Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Łódka Kruger Alfa II


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2285 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 19 grudzień 2009 - 21:45

witam!
czy ktoś posiada powyższą łódkę? jakie są Wasze ewentualne doświadczenia z tą konstrukcja? jak ze stabilnością i dzielnością? przy jakim silniku łódka w miarę ładnie idzie
będę wdzięczny za wszelkie informacje dotyczące tej łódki. na oko wygląda nieźle tyle że w sieci niewiele o niej. nie wiem czy mało popularna czy po prostu kiepska...
pozdrówka

#2 OFFLINE   pietiabo

pietiabo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 94 postów

Napisano 20 grudzień 2009 - 00:10

Wiesz szalenstwa to sie kolego po tej łodce ni spodziewaj silnik max do 10km typowa jeziorówka.Moim zdaniem ta cosmo z tej firmy ciut lepsza a napewno stabilniejsza.Co do silnka to mysle ze 10KM to absolutne minimum.

#3 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2285 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 20 grudzień 2009 - 00:21

witam!
używasz Alfy czy to tylko Twoja opinia? Cosmo wygląda na niewielką łódkę na spokojne jezioro. Płaskie dno nie bardzo poradzi sobie na fali. Ja szukam dzielnej łodzi która da sobie radę na rozbujanym dużym jeziorze. z tego co wiem Alfa ma klasę C więc teoretycznie powinna być ok, ale jak pisałem wcześniej liczę na parę słów od kogoś kto tej łodki używa badź używał.
pozdrówka

#4 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4878 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 20 grudzień 2009 - 19:40

Pływałem kilka razy tym Krugerem , od Łysego z wypożyczalni .. To kolejne crescentopodobne pływadełko , niezatapialne , ale ze stosunkowo ciasnym wkładem . Bardzo podobne do Wandy , tyle że starannie , do przesady wypieszczone . Swietnie sobie radzi pod wiosłami , nie boi się fali , na góra dwie osoby ..
Wandą pływałem latami po Wiśle z dwuipółkonnym Johnsonem . I jeśli jej nie przeciążyć rufy , to radziła sobie z prądem zadowalająco ..





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych