[Pisarz.......ewski Piotr]

 Przymierzam się do zakupu kołowrotka z hamulcem walki. Chciałem zasięgnąć opinii użytkowników takich kołowrotków , który polecacie. Myślę o wielkości 3000 . Zastosowanie to spining na lekko i średnio ciężko.

[Kokosz]

TwinPower XTR i ... będzie Pan zadowolony, cytując znany kabaret.

A jak mniejszy budżet, to "czarnuch" super  aero GT lub super x aero GT też będzie dobry. Stradic i GTM mają wyższe przełożenia.

[Pisarz.......ewski Piotr]

A jak w tej klasyfikacji odnalazł by się Biomaster .Lepszy od Aero , czy gorszy?

[gooral]

ja uzywam (teraz sporadycznie kiedys czesciej) aero (cy super? a moze super areo? gtrb 2500. tyle co on przeszedl to jego - raz nawet sie zagapilem w parku na laske cwiczaca joge i upadlem na niego na beton - korbka wygieta, ale dalej dziala.. Jakos sobie nie moge przypomniec bym uzywal hamulca walki do czego kolwiek poza wlasciwie regulacja hamulca (przy czym jakby go nie bylo to bym nie odczul zbytnio "zwykly" hamulec tez sie da regulowac w czasie holu) za to ciezko sie taki kolowrotek serwisuje - masa czesci kuleczek, sprezynek etc. drugi raz bym nie kupil.

Użytkownik gooral edytował ten post 18 listopad 2014 - 23:26

[Gofer2005]

Ja osobiście nie widzę zastosowania hamulca walki w spiningu i zawsze jedna część mechanizmu więcej, która może się zje... chać 

[Pisarz.......ewski Piotr]

Ja osobiście nie widzę zastosowania hamulca walki w spiningu i zawsze jedna część mechanizmu więcej, która może się zje... chać 

Może to głos rozsądku .

Dlatego szukam opinii , wszystko trzeba przemyśleć.

[JanuszD]

Miałem, chyba dalej gdzieś mam czarnucha Super Aero 3000 GTM z lat 90-tych. Kiedyś do mnie jeszcze przemawiały nawiedzone opinie o zaletach hamulca tylnego, hamulca walki itd. Fakt, że reszta zestawu, zwłaszcza linki były inne, te same ryby jakby inne- większe. Jednak nie przypominam sobie, żebym używał, w końcu do tego stworzonego, hamulca walki, zawsze jednak używa się tego, którego używa się częściej. Miał jednak zaletę, przy takiej samej masie dużo lepiej wyważał długi chrust, nie wymieniam tych zalet jak trwałość, itd. one raczej nie wynikają z tego hamulca

[no name]

.

Użytkownik majatony edytował ten post 23 listopad 2014 - 22:03

[Guzu]

Myślałem ze ten wynalazek przeszedł do historii razem z końcem 20ego stulecia.
Na początku lat 90 marzyłem o takim.a potem miałem daiwe emblem i zdałem maturę. ..

[tpe]

Pierwszego Aero kupiłem w 1994 roku. Łowiłem tego typu kołowrotkami (Stradic GTM, TP XTR) ponad 10 lat. Niestety era tych kołowrotków przeminęła, tak jak i Diesli z przebiegiem 500000 km

Hamulec walki był bardzo praktycznym wynalazkiem, wiele razy go wykorzystałem. Zwłaszcza łowiąc bardzo lekko.

Diesla nigdy nie miałem, a pierwszego Aero GT i XTR ciągle mam na półce. Szkoda pozbywać się tych młynków, za wiele wspomnień....

[no name]

.

Użytkownik majatony edytował ten post 23 listopad 2014 - 22:03

[Kokosz]

Myślałem ze ten wynalazek przeszedł do historii razem z końcem 20ego stulecia.
Na początku lat 90 marzyłem o takim.a potem miałem daiwe emblem i zdałem maturę. ..

A, tam zaraz przejście do historii lub przeminięcie ery.

Mam, i używam sedonę, czarnuchy i Twinki. Tylko z tylnym hamulcem i z dragiem. Z tego ostatniego wynalazku korzystam, zwłaszcza pod koniec holu.  Z przednim hamulcem mam daiwe SS II i ... prawie na nią nie łowię. Może dla tego, że nie łowię na ciężko?

Z serwisowaniem też nie mam problemu. Ale robię to sam dla siebie lub kilku kumpli.

 

Jeden lubi blondynki, inny woli czarne a trzeci rude   Z młynkami tak samo.

 

P.S.

Ewidentnie zaczynają się tematy "zimowe" o wyższości Wielkanocy nad Wigilią 

[Jack__Daniels]

Też się zastanawiałem nad sensownością kupowania kołowrotka z hamulcem walki. Sam mam takiego Stradicka 3000 gtm i używałem tego hamulca tylko dlatego, żebym niemógł powiedzieć, że go nie używałem. Kupowałem go w latach 90' kiedy sam kołowrotek był klasą samą w sobie i nic lepszego nie mogłem dostać. Już wtedy podstawowy hamulec był na tyle dobry, że nie było konieczności używania tego drugiego. Obecnie już nie mam innych kołowrotków jak te z hamulcem na szpuli - wybór był czysto pragmatyczny. W związku z faktem, że sam serwisuję kołowrotki to nie muszę się bawić z dodatkowych mechanizmem, a przedni hamulec w zupełności zaspokaja moje potrzeby.

[Guzu]

Gratuluję zdania matury

Pozna wiosna 98.
To juz nie wróci...

[no name]

.

Użytkownik majatony edytował ten post 23 listopad 2014 - 22:04

[BGM]

kiedys to bylo to hamulec walki i podwojna korbka teraz chyba bym tylko do splawika podpiol

[wiwaldi1970]

Przez wiele lat też "chorowałem" na stradica z hamulcem walki. Ciężko było znaleźć ale w końcu doczekałem się z rok temu. Powymieniałem łożyska coś tam zregenerowałem i chodzi (kręci) jak nowy. Przy końcowej fazie holu hamulec w postaci dźwigni bardzo się przydaje. Używam go głównie do połowu okoni.

[Kokosz]

kiedys to bylo to hamulec walki i podwojna korbka teraz chyba bym tylko do splawika podpiol

Żadnej podwójnej korbki. Nawet za dopłatą nie wezmę. Gdzie tylko mogłem, to powymieniałem na pojedyncze od twinpowera.

[Jozi]

Hamulec walki kapitalna sprawa, dobrze ustawiony był niezawodny przy walce z rybą.Mam jeszcze superx-a 4000 i ma u mnie dożywocie

[Pisarz.......ewski Piotr]

Myślałem ze ten wynalazek przeszedł do historii razem z końcem 20ego stulecia.
Na początku lat 90 marzyłem o takim.a potem miałem daiwe emblem i zdałem maturę. ..

Maturę to zdałem w 81 , taki ze mnie dinozaur !!! Pierwszy poważny kołowrotek kupiłem w 83 w   Peweksie   , a był to Abu Cardinal 753 . Wtedy to były ryby.

Użytkownik pisarz edytował ten post 19 listopad 2014 - 21:44