Witam,
Chciałbym się dowiedzieć od was gdzie teraz szukać sandacza, jaką metodą/na co łowić ?
Poczytałem już sporo, ale interesują mnie wasze ostatnie doświadczenia oraz co przyniosło najlepsze efekty?
Chodzi o łowienie z brzegu.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 31 październik 2014 - 23:56
Witam,
Chciałbym się dowiedzieć od was gdzie teraz szukać sandacza, jaką metodą/na co łowić ?
Poczytałem już sporo, ale interesują mnie wasze ostatnie doświadczenia oraz co przyniosło najlepsze efekty?
Chodzi o łowienie z brzegu.
Napisano 01 listopad 2014 - 07:59
a na jakim odcinku lowisz, to jest bardzo istotne, bo bywam i w krakowie i w sandomierzu nad wiselka i na jednym jest co innego niz na drugim odcinku
Napisano 01 listopad 2014 - 09:19
No i czy chcesz szukać sandałków w środku dnia czy raczej "po ciemaku" bo to też troszkę inne miejsca i troszkę insze "metody i przynęty"...
Napisano 01 listopad 2014 - 09:52
Bo jak wieczorkiem to tu jest troszkę tego :http://jerkbait.pl/t...cnych-sandaczy/
Napisano 01 listopad 2014 - 11:42
Ostatnie moje cztery wyprawy mniej więcej w godzinach 17:00 do 21:00 dały mi jednego niewymiarowego sandacza. Czy o tej porze roku łowiąc wieczorem i w nocy sandacza należy szukać na płyciznach czy też może w głębokich dołkach z prądami wstecznymi. Jeśli nie ma oznak żerowania na powierzchni warto połowić w takim miejscu, czy raczej wypatrywać jakiś ruch na wodzie?
Napisano 01 listopad 2014 - 12:31
Ostatnie moje cztery wyprawy mniej więcej w godzinach 17:00 do 21:00 dały mi jednego niewymiarowego sandacza. Czy o tej porze roku łowiąc wieczorem i w nocy sandacza należy szukać na płyciznach czy też może w głębokich dołkach z prądami wstecznymi. Jeśli nie ma oznak żerowania na powierzchni warto połowić w takim miejscu, czy raczej wypatrywać jakiś ruch na wodzie?
Napisano 01 listopad 2014 - 14:02
W jednym miejscu drobnicy jest multum (czuć jak ściągam woblera jak obijają się o niego) czasem zahaczy się jakaś ukleja na kotwiczkę, to z tego właśnie miejsca złowiłem tego niewymiarka, tu drobnicę gania coś do godziny 21:00 później cisza. Na opasce wczoraj była cisza (drobnica jakaś jest ale nie dużo) nie wiem jak na miejscu z głębokim zakolem.
Użytkownik tebe edytował ten post 01 listopad 2014 - 14:05
Napisano 01 listopad 2014 - 14:11
Napisano 01 listopad 2014 - 14:16
No właśnie tam gdzie jest multum drobnicy jest dołek ok 6 metrów, jest on na zapływie główki u jej podstawy, czym bliżej szczytu główki robi się coraz płycej.
Napisano 01 listopad 2014 - 16:07
Chcę łowić w dzień, łowię w okolicach 606 km Wisły (kilkanascie km przed Płockiem)
Napisano 01 listopad 2014 - 16:08
Chodzi o łowienie w dzień, okolice 606 km Wisły (kilkanaście km przed Płockiem).
Napisano 07 grudzień 2014 - 13:59
Użytkownik bartolomeo213 edytował ten post 07 grudzień 2014 - 14:00
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych