Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

po horyzont a nawet dalej


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 04 grudzień 2009 - 17:59

Znaczy poszukiwania wędki do łowienia daleko.

Witajcie moi drodzy koledzy.
Po ostatnich trociach a mając w myślach bolki poszukuję wędki do łowienia daleko, do jak najdalszych rzutów.
Myślałem nad czymś w klasie między 7 a 8, kiju bardzo szybkim, do rzutów znad głowy, do głowic lub linek distance. Myślę ciągle czy ekstra długość da mi odległość? Na pewno łatwiej będzie to poderwać z wody, ale czy wędka powiedzmy 11 stopowa nie będzie w łowieniu męczarnią? Niby dobrze zgranym zestawem z wędką 9stopową można rzucać daleko, sęk w tym by życie sobie ułatwić. Od pewnego czasu dochodzą mnie słuchy o narastającej popularności tego typu wędzisk wśród muszkarzy łowiących z plaż w tropikach - łowią wędkami 11-12 stopowymi, jednoręcznymi o bardzo szybkiej akcji. Z oczywistych powodów ciężko to zweryfikować osobiście, stąd pytanie do Was - może ktoś ma jakieś info na ten temat?
I pytanie do naszych rodbuilderów i kolegów sprzętowców (takiego Bujo na przykład) - czy w ofercie firm dostępnych w PL są blanki o +- takiej charakterystyce? Czyli powtarzając - klasa 7 lub 8, długość ok 11, max 12 stóp, akcja fast, blank dość madafakiczny żeby zniósł łowienie morskie i kontakt z moją osobą. Z tego co czytałem wędka powinna być uzbrojona w dość spore przelotki, opisują je jako oversized, ale to zapewne w stosunku do normalnego uzbrojenia takiego kija. Ponoć podyktowane jest to łatwiejszym wystrzeliwaniem linki i przelatywaniem runningu z mniejszymi oporami (z resztą oglądałem niedawno dwa kije vision 3zone w tej samej długości i klasie i po za zdecydowanie szybszą akcją dużo większe przelotki były charakterystyczne dla modelu salt water). Widziałem nad morzem ze coraz popularniejsze jest używanie kijów dwuręcznych, bardzo ale to bardzo podobał się mi kij jaki pokazywał Daniel, ale jak mówił blanki niedostępne. Radźcie moi mili co z tym fantem? jest sens się w to pchać?

#2 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4431 postów

Napisano 04 grudzień 2009 - 18:52

Znaczy poszukiwania wędki do łowienia daleko.

Witajcie moi drodzy koledzy.
Po ostatnich trociach a mając w myślach bolki poszukuję wędki do łowienia daleko, do jak najdalszych rzutów.
Myślałem nad czymś w klasie między 7 a 8, kiju bardzo szybkim, do rzutów znad głowy, do głowic lub linek distance. Myślę ciągle czy ekstra długość da mi odległość? Na pewno łatwiej będzie to poderwać z wody, ale czy wędka powiedzmy 11 stopowa nie będzie w łowieniu męczarnią? Niby dobrze zgranym zestawem z wędką 9stopową można rzucać daleko, sęk w tym by życie sobie ułatwić. Od pewnego czasu dochodzą mnie słuchy o narastającej popularności tego typu wędzisk wśród muszkarzy łowiących z plaż w tropikach - łowią wędkami 11-12 stopowymi, jednoręcznymi o bardzo szybkiej akcji. Z oczywistych powodów ciężko to zweryfikować osobiście, stąd pytanie do Was - może ktoś ma jakieś info na ten temat?
I pytanie do naszych rodbuilderów i kolegów sprzętowców (takiego Bujo na przykład) - czy w ofercie firm dostępnych w PL są blanki o +- takiej charakterystyce? Czyli powtarzając - klasa 7 lub 8, długość ok 11, max 12 stóp, akcja fast, blank dość madafakiczny żeby zniósł łowienie morskie i kontakt z moją osobą. Z tego co czytałem wędka powinna być uzbrojona w dość spore przelotki, opisują je jako oversized, ale to zapewne w stosunku do normalnego uzbrojenia takiego kija. Ponoć podyktowane jest to łatwiejszym wystrzeliwaniem linki i przelatywaniem runningu z mniejszymi oporami (z resztą oglądałem niedawno dwa kije vision 3zone w tej samej długości i klasie i po za zdecydowanie szybszą akcją dużo większe przelotki były charakterystyczne dla modelu salt water). Widziałem nad morzem ze coraz popularniejsze jest używanie kijów dwuręcznych, bardzo ale to bardzo podobał się mi kij jaki pokazywał Daniel, ale jak mówił blanki niedostępne. Radźcie moi mili co z tym fantem? jest sens się w to pchać?


