Termos wędkarski
#81 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2011 - 07:50
Pewnie juz o tym pisaliście, ale przypomnę, że zanim w termosie znajdzie sie właściwy napój rozgrzewamy termos wrzatkiem i wtedy zdcydowanie dłuzej trzyma.
#82 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2011 - 11:35
Porównując go do 1L Colemana, Coleman wypada lepiej w trzymaniu ciepła o ~1,5-2stC, minusem w Esbicie jest klikalny korek który IMO nie trzyma dobrze ciepła (jak w większości) w porównaniu z normalnym korasem.
Jednak wolę nosić Esbita bo w porównaniu z Colemanem nie wygląda jak pocisk armatni, minusem jest również ta czarna powłoka która po dłuższym okresie użytkowania ściera się, więc proponuję brać nie malowane.
#83 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2011 - 14:37
#84 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2012 - 19:50
A ja znalazłem ...... rozwiązanie nieziemskie, po zeszłorocznych poszukiwaniach. Spróbuję je niebawem opisać tylko zdjęcia muszę zrobić
[/quote]
To czekamy Chwali się jeśli jakiś wędkarz wynajdzie dobry patent i potrafi się podzielić bez zazdrości nim z innymi.
[/quote]
Myślę, że lekko Was zaskoczę ... ale ... na razie cicho sza ... Gwarantuję, że herbata będzie ... ciepła i to długo
[/quote]
Remku, niecierpliwość nas zżera. Co to za rozwiązanie?
Pora wreszcie zdradzić o co chodzi. Mrozy znowu w Polsce się zaczęły, trzeba się jakoś rozgrzewać na lodzie
#85 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2012 - 03:29
Ja mam jak w pierwszym poscie co bym nie kupil to kupa.
Mialem termos stanleya, teraz firmy thermos (dalem za oba po ponad 50 Euro sztuka) Ten thermos byl nawet znosny, ale po 1-2 latach wogolnie nie trzyma temperatury (zalewany wrzatkiem na godzine przed zalaniem zawartoscia) - w 5 minut po zalaniu czuc, ze caly jest goracy z zewnatrz..... - podejrzewam, ze sie wewnetrzny plaszcz styka gdzies z zewnetrznym. Lubie herbate GORACA (wiekszosc ludzi sie na mnie dziwnie patrzy bo pije zaraz po zapazaniu) I ten termos trzyma ja przez jakies 2-3h w takim stanie? po 8h herbata jest niepijalna (wole wode jak mam pic zimne). Czy trik z pianka dziala? ktos probowal?
Nie chodzi o sepienie kasy tylko o to, ze ile bym nie wydal to kupuje szajs. mam tez maly termos ze sklepu wszystko za 2 euro i daje rade nie gorzej od tego thermosa za bodaj 75 euro....
Termos nigdy nie rzucany (z wierzchu sladu wgniecen nie ma) - albo lezy w plecaku albo na dnie lodzi...
Edit: tak w srodku nocy bo wlasnie na ryby wychodze i odkrylem, ze termos zalany wrzatkiem kolo 23 jest caly cieply z zewnatrz...
#86 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2012 - 06:41
#87 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2012 - 07:14
...Ten thermos byl nawet znosny, ale po 1-2 latach wogolnie nie trzyma temperatury (zalewany wrzatkiem na godzine przed zalaniem zawartoscia) - w 5 minut po zalaniu czuc, ze caly jest goracy z zewnatrz..... - podejrzewam, ze sie wewnetrzny plaszcz styka gdzies z zewnetrznym...
Miałem podobnie z Fjord Nansen spisywał się idealnie przez 3-4 lata i pewnego pięknego dnia zrobiłem rano kawę na wyprawę po kilku godzinach na łódce chcąc się jej napić stwierdziłem że jest całkiem zimna ( nawet nie letnia)
Po powrocie do domu napełniłem wrzątkiem i po chwili był ciepły z zewnatrz i tak zakończył swoją służbę.
Nie wiem co się stało, sądzę, że póścił gdzieś na zgrzewie i szlak trafił próżnię w płaszczu .
Teraz użytkuję jakiś ze sklepu turystycznego i jest narazie OK, (niepamiętam nazwy) ale też obchodzę się z nim delikatniej.
poprzedni czasem turlał się po łódce, czasem się wywrócił i to mogło się przyczynić do utraty próżni.
Dlatego wg mnie stwierdzenie, że metalowe są nietłukące jest tylko po części prawdziwe.
#88 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2012 - 07:36
Stałem się niedawno posiadaczem termosu Tatonka 1 L. Od kilku lat jestem też posiadaczem termosu z marketu za około 30 zł. Może i ten Tatonka nieodkręcany dłużej trzyma temperaturę wewnątrz, ale przy normalnym użytkowaniu (czyli odkręcasz gdy masz chęć się napić) to wielkiej róznicy nie ma.
Nie są to jakieś dokładne dane mierzone termometrem co od stopnia, godziny i minuty, a pierwsze spostrzeżenia przeciętnego użytkownika poczynione na dwóch wyprawach wczesnojesiennych.
Mam więc sobie nowy firmowy termos. Ładny, srebrny, z naklejką fajnego byka I jestem zadowolony Bo w sumie cudów od termosu wymagać nie należy
Ale gdybym mógł cofnąć czas lub miał kupować jeszcze raz to chyba kupiłbym w markecie za 30 -39 zł a za różnice 50 zł kupił sobie gumek, zjadł dobry obiad czy przeznaczył tą kasę na paliwo na ryby
A ja jednak zmieniłem zdanie po ciut dłuższym użytkowaniu. Jednak warto dopłacić te 50 zł i stać się posiadaczem termosu Tatonka
Nabyłem niedawno też termos STANLEY, ale jeszcze go nie używałem. Kupiłem go w sklepie outletowym, ale i tak jego cena mnie trochę zastanawia bo chyba niecałe 30 zł za termos 0,75.
#89 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2012 - 11:35
#90 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2012 - 19:09
najgorsze jest to, ze kolega ma termos z carefoura i juz przezyl chyba z 3 moje - same markowe uzywane raz na tydzien a jego codziennie... ;(
#91 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2012 - 19:26
PS.
Moja Tatonka trzyma nieźle nawet ale ten wszechobecny metal mnie dobija
#92 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2012 - 19:42
#93 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2012 - 19:51
#94 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2012 - 21:23
Ps ciekawostka on ma tez 2gi firmy thermos i mu daje rade..
chyba wezme ten swoj i jakos rozbiore jutro - wyraznie jest gdzies kontakt bo od razu po zalaniu termos moze robic za maly grzejniczek...
#95 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2012 - 07:58
...chyba wezme ten swoj i jakos rozbiore jutro - wyraznie jest gdzies kontakt bo od razu po zalaniu termos moze robic za maly grzejniczek...
Nie wiem jak Twój, ale termosy metalowe które miałem można było rozebrać jedynie np. przy pomocy szlifierki kątowej.
Jak jest ciepły na zewnątrz to już możesz rozglądać się za kolejnym, bo żadne cuda mu nie pomogą.
#96 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2012 - 09:50
#97 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2012 - 10:38
a ja tego:
od samego pocatku widzialem, ze ten termos to lekka lipa
bo sie robil przy nalewaniu cieply przy zakretce - jednak ta czesc byla odlaniana zakrecanym kubkiem wiec sobie powiedzialem, ze da rade.
Podejrzewam, e to jak z nienasmarowanymi kolowrotkami wyzszej klasy:
zrobiuc musza porzadnie by nikt nie narzekal, ale jednoczesnie upewnic sie, ze diabli go wezma po jakims czasie. Podejrzewam, ze po jakims czasie scianki sie ze soba dotknely w wyniku obluzowania jakiegos polaczenia w srodku (bede dzisiaj sprawdzal) - jakby byla pianka pomiedzy to by sie nic ruszyc nie moglo bez przygrzmocenia mlotkiem...
edit:
wlasnie zdjalem z terosa wszelki eniepotrzebne plastiki (wliczajac zakretke) i zanuzylem go calkowicie w wodzie - wieczorem sprawdze czy woda dostala sie miedzy plaszcze i czy jest dlaej szczelny (domyslam sie, ze proznia pomiedzy plaszczami robi robote). termos nie ma 1 wgniecenia od srodka czy od zewnatrz - spoiny tez wygladaja perfekcyjnie...
edit2: chyba rzadna tak naprawde roznica poza wlasna satysfakcja i tak nei dam rady odessac powietrza ze srodka nawt jak znajde dziure.... Chyba, ze wtedy wypelnie ja pianka.
Duzo pitolenia za kilka zlotych
edit3 nie poddaje sie wsadzilem go do wody i po kilku h pod woda woda nie dostala sie pomiedzy plaszcze. nie mam pojecia czemu nei trzyma ciepla... kupie nowy, ale tego pomecze dla jasnosci umyslu
edit4
kupilem jakas quechua w decathlonie za bodaj 70pln. zalalem wrzatkiem i po okolo 10-12h woda dalej bardzo ciepla moze da rade.
#98 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2013 - 20:29
Już trzy strony pałujecie się z tym termosem zamiast se kupić szklanego Chińczyka i było by gut
chyba trudno sie z tym nie zgodzić
- popper lubi to
#99 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2013 - 18:53
Niestety,ale żaden termos metalowy wg. mnie nie trzyma tak długo jak szklany.
#100 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2013 - 19:05
- krisspin lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych