Znam te kije . Kolega ma całą trójkę na pokładzie . Bardzo cieniutkie blanki , takie podlodowe . Ale rzeczywiście dają radę - sam widziałem u niego podczepione kopyto 3" na bodajże 7 gr. co w zestawieniu z blankiem było dosyć abstrakcyjne na pierwszy rzut oka , ale działało . Na YT gdzieś jest nawet filmik , który nakręcony został przeze mnie w trakcie holu przypadkowo podpiętego sandaczyka - kijek , mimo swej smukłości , naprawdę daje radę . Kolega teraz testuje ten nowy model i jest równie zadowolony .
A wracając do opisu okoliczności połowu - wielkie dzięki ! Czułem się czytając, jakbym tam był . Rzeczywiście żmudne dłubanie swoją drogą . Ale efekty ...