[Maxs]

No niestety akurat moja wypowiedź nie jest "Kombatancka opowieścia z formaliny" jak to ująłeś bowiem zdjęcia stare- czarno białe zachowały się w jednej ze szkół w okolicznej wiosce   Także proszę nie bawić się o posądzanie kto co pisze, bowiem znam ludzi co całe życie łowili na Nidzie w tym znaczna część osób mi bliskich i znajomych. A to, że plaga kłusowników wytępiała z roku na rok ryby to już niestety się nic nie poradzi.  

 

PS Prosze juz nie pisać żadnych tekstów pouczających, bowiem wygląda to tak, jakby chciał Pan nam coś wmówic, a ja tylko wyrażam swoje spostrzeżenia i opinie, pozdrawiam.

Użytkownik Lukasss edytował ten post 08 luty 2014 - 14:28

[Rheinangler]

Własnie otrzymałem od Ciebie priva, ale pozwolę sobie nie odpowiadać na niego bo widać z niego, że nawet nie zadałeś sobie trudu aby przeczytać cały wątek a odpowiedź na zadane pytanie jest w wątku....Chyba, że to także pouczanie 

Kłusownictwo na Szkieletczyźnie to jest tak naturalne jak oddychanie i to także każdy wie  też o tym pisałem.

Ps

Widać, że wrażliwość na własne spostrzeżenia,- jako prawdziwe, właściwa jest tylko ludziom znad Nidy, bo jak kto spoza szkieltczyzny to już  nie ma prawa do wrażliwości na punkcie własnych spostrzeżeń    

Absolutnie nic nie chciałem nikomu wmawiać, bo, że król, a raczej "królowa" naga jest i choć nie brzydka, pożądania nie wzbudza to każdy widzi   z nielicznymi wyjątkami...

Pewnie, że chętnie przestanę zaglądać w ten wątek  gdyż zamulony i zapiaszczony się robi jak i jego przedmiot,- no z wyjątkiem paru 50 cm szczupaczątek w dołkach....

[Maxs]

Przepraszam bardzo, ale tematem wątku i zamysłem autora było, aby ktoś kto miał styczność z rzeką Nidą się wypowiedział no i to właśnie uczyniłem i opisałem "MÓJ" odcinek rzeki na którym dane mi było łowic. Nie wiem dlaczego, ale wszystko co ktoś napisze nie po Pańskiej myśli od razu zostaje zalane stosem Pańskich filozoficznych ripost i odpowiedzi. Po prostu jest to dla mnie dziwne. Pierw to co kolega cieśla pisał, teraz ja.Odechciewa sie wszystkiego bowiem co zostanie napisane zostaje od razu przez Ciebie opisywane i wyśmiewane, nie wiem czy chcesz zabłysnąc.. może masz racje myle się, nie wiem gdzie łowię przez całe życie a wszyscy moi znajomi również opowiadają bzdety. Również te wiele innych postronnych for gdzie rozmawiałem z ludźmi, którzy mieli dokładnie takie same zdania na temat Nidy i jej rybnych okresów.Myslalem, że można tutaj luźno porozmawiać, jednak się myliłem. Napisałem do ciebie na priv, bowiem wiedziałem już po pierwszym poście, że na luźną rozmowe nie można liczyc, myslalem, że na osobności twoja postawa będzie z lekka inna. Pozdrawiam!

[Rheinangler]

Zostawmy to Łukaszu   niech każdy czytający wątek sam wyrobi sobie zdanie, na dalszych wyjaśnienia nie mam już siły   bo ani opisowo ani na śmiesznie nie jesteś  w stanie załapać czego dotyczą moje posty   a dotyczą tylko i wyłącznie tego co sam nad Nidą połowiłem w latach 89-93 i potem kilka razy przypadkowo...

W żadnym moim poście nie znajdziesz najmniejszej uwagi dotyczącej stanu którego nie znam, czyli stanu dzisiejszego...no może tylko niechęć do morskich opowieści...

[Maxs]

Sam bym tego lepiej nie napisał    

Użytkownik Lukasss edytował ten post 08 luty 2014 - 15:52

[Rheinangler]

Sam bym tego lepiej nie napisał    

to akurat wiem na 100%       bo z pisownią u Ciebie nie najlepiej

[Maxs]

Przecież mieliśmy już zostawić te "sprzeczki" a ty znów ciągniesz  

 

ehhh ..

[c1eśla]

Rheinangler trochę przesadzasz , ja i kolega Lukasss Nidę znamy dobrze.

a Ty szukasz dziury w całym nie wiedząc dużo o tej wodzie , wszystko co piszemy o rzece a po to jest ten post, jest dla ciebie
fikcją , bo to ze słyszenia informacje . Ja co pisze o Nidzie to pewne informacje nie od spotkanych nad wodą ludzi , tylko znajomych mieszkających nad wodą całe życie...

wg twoich przemyśleń zastanówmy się może czy w ogóle istnieje taka rzeka jak Nida ???

[JareckiW]

Z Dusseldorfu nad Nidę trochę dalej niż z Kielc.
Jakby kolega kilkadziesiąt razy w roku ,,zdeptał' jakiś odcinek Czarnej, powiedzmy od Kubów do Ostrowa to wtedy jego spojrzenie na tą rzekę byłoby bardziej świeże. Bez urazy.
Nida to rzeka kapryśna. Są dni gdy nie widać żadnego śladu życia, wydawać by się mogło że to kompletne bezrybie, a są dni gdy zalicza się po kilkanaście ryb dosłownie jedna za drugą. Z czego to wynika? Jak to jest. Czy są te ryby czy nie, duże czy małe. Jaka jest ich aktywność? Na co je łowić. Na których odcinkach, kiedy.
Na większość z tych pytań nie uzyska się odpowiedzi, bo w dzisiejszych czasach wiele faktów warto zostawić dla siebie.
I nie wynika to z egoizmu, ale w jakiś sposób dbałości o tą niepowtarzalną wodę.
Co do kłusownictwa. Jeden jedyny raz znalazłem ,,samołówkę’’. Nigdy nie spotkałem ,,siatkarzy’’. Coraz więcej ludzi ryby uwalnia.
I co najważniejsze, ta rzeka nie będzie póki co regulowana czy w jakiś inny sposób oddana w ręce nowomodnej w dzisiejszych czasach hydrotechniki. Wręcz przeciwnie.
Więc wieje optymizmem.

[Lepton]

Zostawmy to Łukaszu   niech każdy czytający wątek sam wyrobi sobie zdanie, na dalszych wyjaśnienia nie mam już siły   bo ani opisowo ani na śmiesznie nie jesteś  w stanie załapać czego dotyczą moje posty   a dotyczą tylko i wyłącznie tego co sam nad Nidą połowiłem w latach 89-93 i potem kilka razy przypadkowo...

W żadnym moim poście nie znajdziesz najmniejszej uwagi dotyczącej stanu którego nie znam, czyli stanu dzisiejszego...no może tylko niechęć do morskich opowieści...

 

Wielu z odwiedzających Nidę zdanie ma "wyrobione",lecz nie chce niszczyć...

legendy.

Mają Szkoci swoją Nessie,mamy i my szczupaka z Nidy (24,1kg - 128cm).

 

                                                                                                                      

Patryjotyzm lokalny jest OK. Nida jest the best !

[JareckiW]

Nie zpominaj o sandaczu (15,60kg - 109cm). !!!!!!!

[Wookash]

Ryby w Nidzie pływają. Rzeka urokliwa. Co do miejscówek to trzeba trochę połazić i sobie znaleźć. Zeszłoroczne bolki wyjęte z jednego miejsca w odstępie 30 minut.

 

 1.jpg   237,63 KB   13 Ilość pobrań  2.jpg   267,84 KB   14 Ilość pobrań

[Domator]

Tak sobie poczytałem ten wątek o Nidzie, że zachciało mi się tam pojechać i powspominać. Ostatnim razem byłem tam ok 20 lat temu w Szczytnikach, Czarkowych i Wislicy.  Poszperałem w internecie za noclegami i na nic blisko wody nie mogłem trafić. Chciałbym się nad Nidę wybrać z żoną w maju. Czy ma ktoś jakąś kwaterę do polecenia ?.

Najlepiej prywatną lub agroturystykę (najlepiej z lodówką i kuchnią).

[Roseth]

http://www.eholiday....oturystyka.html

 

Choćby tutaj.Coś kojarzyłem, że w Chrobrzu coś jest. Musisz wpisywać konkretną miejscowość i agroturystyka.

Niestety nie sprawdzone miejsca, bo tak to już jest, że "tubylcy" nie korzystają

[cys82]

Witam.

Jest może ktoś chętny na jakiś wspólny wypad nad Nidę. Mieszkam pod Buskiem. Jak coś to proszę o kontakt tutaj lub na priv.

Pozdrawiam 

[Del Toro]

Witam.

Jest może ktoś chętny na jakiś wspólny wypad nad Nidę. Mieszkam pod Buskiem. Jak coś to proszę o kontakt tutaj lub na priv.

Pozdrawiam 

 

Mozesz jeszcze zapytac na http://swietokrzyski...ikwedkarski.pl/

Chlopaki regularnie nad Nide sie wybieraja 

Jakbym byl w kraju to bym sie pisal na taki wypadzik, no ale... 

[Bobex]

Powiem krótko. LIPA

[Del Toro]

Powiem krótko. LIPA

 

Lipa nie lipa, pochodzic z wedka zawsze warto

[c1eśla]

woda cały sezon dokucza ....

[Slawek74]

A mi nie dokucza mała czy duża zawsze coś się złowi