Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

poszukiwania łodzi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   HUNTER

HUNTER

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 256 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 marzec 2006 - 06:45

Zwracam sie do kolegów, ktorzy użytkowali łodzie LINDER.
interesuje mnie fishing 440 lub sportsmen 400 (czym one się różnią)
jak sprawuje się na naprawdę sporej fali , jakiego potrzebuje napędu (faktycznie , nie instrukcyjnie) gdzie ją kupić (obejrzeć) jakie ma ew. wady i zalety takiej łodzi.
chciałbym z niej korzystać na sporych akwenach wodnych (Śniardwy) i musi być to sprzęt, co fali się nie boi ;) ;)
mam silnik 15 konny o krótkiej stopie...
a może lepiej kupić odkrytą Romanę z mocnym motorem?
poradźcie, gubię się w tym.
moja wanna doskonałą na ZZ na Śniardwy na 3-4 os się nie nadaje, a dzieci rosną....
POTRZEBUJE CZEGOŚ SOLIDNEGO ;) ;) ;) ;)

#2 OFFLINE   tomek_w

tomek_w

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 508 postów

Napisano 25 marzec 2006 - 08:20

Ja też chciałem kupić lindera , ale niestety u nas w kraju nie znalazła się firma która chciałaby zarobić -czytaj sprzedać mi taką łódź, importer powiedział , że ma to co ma, a jak się nie podoba to na drzewo , może nie dosłownie ale tak to odebrałem , do silnika 15km musi być sportsmen, zwykły fishing jest przystosowany do słabszych mocy , co do szybkości i lekkosći łodzi nie można mieć zastrzeżeń, natomiast ze stabilnością jest już troszke gorzej , z łodzi które miałem , polecić Ci mogę Michała firmy Milex , stabilna krypa i nieźle wykonana , doskonała na spore wody , nie jest to łódź do szybkiego pływania , ale do łowienia jest rewelacyjna, pływałem nią z 15Km silnikiem i jak byłem sam na łodzi GPS pokazywał 40km/h więc chyba wystarczy ja na wędkarską łódkę, polecić też mogę TEXAsa firmy DarekCo, jest chyba troszkę lepiej wykonana, ale prawie dwukrotnie droższa więc chyba nie ma sensu przepłacać . Jeśli masz troszkę więcej kasy , to na wielkie jeziora poleciłbym łódź z pulpitem sterowniczym i większym silnikiem , wygodniej pokonuje sie spore odległości ja używam takiej łodzi na Odrze i pokonanie 20km to czysta przyjemność . Jeśli będziesz miał jakieś pytania to pytaj , na blankach wędzisk się nie znam , ale co do łodzi , to niejedną już miałem :mellow: :mellow: :mellow:

#3 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 marzec 2006 - 14:58

Plywalem modelem Fishing 440. Lodz zaprojektowana jest ze szczegolami pod wedkarzy, np. rodzaj wykladziny na lawkach jest tego rodzaju, ze nie zsuwaja sie pudelka, walizka z sonda,...
No i jest wykonana z metalu, co ma znaczenie tam,gdzie sa zlosliwe kamienie...
Moim zdaniem do silnikow powyzej 6KM sie nie nadaje bo jest za lekka, ma to tez zwiazek z jej stabilnoscia.
Jej cena w Polsce (widzialem kiedys w Bassie) krecila sie kolo 14000

Zobaczylbym oferte Slupcy (z.szkutniczy k. Wrzesni), pamietam, ze mieli w ofercie 480cm lodz, ktora spelnilaby z pewnoscia twoje wymagania. Byla tez okolo 120kg jednostka dlugosci 410cm, bardziej ekonomiczna a tez pod mocne silniki.
To tusie dowiesz wszystkiego.
O tej 410 ktos mi opowiadal, ze lepszej nie trzeba. Na Sniardwach jak dmuchnie porzadnie to zaden silnik nie pomoze bo wiecej bedzie sruba w powietrzu niz w wodzie... :mellow:

Plywalem tez na najwiekszym Nortonie (okolo 100kg), ale on tez wygladal na taki do 6KM..
Gumo




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych