Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Nawijanie plecionki. Ciasno, średnio, podkład ? Wasze patenty i rozwiązania.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
38 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Piotreq

Piotreq

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 426 postów
  • LokalizacjaPłock

Napisano 26 luty 2015 - 13:18

Ostatnio używam tylko PP, nawijam ją z firmowego pudełka które samo w sobie umożliwia dosyć precyzyjny według mnie nawój regulowany naciskiem kolan na szpulę z plecionką, po takiej operacji nie stwierdziłem do tej pory jakiś większych wad.



#22 OFFLINE   gawron

gawron

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 329 postów
  • LokalizacjaWisła
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Gawroński

Napisano 26 luty 2015 - 13:54

Myślę że opcja ze szpulą w wodzie będzie dobra, lecz ja bym ją ulepszył jakimś dopalaczem który będzie zatapiał szpulę podczas nawijania.

Jest jakiś uzytkownik Slammera 260 który nawijał PP 15lb i wie ile m weszło na szpulę młynka ?



#23 OFFLINE   Pickerel

Pickerel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1182 postów
  • Imię:Wojtek

Napisano 26 luty 2015 - 14:11

Od jakiegoś już czasu plecionki kupuje wyłącznie na szpulach po 1000 - 3000 metrów i nawijam do pełna bez podkładu.  Ponieważ w kołowrotkach mam zazwyczaj płytkie albo nawet bardzo płytkie szpule to wbrew pozorom tak dużo tej plecionki nie wchodzi.  Nawijam z lekkim oporem tak żeby podczas pierwszego wędkowania po nawinięciu nie okazało się nagle że mam więcej plecionki na szpuli niż tam się rzeczywiście mieści.



#24 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2210 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 26 luty 2015 - 14:16

Używam kawałka żyłki jako podkładu - na tyle dużo żeby raz pokryła nawojami "dno" szpuli. Żyłka mniej więcej w rozmiarze 0,22mm bo jak już wyżej napisano, dobrze się na szpuli układa. Plecionkę nawijam na mokro. Wrzucam szpulkę do wody, a w rękę biorę kawałek gąbki przez który przepuszczam plecionkę. Dzięki gąbce mam mniej więcej stały naciąg. Plecionka wg mnie ma być maksymalnie ciasno na szpuli. Jeżeli jest luźno to w przypadku zaczepu lub ryby zwoje wciskają się między siebie i tak powstają brody.

 

Plastry czy podkładki z gazety czy inne dziwolągi powinny zniknąć wraz z minioną epoką, ale jak czytam to się dalej dzieje :).

 

Malin to, że Shimano wzorcowo nawija plećkę nie oznacza, że nie będzie się ona na szpuli obracać i jeśli nawiniesz ją bez odpowiedniego naciągu to będziesz miał brody. Mam 6 Shimaniaków i na wszystkie nawijam w taki sposób jak wyżej opisałem.

 

Kiedyś mi się plecionka zbyt słabo nawinęła, a akurat płynąłem łódką i wywaliłem ją całą za burtę. naciąg powodowany oporem wody był wystarczający. Wsadziłem szczytówkę pod wodę i nawinąłem trzymając palcami ostatni kawałek.



#25 OFFLINE   Muskie

Muskie

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 249 postów
  • Lokalizacjaokolice W-wy

Napisano 26 luty 2015 - 20:16

Podkład z cienkiej żyłki jest wskazany- minimum tyle, aby zakryć powierzchnię wew. szpuli.

Od zeszłego roku używam praktycznej nawijarki rodzimej firmy (na "K") do plecionki, z regulacją naciągu.

Nawijam bardzo ściśle, gdyż przy dużych odjazdach ryb nie można sobie pozwolić na zakleszczenie plecionki i utratę ryby.

Nawijarka jest bardzo praktyczna - nie potrzeba osoby do pomocy. Można bardzo szybko nawinąć na szpulę plecionkę, potem dopełnić ją podkładem. Następnie

przewijam całość na zapasową szpulę i mam idealnie wypełnioną szpulę gwarantującą dalekie rzuty.

Jeśli nie mamy zapasowej szpuli, to całość przewijam dwukrotnie na dodatkową (dowolną) szpulę i zaczynając od podkładu nawijam na właściwą.

Całość trwa kilka minut, mimo, że używam plecionek w co najmniej 300 m-ych nawojach.



#26 OFFLINE   MALIN.

MALIN.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 254 postów
  • LokalizacjaŻyrardów
  • Imię:Mirek

Napisano 26 luty 2015 - 22:42

Używam kawałka żyłki jako podkładu - na tyle dużo żeby raz pokryła nawojami "dno" szpuli. Żyłka mniej więcej w rozmiarze 0,22mm bo jak już wyżej napisano, dobrze się na szpuli układa. Plecionkę nawijam na mokro. Wrzucam szpulkę do wody, a w rękę biorę kawałek gąbki przez który przepuszczam plecionkę. Dzięki gąbce mam mniej więcej stały naciąg. Plecionka wg mnie ma być maksymalnie ciasno na szpuli. Jeżeli jest luźno to w przypadku zaczepu lub ryby zwoje wciskają się między siebie i tak powstają brody.

 

Plastry czy podkładki z gazety czy inne dziwolągi powinny zniknąć wraz z minioną epoką, ale jak czytam to się dalej dzieje :).

 

Malin to, że Shimano wzorcowo nawija plećkę nie oznacza, że nie będzie się ona na szpuli obracać i jeśli nawiniesz ją bez odpowiedniego naciągu to będziesz miał brody. Mam 6 Shimaniaków i na wszystkie nawijam w taki sposób jak wyżej opisałem.

 

Kiedyś mi się plecionka zbyt słabo nawinęła, a akurat płynąłem łódką i wywaliłem ją całą za burtę. naciąg powodowany oporem wody był wystarczający. Wsadziłem szczytówkę pod wodę i nawinąłem trzymając palcami ostatni kawałek.

Z shimaniakami to chodziło mi głównie o ładny, równy nawój, a nawijam dokładnie tak samo może nie koniecznie przez gąbkę, ale miękką ściereczkę, podkład jak najbardziej z żyłki, choć myślę, że do 20- tki się sprawdza. Są teraz na niektórych kołowrotkach takie opaski gumowe sprawdza się to?



#27 OFFLINE   Fiskare

Fiskare

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 307 postów
  • LokalizacjaMalmö
  • Imię:Maciej

Napisano 27 luty 2015 - 06:33

Zawsze daję podkład z żyłki 0,18-0,20 i korzystam z zapasowej szpuli, albo drugiego kołowrotka. Najpierw nawijam plecionkę ze szpul od 135 do 270m i dopełniam żyłką, a potem przewijam na właściwą szpulę. Przy pierwszym pobycie nad wodą używam pozbawionego kotwic i stawiającego spory opór pływającego woblera. Wypuszczam go z prądem, lub za łódkę aż do żyłki i nawijam "na zicher". Zawsze okazuje się, że pierwsze nawinięcie (pod względem ilości plecionki i podkładu) było dobre. Podobnie jak piszący wyżej nie uznaję nawijanie plecionki "średnio ciasno" a już w ogóle "luźno". Ma być nawinięta najciaśniej jak to możliwe.

 

Edit: Zapomniałem dopisać, że kolega zrobił sobie "urządzenie" z czegoś podobnego:

uchwyty-na-papier-grohe-essentials-40.36

Po przymocowaniu na stałe do stołu w garażu jest to rozwiązanie nadzwyczaj wygodne. Sprężyna w klapce idealnie dociska szpulę z żyłką, jednak szpuli od kołowrotka nie zaryzykowałbym w nim zamocować  :)


Użytkownik Fiskare edytował ten post 27 luty 2015 - 06:59

  • Przemek_M lubi to

#28 OFFLINE   gawron

gawron

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 329 postów
  • LokalizacjaWisła
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Gawroński

Napisano 27 luty 2015 - 08:04

Niezły patent :)



#29 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2210 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 27 luty 2015 - 08:42

 Są teraz na niektórych kołowrotkach takie opaski gumowe sprawdza się to?

Piszesz o takiej opasce, która jest integralną częścią szpuli czy jakiejś gumce, która jest zakładana na szpulę? Jeżeli chodzi pierwszy przypadek to miałem Penn Battle i w jego przypadku faktycznie plecionka po nawinięciu nie miała szans, żeby się przesunąć/ślizgać. Wychodzi na to, że się sprawdza.

Jest jeszcze jedna ważna kwestia, o której wyżej nie pisaliśmy. Węzeł, którym się przywiązuje linkę do szpuli. Wiążę w ten sposób, żeby linka w kierunku obrotu zaciskała coraz mocniej sam węzeł.



#30 OFFLINE   gawron

gawron

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 329 postów
  • LokalizacjaWisła
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Gawroński

Napisano 27 luty 2015 - 10:15

Ja nigdy nie przykładałem większej uwagi do węzła tzn. nie wiązałem tak aby

 

 linka w kierunku obrotu zaciskała coraz mocniej sam węzeł.

 

... Wiązałem mocno i tak aby nie pusciło.



#31 OFFLINE   @spius83

@spius83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 250 postów
  • LokalizacjaPolska...:))
  • Imię:Tomek

Napisano 27 luty 2015 - 10:31

Witam, osobiście nie daję żadnego podkładu pod plecionę, chyba, że mam jej coraz mniej  ;) . Daję natomiast trochę taśmy izolacyjnej na dno szpuli. Plecionka potrafi się ślizgać, zwlaszcza przy "mocnych" holach. Nawijanie na mokro i przez mokry papierowy ręcznik to najlepszy patent. Jeśli po max rzucie mamy sfalowaną linkę, tzn., że źle została nawinięta i tyle. Żadne nawijarki w tym nie pomogą.



#32 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 27 luty 2015 - 13:53

Witam, osobiście nie daję żadnego podkładu pod plecionę, chyba, że mam jej coraz mniej  ;) . Daję natomiast trochę taśmy izolacyjnej na dno szpuli. Plecionka potrafi się ślizgać, zwlaszcza przy "mocnych" holach. Nawijanie na mokro i przez mokry papierowy ręcznik to najlepszy patent. Jeśli po max rzucie mamy sfalowaną linkę, tzn., że źle została nawinięta i tyle. Żadne nawijarki w tym nie pomogą.

Taśma izolacyjna lubi po czasie wyzwolić z siebie klej co nie jest dobre. Np. Power Pro dostarcza razem z plecionką takie specjalne paski do przylepienia na rdzeń szpuli i to w zupełności wystarcza plus to tego odpowiedni węzeł.

Nawijanie na mokro to najlepszy sposób na plecionkę.Ja to robię na rzece z łodzi.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak


Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 27 luty 2015 - 13:54

  • SID i Przemek_M lubią to

#33 OFFLINE   gawron

gawron

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 329 postów
  • LokalizacjaWisła
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Gawroński

Napisano 27 luty 2015 - 15:39

A czemu klej z taśmy ma zły wpływ ? Ja stosuję na rdzeń plaster opatrunkowy, tam też jest klej ...



#34 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 27 luty 2015 - 21:17

A czemu klej z taśmy ma zły wpływ ? Ja stosuję na rdzeń plaster opatrunkowy, tam też jest klej ...

Nie napisałem że ma zły wpływ,  tylko że nie jest to dobre rozwiązanie. Proszę uważniej czytać.

 

pozdrawiam



#35 OFFLINE   Rebel64

Rebel64

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1374 postów
  • LokalizacjaStolica
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Nicki

Napisano 28 luty 2015 - 11:27

Daje oczywiscie podklad z zylki, a ciasnosc nawoju kontroluje trzymajac plecionke przez  rekawiczke jak najblizej pierwszej przelotki



#36 OFFLINE   gawron

gawron

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 329 postów
  • LokalizacjaWisła
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Gawroński

Napisano 28 luty 2015 - 11:33

Jak coś nie jest dobre to może mieć zły wpływ, tak to zrozumiałem :) Józek jesteś chyba specem od młynków jak dobrze kojażę ? Masz wiedzę ile wchodzi PP 15lb na szpulę Slammera 260 ?



#37 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 28 luty 2015 - 11:50

Podkłąd z żyłki jest konieczny. Co najmniej 5m. Inaczej nawój może obracać się na szpuli po dokręceniu hamulca.

Tak mi się robiło na Caldi i przez kilka miesięcy jej nie używałem bo myślałem że mi hamulec szlag trafił :unsure:



#38 OFFLINE   theslut

theslut

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 194 postów

Napisano 28 luty 2015 - 20:33

Ja to chyba jakiś dziwny jestem, bo nie cuduję. Od lat robię tak jak poniżej napisano przy czym przy każdym nawijaniu naciąg reguluję przytrzymując i plećkę i żyłkę pomiędzy palcami oczywiście z wykorzystaniem jakiejś ich ochrony (ostatnio był wacik kosmetyczny od kobiety). Początek plećki a po obróceniu żyłki do szpuli mocuję kawałkiem taśmy przeźroczystej lub maskujące. Plećki to PP, Stren, Monofil Berkley i Sunrise a kołowrotki to Shimano Stradic i Byron Alice. Nic nigdy nie napuchło, nic nigdy się nie zakleszczyło. Obecnie bezproblemowo śmigam główkami od 1 gr + paproch na plećce 8 splotowej 10 funtowej.

ja zaczynam od plecionki nawijam cala szpulke plecki pozniej dokladam do konca zylki  grubosc w zaleznosci od wytrzymalosci plecki nastepnie obracam i mam rowniutko ...



#39 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15584 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 luty 2015 - 22:37

Ja również nie cuduje i nie mam żadnych problemów. Szpulka z pletką zawieszona na patyku umocowanym z dwóch stron , kawałek szmatki między buciory a w niej linka. Stopami reguluję naciąg. I gra muzyka.


Użytkownik godski edytował ten post 28 luty 2015 - 22:37





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych