[md30]

IMG_20210321_201030_1CS.jpg... dwa z zestawu do ,,loszku" na dłuższe leżakowanie...

Jednym z kandydatów do leżakowania to na 100% komes  Ja je nawet dłużej trzymałem niż wskazany termin na butelkach i takie mi najbardziej smakowały.

[bob74]

... tu Kolega myli się. Parametrem decydującym była dostępność. Raciborski porter pojawił się po ponad roku od poprzedniej warki. Maryenstadt , za nim stoi uznany piwowar warszawski, dokładnie z Marysina. Malinowy ... dobrze wszedł... .Co do leżakowania to z 2016 mam RIS-a z Pracowni Piwa i Imperatora Bałtyckiego z Pinty. Tak dokładam po,,kawałku"...

Użytkownik bob74 edytował ten post 22 marzec 2021 - 21:56

[strary]

Dobre portery osiągają swoje optimum po kilku latach leżakowania. Piłem takie 6 lat po terminie, poezja.

Choć trzeba przyznać, że większości nie warto trzymać dłużej niż dwa lata bo sos sojowy zaczyna wyłazić w smaku.

[bob74]

...i tu zaczyna liczyć się Blg .23-24 dają duuże możliwości, w ćwiczeniu cierpliwości...tak jakoś wyszło...

[Artech]

Taki zacny trunek dostałem w prezencie
 IMG_20210502_191552.jpg   37,48 KB   15 Ilość pobrań
 IMG_20210502_164042.jpg   82,53 KB   15 Ilość pobrań

[HaDe]

Tak sobie poczytałem opis...

Czy ktoś mógłby potwierdzić, że w 1875 (oryginalna receptura) używano słodu karmelowego? Piwo w tym stylu uwarzono po raz pierwszy dopiero w 1894 r.

Piwo w stylu Hell (zakładam, że chodzi o Helles), to trunek dolnej fermentacji, a nie górnej jak jest na etykiecie.. No i ten eukaliptus i mięta     Źródło: https://kompendiumpi...e-jasne-helles/

 

Czy to taki zacny trunek? Hmmmmm   kwestia zapewne gustu.

[strary]

https://www.piwo.org...-munich-helles/

[Artech]

Albo kwestia tłumaczenia. O tych nutach w chmielu różne głupoty wypisują. A 1875 to rok powstania browaru.
Piwo na prawdę smaczne i mnie to wstarczy 😊

Użytkownik Artech edytował ten post 02 maj 2021 - 20:07

[HaDe]

]Myślałem, że goryczka rzuci na glebę i sponiewiera. Niestety słodycz jak dla mnie zbyt duża, wolałbym żeby było bardziej wytrawnie. 

 cm1.jpg   33,86 KB   13 Ilość pobrań  cm2.jpg   25,41 KB   13 Ilość pobrań  cm3.jpg   38,52 KB   14 Ilość pobrań

[tom3]

]Myślałem, że goryczka rzuci na glebę i sponiewiera. Niestety słodycz jak dla mnie zbyt duża, wolałbym żeby było bardziej wytrawnie. 

cm1.jpg cm2.jpg cm3.jpg

Jeżeli szukasz piwa wytrawnego to polecam Bosmana,ale tego z Browaru Odrzańskiego

Ewentualnie Pinta Atak Chmielu

[tom3]

Też dobre

Użytkownik tom3 edytował ten post 05 maj 2021 - 20:25

[HaDe]

Jeżeli szukasz piwa wytrawnego to polecam Bosmana,ale tego z Browaru Odrzańskiego

Ewentualnie Pinta Atak Chmielu

Atak chmielu to klasyka. Do Bosmana niestety nie mam dostępu, aleeeeee z tego co wyczytałem, to warzony z amerykańskimi chmielami. Wolałbym coś "europejsko".

[tom3]

Piwo nie należy do wytrawnych,ale polecam każdemu chociaż raz pokusić się na nie.

Dawniejsza nazwa Hopus Pokus.

Użytkownik tom3 edytował ten post 09 maj 2021 - 06:56

[bob74]

...znam, od czasu do czasu degustuje, warto.

Wysłane z mojego Hammer Energy przy użyciu Tapatalka

[godski]

Czy ktoś wie gdzie w Warszawie można kupić piwo Gnieźnieńskie Pils? Kupiłem kilka butelek nad Powidzem i to jest to, smak jak piw z lat młodzieńczych. Niezbyt mocno gazowane, lekkie ( 5% alko), wyraźna goryczka i mało słodkie. 

[Sławek77]

Czy ktoś wie gdzie w Warszawie można kupić piwo Gnieźnieńskie Pils? Kupiłem kilka butelek nad Powidzem i to jest to, smak jak piw z lat młodzieńczych. Niezbyt mocno gazowane, lekkie ( 5% alko), wyraźna goryczka i mało słodkie.

Jak nie kupisz daj znać to pomogę...

[venom_666]

W Piwomaniaku nie będą mieli??

[welfron1]

Gnieźnieńskie, nie miałem przyjemności spróbować, ale znajomy mówił , że bardzo dobre.Ze swojej strony polecam piwo Moritz Fiege.

[godski]

Gnieźnieńskie, nie miałem przyjemności spróbować, ale znajomy mówił , że bardzo dobre.Ze swojej strony polecam piwo Moritz Fiege.

A i cena śmieszna, niecałe 3 zł butelka.

[bob74]

 IMG_20210513_220002_1CS.jpg   42,31 KB   11 Ilość pobrań  IMG_20210513_211822_1CS.jpg   43,54 KB   11 Ilość pobrań... będzie słono, kwaśnie. Odważnym na spotkaniu zużyte bandaże, podkłady kolejowe i uboczne produkty rafinacji. Dodam, że Joe nie został skonsumowany na ostatnim spotkaniu, więc jest nieco przeterminowany. Co się odwlecze...