Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jeziorko Wykrot koło Myszyńca


  • Zaloguj siÄ™, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   mroczek

mroczek

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 13 postów

Napisano 05 lipiec 2009 - 19:11

Za kilka tygodni jadÄ™ na zawody wÄ™dkarskie. MajÄ… siÄ™ odbyć na jeziorze w którym siedzÄ… same szczupaki. Chyba wiem jak siÄ™ do nich dobrać – leperki, mepsiki trójki, czarne i zÅ‚ote, może stara „wydra”, albo „kalewa”, wiÄ™ksze Jugoli, rapalki Shad Rap, jakiÅ› Snoki, ale nie jestem tego pewny.

Chciałbym wiedzieć jaka byłaby Wasza strategia na takich zawodach spinningowych. Pytanie jest może zadane za bardzo wprost, Postanowiłem jednak, że trudno, najwyżej oberwę. Mając w perspektywie, że przy okazji dowiem się czegoś nowego i użytecznego, uznałem, że warto zaryzykować.

Jezioro zalewowe, średnia głębokość 1,5 metra, połowy z brzegu, pod koniec lipca w godzinach przedpołudniowych, czyli od ósmej do czternastej. Gatunkiem dominującym jest mały szczupak, sporadycznie trochę większy i duży okoń (drobnych brak),niekiedy jaź. Zbiornik ma około 50 ha i latem zarasta.

Powinienem startować w tych zawodach mimo tego, że nie przepadam za łowiem szczupaków, taka stara zadra z przed wielu lat. Normalnie jak mam jakiegoś przypadkowego szczupaka na kiju to wyczepiam go bez mierzenia. Teraz chyba nie będę mógł sobie na to pozwolić i będę musiał jakoś sobie radzić, czyli nastawić się na tą rybę. Embarassed
Jak to zrobić? :blush::unsure: :blush::unsure:

  • ictus lubi to

#2 OFFLINE   Bezel

Bezel

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 404 postów
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 05 lipiec 2009 - 19:17

Wiesz, poruszyłeś temat rzeka...szeroka jak Wisła, Huang-ho i Amazonka razem wziętę.

My nie znamy Twojego akwenu, nie wiemy nawet gdzie on jest.
Jesli to są zawody to napewno większośc z zawodników założy paproszki i będą się nawzajem punktowac okonkami...
Jeśli to jest na bitej rybie, wogołe bym nie pytał o to na forum <_<

Słuchaj jesli chodzi o ścisłośc... napewno weź w pudełku sprawdzone przynęty według siebie, takimi jakimi Ty najcześciej łowisz. Niektórzy w większości łowią Fatso 10 a inny Kopytkiem... Nie ma leku i nie ma zasad. Jeśli zarasta woda to powierzchniowo spróbuj albo jakąś gume na haku offsetowym wrzuc w gęstą roślinnośc, naprawde nie pomożemy...raczej :lol:

#3 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 05 lipiec 2009 - 19:37

Wiesz, poruszyłeś temat rzeka..

naprawde nie pomożemy...raczej :lol:


Coraz czesciej na forum czytam wypowiedzi takie jak te. Adminie reaguj .. B)

JW
  • CLAUDIO lubi to

#4 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • ImiÄ™:Remek

Napisano 05 lipiec 2009 - 19:41

My nie znamy Twojego akwenu, nie wiemy nawet gdzie on jest.


naprawde nie pomożemy...raczej :lol:


Proponuję pisać we własnym imieniu - czyli .. nie znam Twojego akwenu ..., nie wiem gdzie on jest .... ...nie pomogę ...raczej.

Pozdrawiam
Remek

#5 OFFLINE   mroczek

mroczek

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 13 postów

Napisano 05 lipiec 2009 - 19:47

Bezel oczywiście, że chodzi o zawody na żywej rybie. Zdaję sobie sprawę, że temat jest ogromny, jak piszesz Wisła, Żółta Rzeka i Amazonka razem, mimo tego, że problem dotyczy maleńkiego jeziorka. Ja także nie znam tej wody. Chciałem się jednak dowiedzieć co zrobiłby wytrawny łowca szczupaków na moim miejscu i częściowo odpowiedziałeś na moje wątpliwości.

#6 OFFLINE   biosteron

biosteron

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1945 postów
  • LokalizacjaNadbużaÅ„skie tereny.
  • ImiÄ™:Marcin

Napisano 05 lipiec 2009 - 19:56

Witam.

Wiec może podaj nazwę tego jeziora,być może ktoś się odezwie, kto je dobrze zna i na nim łowił,będzie łatwiej w ten sposób tobie pomoc.

#7 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 05 lipiec 2009 - 19:57

Bezel .. wytrawny łowca szczupaków .


:lol: :lol:


Mysle, ze na opinie wytrawnych lowcow szczupakow jeszcze musisz poczekac. Bezel to raczej przyklad wytrawnego nabijacza postow

JW

#8 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8446 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • ImiÄ™:Piotrek

Napisano 05 lipiec 2009 - 20:00

Nie jestem może wytrawnym łowcą ,ale wciągu ostatnich 10 lat zębaty był dla mnie nr1

Obrotówki o których piszesz jak najbardziej się nadadzą nr 4 też nie zaszkodzi mieć ,oprócz wydry i kalewy zabierz morsa 1 najlepiej też starego trochę już zmatowionego .

Nie napisałeś o gumach te też weź :kopyta , rippery kolory naturalne z ciemnym grzbietem ( fluo też weź na wszelki wypadek ) do tego główki 5 - 7,5g i będzie dobrze.

Napisz jaka to i gdzie ta woda to może się trafi ktoś z tych okolic i więcej na temat tego jeziora powie.

#9 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • ImiÄ™:Remek

Napisano 05 lipiec 2009 - 20:05

JeÅ›li pojechaÅ‚bym na zawody (a na to siÄ™ raczej nie zapowiada) wziÄ…Å‚bym gumki (odpowiednie) na maÅ‚ych, lekkich główkach. Tak uzbrojonÄ… przynÄ™tÄ… bym jerkowaÅ‚ jak zwykÅ‚ymi jerkami. CaÅ‚y problem w doborze odpowiedniej gumki (ksztaÅ‚t ważny) by pracowaÅ‚a ona przy szarpaniu i ... opadzie. Da siÄ™ jednak coÅ› na rynku polskim znaleźć. Tandem takiej gumki i lekkiej główki jigowej jest zabójczy.

To tylko porada dla kogoś, kto chce złowić dużo, niekoniecznie dużych ryb.

Pozdrawiam
Remek

#10 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 05 lipiec 2009 - 20:08

zeby wrocic do meritum watku powiem tak.

Jesli sa to zawody gdzie decydujaca ryba bedzie szczupak wzialbym dwa zestawy.

jeden pod obrotowki, wahadla i klasyczne woblery a drugi mocny zestaw do jerkow i duzych gum.

Z obrotowek napewno wzialbym meppsa 5 w kolorze zlotym i srebrnym oraz Lusoxa z obciazeniem. Te ostatnie sa szczegolnie przydatne latem na plytkich akwenach.


JW :D

p.s jesli bedziesz lowil w pochmurny dzien zaloz na koniec zestawu wobler lub gume w stonowanym ciemnym kolorze.

Oczojeby Hot perche i inne wymalowane jaskrawo uzylbym w sloneczny i jasny dzien

tyle odemnie :D


#11 OFFLINE   dobry

dobry

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 79 postów
  • LokalizacjaÅšlÄ…sk
  • ImiÄ™:Danek

Napisano 05 lipiec 2009 - 21:18

Witaj, zawody to poważna sprawa; od razu Ci powiem że jesli to sÄ… Twoje pierwsze to nie licz na wygranÄ…, chyba że masz szczęście. Dodatkowo powiem Ci tak, piszesz że Chyba wiem jak siÄ™ do nich dobrać – leperki, mepsiki trójki, czarne i zÅ‚ote, może stara „wydra”, albo „kalewa”, wiÄ™ksze Jugoli, rapalki Shad Rap, jakiÅ› Snoki, ale nie jestem tego pewny. hmm.. powiem Ci tak, chyba nie jesteÅ› pewny jak siÄ™ do nich dobrać.. ;) przedewszystkim, to chociażby nie wiem ile w wodzie byÅ‚o szczupaka to nie licz że tylko on bedzie siÄ™ liczyÅ‚ na zawodach!! (jako przykÅ‚ad mogÄ™ podać chociażby ostatnie zawody WÄ™dkarza Polskiego, na których miaÅ‚em okazje być; rozegrane zostaÅ‚y na pieknej sandaczowej wodzie; zwyciÄ™zca zaowodów, kolega z KoÅ‚a Gliwic; zÅ‚owiÅ‚ 6kg wzdrÄ™g.. :mellow: sandacze padÅ‚y w iloÅ›ci sztuk.. 2 :D) jedz sobie na trening i szukaj wzdrÄ™g, okoni. ObierajÄ…c strategiÄ™ zacznij od szczupaka, a jak nic nie zÅ‚owisz to gnaj po wzdrÄ™gÄ™. BÄ…dz postaw wszystko wÅ‚aÅ›nie na wzdrÄ™gi czy okonie :D wzdrÄ™gami zawody da siÄ™ wygrać, a już napewno dobrze zapunktować :D poinformuj mnie o wynikach zawodów, bÄ™de wdziÄ™czny :D

#12 OFFLINE   mroczek

mroczek

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 13 postów

Napisano 06 lipiec 2009 - 00:26

Jeziorko nazywa się Wykrot koło Myszyńca.
Kiedyś chyba łowiłem na podobnej wodzie. Wtedy problemem był brak przynęty która selekcjonowała by większe sztuki od narybku. Zrobiłem sobie wobler przypominajacy karasia który nie zanurzał się głębiej niż dwa centymetry pod lustro wody, a głównie pływał po wierzchu. To dawało w miarę dobre wyniki. Jesienią łowię okonie z częstym przyłowem szczupaków, w opadającym zielsku, na żabki rebela.
Prowadzi się taką przynętę pomiędzy liśćmi bardzo, bardzo wolno, gdyż inaczej ani okoń ani szczupak nie trafiają i tylko wiry za woblerem znaczą atakujące ryby. Czy latem tempo prowadzenia przynęty w zielsku może być szybsze?
Pomysł z dwoma zestawami bardzo mi się podoba. To rozsądne i powinno być praktyczne.
Mam jeszcze dużo starych wachadłówek, więc pewmie skorzystam z nich jeszcze i tym razem.
Rzeczywiście wzdręgi to może być ratunek, jeżeli organizator zawodów nie zastrzeże na jakich gatunkach mają się one odbyć.
Nie jestem specem od gum chociaż jak to się mówi tylko bóg jeden wie ile ryb na nie wyłowiłem. Najczęściej jednak łowię okonie na twistery. To dość prymitywne łowienie gdyż właściwie pod uwagę biorę jedynie kolor i wielkość przynęty. Zauważyłem, że jak z tym trafię to sposób jej prowadzenia jest prawie bez znaczenia. Ripery są mi obce, więc może ktoś by mi coś wiecej o tym napisał. Ogólne zasady znam, problemem jest tylko skuteczny dobór. Jest ich tak wiele wersji w kolorze, że tracę rezon.
Od lat nie łowiłem z brzegu. Nawet pstrągi łowiłem brodząc. Trochę się tym niepokoję. Nie chodzi o to co zerwę, ale o to co wypłoszę.

#13 OFFLINE   Pawel

Pawel

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 50 postów

Napisano 06 lipiec 2009 - 08:23

A czy tam jeszcze w ogóle coś pływa??????????

Wędkowałem tam trzy razy. Ogólnie zbiornik jest płytki, średnio jakieś 1,5 - 2 metry. Głębiej jest od strony zapory. Akwen podzielony jest groblą na dwie części. Na środku większego zbiornika znajdują się dwie wyspy, pomiędzy ktorymi znajduje się koryto rzeki.
Pierwszy wyjazd był super W miarę cicho i spokojnie. Szczupaki to był jedynie przyłów, gównie na duże wirówki brały przyzwoite okonie.
Drugi wyjazd to gehenna. Na pobliskim CPN-nie zadyma miejscowych czyli ostra młócka. Ale to jeszcze nic. Po dojechaniu nad zalew zastaliśmy autokar wędkarzy nie powiem skąd bo nie chcę robić wstydu chociaż powinienem. Była może 6.00 rano a większość towarzystwa krótko mówiąc zachlane. No cóż bywa, ale nie o to chodzi. Akurat to był dobry dzień bo ryba brała bo jeszcze była. Koleżeństwo szanowne zrobiło rzeź. Wędkarze bez umiaru nie łowili tłuki piękne okonie pakując je do reklamówek i wcale się przy tym nie krępując. Na zwróconą uwagę gościowi który miał już pełna reklamówkę z nadrukiem z jakiegoś supermarketu, że może już mu wystarczy, gościu się oburzył i burknął, że co mu tam k...wa wystarczy on ma teściową i teścia i innych członków rodziny i musi się nałowić jak można. Nie mogłem na to patrzyć zwinąłem wędkę poszedłem na grzyby....

Od tamtej pory na tym zalewie byłem jeszcze raz. Nie miałem nawet jednego brania. Myślę że to nie rezultat słabego żerowania ryb, lecz po prostu efekt wędarskiego dzieła. Myślę że w zalewie już mało co pływało.

Wniosek z tego jest jeden...... Jak w naszych wodach mogą pływać ryby...... śmiem twierdzić, że to iż w naszych wodach zmniejsza się pogłowie ryb to nie dzieło kłosowników to dzieło takich wędkarzy pseudo-wędkarzy........

Drogi kolego wiec jeśli coś tam jeszcze pływa to raczej nastawiaj się na okonia a nie na szczupaka. Najlepszym miejscem był cypel na większym zbiorniku z którego można było dosięgnąć starego koryta. Posłana tam guma gdy dotknęła dna natychmiast była pożerana przez okonia.

Powodzenia





#14 OFFLINE   mroczek

mroczek

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 13 postów

Napisano 06 lipiec 2009 - 19:27

Pawel dzięki nawet za te mało pocieszające wieści. O tej wodzie mam informacje od organizatorów zawodów. Pewnie są optymistami, czemu trudno się dziwić, gdyż pesymiści wędkarzami nie zostają.
Ciekaw jestem jak dawno tam byłeś, czyli na ile świeże są Twoje dane? Myślę, że organizator naszych zawodów został tam skierowany przez władze związku, które ostatnio kupiły tam jakieś działki ( informacja na stronie Zarządu Okręgu Mazowieckiego PZW). Pewnie będzie stanica, co jeszcze gorzej wróży tamtemu zalewowi.
Trudno jakoś przeżyję i tą niespodziankę :lol: .

#15 OFFLINE   CIECIER

CIECIER

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • LokalizacjaOstroÅ‚Ä™ka

Napisano 07 lipiec 2009 - 21:04

Czy na wykrocie siedzą same szczupaki to bym sobie ręki nie dał odciąć ,@Paweł ma racje nie raz odbyła się tam jawna rzeź okoni,ale na zawodach bym chyba raczej na nie się nastawił, znajomy który często łowi na Wykrocie tylko z łódki i pływa po starym korycie to łowi sporo szczupaków ale 80% krótkie, a te 20% też nie powalają

#16 OFFLINE   Pawel

Pawel

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 50 postów

Napisano 08 lipiec 2009 - 10:17

Ostatni raz byłem tam w czerwcu 2007 i więcej tam nie pojadę.

Pozdrawiam Paweł.

#17 OFFLINE   andrew

andrew

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 669 postów
  • LokalizacjaWies w miescie

Napisano 08 lipiec 2009 - 19:59

Jesli zbiornik jest plytki to nie zapomnij o szczupakopodobnych plywajacych woblerach. Pike oraz Skimmer najlepiej z czerwonym brzuchem. No i jakis popper np Rapala. W miejscach bez roslin i jako bardziej selektywna przynete wrzucilbym Rapale Countdown 11cm w jakims agresywnym kolorze.
No i uniwersalny zabojca czyli 3 calowy perlowy predator z czarnym grzbietem na lekkiej glowce.

#18 OFFLINE   jacenty75

jacenty75

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów
  • LokalizacjaGóra Kalwaria

Napisano 03 październik 2018 - 08:50

Witam,

Minęła prawie dekada od ostatniego postu więc może coś się zmieniło na Wykrocie?

Chodzi mi o spinning.

Moje koło wybrało ten zbiornik na zawody i zastanawiam się czy warto tłuc się prawie 200 km?



#19 OFFLINE   Robert Crocker

Robert Crocker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1962 postów
  • LokalizacjaNYC
  • ImiÄ™:Bobby
  • Nazwisko:Crocker

Napisano 03 październik 2018 - 09:02

Słyszałem, że totalna pucha ...



#20 OFFLINE   rybakaw

rybakaw

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 117 postów
  • LokalizacjaMarki/Warszawa
  • ImiÄ™:Artur

Napisano 03 październik 2018 - 16:14

Byłem tam na zawodach spinningowych wiosną w maju tego roku. Padło trochę okonia. Takich do 25-28 cm. Szczupak nie współpracował ale też nikt za bardzo na niego się nie nastawiał. Bolenie tłukły w drobnicę aż miło! Najlepsze wyniki przy zaporze oraz przy kanału łączącym główny zbiornik z małym jeziorkiem na północy. Generalnie ryba tam jest ale punktowo i chimerycznie. Na treningu łowiłem oknie w jednym miejscu a na zawodach nie miałem tam nawet skubnięcia.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych