zlikwiduj rybaków a problem i tak pozostanie ( a następnie nas wędkarzy )
Na Sulejowie jest zakaz odłowów sieciowych i co ciekawe problem zniknął. Popatrz jak to jest, byli rybacy, były odłowy sieciowe, ryby łowili nieliczni bo to co wpuszczono w ramach zarybienia rybacy wykłusowali, przez zdaje się dwa lub trzy lata nie ma odłowów sieciowych i co ciekawe nadal wody są zarybiane i jakoś można znów w tej wodzie połowić piękne sandacze, odrodziła się populacja szczupaka a i garbusy są niemałe. Pamiętam z młodych lat zbiornik Jeziorsko, z któregokolwiek brzegu by się nie siadło można było leszcze po 60 cm połowić, z którejkolwiek strony zbiornika byś ze spinem nie szedł zawsze można było połowić okonie, szczupaki, z łódki z stokach wodnych zawsze można było połowić sandacze, do czasu to wszystko jak wprowadzono odłowy sieciowe, przez ostatnie kilka lat odłowów rybaccy kłusole wyjałowili ten zbiornik doszczętnie - to mam do rybaków jacy pływają po wodach śródlądowych, niestety za przyzwoleniem betonu z PZW, dlatego owy beton musimy starać się skruszyć i wysypać za płot a samemu zająć się w PZW sprawami, w tym jako pierwszą i priorytetową - eliminacją rybaków z wód śródlądowych. Wędkarze nigdy, ba nawet ci mięsiarze nie odłowią na wędki tyle ton ryb rocznie co rybaccy kłusole w sieci. Dlatego ja jestem za całkowitą eliminacją rybaków z wód śródlądowych dostępnych dla wędkarzy i dlatego potępię każdego kto popiera rybaków a SOB dlatego tak nazwałem, bo to nie forum na którym powinien drwić z wędkarzy, wyśmiewać ich, jednocześnie solidaryzując się i popierając rybaków. Na tym forum każdy komu przyświeca idea C&R jaka jest tutaj propagowana i z jaką owo forum zostało założone by nadal tę ideę podtrzymywać i wdrażać w społeczeństwo będzie przeciw rybakom. Mięsiarzom jest wszystko jedno (choć oni też psioczą na rybaków że sami połowić nie mogą) czy są rybacy czy nie, bo jedni i drudzy zachowują się tak samo - beretują wszystko co da się upchnąć w zamrażalce tyle że nawet cała rzesza mięsiarzy jacy są w PZW łowiąc non-stop na wędki nie zniszczy tak rybostanu polskich wód jak odłowy sieciowe. Każdy kto popiera rybaków, odłowy sieciowe na wodach zarybianych za nasze pieniądze będzie dla mnie gnidą.
za nasze składki to panowie z pzw mają kase na darmowe imprezki
To postaraj się wejść w szeregi zarządu PZW i zmień to, psioczyć na PZW umie każdy ale spróbować coś zrobić to już nie. Ludzie - płacicie, psioczycie i wymagacie ale by samemu coś zrobić to jak zając ogon podkulicie i Was nie ma. Po co pozwalacie na to? Chcemy by było lepiej zacznijmy od odsunięcia betonu w PZW od władzy i sami zacznijmy ten bałagan ratować dla dobra naszych wód, ich ichtiofauny dla odnowienia populacji rodzimych ryb i dla wędkarzy nie dla rybaków.