Kuba- ja tam sie zbytnio nie znam ale wszyscy muszkarze, ktorzy przy mnie rzucali ponad 30 metrow ( tak do 40) uzywali bardzo szybkich 10' wedek w klasie 7-8. Nie wiem czy wedka ponad 11' duzo ci da. Mam cos takiego w #6 i jakos dalej nie rzucam. Moze z mocniejszymi jest inaczej. Mialem tez kiedys Talona cos pod 12'#6 w rekach. Linka latala az milo i byl lekki ale to tylko krotki test i za malo miarodajny zeby wyciagnac jakies wnioski.

Bujo


#3 OFFLINE   krys

krys

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 130 postów

Napisano 04 grudzień 2009 - 20:03

poszukaj loomisa-Loomis CrossCurrent GLX 9'#8, 4pc, ewentualnie sage...tylko nie wiem czy jednak tak #8 nie bedzie za mocna na bolki ???
pozdrawiam Krys

#4 OFFLINE   costi

costi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 134 postów

Napisano 04 grudzień 2009 - 22:07

Jak już chcesz coś madafakicznego to z czystym sumieniem polecam heliosa od Orvisa. Robią takowe na wodę morską. Jest tam model, który Ci się spodoba:10' #7, saltwater i co najważniejsze tip flex 9,5 czyli po polskiemu szpada :mellow:
A no i oczywiście coś co Cię ucieszy:Heliosy określane są jako najlżejsze muchówki na świecie. Co prawda saltwaterem nie łowiłem, ale helios na freshwater to piękna sprawa i sama przyjemność łowienia, myślę, że odczucia z łowienia będą bardzo podobne.
Acha, cena też jest madafakiczna <_<
I gwarancja dożywotnia...

#5 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 04 grudzień 2009 - 22:19

No cena faktycznie wbija w ziemię skutecznie... dawno nie widziałem gotowców w sklepach po 800 funtów :D
Na razie dumam nad catapultem viosna, muszę pokuśtykać do hurcha i pooglądać. Plusem jest to że od pewnego czasu oprócz linki opisują wędki w grainach i gramach, co znacząco ułatwia dobór głowicy.

#6 OFFLINE   krys

krys

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 130 postów

Napisano 05 grudzień 2009 - 11:53

No cena faktycznie wbija w ziemię skutecznie... dawno nie widziałem gotowców w sklepach po 800 funtów :D
Na razie dumam nad catapultem viosna, muszę pokuśtykać do hurcha i pooglądać. Plusem jest to że od pewnego czasu oprócz linki opisują wędki w grainach i gramach, co znacząco ułatwia dobór głowicy.


wędka pewnie bardzo dobra...ale chyba nie warto dawac tyle kasy...sądzę że za połowę tej kwoty dostaniesz wędkę o prównywalnych właściwościach ;). Orvis generalnie bardzo drogi jest <_<
pozd Krys
p.s. choć w pewnych testach przegrywa ciągle z loomisem cz sagem ...

#7 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 05 grudzień 2009 - 14:41

Pewnie tak :mellow: , nie zmienia to faktu ze to nie moja liga cenowa

#8 OFFLINE   harp

harp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 566 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 grudzień 2009 - 14:49

Za cenę kija i kołowrotka kup sobie łódkę z silnikiem. Do tego zwyczajne wędzisko będziesz śmigał na każdą odległośc <_<

#9 OFFLINE   costi

costi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 134 postów

Napisano 05 grudzień 2009 - 17:28

p.s. choć w pewnych testach przegrywa ciągle z loomisem cz sagem


Jestem wielkim fanem wędek Orvis'a ( szczególnie tych o akcji tradycyjnej, z full flexem ), więc przekornie zapytam w jakich testach? <_<

#10 OFFLINE   krys

krys

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 130 postów

Napisano 05 grudzień 2009 - 18:29

[quote]
p.s. choć w pewnych testach przegrywa ciągle z loomisem cz sagem
[/quote]

Jestem wielkim fanem wędek Orvis'a ( szczególnie tych o akcji tradycyjnej, z full flexem ), więc przekornie zapytam w jakich testach? <_<
[/quote]

wiem jak przewaznie kończa się tego typu duskusje <_<
jak sam piszesz jestes fanem wędek Orvisa i pewnie dla Ciebie są one najlepsze.... :mellow: i ok! ja z orvisa mam tylko krecioły -swoją droga bardzo dobre!
full flex ? <_< chyba wiem co masz na myśli...i dlatego ma tez u siebie szklanego lamiglasa
test podam dla przykładu http://www.yellowstoneangler.com/8.weight.fly.rod.comparison .mini.shootout.asp

a i zanznaczam , że nie dam sie wciągnąć w dyskusje typu : ci panowię sie nie znają, gdzie sa inne testy, ja mam dostęp do innych itp. <_<
bo jak znam życie i tak na końcu każdy zostanie przy swoim ...i OK !

pozd Krys

p.s z tego co pamiętam masz duże doświadczenie w łowieniu na nizinach? na tem temat z chęcią powymieniam informacje :mellow:

#11 OFFLINE   costi

costi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 134 postów

Napisano 06 grudzień 2009 - 08:40

Cieszę się, że nie dałeś się wciągnąć w bezsensowną przepychankę który lepszy <_< , bo niektórzy to by już piany na buzię dostali B)
Szklany Lamiglasik to właśnie to co lubię, czyli Orvisowski full flex w całej rozciągłości...
A o muszce na nizinach pogadamy w innym temacie bo nam Kuba łby pourywa za OT :mellow:

#12 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 06 grudzień 2009 - 19:05

Czyli nadal jestem w punkcie wyjścia, po za sugestią sprzętu za cenę łódki :mellow:

#13 OFFLINE   harp

harp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 566 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 grudzień 2009 - 19:54

Ja zauważyłem że im mniej czasu mam na łapanie tym więcej sprzętu i to coraz droższego. Wdaję się w jakieś dyskusje na forach. Suche gdybania. Najważniejsze to być nad wodą i mieć ze sobą wędke. I brak zasięgu w telefonie. Czy te 5 metrów dalej robi jakąś różnicę na morzu? Chyba niewielką. Dopasowanie sznurka do kija może dać lepsze rezultaty.
I to jest właśnie takie gdybanie. a ryby we wodzie. Eh!


#14 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 06 grudzień 2009 - 20:17

z tym dopasowaniem fakt, ciągle mam problem, to głowica za długa, to za lekka :D i inne rąbki u spódnicy. z Byciem więcej nad wodą to przesada jakaś, w listopadzie nie wiem czy tydzień przemieszkałem w domu :mellow: masakra jakaś, żona rozwodem grozi, a tu by wartało przed końcem roku jeszcze raz czy dwa jodu powdychać :mellow:

#15 OFFLINE   harp

harp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 566 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 grudzień 2009 - 20:51

To o co napisałem o braku zasięgu .... myślałem właśnie o żonie:)

#16 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 06 grudzień 2009 - 21:42

:mellow:

#17 OFFLINE   krys

krys

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 130 postów

Napisano 06 grudzień 2009 - 21:56

Ja zauważyłem że im mniej czasu mam na łapanie tym więcej sprzętu i to coraz droższego. Wdaję się w jakieś dyskusje na forach. Suche gdybania. Najważniejsze to być nad wodą i mieć ze sobą wędke. I brak zasięgu w telefonie. Czy te 5 metrów dalej robi jakąś różnicę na morzu? Chyba niewielką. Dopasowanie sznurka do kija może dać lepsze rezultaty.
I to jest właśnie takie gdybanie. a ryby we wodzie. Eh!


<_< i ma kolega w 100 % rację...tak to już bywa...ja też staram się wyrosnąć ze sprzętomanii a po prostu częsciej bywać na rybach...

poz Krys



#18 OFFLINE   Adamus

Adamus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 170 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 06 grudzień 2009 - 22:04

To co napisał kolega Bujo szybka wędka obsługująca linkę w klasie 7 i długość 9'6'' do max 10' a reszta to technika rzutu i nic więcej - sprzęt w tym wypadku to ślepa uliczka - lepiej skorzystać z lekcji i podpowiedzi dobrego rzutowca.

#19 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 06 grudzień 2009 - 22:15

To w sumie dobrze, szybką #8 mam, teraz linka i nad wodę, śmigać, śmigać, wyniki przyjdą same... żebym tylko nad wodę nie miał te 600-700km :wacko:

#20 OFFLINE   Adamus

Adamus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 170 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 06 grudzień 2009 - 22:42

Praktyka nad wodą jak najbardziej, ale najlepsze efekty w nauce rzutów to nad woda bez lowienia lub na łące i to z kimś co się zna na rzutach, żeby popatrzył z boku i doradził co się robi źle albo co poprawić.
Sam przyjąłbym parę lekcji.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych