witam.
honda 15km '06 (ta okragla "nowa" obudowa) krotka stopa w kpl z linia paliwowa +-4m (pompka manualna po srodku) i oryginalnym zbiornikiem (12l?) hondy (w zbiorniku nie da sie zakrecic odpowietrzania gwint chyba padl zbiornik jest stale nieszczelny jesli to ma znaczenie).
Silnik chodzi bardzo rowno i bardzo cicho (wiekszosc ludzi w szoku, ze 15 moza tak cicho chodzic) obroty nie skacza rosna plynnie po przekreceniu manetki generalnie 0 problemow. kilka miesiecy temu wymienilem olej (filtra nie) w silniku i spodzinie oraz swiece (wszystto wg zalecen producenta wlacznie z mierzeniem szczeliny w swiecach), wszystko przesmarowane etc wg instrukcji po azdej wizycie na morzu silnik plukany przy uzyciu adaptera wkrecanego w blok silnika przynajmniej 10 minut, czasami poprostu na drugi dzien uzywam go w slodkiej wodzie wtedy plukania zaniechuje). Silnik mial chyba wymienione jakies sprzegielko (okolo rok temu zgasl mi nagle na pelnym gazie i nie dalo sie go juz odpalic) w rejonie startera - byl na gwarancji wiec nie wiem co zostalo wymieniono poza typowa irlandzka dokladnoscia "small plastic yoke" ;P (ps wymiana trwala niemal 2 miesiace... )
nastepujace pytania:
1
mam problemy z odpalaniem. Co ciekawe problemy glownie w czasie uzywania tzn: wyciagam silnik i mocuje na pontonie pompuje paliwo daje 1/2 ssania (a i to nie zawsze) i pali od kopa. plywam x minut, gasze silnik i czasami spedzam kilka minut probujac go odpalic pompowanie paliwa (na poczatku myslalem, ze splywa) wiele nie pomaga. Czesto pomaga podkrecenie manetki gazu 1/2 lub wiecej czasami musze tez pociagnac ssanie - jak juz zaskoczy chodzi jak zegarek. Nie mialem takich jaj z poprzednim 6km suzuki ani z tym na poczatku uzywania (kupilem go rok temu problemy zaczely sie kolo miesiaca - dwoch temu)
Nie widze zwiazku z temperatura silnika ani otoczenia. jakies pomysly? gaznika nie czyscilem (w sumie nawet nie wiem czy jest cos gdzies o jakims wtrysku chyba mi mignelo przed oczami)
2
Chcialem wymienic srube na cos bardziej odpowiedniego (obecnie jest "power trust" czy jak jej tam 4 lopatkowa) do pontonu (honwave 3.8 ie2) bo porownujac ze znajomymi widze, ze moglbym podciagnac predkosc o kilka kmh)
W katalogu jest kilka srub 3 lopatkowych o roznym "skoku/pitch" (od 6 do 12?) nie mam pojecia co wybrac intuicja podpowiada "cos po srodku" czyli 9 chetnie poslucham rad. zwykle na pokladzie mam 2 osoby + graty czyli jakies 220-250kg. jak dobrze siedzimy (ja z tylu pasazer blisko srodka lub nawet w tylnej polowie) ponton wchodzi w slizg w zaleznosci od fali w kilka - kilkanascie sekund i plynie maksymalnie blisko 30kmh - gps pokazuje 17-20mph). Kolega z podobnym zestawem (silnik merkury 15km ponton pro marine 3.8m) przy podobnym obciazeniu plywa wyraznie szybciej.