Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

wedka na troć


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
30 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   vksoc

vksoc

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaMalmo ( Szwecja )

Napisano 04 grudzień 2009 - 19:16

Witam
Czytałem ze na troć nie jest potrzebny kij 10-12 a wystarczy kij w klasie miedzy 6 a 8 . Bylem dzisiaj w sklepie i ogldalem kij Ron Thompson 7-8 ale wydawał mi się bardzo delikatny . Muszę przyznać ze nigdy nie łowiłem na muchę i nie mam pojęcia o wytrzymałości tego typu wędek . Czy ktoś z was próbował swoich sil z trociami jednoręcznymi muchówkami ???

#2 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9626 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 04 grudzień 2009 - 21:17

Kij 10-12 jest potrzebny na tarpona i to z tych średnich i większych, niektóre rekiny i ogólnie big game muchowy. Co do tego czy na troć wystarczy wędka 6?? Moim zdaniem zdecydowanie za słaba. Jak trafisz na dobrą to może uda się ci rzucić daleko, pod wiatr, jednak zdecydowana większość będzie za słaba. Wielkiego doświadczenia nie mam w trociach, ale z tego co ludzie piszą i z własnych obserwacji z dwóch kilkudniowych wyjazdów sądzę że wędka w okolicy 8, Plus minus 1 to jest to. Szybka, sztywna, lekka. Mieliśmy porównanie dwóch 3zone'ów - jeden salt water, drugi zwykły. SW rzucał bez problemu ciężkimi linkami, dystanse etc, zwykły był zbyt miękki, ustępliwy, ja tym rzucić nie potrafiłem daleko, podobnie jak właściciel.
Co do ron thompson to ich sprzęt z zasady omijam, moje muchowanie ciężkie prawie kiedyś zaliczyło koniec z powodu ich wędki, znam ich jako producentów kilastego towaru.. Może z latami coś się zmieniło, może nie, ale w podobnej klasie cenowej masz scierra i to już rozsądny sprzęt

#3 ONLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 04 grudzień 2009 - 23:40

Może napisz gdzie je chcesz łowić- w rzece czy w morzu?

#4 OFFLINE   vksoc

vksoc

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaMalmo ( Szwecja )

Napisano 05 grudzień 2009 - 07:45

Na początku sezonu na Redze (okolice Trzebiatowa) a od polowy marca w Szwecji na Lyckebyån (bo mieszkam w Karlskronie ). Co do dalekich rzutów to chyba nie będą potrzebne bo jedna jak i druga rzeka nie jest szeroka. Co do klasy wędki to opisałeś mi je pod katem możliwości rzutowych a mi chodziło o to czy #8 nie trzaśnie pod np 5 kg trocią :D .W każdym bądź razie dzięki za pomoc . :D

#5 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9626 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 05 grudzień 2009 - 08:41

Mój błąd Embarassed
Tak się zajawiłem tematem naparzania z plaży, że zupełnie mi gdzieś umknęło, że przecież większość łowi na rzekach.
Kilku kolegów łowiło łosie wędkami w okolicy 7, fakt że ryby pewnie 60-70cm, ale chyba nie było to optymalne rozwiązanie. Wiem ze Bigos zasuwa z 9'#9 i bardzo sobie taki set chwalił, a ma sporo doświadczenia w temacie. Pytanie jeszcze czy chcesz wędkę jedno czy dwu ręczną, choć jeśli są to małe rzeki nie szukałbym sprzętu klasy 10 czy 11, to są armaty na dość spore rzeki. Do łowienia na rzekach mniejszych i średnich dobrym rozwiązaniem mogłaby być krótka wędka dwuręczna - ok 12'6 do linki 8-9. Dać radę powinna nawet dużym rybom, a łowi się tym bardzo wygodnie. Jako że nie jestem z rzutami speyowymi za pan brat wolałbym kij szybki do rzutów normalnych. Wędka która łowiłem w Irlandii była właśnie wędką speyową i nie używało się jej zbyt wygodnie, tym bardziej, że w miejscach gdzie łowiłem problemu z miejscem do rzutu nie było. dwuręczny kij klasy 9 ma już duże możliwości zmęczenia ryby, 5 kilowej nigdy na taką wędkę nie miałem ale trójki widziałem spacyfikowane zaskakująco szybko, dużo szybciej to wyglądało niż podobne ryby na wędkach jednoręcznych, jednak te około 4 metry pomagają bardzo w holu ryby.

#6 OFFLINE   harp

harp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 566 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 grudzień 2009 - 09:03

Pewien człowiek łowi głowatki na shimanowskie 6-7. Ma na rozkładzie nawet taką 13kg na tym właśnie kijku.

#7 ONLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 05 grudzień 2009 - 10:01

Przeczytaj to:
http://www.dolinaleb...ticles.php?id=4
http://www.namuche.pl/ryby.php?ryba=losos&mode=show& id=24
http://www.namuche.pl/ryby.php?ryba=losos&mode=show& id=192

myślę, że można wysnuć z tych artykułów parę wniosków. Ja na muchę w Polsce złowiłem jedną troć(bardzo dużą, ale przez przypadek). Ciężko więc bym cokolwiek Ci radził.
Połamania.

#8 OFFLINE   SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt;

SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt;

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 380 postów
  • LokalizacjaWarszawa - Miasto Feniksa

Napisano 05 grudzień 2009 - 10:28

My u Rusów zasuwaliśmy na siódemki. Dawały sobie rade z łośkami choć mogły by być o klasę mocniejsze. Nasz ruski przewodnik zasuwał #9 9'6stopy. Na niedużych rzekach moim zdaniem nie ma sensu męczyć sie ze speyowym kijem. Ja na twoim miejscu kupił bym sobie kij 8 lub 9 o długości między 9 a 10 stóp

#9 OFFLINE   krys

krys

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 130 postów

Napisano 05 grudzień 2009 - 11:49

popatrz na #8 rossa - z tej najwyższej serii. na pewno nie trzasnie nawet pod 10 KG rybą ;) . mam taką i sobie chwalę...łowiłem nią nawet w morzu ...bardzo ładnie chodzi ze sznurami Forty Plus Extreme Distance...
kolega ma #7 ale mówi że na troć trochę mało. nie chodzi o welkość ryb ale zakres stosowanycyh sznurów./ tonących/
dużą troc wyciagniesz pewnie i na #5 ;) ale moim zdaniem własnie zakres stosowanyc sznurów wyłącza #5 jako wędkę na trocie...
pozd
Krys


#10 OFFLINE   vksoc

vksoc

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaMalmo ( Szwecja )

Napisano 05 grudzień 2009 - 19:20

Planuje kupić coś takiego
http://spinn.pl/wedk...r-speed-fly-7-8
Nie chce wydawać za dużo na początek ... :D

#11 OFFLINE   Adamus

Adamus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 170 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 07 grudzień 2009 - 00:04

Wybrał bym raczej coś z asortymentu firmy z tradycjami budowy wędek muchowych np. Daiwa.
Same parametry 7-8 i 9'6'' na małą rzekę typu Łeba i bez mrozu wystarczą.

#12 OFFLINE   krys

krys

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 130 postów

Napisano 07 grudzień 2009 - 08:06

Wybrał bym raczej coś z asortymentu firmy z tradycjami budowy wędek muchowych np. Daiwa.
Same parametry 7-8 i 9'6'' na małą rzekę typu Łeba i bez mrozu wystarczą.

zgodze się z kolegą. nie od razu musi być super top ale...dobrze wybrać jakąś sprawdzona firmę...
poz Krys

#13 OFFLINE   vksoc

vksoc

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaMalmo ( Szwecja )

Napisano 07 grudzień 2009 - 13:29

Czy moglibyście mi podać namiary na jakieś sklepy w których mógłbym dostać wędki muchowe ( np daiwa ) w ofercie - fishimgmart - spinn - salar , nie ma nic takiego i nie bardzo wiem gdzie takich wędek szukać .

#14 OFFLINE   SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt;

SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt;

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 380 postów
  • LokalizacjaWarszawa - Miasto Feniksa

Napisano 07 grudzień 2009 - 15:08

Ja bym proponował dać ogłoszenie, (że chcesz kupić kij + parametry) w komisie na stronie Flyfishing.pl. Jest wielce prawdopodobne, że za ludzkie pieniądze kupisz używana wędkę renomowanej firmy.

#15 OFFLINE   SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt;

SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt;

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 380 postów
  • LokalizacjaWarszawa - Miasto Feniksa

Napisano 12 grudzień 2009 - 17:01

Tu jeszcze tak na potwierdzenie mych słów, że na niedużych rzekach wcale nie są konieczne wędki dwu ręczne, kilka zdjęć z tego roku. Wszystkie ryby ze zdjęć zostały złowione na muchołapki #7

http://www.fotosik.p...2c18a98961.html

http://www.fotosik.p...003471ca1a.html

http://www.fotosik.p...1749dcc660.html

http://www.fotosik.p...cb858dead9.html

http://www.fotosik.p...dbb1cac74d.html

#16 OFFLINE   Wiktor

Wiktor

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 1304 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 18 grudzień 2009 - 16:11

Złowiłem w swoim zyciu sporo troci na muchę i zdecydowanie polecam na naszych polskich wodach kij 9'6 - 10 w klasie #8 to będzie zdecydowany uniwersał....trzeba pamietać że łowienie troci na muchę jest hmmmm...odrobine nudne więc konieczne jest operowanie sprzetem dość lekkim i poręcznym.Kiedyś dawno,dawno temu uległem trendowi że troć to monster a na monstra trzeba sprzętu co da rade słoniowi.Artur Banachowski zbudował mi wtedy wędkę 3,60 w klasie #12!!Tylko dzięki temu że było sporo troci a i ludzi nad wodą mniej jakieś ryby łowiłem ale w obecnych czasach kazał bym muchowemu trociowaniu spadać na drzewo.To była kara a nie przyjemność o relaksie nad wodą nie wspomnę :unsure:
Obecnie coraz częściej rezygnuję nawet z #8 w długości 10 na rzecz #6 w długości 9'6.Nie polecam na początek ale po jakimś czasie jak ktoś złapie bakcyla zrozumie ile jest warty lekki zestaw przy łowieniu ryb które biorą nasze przynety dość niechętnie.Natomiast rozpatrywanie czy taki kij poradzi troci to nieporozumienie.Generalnie zimą łowi się dętki które z walką nie mają zbyt wiele wspólnego i standardowa ryba 1,5-3 kg nie ma możliwości specjalnie poszaleć nawet na #6 a na #8 to już nie ma nawet cienia emocji.Przy obecnym postępie w jakości żyłek ja sam używam żyłki max 0,26 chociaż mam na rozkładzie marcowego wysrebrzonego kelta na 0,18.Dobrej jakości blank umęczy rybę do tego stopnia że przy cienkich żyłkach nie dochodzi nawet do momentów grozy....
Wszystko oczywiscie nabiera rumieńców w chwili gdy mamy do czynienia ze srebrniakami(ryby bez gonad!! a nie wstępujące do rzeki na tarło ryby w szacie godowej)lub gdy łowimy trocie w dużych rzekach o sporym uciagu....niestety takowych w Polsce za bardzo nie ma.Po drugiej stronie Bałtyku już takowe są.
Pozdrawiam



#17 OFFLINE   vksoc

vksoc

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaMalmo ( Szwecja )

Napisano 19 grudzień 2009 - 13:18

Właśnie po drugiej stronie Bałtyku mieszkam nad jedna taka co miejscami ostro sobie poczyna :D ( Lyckebyån ) ... dzięki za wyczerpujące informacje

#18 OFFLINE   harp

harp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 566 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 grudzień 2009 - 14:40

Wiktor napisz proszę jakiej linki używasz i jak tym rzucasz. Ja ma kijka 9.6 #7 sznurek #8 w szustej klasie tonięcia. Chcę powalczyć nad Drwęcą ale przy tej ilości krzaków nie wiem czy się nie zamęczę rzuczjąc?

#19 OFFLINE   Wiktor

Wiktor

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 1304 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 19 grudzień 2009 - 20:01

Właśnie po drugiej stronie Bałtyku mieszkam nad jedna taka co miejscami ostro sobie poczyna :D ( Lyckebyån ) ... dzięki za wyczerpujące informacje


Jesteś więc pod tym względem szczęściarzem i bardzo Ci zazdroszczę.Większość z tego co napisałem nie dotyczy Ciebie. W Twoim przypadku #8 to raczej dolna granica z racji dość silnych uciągów i w tym przypadku uważam że więcej pomogą Ci miejscowi lub osoby które jeżdżą na trocie do Szwecji.Łowiłem 5 lat temu w Norwegi i tam do łowienia potoków używałem #6 a do łososi #8. Chociaż łososie nie imponowały wielkością i wszystkie oscylowały w granicach 2-3 kg to solidnie przetestowały moją #8 w ostrym prądzie :D

Pozdrawiam
Wiktor



#20 OFFLINE   Wiktor

Wiktor

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 1304 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 19 grudzień 2009 - 20:09

Wiktor napisz proszę jakiej linki używasz i jak tym rzucasz. Ja ma kijka 9.6 #7 sznurek #8 w szustej klasie tonięcia. Chcę powalczyć nad Drwęcą ale przy tej ilości krzaków nie wiem czy się nie zamęczę rzuczjąc?



Łowię głównie na Redzie i Łebie więc to trochę inny charakter wody. Generalnie używam linki pływającej, 4-ty,6-ty i 8-y stopień tonięcia.Wszystkie linki jednolite żadnych głowić,tak się nauczyłem i już. Podstawowym rzutem jest rolka a dobór stopnia tonięcia zależy od odcinka na którym mam zamiar łowić oraz oczywiście stanu wody.Ważna jest również pora roku kelty trzeba łowić głęboko i wolno,białe łowię w połowie wody i z pod powierzchni zdecydowanie szybciej aż do późnego lata i jesieni gdzie tarlaki znowu trzeba wolniej i głębiej.Pływającej linki używam do dolnej nimfy która jest skuteczna cały rok.

Pozdrawiam
Wiktor





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych