Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Na pstrąga


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   TroutFan

TroutFan

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 253 postów
  • LokalizacjaNad Łebą
  • Imię:Bartosz

Napisano 11 marzec 2006 - 15:43

Mam pytanko.
Jaki multiplikator na pstrąga i przynęt od 3 do 10 gram byście polecili . Cena nie gra roli.

#2 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 11 marzec 2006 - 16:36

Bardzo krótko odpowiadając bo ostatnio robiłem rozeznanie:
- shimano scorpion 1001 - wyśmienity współczynnik jakości do ceny, rzucisz dokładnie w takim przedziale jak chcesz (3-10g)
- shimano scorpion MG - w stosunku do poprzednika inna obudowa (magnezowa)
- shimano chronach MG - już droższa zabawka ale moim zdaniem nie daje wielkiej wartości dodanej w stosunku do scorpiona 1001

- daiwa pixy - określany jako kołowrotek do lekkich ultra lekkich przynęt - 1/16 - 1/4 oz (pewnie 10g też można)
- daiwa presso - kołowrotek do operowania jeszcze lżejszymi przynętami - 1/32 - 3/16 oz

Szczerze mówiąc, w moim przypadku, też cena nie miała znaczenia. Wybrałem jednak scorpiona 1001 (mimo, ze chiałem kupić presso). Po pierwsze cena (na eBayu kupiłem nowego za 125 USD, ponownie z girinpeche) do tego 2 łożyska SiC. Po drugie zakres stosowanych przynęt jest dokładnie taki jak mi pasuje. Wiem, że nie bedę schodził poniżej 4g i nie będzie wyżej niż 10g. Dla mnie to bardzo sensowny wybór. Tym kołowrotkiem miałem też okazję porzucać. Sprawuje się, na odpowiednio dobranej wędce, wyśmienicie. Poza tym uwielbiam system haulca shimano (odśrodkowy). Sprawuje się moim zdaniem wyśmienicie jeśli chodzi o rzucanie spod siebie kiedy prędkość szpuli jest niewielka.

Reszta kołowrotków, które opisałem znam jedynie z dokładnej analizy katalogów i wypowiedzi ludzi z Tackle Tour. Tak więc podaję je bo może będziesz tam również szukał i zaoszczędzę troszkę Twojego czasu.

I jeszcze jedno. Możesz wypróbować również pieknego rounda Shimano Conquesta 51. Mały, okrągły kołowroteczek.

Pozdrawiam
Remek



#3 OFFLINE   Urso

Urso

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 39 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 11 marzec 2006 - 18:35

Remek, dlaczego uważasz, że chronarch MG to już droższa zabawka? Rozumiem, że sugerujesz się cenami na ebayu. Scorpion MG kosztuje na www.japantackle.com $259. Chronarch MG kosztuje $250. Różnica tkwi wyłącznie w hamulcu odśrodkowym, który w Scorpionie można regulować 4x4SVS a w chronarchu nie, gdzie występuje tradycyjny hamulec odśrdkowy VBS/SVS. Jeśli chodzi o różnicę między tradycyjnym Scorpionem a Chronarchem, to mam teraz do dyspozycji oba te kołowrotki i porównanie wypada zdecydowanie na korzyść Chronarcha. Nie chodzi tylko o jego mniejszą masę. Różnice widać wyraźnie także w płynność pracy. Mechnizm w Chronarchu jest odciążony, dzięki użytym lżejszym stopom niż w zwykłym Scorpionie i chronarch chodzi po prostu dużo płynniej. Właściwości rzutowe są natomist bardzo podobne.

#4 OFFLINE   Tarłoś

Tarłoś

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 896 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Tarłowski

Napisano 11 marzec 2006 - 19:13

Witam
Vasyl, skoro cena nie gra roli to napewno mogę Ci polećić Daiwę TD-Z. Sprawdziłem i nadaje się. B)
pozdrawiam
TARŁO$

#5 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 11 marzec 2006 - 20:06

Remek, dlaczego uważasz, że chronarch MG to już droższa zabawka? Rozumiem, że sugerujesz się cenami na ebayu.
....
Właściwości rzutowe są natomist bardzo podobne.


Tak, sugerowałem się cenami na eBayu. Ponadto porównywałem Chronach'a MG do zwykłego Scoriona. Moim zdaniem Scorpion przy tym zakresie przynęt jest całowicie wystarczającą zabawką (jak jeszcze kupisz ceramiki to będzie wogóle fajny - Urso wiesz bo zdaje się, że sam zastosowałeś SiC'i). Jeśli ktoś jednak chce rzucać lżejszymi przynętami niż 4g to kupiłbym coś innego np. pixy (raczej presso nie). Natomiast jeśli ktoś chce wydać więcej pieniędzy to oczywiście poszedłbym właśnie w chronacha mg ale nie w scorpiona mg. Pytanie jest jeszcze tylko po co? Skoro scorpion 1001 jest bardzo blisko chronacha (mówię o właściwościach rzutowych). No chyba, że komuś zależy na lepszych właściwościach mechanicznych i jakości.

Pozdrawiam
Remek

#6 OFFLINE   Urso

Urso

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 39 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 12 marzec 2006 - 17:48

Prawdę mówiąc, między Scorpionem MG a Chronarchem MG nie ma żadnej różnicy, poza zastosowanym hamulcem. Oba kołowrotki zaostały wyprodukowane w Japonii. Miałem okazję dokładnie obejrzeć też Scorpiona MG. Wyszła jeszcze jedna mała różnica, gdy próbowałem przełożyć szpulę od Scorpiona MG do Chronacha. Nie pasują zamiennie, gdyż ośka jest 2 milimetry za długa. Ja wybrałem Chronarch'a, ponieważ podoba mi się VBS/SVS, odciążony tak jak np w nowym Metanium a nie jak starszych Curado i ważący mniej niż 4x4SVS. Jeśli chodzi o łożyska ceramiczne, bo domyślam się, że o nich pisałeś, to testuję je od dwóch tygodni. Jest trochę inaczej niż zakładasz ponieważ kulki w łożyskach ceramicznych nie są wykonane z SiC, czyli węglika krzemu, tylko azotku krzemu, który przeciętnie stanowi 40% masy zwykłych stalowych kulek w łożyskach. Ceramiki są piekielnie szybkie i powinny być w teorii mniej głośne niż np ARB, ale w praktyce są niestety dużo bardziej głośne. Posiadam ABEC 5 i możliwe, że to przez ich średnią dokładność. Jeśli chodzi o ich właściwości rzutowe, to wygląda to tak, że osiągam te same lub odrobinę lepsze rezultaty, na większej ilości włączonych ciężarków i szpula musi być bardziej kontrolowana palcem. Takie spostrzeżenia zanotowałem przy łowieniu na przynęty do 8 gram. Niewątpliwym atutem ceramików jest ich dużo większa żywotność, którą określono na podstawie eksperymentów w zakładach przemysłowych na 3 razy większą, niż tradycyjne stalowe łożyska.

#7 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 12 marzec 2006 - 18:36

Post Urso jest w zasadzie poprawny. Można jednak dyskutować nad wnioskami. W gniazdach łożysk gównych stosowanie łożysk ceramicznych jest tendencją w najnowszych konstrukcjach multiplikatorów. Co dają te łożyska. Mają dłuższy okres życia techniczengo. Ale najważniejsze to pozwalają lekceważyć czy też nie zajmować się łożyskami w całym okresie eksploatacji multiplikatora. Nie ma problemu korozji, zanieczyszczeń, samarowania. To wszystko prawda. są bezobsługowe. Jednak precyzja wykonania tych łożysk na dziś nie jest jeszcze wysoka. Duży hałas wzrastający wraz ze wzrostem obrotów jest główną wadą tych konstrukcji. Dodatkową przeszkodą jest ich wyższa cena.
jednak na dziś nic nie zastąpi klasycznych łożysk o podwyższonej jakości serii 6 i serii 7 regularnie smarowanych i wymienianych co kilka lat na nowe. Jak na dziś komfort pracy na łożyskach kulkowych wysokiej jakości jest niedościgniony.

pozdrawiam




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych