Jako lekki rzeczny uniwersał na klenie i bolenie mogę polecić 3 wędki, którymi miałem przyjemność wędkować.
1. Batson RX6 1084-2 (2,75m, 10-21gr, 8-12lb) - mój egzemplarz pracownia Atlantis uzbroiła w Alconite. Dobrze lata wszystko od 4 gr. Szybkość wystarczająca do zacięcia energicznych brań kleni a przy tym nie gubi ryb, w dole ma bardzo duży zapas potrzeby przy nagłych zrywach boleni. Wielokrotnie rapa przywaliła mi pod samymi nogami i nie miałem sytuacji, żeby urwała osiemnastkę przy braniu.
2, Robinson Diaflex Light Spin 2,95 7-22gr - znakomita wędka seryjna. Lekka, dobrze wykonana, świetnie wyważona i po prostu ładna. Obsłuży wszystko wyżej wymienione, a rzuca chyba lepiej od Batsona, no i bez mała 3m...
3. Konger Paladin CX Black Rider 3,0 7-28gr - bardzo podobna wędka do Diaflexa, może odrobinę mocniejsza. Moim zdaniem to taki bardziej "środkowy boleń" z opcją porzucania za kleniem. Kupując go w sklepie obejrzałem przy okazji 2 Kongery Kobalt (oba 3,0m do 28 gr) z serii: World Champion I i II. Różnią się sztywnością. Im tańszy tym wolniejszy i w moim odczuciu bardziej kleniowy.
Z trzech powyższych najbardziej polecam Robinsona, ale co tam kto woli...
Ktoś wcześniej pisał, że batson XST 1142 (2,95 do 14 gr) będzie odpowiedni. Mam, używam. Nie będzie. Typowy kij do lekkich przynęt. 5 cm smukły Chiciorek J.Widła to ostatnia komfortowo obsługiwana przynęta. Na klenie i jazie super. Do celowego boleniowania bez sensu.