Czy aby wykonac forme z silikonu potrzebna jest pompa prozniowa do odpowietrzenia? Jaka musi miec moc? Zastanawialem sie czy wystarczy d tego odkurzacz
Forma silikonowa do woblerów
#21 OFFLINE
Napisano 11 luty 2016 - 16:36
#22 OFFLINE
Napisano 11 luty 2016 - 17:16
Użytkownik fish28 edytował ten post 11 luty 2016 - 18:08
- Mateo1989 lubi to
#23 OFFLINE
Napisano 15 luty 2016 - 23:01
Panowie mam problem z formą małego woblera. Robię formy w sposób pokazany na kilku filmach na youtube - tzn najpierw połowa w glinie modelarskiej, na to silikon. Później odrywam glinę i zalewam drugą połówkę. Tylko już drugi raz zdarzyło mi się, że przy zalewaniu drugiej połówki niewielka ilość silikonu wlała się pod wobler i zalała częściowo otwór. Jak uszczelnić aby przy zalewaniu drugiej części formy nic nie wlało się pod spód woblera - modelu.
#24 OFFLINE
Napisano 16 luty 2016 - 13:31
Zapewne coś robisz niedokładnie . Silikon nie powinien w żaden sposób podciekać pod model , po prostu nie powinno być tam wolnego miejsca . Więcej precyzji i powinno się udać , jest też taka możliwość ze zbyt wcześnie rozformowujesz tę pierwszą połówkę . Przez co wypaczasz kształt gniazda , naciągając jeszcze nie w pełni utwardzony silikon . Cierpliwość i dokładność a powinno się udać ..
- szpiegu i Qcyk lubią to
#25 OFFLINE
Napisano 16 luty 2016 - 20:22
Panowie mam problem z formą małego woblera. Robię formy w sposób pokazany na kilku filmach na youtube - tzn najpierw połowa w glinie modelarskiej, na to silikon. Później odrywam glinę i zalewam drugą połówkę. Tylko już drugi raz zdarzyło mi się, że przy zalewaniu drugiej połówki niewielka ilość silikonu wlała się pod wobler i zalała częściowo otwór. Jak uszczelnić aby przy zalewaniu drugiej części formy nic nie wlało się pod spód woblera - modelu.
Sądzę że za mocno ściskasz pierwszą połówkę przed zalaniem drugiej ,lub ew. zły podział woblera i wyskakuje z formy po zalaniu drugiej połówki.
#26 OFFLINE
Napisano 22 luty 2016 - 15:45
Panowie a gdybym próbował odpowietrzyć silikon przed zalaniem taką pompką:
http://allegro.pl/po...5619836684.html
dałoby radę? Jakie jest potrzebne ciśnienie aby odpowietrzyć silikon?
#27 OFFLINE
Napisano 22 luty 2016 - 16:41
Z tego co wiem są sylikony, które nie potrzebują pompy (te o długim czasie wiązania) wystarczy, że odstawisz na 24h i bąbli nie uświadczysz.
#28 OFFLINE
Napisano 22 luty 2016 - 17:53
Panowie a gdybym próbował odpowietrzyć silikon przed zalaniem taką pompką:
http://allegro.pl/po...5619836684.html
dałoby radę? Jakie jest potrzebne ciśnienie aby odpowietrzyć silikon?
Kup dwa agregaty od lodówki w jakimś serwisie agd połącz razem i masz pompkę jak ta lala
- Mateo1989 lubi to
#29 OFFLINE
Napisano 25 luty 2016 - 10:07
Użycie mieszania próżniowego nie jest takie konieczne . Proponuje zrobić tak : wymieszać składniki nie szybko tylko jednostajnie okrągłym patyczkiem tak aby jak najmniej zamknąć powietrza w silikonie , po wymieszaniu postukać delikatnie naczyniem kilka / kilkadziesiąt razy tak aby uwolniły się pęcherzyki powietrza , następnie przygotować sobie pędzelek i zacząć zalewać formę bardzo cieniutkim strumieniem z wysokości np. 20 cm . Aby mieć pewność że silikon dokładnie odwzoruje nasz element w sposób mechaniczny nanieść go pędzelkiem na dany element / zamalować go silikonem . Resztę wypełnić silikonem do granicy formy . Będzie ok
Jeżeli się uprzesz co do mieszania próżniowego to taniej cię wyjdzie jak znajdziesz pracownię protetyczną i skorzystasz z ich urządzenia .
Uważam że takie silikony mogą być za miękkie to form . Kierował bym się twardością i próbował bym z formami z np. Zety lub Zetaloboru . A jeżeli ktoś myśli o produkcji masowej to formy z metalu powinny być najbardziej trwałe . Np. cynowe . Na wcześniejszej stronie jest link do silikonów odpornych na temperaturę dlaczego by nie zrobić formy z metalu ?
Użytkownik neor edytował ten post 25 luty 2016 - 10:55
#30 OFFLINE
Napisano 25 luty 2016 - 13:22
Mieszadło próżniowe można samemu zrobić tanim kosztem oraz bez większych trudności
#31 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2016 - 19:33
Witam! Przymierzam się do zrobienia formy pod smużaki (struganie ich mnie dobija). Jeżeli zrobię to tak jak na tym filmie to powinno być ok? tylko trzeba będzie zrobić otwór na wlew piany.
I czy można użyć do tego zwykłej modeliny lub plasteliny?
I ostatnie pytanie jak wygląda sprawe ze stelarzem czy dajemy do formy woblera bez niego czy z nim?
Użytkownik patzaw26 edytował ten post 19 marzec 2016 - 19:36
#32 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2016 - 19:37
Jako swiezak, odpowiem Ci tak, jesli chcesz tak jak na filmiku to uzyskasz dwie polowki, wiec wlewki nie potrzeba, piane lejesz do jednej czesci, zamykasz i czekasz. A jesli chcesz forme z wlewka to raczej nie tym sposobem co na filmiku.
#33 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2016 - 19:43
Szczerze powiem, że nie ma to dla mnie znaczenia. A co ze stelażem? Widziałem nawet Twój odlew i będziesz go po prostu kładł na jednej z połówek? Bo ta myślałem że można by było gwoździki bez główek umieścić w tym miejscu gdzie są oczka woblera i ładnie byś my mieli zawsze w jednym miejscu stelaż
#34 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2016 - 20:40
tak taki zamysl wlasnie mam. stelaz sam z siebie sie nie utrzyma. Co innego gdyby byl to stelaz z trzema oczkami.
#35 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2016 - 21:16
Ha, ha Obejrzałem, nie zrozumiałem Patryk - po co temu facetowi odlew nożyczek
Nie wiem w jakich ilościach robisz smużaczki że "dobija" Cię to zajęcie ?! Ja twierdzę, że trening czyni mistrzem. Im więcej będziesz strugał, tym bardziej nabierzesz wprawy, dojdziesz do zmiany techniki pozwalającej na szybsze ich wykonywanie. Formy i odlewanie przynęt - to dla osób zaczynający tę technikę, to nerwy z nieudanych prób, odlewów form, przynęt i oczywiście strata pieniędzy. Doświadczyłem tego osobiście ucząc się wszystkiego od początku. Jednak nigdy nie porzucę tradycyjnego, rękodzielniczego wykonywania przynęt. Nic tak nie cieszy jak udane "struganki".
Ale wszystkiego należy spróbować. Jednak zanim zabierzesz się za swój zamysł, poczytaj, bo tematów jest bardzo, bardzo dużo o formach i odlewaniu woblerów.
Życzę powodzenia
- Sebalos lubi to
#36 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2016 - 23:05
Dziękuję bardzo szczerze też się zastanawiałem nas tymi nożyczkami A pro po smużaków i innych woblerów to bez dwóch zdań te drewniane są lepsze. Tylko ostatnio zacząłem sprzedawać dużo i zwyczajnie nie wyrabiam a przy struganiu małych owadów schodzi dużo czasu, ale jeszcze to przemyślę bo tak jak mówiłeś za pierwszym razem na pewno nie wyjdzie idealnie Pozdrawiam
#37 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2016 - 23:28
Sadze ze nozyczki mialy posluzyc jako przyklad, nic wiecej - film instrukazowy.
Albo potrzebowal wielu atrap do jakiejs dekoracji.
Użytkownik obcy91 edytował ten post 19 marzec 2016 - 23:28
#38 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2016 - 07:52
Moim zdaniem struganie smużaków zabiera najmniej czasu, nawet biorąc poprawkę na różne skrzydła czy inne bajery. Ja najprostszego smużaka strugam pewnie z trzy razy krócej niż prosty ale dajmy na to 10cm wobler. Ponadto do smużaków będziesz pewnie potrzebował co najmniej kilku form, tu centymetr różnicy w wielkości jest dużo, poza tym trzy cztery kształty i już masz z dziesięć form a strugając robisz za każdym razem jakiego chcesz. A jak dużo sprzedajesz to za te z formy weźniesz tyle co za struganego?
#39 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2016 - 09:33
Zgodze sie z kol. patzaw26 - smuzaki dlugo sie dlubie i sa nieporeczne. I nie mam na mysli tu prostej wersji smuzaka cos ala'siek OSA, czy Stepanov (ksztalt!). Sam ksztalt jeszcze jakos idzie, jednak pozniej frezowanie, to zajmuje sporo czasu.
Nie mniej, zgodze sie z kol. Jurkiem "Harjer", im wiecej sie struga tym wiecej praktyki nabieramy, ale nie nalezy ganic czlowieka jesli chce pojsc inna droga, niechaj sam sie przekona, doswiadczy na tym to polega.
"A jak dużo sprzedajesz to za te z formy weźniesz tyle co za struganego?" - Nikt mu tego nie zabroni wszystko zalezy od tego ile klient zaplaci /prawo rynkowe/. Chyba ze kol. patzaw26 jest z tych strugaczy, ktorzy sprzedaja swoje drewniane wyroby za "psie pieniadze" zanizajac przy tym REKODZIELO, znam takich delikwentow, pozniej przecieraja oczy jak widza woblera z cena 25-30zl.
#40 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2016 - 10:09
Zgodze sie z kol. patzaw26 - smuzaki dlugo sie dlubie i sa nieporeczne. I nie mam na mysli tu prostej wersji smuzaka cos ala'siek OSA, czy Stepanov (ksztalt!). Sam ksztalt jeszcze jakos idzie, jednak pozniej frezowanie, to zajmuje sporo czasu.
Nie mniej, zgodze sie z kol. Jurkiem "Harjer", im wiecej sie struga tym wiecej praktyki nabieramy, ale nie nalezy ganic czlowieka jesli chce pojsc inna droga, niechaj sam sie przekona, doswiadczy na tym to polega.
"A jak dużo sprzedajesz to za te z formy weźniesz tyle co za struganego?" - Nikt mu tego nie zabroni wszystko zalezy od tego ile klient zaplaci /prawo rynkowe/. Chyba ze kol. patzaw26 jest z tych strugaczy, ktorzy sprzedaja swoje drewniane wyroby za "psie pieniadze" zanizajac przy tym REKODZIELO, znam takich delikwentow, pozniej przecieraja oczy jak widza woblera z cena 25-30zl.
Marku, dlaczego mówisz, że "ganię człowieka". Moim celem jest naprowadzenie danej osoby do podjęcia odpowiednio słusznej dla niego decyzji, zastanowienia się - czy, aby warto podejmować się nieznanego? W moim poście odnoszącym się do Patryka, napisane jest wyraźnie, że w życiu trzeba spróbować wszystkiego, życząc mu powodzenia.
Użytkownik Harjer edytował ten post 20 marzec 2016 - 10:13
- patzaw26 lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych