Przebicie pontonu na wodzie
#41 OFFLINE
Napisano 27 październik 2009 - 16:29
Chodzi mi o wodowanie z łagodnego brzegu.
Potrzebne wodery? Jeśli tak, to czy czasem nie nawnosicie błota do środka?
#42 ONLINE
Napisano 27 październik 2009 - 16:31
Tzn dotychczas plywalem latem i radzilem sobie w moim obuwiu pokladowym - zobaczysz na wiosne co mam na mysli
Do tego podwijane spodnie
Zastrzegam ze mam raczej malo poreczny srodek plywajacy - ponton 360 (+50kg) i silnik 13.5 (+50 kg).
Brudzic sie brudzi, ale to szmate trzeba wozic.
Zreszta co to za wyprawa na ryby bez szmaty
Guzu
#43 OFFLINE
Napisano 27 październik 2009 - 17:09
Można spokojnie poradzić sobie bez tego.
Piasek, błotko i tak w cudowny sposób dostaną się na ponton
To najprawdopodobniej wina wodników i innych skrzatów - plączą koniom grzywy, szczają do mleka i wsypują piasek do pontonu!
Co do sprzętu używanego na pontonie, to co wyjazd go minimalizuję, wodery to niepotrzebny ciężar. Niezbędne minimum to: sprzęt wędkarski, cuma, kotwica (jak ktoś chce ultralekko to może pewnie i bez kotwicy), ja zabieram też rzutkę ratunkową i kamizelkę ratunkową która służy za siedzisko oraz stolik pod pudełka z przynetami aby nie pukały w dno, jak naleje się wody można na nich usiąść nie mocząc spodni
Pozdro
Ictus
#44 OFFLINE
Napisano 27 październik 2009 - 17:40
To najprawdopodobniej wina wodników i innych skrzatów - plączą koniom grzywy, szczają do mleka i wsypują piasek do pontonu!
He, he. Się uśmiałem
Ja natomiast używam cieniutkich woderów. Najchętniej tak dużych rozmiarowo żebym się w nich zmieścił z normalnym obuwiem na nogach- używam woderów wojskowych od kompletu OP1 czy jakoś tak. Jeśli brzeg jest płaski to trzeba trochę wejść do wody. Tak przy wodowaniu pontonu lub przy wydobywaniu go z wody. Wchodzę do pontonu dwuetapowo- opierając się na zwodowanym już pontonie (na płytkiej wodzie) najpierw płuczę prawego wodera z błota, potem utrzymując go nad powierzchnią wody czekam chwilkę aż ścieknie woda, potem ładuję się ta nogą do pontonu. Następnie będąc już do połowy w środku płuczę lewego wodera, czekam chwilkę i już jestem cały w środku Można oczywiście wejść od razu do pontonu, wiele to nie zmieni bo i tak zawsze wody się trochę dostanie do środka, choćby z kotwicy i linki cumowniczej. Jak już jestem w środku to natychmiast zdejmuję wodery i łowię w normalnym, lekkim obuwiu. Wpadnięcie do wody w woderach znacznie obniża nasze szanse na powrót do domu z łowiska. Wodery zwijam ciasno w ruloniki i upycham gdzieś w torbie.
Błota oczywiście troszeczkę jest (niewiele). Ale wsiadając do łódki też przecież naniesie się trochę błota na pokład, nawet wsiadając z pomostu.
#45 OFFLINE
Napisano 27 październik 2009 - 22:37
Jeszcze tylko znaleźć miejsce na ponton w mieszkanku i można przymierzać się do kupna
#46 OFFLINE
Napisano 01 listopad 2009 - 15:18
JA MAM BUSCHA 330R I TOHATSU 4 KM, CZĘSTO ŁOWIE SAM I PO ZDEMONTOWANIU TEGO ZESTAWU JEST MASAKRA (JAK PO SIŁOWNI:)),SZCZEGÓLNIE JESIENIOM MATERIAŁ ROBI SIĘ SZTYWNY I MAŁY PROBLEM Z ZAMONTOWANIE PODŁOGI. ALE ŁOWI SIĘ REWELACJA BARDZO STABILNY JEST I WCHODZI W ŚLIZG BEZ PROBLEMU.
#47 OFFLINE
Napisano 01 listopad 2009 - 20:26
Gorzej, że w trakcie spływu przelew który wyglądał z góry na mały, okazał się blisko metrową kataraktą - i trochę mi zmarzła potem mokra pupa.
pozdro
Ictus
#48 OFFLINE
Napisano 27 lipiec 2017 - 19:46
- sucks_one lubi to
#49 OFFLINE
Napisano 27 lipiec 2017 - 19:51
#50 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2017 - 09:29
Stosowanie uszczelniacza nie zawsze musi świadczyć o tym że nie trzymał ciśnienia. Bardzo często ludzie przepompowują balony i pierwsze co puści to komora.
#51 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2018 - 09:45
Elegancki wykopek, ale do rzeczy.
Wiedziałem, że będę kleił, ale nie wiedziałem, że tak szybko ... A już dlaczego to kuriozum choć nie tak do końca ...
Ponad dwa tygodnie temu po zakończonym pływaniu ponton na dechy, pod folię i do roboty. Przedwczoraj kumpel, który był u mnie mówi: Ty powietrze Ci zeszło z jednej z komór. Oczywiście ku ... ić już zacząłem bo dbam o gumiaka deczko. Wczoraj oględziny na szybko i ... nic ! No ciśnienie skoczyło mi odrobinę, ale sobie myślę dziury nie ma to dobrze, zapewne zawór puszcza. Nalałem do zaworu wody i nic ... Cóż, z godzinę może trochę później znalazłem przyczynę: mikro dziurka ... Jak to się stało ?? !! Jedyne co mi przychodzi na myśl to dziurka po jakimś haku czy kotwicy, które ktoś nieopacznie i mało rozsądnie zostawił na brzegu ...
Zatem panowie połamane kotwice i haki albo do wody na dno albo zabierać do domu.
#52 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2018 - 09:52
Ja ze 2 lata temu miałem kontakt ze szkłem na brzegu wodując się, nie dostrzegłem. Na wodzie, że tak powiem kolokwialnie, rura mi zmiękła i trzeba było wiać w te pędy do brzegu- na szczęście silnik był. Dętka PVC, więc klejenie to nie problem jest.
Użytkownik Maciej_K edytował ten post 18 lipiec 2018 - 09:54
- S.N. lubi to
#53 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2018 - 09:56
Elegancki wykopek, ale do rzeczy.
Wiedziałem, że będę kleił, ale nie wiedziałem, że tak szybko ... A już dlaczego to kuriozum choć nie tak do końca ...
Ponad dwa tygodnie temu po zakończonym pływaniu ponton na dechy, pod folię i do roboty. Przedwczoraj kumpel, który był u mnie mówi: Ty powietrze Ci zeszło z jednej z komór. Oczywiście ku ... ić już zacząłem bo dbam o gumiaka deczko. Wczoraj oględziny na szybko i ... nic ! No ciśnienie skoczyło mi odrobinę, ale sobie myślę dziury nie ma to dobrze, zapewne zawór puszcza. Nalałem do zaworu wody i nic ... Cóż, z godzinę może trochę później znalazłem przyczynę: mikro dziurka ... Jak to się stało ?? !! Jedyne co mi przychodzi na myśl to dziurka po jakimś haku czy kotwicy, które ktoś nieopacznie i mało rozsądnie zostawił na brzegu ...
Zatem panowie połamane kotwice i haki albo do wody na dno albo zabierać do domu.
Jakim sposobem szukałeś mikro dziurki?
#54 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2018 - 10:03
Dużo cierpliwości i wody Jak balon od dołu ma dziurkę to wtedy jest w miarę proste. U mnie właśnie tak było.
Użytkownik SlawekNikt edytował ten post 18 lipiec 2018 - 10:17
#55 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2018 - 10:08
Jakim sposobem szukałeś mikro dziurki?
Pianę zrobić gąbką na całośći i będzie widać
#56 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2018 - 10:11
Pianę zrobić gąbką na całośći i będzie widać
Robiłem już 2 razy i ni h...nie mogę znaleźć.Gdzieś mam mikro bo mi opada ciśnienie gdzieś po ok.2 dniach...😥😤
#57 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2018 - 10:12
#58 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2018 - 12:34
... Jak to się stało ?? !! Jedyne co mi przychodzi na myśl to dziurka po jakimś haku czy kotwicy, które ktoś nieopacznie i mało rozsądnie zostawił na brzegu ...
Zatem panowie połamane kotwice i haki albo do wody na dno albo zabierać do domu.
Dlatego wożę ze sobą płachtę brezentową na której rozkładam/składam ponton. Zanim zacząłem to robić, udało mi się zaliczyć jedną dziurę w ten sposób.
#59 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2018 - 14:17
Rosjanie przetestowali trochę pontony i wychodzi że dużo mogą ( pontony oczywiście ):
Użytkownik bob61 edytował ten post 18 lipiec 2018 - 14:18
#60 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2018 - 14:50
Dlatego wożę ze sobą płachtę brezentową na której rozkładam/składam ponton. Zanim zacząłem to robić, udało mi się zaliczyć jedną dziurę w ten sposób.
Ja sądzę, że to stało się albo podczas zjeżdżania na wodę albo podczas wyciągania z wody ze wskazaniem na to drugie. Możliwe, że jakiś hak czy kotwiczka zostały na przybrzeżnej roślinności i zrobiły kuku mojemu kolibrii.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych