[womaly23]

Naped elektryczny to nie mechaniczny? A jaki?

Użytkownik womaly23 edytował ten post 08 październik 2023 - 14:44

[wuran]

Naped elektryczny to nie mechaniczny? A jaki?

bo wg definicji np z PWN "napęd mechaniczny,każdy, z wyjątkiem elektr. napęd silnikowy (np. spalinowy, parowy) lub napęd akumulatorowy, który wykorzystuje energię napiętej sprężyny, podniesionego ciężarka lub energię zgromadzoną w wirującej masie, lub napęd, w którym część pośrednicząca w przenoszeniu energii mech. jest mechanizmem (np. napęd łańcuchowy, pasowy), także zespół napędowy, w którym źródłem energii jest jakiekolwiek urządzenie, a nie organizm żywy. " choć jak ktoś trochę dalej doczyta to napęd akumulatorowy jest mechanicznym,

[Qh_]

PWN. Powiedział Wania Nataszy 

Z tego co pamietam z mechaniki z podstawówki maszyny proste to np bloczek, klin, dźwignia. Napęd elektryczny ma źródło energii, przekładnię, śrubę…

A napęd mechaniczny w prawie (nie pamietam gdzie czytałem) było jakoś tak, że napędem mechanicznym nie były tylko urzadznia napędzane siłą mięśni. Czyli w naszym wypadku wiosło, pagaj, pedały. Na drodze rower i być może koń.

Użytkownik Qh_ edytował ten post 08 październik 2023 - 18:56

[Artech]

jak ktoś trochę dalej doczyta to napęd akumulatorowy jest mechanicznym,

Jak dalej doczytasz, to napęd akumulatorowy, to nie to samo co akumulator prądu elektrycznego.
Wg definicji napęd elektryczny, to nie napęd mechaniczny i tu nie ma co kombinować.
A gaśnica jest wymagana przy jednostce ponad 3,5 z napędem mechanicznym. 5 metrowy kajak z silnikiem elektrycznym gaśnicy nie musi posiadać tak jak 3 metrowa łódka z silnikiem spalinowym.

[pawlo29]

Myśląca osoba zawsze zabierze gaśnicę gdzie jest silnik spalinowy , nawet jak tego przepisy nie wymagają  , tym bardziej jak jest krótka łódka  bo nie ma gdzie uciekać    . Osobiście mam 2 kg gaśnice zamocowaną do burty z łatwym dostępem do niej . Nie schowana w bakiście ,  bo kto będzie szukał  w takim momęcie liczy się czas gaszenia żeby się rufa nie spaliła    

[Qh_]

Szykuję łódkę do poprawek dna i polerki i obrałem ją dziś ze wszystkiego co możliwe.

I se to zważyłem …

 

RF 390 wg świadectwa wazy 130kg

A to co z niej zdjąłem … 174kg  nie ważyłem tylko plandeki. Wiedziałem że będzie dużo, ale aż tak?

Dobrze, ze przyczepa ma DMC 500kg  bo 465kg ciągnę na haku.

Tyle gratów się ciąga …

Do tego jak się woduję z bagażnika przewalam do łódki następne 14kg no i siebie.

 

Musze koniecznie to dno wypolerować 

Użytkownik Qh_ edytował ten post 06 styczeń 2024 - 22:38