionka i ciężka główka, oliwka itd) umocnień brzegowych ( opaski faszynowe, betonowe itd). Wszyscy piszą żeby unikać mulistego dna, a szukać twardego - niby racja, ale nie warto miejscówek z miękkim dnem omijać zupełnie - często tam łowi się kapitalne ryby.granica tych miejsc też warta jest obłowienia - warto jednak łowić z przyponem, bo częstym przyłowem bywa szczupak, a sandaczom to w niczym nie przeszkadza.

#3 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 30 marzec 2009 - 10:11

Z brzegu także spokojnie połowisz :unsure: Mówiłeś, że masz tam blaty itd. - czekaj do czerwca i próbuj. Mówiłeś także, że macie tam jakiegoś speca - podpatrz jak łowi - ciężko samemu nauczyć się opadu

#4 OFFLINE   BC199

BC199

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 10 postów

Napisano 30 marzec 2009 - 14:26

Jezioro ma wielkość 285 ha. Jakich wielkości główek musiał bym używać? Wiem, że jest to uzależnione od głębokości, ale chodzi też o dalekie rzuty. Dlaczego kogut jest uważany za takiego kilera w zaporówkach (często podkreślane jest że w zaporowkach a zwykłych nie bardzo).

#5 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 30 marzec 2009 - 15:02

Jezioro ma wielkość 285 ha. Jakich wielkości główek musiał bym używać? Wiem, że jest to uzależnione od głębokości, ale chodzi też o dalekie rzuty. Dlaczego kogut jest uważany za takiego kilera w zaporówkach (często podkreślane jest że w zaporowkach a zwykłych nie bardzo).


Poszukaj, może ktoś wypożycza łodzie. Co do ciężaru główek i odległości to na odległość składa się oprócz ciężaru przynęty, jej kształtu, rodzaj i praca wędziska, jego uzbrojenie i grubość linki, że nie wspomnę o umiejętności rzucania. Nie ma jakiejś generalne zasady co do stosowania określonej gramatury na daną głębokość. Ja np. na wodzie, powiedzmy 5metrowej używam nawet 5gr a czasami potrafię założyć i 50gr w tym samym miejscu. Wszystko zależy od aktywności drapieżników. Nie ma innej metody jak łowić i sprawdzać co się akurat w danej chwili na danym miejscu najlepiej sprawdza.
Co do kogutów, wg. mnie kogut jest legendą w okół której narosło wiele mitów. Ja używałem i na zaporówkach i na jeziorach, żwirowniach i rzekach. Wszystko zależy od właściwego doboru przynęty do aktualnych warunków nad wodą. Różnica w ilości brań jeśli jest to niezbyt wielka. Kogut jest przynętą którą łowi się szybko, można zamiennie zastosować mocno dociążoną gumę, uzyskamy podobny efekt jak przy kogucie. Podobny ale nie do końca taki sam, nie znaczy że gorszy, wszystko zależy - jak wyżej. Łowienie ryb to ciągłe poszukiwanie i sprawdzanie. Ja przez pierwsze 2 lata łowienia sandaczy miałem wyniki raczej kiepskie, ale z czasem zaczęły się pierwsze ryby. Powstał pewien schemat do którego czasami coś dołożyłem, czasami coś odjąłem, coś zmieniłem. Musisz ciągle szukać.
Kiedyś, chyba J. Stępień napisał że łowienie okoni to wspaniała zaprawa do łowienia sandaczy. I to jest prawda, jeśli umiesz łowić okonie to dasz radę z sandaczami, nie zamykaj się tylko w schematach. Ach, zapomnij o bocznym troku. Nie żeby był nieskuteczny, ale odmóżdża.

#6 OFFLINE   Roman Pietrzak

Roman Pietrzak

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 112 postów

Napisano 30 marzec 2009 - 15:55

Jezioro ma wielkość 285 ha. Jakich wielkości główek musiał bym używać? Wiem, że jest to uzależnione od głębokości, ale chodzi też o dalekie rzuty. Dlaczego kogut jest uważany za takiego kilera w zaporówkach (często podkreślane jest że w zaporowkach a zwykłych nie bardzo).



Witam,
na jez. Pakoskim swego czasu bywałem. Z wynikami było różnie. Nie wiem tylko, czy piszemy o tym samym, bo dane zaporówki są następujące:
Po spiętrzeniu w 1975 ma powierzchnię 1320 ha, długość 15 km, szerokość 1,9 km, maksymalną głębokość 19,3 m- ja byłem nad tym jeziorem. Piszesz o tym samym?
Pozdrawiam.
Roman Pietrzak.

#7 OFFLINE   BC199

BC199

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 10 postów

Napisano 30 marzec 2009 - 18:00

Tak, to to samo jezioro, tylko ono sie dzieli na część południową (większą) i północną (mniejszą), a ja łapie na północnej, więc podałem wielkość północnej. Więc mówimy o tej samej wodzie.
Możesz mi udzielić jakichś rad? Jakichś miejsc z brzegu, czy mam szanse z brzegu? Jak u Ciebie było z wynikami? Gdzie łapałeś?

Pozdrawiam

#8 OFFLINE   Jarek

Jarek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 498 postów
  • LokalizacjaSilesia

Napisano 31 marzec 2009 - 10:50

Witaj!
Jak mówi @pablom największą szansę na złowienie sandacza będziesz miał wieczorem i szczególnie w nocy. Najepiej po upalnym dniu. Z tym, że ja proponowałbym szukać wtedy płycizn, gdzie w nocy zbiera się drobnica. Dobre są piaszczyste plaże ciągnące się dalej pod wodą. Tam używałbym w nocy uklejopodobnych woblerów (np. salmo sting). W ciągu dnia faktycznie powinieneś poszukać głębszych miejsc z nierównościami dna i karczami i próbować na koguty i gumy.
Pozdrawiam:)
Jarek

#9 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 31 marzec 2009 - 12:58

Jak chcesz szybko w miarę zlokalizować sandacze, to polecam spacer w godzinach popołudniowo wieczornych. Pokazują się prawie jak bolenie :huh: no przesadzam, ale bez problemu można je zlokalizować. Zazwyczaj nie będą to jakieś okazy, ale będziesz już miał jakiś początek, bo te rybki zazwyczaj pojawiają się regularnie w danych miejscach. Płycizny, a i owszem, ale nie jest to żadna reguła. Zresztą sam poszukaj, spacer dobrze Ci zrobi B) Połamania

#10 OFFLINE   Roman Pietrzak

Roman Pietrzak

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 112 postów

Napisano 31 marzec 2009 - 13:16

Tak, to to samo jezioro, tylko ono sie dzieli na część południową (większą) i północną (mniejszą), a ja łapie na północnej, więc podałem wielkość północnej. Więc mówimy o tej samej wodzie.
Możesz mi udzielić jakichś rad? Jakichś miejsc z brzegu, czy mam szanse z brzegu? Jak u Ciebie było z wynikami? Gdzie łapałeś?

Pozdrawiam

Myślę, że trudno będzie Ci łowić z brzegu sandacze z paru powodów.Po pierwsze do ciekawszych miejsc z brzegu raczej nie dorzucisz(stare koryto rzeki). Po drugie na Pakoskim(ja łowiłem na południowym)zaczepów jest bez liku. Po trzecie, najbardziej sandaczodajne były górki, do których brodząc się nie dostaniesz. Myślę, że jeśli chcesz tam połowić, musisz pomyśleć o łódce, mieć zapięte echo i poznać akwen.
Pozdrawiam.
Roman.

#11 OFFLINE   BC199

BC199

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 10 postów

Napisano 31 marzec 2009 - 14:31

A gdzie dawne koryto jest?

#12 OFFLINE   Jarek

Jarek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 498 postów
  • LokalizacjaSilesia

Napisano 31 marzec 2009 - 14:44

@pablom - zgadza się:) Żerujące wieczorem/nocą sandacze bardzo łatwo zlokalizować (usłyszeć). Potwierdzam fakt, że o medalowego będzie w ten sposób trudno, ale 70cm jest jak najbardziej realne B)

#13 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1907 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 31 marzec 2009 - 17:29

Jak pisał Kolega Pablom, szukać i próbować to podstawowa zasada. To jedna z prawd, która obowiązuje niemal zawsze. W doborze kształtu, koloru, sposobu prowadzenia i wagi przynęty warto pamiętać, że sandacz nie zawsze poluje na drobnicę, nie zawsze poluje na ryby...

Łowiąc na ciężkie koguty z brzegu musisz się liczyć ze stratami w przynętach - zwłaszcza jeśli namierzysz dobre sandaczowe miejsca. B)

Połamania, pozdrawiam Grzesiek

#14 OFFLINE   BC199

BC199

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 10 postów

Napisano 31 marzec 2009 - 17:47

Usłyszeć? W jaki sposób? Tracić przynęty? A jak bym zastosowałem anty-zaczepowe główki jigowe?

#15 OFFLINE   Jarek

Jarek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 498 postów
  • LokalizacjaSilesia

Napisano 31 marzec 2009 - 18:23

Sandacze atakują drobnicę wieczorem często przy samym brzegu na płytkiej wodzie. Wygląda to jak powierzchniowy atak bolenia:) Słychać z daleka. A skoro jest noc to masz 80% pewności, że to sandacz. Zdarza się, że sprawcą jest sum lub szczupak. Mam już zaliczone szczupaki o 1 w nocy przy pochmurnej pogodzie.
Wydaje mi się, że główki antyzaczepowe niewiele tutaj pomogą. Ja ich nie stosuję. Myślę, że powinieneś stosować plecionkę, która pozwala na odstrzelenie lwiej części zaczepów spowodowanych przez korzenie. w razie zaczepu odkładasz wędkę, chwytasz samą plecionkę i napinasz ją delikatnie. Drugą ręką grasz na niej jak na gitarze. Trochę wprawy i antyzaczepy będą zbędne:)

#16 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1907 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 31 marzec 2009 - 23:21

Moim zdaniem antyzaczep przy ciężkich główkach średnio zdaje egzamin. Jak pisze Kolega Jarek, na plecionce odstrzeliwanie daje pewną satysfakcję w nietraceniu aż tylu przynęt. Ale pamiętać należy, że łowiąc w karczowisku wystrzelona przynęta często wpada w kolejny zaczep, ale warto się pomęczyć. Żyłki używam do łowienia w rzece z powierzchni (kleń, jaź, boleń) i do połowu okoni. Do innego łowienia używam plecionki (w tym roku spróbuję używać cienkiej plecionki do połowu prądolubnych, a żyłki do nocnego łowienia sandaczy na woblery).

Pamiętaj o jeszcze jednej pułapce, przy chęci sięgnięcia jak najlepszych łowisk, próbując z brzegu. Co z tego że śmigniesz 50-gramowego koguta odpowiednio dobraną wędką na przeszło sto metrów, jeśli nie będziesz wstanie świadomie poprowadzić przynęty, wyczuć co się z nią dzieje i ograniczyć strat na zaczepach.

Jeszcze jedno. Jeśli w zasięgu tak odległego rzutu, miałbyś głębinę np. kilkanaście metrów, to hol z takiej głębokości i na takiej odległości najpewniej wykończy rybę, zwłaszcza jeśli trafi się okaz. W takich warunkach odpuścił bym tę metodę (jak i np. wspomniany dalekosiężny boczny trok) bez względu, czy da się tak łowić, czy nie. Poza tym dla mnie nie byłoby w tym nic przyjemnego.

Pozdrawiam, Grzesiek

#17 OFFLINE   GrzegorzRR

GrzegorzRR

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 2 postów
  • LokalizacjaRymanów
  • Imię:Grzegorz

Napisano 16 październik 2018 - 18:12

Witam mam pytanie do kolegów mam obok siebie zbiornik zaporowy ma powierzchnię prawie 1,3 km², pojemność ok. 14,2 mln m³  srednia głębokość to okolo 14 metrów  przy tamie jest okolo 20. Sandaczy jest tam podobno duzo co jakiś czas coś łowią na różne metody ja od czasu do czasu próbuje na spinning ale z marnym skutkiem macie jakies rady ? ten zbiornik to zbiornik besko w miejscowosci sieniawa na podkarpaciu :) jak by ktos mogł dać mi jakies wskazowki rady to byl bym wdzieczny :) dodam ze łowię z brzegu :)



#18 OFFLINE   Rebel64

Rebel64

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1372 postów
  • LokalizacjaStolica
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Nicki

Napisano 26 październik 2018 - 08:54

Jak na spining nie ma wynikow to drop shot.Lowiles na caroline ,texasa,albo po naszemu na boczny trok.


  • kostom63 lubi to

#19 OFFLINE   Wesol

Wesol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 723 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Michał

Napisano 28 styczeń 2020 - 09:07

Witam!

Poszukuje informacji związanych z tytułowym jeziorem Pakoskim.

Czy warto tam się zatrzymać na kilka dni, ze spinem oczywiście.

Ewentualnie jakieś namiary na nocleg z dobra kuchnią.

Z góry dziękuje za każdą podpowiedź.

Pozdrawiam Michał.



#20 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 28 styczeń 2020 - 13:49

Michał odpuść sobie. Co prawda ostatnimi czasy "ryba się trochę ruszyła" ale to ze względu na prace budowlane i spuszczenie połowy albo i więcej wody z jeziora - rybostan się zagęścił.
Przy grabieżczych działaniach "gospodarzącej" spółki i kłusowniczych zapędach jej pracowników jest dno dna.
Obecnie mieszkam w Inowrocławiu i nigdzie chyba nie słyszałem takich narzekań na rybaków jak tutaj. Kiedyś było super. Teraz cokolwiek z zębami regularnie łowią tylko doskonale znający wodę i mający do tego farta. Miejscowi zaś są przekonani, że przyjezdni wędkarze to złodzieje bo zabierają ICH ryby a oni sami z racji miejsca zamieszkania mogą stawiać sieci przecież, bo to ich.
Na Gople jest nie inaczej.

Wolę jechać gdzie indziej, dalej, gdzie chociaż okonka mogę złowić. Nie mam zamiaru płacić grubej kasy za samo zarzucanie zestawem a i nie mam zamiaru płacić złodziejowi by legalnie u niego wędkować (bo nie łowić przecież).

Użytkownik morrum edytował ten post 28 styczeń 2020 - 13:55

  • Wesol lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych