Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Shimano Stradic (kolejne generacje) - informacje, opinie, uwagi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
947 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   blackabyss

blackabyss

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 926 postów

Napisano 16 październik 2009 - 10:15

Zgadzam sie w 100% z uzytkownikami, ktorzy uwazaja ze wielkosc 3000/4000 nie jest za duza.
Sam nie uzywam mniejszych kolowrotkow jak wielkosc 3000.
A co do masy stradickow to fakt, waza sporo przy tej wielkosci, ale przeciez ich ogolnym przeznaczeniem nie jest finezyjne dziubanie paprochami.
Ja nawet do delikatnego wedkowania (paprochow) uzywam wielkosc 3000 i poprostu nie wyobrazam sobie mlynka mniejszego, taki kolowrotek swietnie wywaza nawet te lekkie kije.
Linka lepiej uklada sie na wiekszej szpuli jak i lepiej z niej wylatuje podczas wyrzutu.

Kolejnym argumentem za wielkoscia 3000/4000 jest dlugosc nawijanej linki na jeden obrot korba. Nie zniosl bym krecenia w tempie wyscigowym, co niekiedy mialo by miesce w mniejszych wielkosciach kreciolkow.

Uwazam nawet ze przy takich samych modelach, 2500 i 4000 to w tym wiekszym bedzie bardziej precyzyjny hamulec, a o wytrzymalosci nawet nie wspomne
  • Michał pc i Pluss lubią to

#42 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 16 październik 2009 - 12:04

Ja łowię/łowiłem różnym kijami i kołowrotkami ( trochę sie tego przewinęło i trochę zalega w szafie :huh: ), i uważam, że czasami warto się spuścić nad tymi 100gramami. Na wyobrażam sobie np. ( na własnym przypadku) łowienia lekkim, ciętym i finezyjnym 12-funtowym (8`6ft) CeDekiem z ciężkim, trociowo szczupakowym 400gramowym reelem, który wypacza finezyjnośc i lekkość zestawu. Owszem można, ale moim zdaniem do każdego zestawu warto dobrac optymalny młynek. Np. do kleniojazowania, pstążenia przypinam coś w rozm. 2500 i 250-270gr wagi, pod rapowanie i zandery 3000 Daiwy lub 4000 Shimano (280 - 320gr), dopiero ciężka orka to 350gr wzwyż...
P.S. Nadmienię, do małych chłopców nie należę :lol: :mellow:, ale cenię sobię lekkość i funkcjonalność zestawu...

@Woblerek, pod sandacza szukaj czegoś z Shimano`wskiej czterytysiączki lub trójeczki z Daiwy...



#43 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 16 październik 2009 - 13:45

Witam

Napisałeś

Szukam kołowrotka pod spinning na sandacza i szczupaka. Wpadł mi w oko Stradic...


Potem pojawia się hasło opad i propozycje kręćków..
Czy tylko na opadającą gumę łowisz wspomniane w pierwszym poście gatunki?

Bo jeśli to przeoczenie Twoje oraz Kolegow, i będziesz używał szerszego wachlarza przynęt, stawiających większe opory w wodzie, to mocno zastanowiłbym się nad kupnem tańszych shimano.
Moje doświadczenia w tym względzie to exage 1000 (za mała szpulka na cokolwiek) i symetre 2500. To niezły kołowrotek, ale pod okonie, kleniojazie. Rozmiar wiekszy, podejrzewam zmienia tu jedynie komfort, ale nie materialy bebechow, wiec do samej gumy OK, do szczupakowo-sandaczowych blach i woblerow raczej nie.
A dozbierać 150 pln'ów i kupić slammera360 chyba nie będzie od rzeczy.. Sam planuję taki zakup do podobnych zastosowań, czytając zachęcające opinie o tej korbie. Bardzo zachęcające B)

Pozdrawiam
Grzesiek

#44 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 16 październik 2009 - 14:10

Ze slammerem to jest tak, ze one sie nudza a nie sie zuzywaja.
O tym warto pamietac.

Swoja droga auto postu podal 400 pln a za to wg mojej wiedzy mozna kupic slammera...


Guzu

#45 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 16 październik 2009 - 14:21

Dziękuję za tyle odpowiedzi. Nie jestem jakąś panienką, której przeszkadzałoby 410g, ale spędzając tyle czasu nad wodą taki sprzęt jest poprostu niewygodny. I pospuszczam się jeszcze na 100g...

Znalazłem jeszcze jedną ciekawą propozycję - Zauber 4000. Waga to 310-315g więc w miarę. Miałem w łapce rocznego 2500 i pracował bardzo płynnie, jedynie miał lekki luz na korbce - ale to byłbym w stanie przeboleć. Co Wy na to?

#46 OFFLINE   OloPe

OloPe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1087 postów
  • LokalizacjaOtwock

Napisano 16 październik 2009 - 14:59

Też spędzam dużo czasu nad wodą z zestawem jaki Ci przedstawiłem i żyję i do tego rękę którą łowię mam władną
Zauber to chyba dobra opcja. Nie mam, ale znajomi mają i sobie chwalą. Tylko Zaubery chyba są sprzedawane z jedną szpulą.

#47 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 16 październik 2009 - 15:19

Tak, ale po co mam się męczyć jak mogę łowić bardziej komfortowo? Poza tym chyba jednak stradic z tym przełożeniem przeznaczony jest bardziej do szybkiego tempa, niż jako ciągnik.

Z dodatkową szpulą nie będę miał chyba problemów

#48 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 16 październik 2009 - 15:32

chcesz namiary na znajomego który ściąga stare dobre shimano z Niemiec ?? patu miał od niego i ja tez czymś takim kręcę za 400 na pewno coś znajdzie

#49 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 16 październik 2009 - 15:57

Szpiegu nie chcę podejmować pochopnej decyzji, trochę pomyślę. Jak zdecyduję się na Shimano to dam znać na priva :D Dzięki

#50 OFFLINE   maniak

maniak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1127 postów
  • LokalizacjaPomorskie
  • Imię:Maciej

Napisano 16 październik 2009 - 16:16

Dla porównania przypomnę, że masa ludzi zapier.... po 12 godzin łopatą czy kilofem. Więc nie wiem jaki sens jest targować się o 100 gram kołowrotka. Miało by to może a właściwie ma na pewno sens przy delikatnym, finezyjnym sprzecie.

Zgadzam się z Tobą, do łowienia finezyjnego powinien być dobrze wyważony i lekki zestaw.
Tylko nie możemy zapomnieć tego, że łowienie nad wodą ma sprawiać nam przyjemność, porównanie z robotnikami trochę mi tu nie pasuje, bo wątpię, żeby robili to z przyjemności :mellow:

Pozdrawiam
Maciej

#51 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9485 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 16 październik 2009 - 19:51

............................................................ ...ale niestety czarne stare shimano kilkunastoletnie to przy nim ideal.

Bez jaj. Nic nie jest wieczne. To czarne Shimano też. Podobne teksty pachną niczym nie popartym mistycyzmem.
No ale to moje zdanie ;) .
Miałem 2 sztuki Aero, serii 3010 (o ile pamiętam numer). Miałem i może nie zajechałem ale luzy wzdłużne, luzy kosza, luzy korbki, itp były znaczne.
Poszły do ludzi. Pod spławik. I służą być może nadal ale tworzyć taką legendę?
Po co ?
Było ich na rynku sporo i skoro takie ideały, to po cóż ludzie sięgaliby po następne wcielenia (Stradic)
PS.
Czasem zastanawiam się, jak długo wytrwałyby (te moje) gdyby poznały bardziej dogłębnie obrotówkę, w rozmiarze Aglii 5 czy większe SDR-y.
Niestety wówczas rynek przynęt był jeszcze stosunkowo skromny.


#52 OFFLINE   skius

skius

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 339 postów
  • LokalizacjaCiechanów

Napisano 16 październik 2009 - 19:57

Kolego mistycyzm jest jedna z cech naszej pasji ;) Ja mam 3010 i 4010 i nie maja absolutnie zadnych luzow.

#53 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9485 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 16 październik 2009 - 20:12

Kolego mistycyzm jest jedna z cech naszej pasji ;) Ja mam 3010 i 4010 i nie maja absolutnie zadnych luzow.

Pewnie z tych powodów trzymam jedną z takich legend, nieużywaną :lol:

#54 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4787 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 16 październik 2009 - 22:14

Fajna dyskusja. Szczególnie o rozmiarach młynków. Wszystkim zachwyconym młynkami 4000 do wszystkiego polecam wypad z takim zestawem na małą rzeczkę pstrągową - ciekawe jak się będzie tym operowało - szczególnie że takie połowy wiążą się czasami z precyzyjnymi rzutami i akrobatyką w różnych pozach. Od razu widać kto łowi głównie na grubej wodzie.

Co do Stradica FI - @tofik - rozwiń trochę myśl - np. Stradic FI to badziew bo ...... Na białe ludzie też narzekali. Inna sprawa, że Stradiki ludzie często sami sobie psują, bo jest ta cholerna oliwką, którą niektórzy od razu całą wlewają do środka - chyba najgorsza rzecz jaką można zrobić.

Pozdrawiam

Paweł

#55 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2738 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 16 październik 2009 - 22:51

Ja tez wlasnie gapie sie na szimaniaki. Czy ktos krecil Sustain FE. Porownuje go do Stradic FI. Wychodzi na to, ze niby troche lepszy, no i troszke drozszy. Powiem szczerze, ze Stradic FI jakos mnie nie powalil na kolana. Niby przetrwal dwa intensywne sezony, uzywalem go tez w morzu. Zero konserwacji. Raz chyba podlalem go oliwaka. Plywal nieskonczona ilosc razy, a lososie znecaly nad hamulcem. Wiec ogolnie dosyc ostro go potraktowalem, ale szumial podczas krecenia w zasadzie od poczatku i to mnie troszke drazni. Specjalnie mi na wygladzie nie zalezy, ale Penn zupelnie mi sie nie podoba, wiec odpada. Jest jakas alternatywa dla Shimano?
Pozdrawiam

#56 OFFLINE   Mariano Mariano

Mariano Mariano

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1945 postów
  • LokalizacjaNiemcy/Warszawa
  • Imię:Mariusz

Napisano 17 październik 2009 - 01:37

Ja powróce do tematu Shimano.Osobiście na Wisle używam modelu 3000FE od 4 sezonów i nie narzekam :D .Mam nawinieta plecionke 14lb i łowie wszystkie ryby na glowki do 15g.Kołowrotek trzyma sie bardzo dobrze mimo różnego traktowania.W czerwcu zakupiłem FH.Łowiłem także na saline Fd 40 ale wydaje mi sie jakas wolna ale moc w przekładniach jest wg mnie wieksza <_<

#57 OFFLINE   patronservice

patronservice

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 243 postów
  • LokalizacjaKielce

Napisano 17 październik 2009 - 06:34

witam cię
Ja mam Stradica 4000(3 sezon po za dziwnymi szumami jest OK) też łowie z opadu( tylko mniejszym 3000 ) myślę ,że po 10 godzinach łowienia tym kołowrotkiem tygodniowa kuracja ręki ;). A tak poważnie myślę, że 3000 będzie optymalnym rozwiązaniem.

Pozdarwionka

#58 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9485 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 17 październik 2009 - 07:19

................................................., ale Penn zupelnie mi sie nie podoba, wiec odpada. Jest jakas alternatywa dla Shimano?
Pozdrawiam

Myślałem, że alternatywą dla TP-ów będzie Daiwa. Kupiłem chyba jedną zpierwszych InfinityQ. Rozmiar 3000. Też szumi.

@psułek. Wiele racji w tym co piszesz.
My, naród wszystkowiedzący lepiej, zwykle przeginamy a nadmiar oliwki bardziej chyba szkodzi, niż np. niezaglądanie do młynka, przez 2 kolejne sezony (moje zdanie z którym oczywiście wielu się nie zgodzi).
A wielkość młynka? Jak zwykle. Punkt widzenia zależy od punktu łowienia. Odra, czy Wisła, to nie to samo, co ciurek o o rozpiętości brzegów 10 m a łowienie sumów, troci to nie to samo co okoni. Sandacze z opadu, też nieco inaczej.

Wracając do Stradic.
Miałem 2 Stradiki, w wersji F. Obydwa z niezłym skutkiem kręciły u mnie jakieś 4 sezony. Później wziął je ode mnie kolega, z przeznaczeniem właśnie, do ciężkiej sandaczowej orki. Myślę że jeszcze mu służą. Obydwa w wersji 3000.
Uważam, że ta wielkość na sandacza jest wystarczająca i stosunkowo uniwersalna..

#59 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 17 październik 2009 - 09:49

Właśnie... Ale jak interpretować coś typu kołowrotek przetrwał 3 sezony.
Dla niektórych 3x sezony to 30 wypadów na ryby, a dla niektórych 500 :D Więc różnica jest i to znaczna...

#60 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4432 postów

Napisano 17 październik 2009 - 11:13

Witam,

@wobler129,

Ze Stradicami z nowszych seri nie mialem zbythio do czynienia ( uzywalem Twin Powerow i Sustainow). Stare modele zarowno z przednim jak i tylnym hamulcem sa na prawde nie do zajechania. Na ile wypraw sie to przelozylo- ciezko mi powiedziec- Stradica 3000 uzywalem naprzemian z GTM 4000. Ile razy bylem nad woda- prawie codziennie w sezonie ( studiawalem wtedy zaocznie) i mieszkalem nad Bugiem. 4-5 lat i zadnych problemow. Kolowrotki mam do dzis badz sa uzywane przez mojego ojca i dalej sa ok.


Pozdrawiam,

Bujo
  • ksyweksto lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych