Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Najlepsze sposoby na złodzieja i zabezpieczenia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
124 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 13 luty 2015 - 19:38

Niekoniecznie :), ja za każdym razem woduję łódź i zabieram ze sobą do domu, stoi na mojej posesji jest przy tym więcej roboty i zachodu z jej wożeniem, ale mam święty spokój, i nie martwię się o złodziei :)

Tak Ci się wydaje. 
Znajomy miał łódź z hondą 150. Stała na prywatnej posesji, dobrze ogrodzonej. Silnik zdjęli, a ubezpieczyciel się wypiął bo nie było zabezpieczeń lub monitoringu. 
Także uważajcie jak ubezpieczacie swoje dobro i czytajcie dobrze drobny druczek.



#22 OFFLINE   newrom

newrom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1017 postów
  • LokalizacjaKraków... czasami

Napisano 13 luty 2015 - 19:41

Koleżance kiedyś odjechał samochód, z za zamkniętej bramy. Spod domu w którym była. Ot obudziła się rano, a samochodu brak. Żeby było ciekawiej był to mocno nietypowy sprzęt. Jeden z dwóch w tamtych latach (~96/98) takich w Polsce. Pojazd się nie odnalazł.

Tak więc niestety nie wierz że u Ciebie jest bezpiecznie :(



#23 OFFLINE   mariuszwf

mariuszwf

    Zaawansowany

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • PipPipPip
  • 817 postów
  • Lokalizacjapodlaskie
  • Imię:Mariusz

Napisano 13 luty 2015 - 19:41

Silnik mam w domu, łódź stoi na podwórku, i strzelbę w pokoju :)



#24 OFFLINE   mariuszwf

mariuszwf

    Zaawansowany

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • PipPipPip
  • 817 postów
  • Lokalizacjapodlaskie
  • Imię:Mariusz

Napisano 13 luty 2015 - 19:48

Co nie zmienia faktu, że uważać zawsze trzeba :)



#25 OFFLINE   janih

janih

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 469 postów
  • Lokalizacjanad wodą

Napisano 13 luty 2015 - 21:20

z policja to jest tak jak w moim przypadku:

 

- zglasza Pan kradziez silnika Yamaha bla bla bla.....(pisze protokol)

- A jesli znajdziecie taki sam motor o tym samym numerze ale w protokole bedzie wpisana inna nazwa (yamaha)

- no to Panu silnik nie zostanie zwrocony

- no to niech pan poprawi bo pan napisal Yamaha przez CH

 

Miesiac pozniej przyszlo pismo o umorzenie.



#26 OFFLINE   Michał81

Michał81

    Zbanowany

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 204 postów
  • LokalizacjaWawa

Napisano 13 luty 2015 - 21:29

Niekoniecznie :), ja za każdym razem woduję łódź i zabieram ze sobą do domu, stoi na mojej posesji jest przy tym więcej roboty i zachodu z jej wożeniem, ale mam święty spokój, i nie martwię się o złodziei :)

 

 

bo to co Ty masz to nikt nie chce tego kraść :D



#27 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 13 luty 2015 - 21:36

Trzeba uważać i gdy mamy możliwośc to się zabezpieczać.



#28 OFFLINE   mariuszwf

mariuszwf

    Zaawansowany

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • PipPipPip
  • 817 postów
  • Lokalizacjapodlaskie
  • Imię:Mariusz

Napisano 14 luty 2015 - 08:38

bo to co Ty masz to nikt nie chce tego kraść :D

 

Być może, ale w Warszawie jest więcej złodziei :)  więc pilnuj swojego dobra :D

Bez znaczenia czy ktoś ma silnik 20km czy 150km to pilnować i tak trzeba


Użytkownik mariuszwf edytował ten post 14 luty 2015 - 09:01


#29 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 19 luty 2015 - 11:51

z policja to jest tak jak w moim przypadku:

- zglasza Pan kradziez silnika Yamaha bla bla bla.....(pisze protokol)
- A jesli znajdziecie taki sam motor o tym samym numerze ale w protokole bedzie wpisana inna nazwa (yamaha)
- no to Panu silnik nie zostanie zwrocony
- no to niech pan poprawi bo pan napisal Yamaha przez CH

Miesiac pozniej przyszlo pismo o umorzenie.


...identyczna sytuacja miała miejsce u mnie...

#30 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 19 luty 2015 - 12:16

Nawet gdy złapią złodzieja to nic to nie zmieni, no chyba że ma fanty na stanie.


Użytkownik spy edytował ten post 02 czerwiec 2015 - 06:56


#31 OFFLINE   Ricci

Ricci

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 345 postów
  • LokalizacjaŻagań

Napisano 19 luty 2015 - 12:26

Obserwując rzeczywistość dookoła,to najlepszym zabezpieczeniem jest..brak silnika,łodzi,i innych dóbr doczesnych. Zero zmartwień,spokojny sen,sielanka jednym słowem ;)  :D . Można przybrać formę kleszcza giganta i wykorzystywać dobroć kolegów..Patu,pozdrawiam Cię :lol: .

A na poważnie,perypetie z jakimi się borykamy,skutecznie zniechęcają do posiadania czegokolwiek. Brak wsparcia społeczeństwa i organów ścigania są doskonale znane złodziejom wszelakiej maści,co jest skutecznie przez nich wykorzystywane. Cynicznie powiem,nie ma złotego środka zabezpieczającego. Jak to kiedyś,bezczelnie pewien młodzieniec powiedział na parkingu oglądając moje auto,że dla samej kierownicy by je ukradł,tylko akurat zamówienia nie ma.............



#32 OFFLINE   lewyspec

lewyspec

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 485 postów
  • Lokalizacjaszczecin
  • Imię:Łukasz

Napisano 10 marzec 2015 - 21:59

...identyczna sytuacja miała miejsce u mnie...

Ja straciłem silnik 20 grudnia, do dnia dzisiejszego nawet nie byłem wezwany na zeznania, przyjęto zgłoszenie i to wszystko, ani nawet telefonu. To jest czarna dupa i kupa kamieni , a nie policja i państwo.,



#33 OFFLINE   RokiFishBoa

RokiFishBoa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1037 postów
  • Imię:Zbigniew

Napisano 11 marzec 2015 - 00:27

Ja straciłem silnik 20 grudnia, do dnia dzisiejszego nawet nie byłem wezwany na zeznania, przyjęto zgłoszenie i to wszystko, ani nawet telefonu. To jest czarna dupa i kupa kamieni , a nie policja i państwo.,

Jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak policja miałaby znaleźć Twój silnik. Jak zeznaniami mógłbyś im w tym pomóc? To trochę jak ja bym zadzwonił 997, że ktoś mi się do garażu włamał i ukradł sześć łopat - a potem bym się żalił, że ani zeznań nie było i zerowa wykrywalność. A jak oni to niby mają znaleźć? 



#34 OFFLINE   Paprykarz

Paprykarz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1953 postów
  • Lokalizacjazachodniopomorskie

Napisano 11 marzec 2015 - 08:15

Nawet gdybyś wskazał policji złodzieja i dostarczył dowody to i tak mieliby milion wątpliwości. Przerabiałem to, jak pierwszy raz ukradli mi motocykl (znaleźli go nawet ale facet stwierdził, że dostał go od innego faceta, który właśnie wyjechał do Kanady, nawet zarzutu paserstwa mu nie postawili - motocykl nadawał się tylko do zezłomowania, nawet go nie odbierałem) drugi raz gdy odjechali moim Passatem. Lecę jak głupi na komendę policji, składam zeznania. A dyżurny wrzuca to do szuflady. Za parę dni odzywa się do mnie złodziej, że mogę zapłacić okup i odebrać autko, walę znowu na policję ( po cichutku i o zmroku coby mnie nikt nie widział ) i w tym momencie złodziej zrezygnował, czyżby tajny współpracownik organów ścigania ? W moim odczuciu nie zrobili nic aby mi pomóc.


  • szczupak1 lubi to

#35 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 marzec 2015 - 12:15

Musze sie niestety zgodzic z tym, ze jezeli juz zlodziej sprzet, ktory go interesuje, namierzy, to w zasadzie juz go nie ma tylko my o tym jeszzce nie wiemy...

 

Sprawe przerabialem na przykladzie prostrzym bo samochodu-terenowki. Tyle razy kombinowali az wykombinowali..wyczekali az trafilo mi sie gorsze m-ce parkingowe (parking nie strzeżony pod blokiem) i nie pomoglo, ze obok ludzie a nawet, poza alarmem, blokada na skrzynie biegow...

 

A jesli chodzi o sprzet typu lodki/ silniki zaburtowe, to juz chyba najgorszy z mozliwych wariantow...

Firmy ubezpieczeniowe, owszem pieniazki wezma i kaza pozakladac po 2 zabezpieczenia na kazda rzecz ale pozniej sie okaze, ze czegos tam nie bylo...

Poza tym..oddadza cos czy nie, ale najblizszy czas mamy od plywania...wolny.

 

Zabezpieczenia wszelkie typu mechanicznego sa skuteczne, pod warunkem, ze ktos na odglos ich rozwalania wyjdzie i przeploszy.

 

Jedynym jakims sposobem (dosc iluzorycznym) jest zakup pluskwy GPS (bylo opisywane na j.pl na tym dziale)..z tym, ze jezeli zabrzmi alarm, ze sprzet ulega przemieszczamiu, wypada byc na m-cu w jakims niedlugim czasie. Niby mozna sledzic w internecie ale...blacha falista za kilka zl za m2 spowoduje skuteczne zagluszenie sygn., a poza tym taka pluskwe dosc latwo znalezc...

 

Jedynym sposobem jest korzystanie ze SPRAWDZONYCH stanic, gdzie sprzetu sie pilnuje (z reguly trzeba za to konkretnie zaplacic). Miejsce takie powinno byc rowniez zaopatrzone w monitoring i "na widoku".

 

Mozna tez sprobowac sie zabezpieczyc przez posiadanie tzw. niechodliwej lajby (ch-cznej, trudnomobilnej, nieekspensywnej), z ktorej po skonczonym lowieniu odkrecimy silnik. Z moich doswiadczen wynika, ze nawet tak ogolocone lajby, w niektorych m-cach sa regularnie "sprawdzane" i 'czyszzcone" ze wszystkiego, co przedstawia jakakolwiek wartosc-  np. stary, brudny sznurek do kotwicy (kotwica oczywiscie typu głaz) albo stara folia od deszczu, na ktora normalnie nie che sie nalac...

 

Jedno jest pewne - w momencie konkretnego zlecenia tego, co stoi gdzies sredniostrzezonego, juz nie ma...a nawet...nie musi byc zlecenie kradziezy - moze sie np. okazac, ze skorupa nam spłonela w deszzcowa noc albo z nieba spadl nam "meteoryt" w postaci plyty chodnikowej...


  • pepe_79 i NokautPredatorTeam lubią to

#36 OFFLINE   juby3004

juby3004

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 103 postów
  • LokalizacjaGłogów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Wawrzynowicz

Napisano 30 styczeń 2017 - 12:34

Witam serdecznie,
Jako ze Łódź juz sie produkuje, zacząłem kompletowac całe wyposażenie i pojawił się temat zabezpieczeń.
Jak mialem ponton to był przypiety łańcuchem a na silnik klodka.
Teraz będzie większy silnik z mocowaniem do paweży za pomocą śrub a nie motylkow i nie bardzo wiem jak się takie coś zabezpiecza to raz, a dwa łańcuch mi sie wydaje lichym rozwiązaniem, sa może jakieś lepsze? Np zapięcia rowerowe albo jeszcze coś innego?
Co polecacie?
Pozdrawiam serdecznie Łukasz.

#37 OFFLINE   newrom

newrom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1017 postów
  • LokalizacjaKraków... czasami

Napisano 30 styczeń 2017 - 14:03

Łańcuchy bardzo dobre robi niemiecki abus. Niestety cena za dobry wysoka

#38 OFFLINE   Paprykarz

Paprykarz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1953 postów
  • Lokalizacjazachodniopomorskie

Napisano 30 styczeń 2017 - 14:53

Łańcuchy tak, ale ucho cumownicze już nie...


  • chlodnica lubi to

#39 OFFLINE   newrom

newrom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1017 postów
  • LokalizacjaKraków... czasami

Napisano 30 styczeń 2017 - 17:39

Nie wytrzymał tego co deklarował abus?

#40 OFFLINE   M a r a s

M a r a s

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1155 postów
  • LokalizacjaZS
  • Imię:Marek

Napisano 30 styczeń 2017 - 21:09

Łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo ...  - William James 

 

W całym tym zabezpieczeniu najsłabszym ogniwem będzie ucho cumownicze o którym wspomniał @Paprykarz .

 

Pomijamy jeszcze kłódkę bo o niej nic nie wiadomo.

 

A porządne łańcuchy stosowane są w zawiesiach i w odpowiedniej klasie 8 , 10 a nawet 12.  Cena też jest odpowiednia.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych