Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

U nas nie ma ryb. PANOWIE-ZOBACZCIE


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
22 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 03 czerwiec 2015 - 04:54

Przemek, nie rozpędzaj się tak. Nie można wszystkich rybaków wrzucać do jednego wora. Umiejętna gospodarka rybacka nie trzebi ryb do zera, nie powoduje zachwiania liczebności stada tarłowego, jakże potrzebnego do utrzymania populacji. Są wody, z których należy eliminować pewne gatunki ryb, tutaj rybacy na pewno są wskazani. Rybak łowić nie będzie z dwóch powodów: Jak mu zakażą, albo jak nie będzie miał co łowić. Są też trzecie przypadki, te, o których piszesz. Na Sławka nie najeżdżaj, pamięta On czasy, kiedy ryba była przyjacielem rybaka, z niej żył, o nią dbał. Ot, różnica pokoleń i dzisiejszej rzeczywistości. Nie twierdzę, iż nie masz zupełnie racji, ale powiedzenie: Wy....bać wszystkch rybaków ze śródlądowych wód i wtedy będzie dobrze tchnie ichtiologicznym ignoranctwem. Aha, żeby nie było, mam kumpli ichtiologów. Jeden to Olek Góralczyk, ichtiolog PZW Piotrków Trybunalski, drugi to mój immienik Piotrek Traczuk z PZW Olsztyn. Nieco o gospodarce rybackiej żeśmy sobie swojego czasu pogadali.

 

Piotr powiem Ci tak - w obecnych czasach nie spotkałem rybaka który łowi tylko to co mu każą, zabiera wszystko co wejdzie w sieci. Przyjedź nad Jeziorsko jak chcesz i połów ryby, pogadaj z starszymi wędkarzami każdy Ci opowie jak kiedyś się łowiło na tym zbiorniku zanim wpuścili na niego rybaków-kłusoli i zaczęli odłowy. Wiesz jak te odłowy wyglądały? - powiem Ci, okręg zarybia co roku rzekomo zbiornik rybami różnych gatunków, w roku 2014  ilości 14200 kg http://www.pzw.org.p...ia_wod_2014_rok, rybacy na zbiorniku maja dozwolone odłowić rocznie 45 ton a odławiają dwa razy tyle, kormorany w okresie lęgowym tylko, zjadają na zbiorniku 250 ton ryb (potwierdzone badaniami), zapytasz skąd się ta ryba bierze? ano napływa rzeką z zarybień innych okręgów, nadal uważasz że to jest racjonalna gospodarka prowadzona przez PZW i rybaków? Ja podziękuję w takim razie za taką gospodarkę. Presja wędkarska jaka by nie była przy zaznaczam właściwej gospodarce zarybieniowej z określonymi wytycznymi dotyczącymi łowiska niezależnie od jego areału nie zniszczy tak zbiornika jak rybacy z sieciami.

 

Piszesz ze należy eliminować z wody jakieś tam gatunki ryb, widziałeś kiedyś sieci jak są z nich wyjmowane ryby? mimo zastosowania odpowiedniego średnicą oczka w wontonach do połowu konkretnych gatunków w każdej sieci są wszelakie gatunki ryb, jak wejdą drapieżniki w sieci żaden nie nadaje się do uwolnienia, niejednokrotnie widziałem jak rybaccy kłusole z Pęczniewa mieli w łodzi niewymiarowe szczupaki, sandacze, które potem sprzedawali na brzegu rolnikom bo do zakładu takich drobiazgów nie zabiorą przecież do oficjalnej sprzedaży, myślisz że można było im coś zrobić? Można jedynie uniemożliwić im ten bandycki odłów udowadniając że woda jest ichtiologiczną pustynią, bezrybnym akwenem, na którym stan populacji wielu gatunków ryb został zniszczony niemalże do zera a jak wiesz zapewne od kolegów to niebywale trudne ale nie niemożliwe i są osoby jakie do tego dążą.

 

Co do SOB w moich oczach zostanie takim jak go określiłem bo na inne miano nie zasługuje, każdy kto popiera rybaków i ich bandyckie odłowy. Żeby było śmieszniej to mnie za takie wpisy na ten temat i pewnie za nazwanie SOB tak jak go nazwałem przybija się ostrzeżenia a taki ...... pisze sobie bezkarnie o odłowach sieciowych, oficjalnie je popiera i twierdzi że są słusznym działaniem, ubliża innym używając słów jakich jak widać nasi moderatorzy nie rozumieją, wyśmiewa się z wędkarzy, szydzi z nich i co najgorsze nadal pisze. Na forum, na którym propaguje się C&R pozwala się by taki ......... pisał sobie o prawidłowości odłowów sieciowych na wodach PZW. Ludzie gdzie Wy macie własny honor, takie wpisy na tym forum to jawne kpiny z całej grupy zarządzającej na tym forum o wędkarzach jacy tutaj piszą nie wspominając. Z jednej strony mamy fotki wypuszczanych ryb, uwalnianych z największą delikatnością z drugiej takiego SOB co popiera rybaków i śmieje się w twarz wędkarzom, polskie piekiełko w sieci. Obym nigdy nie miał przyjemności spotkania go w realu.


Użytkownik CarIvan edytował ten post 03 czerwiec 2015 - 05:10

  • coma lubi to

#22 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4887 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 03 czerwiec 2015 - 05:29

Bez wątpliwości rybacy i prowadzone odłowy rybackie oraz my łowiący wędką są w stałym konflikcie - bo ryb jest po prostu za mało jak na rosnący stale popyt . Co pozwala ćwierćmózgom obracać ten stan w nieustannie idiotyczne wojenki .

Za naszą głównie sprawą , inicjowane raz po raz przez niespecjalnie lotnych osobników , którym zdaje sie , że są naszymi ukochanymi wodzami o wizjonerskich mozliwościach - co jest zabawne , a nawet komiczne - wieczną utopią pozostając . I tu kolejny raz pojawia się kwestia zdolności organizacyjnych oraz zarządzania wodą . Siłę narracyjną , zdolność sprawczą jaką może wytworzyć PZW w w swojewj obecnej kondycji , za sprawą swoich nędznych , ogłupiałych członków , można spokojnie pominąć .. I się pomija , albowiem tylko silny głos się liczy . Wodę którą dzierżawimy , dostajemy od właściciela w pacht wraz z wieloma uwarunkowaniami , które trudno jest ominąć .. Mamy jako amatorzy zarybiać , utrzymywać i chronić powierzone mienie . I robimy to jak amatorzy :) I nikt nam nie dołoży do bilansu ..co gorsza ..

Próby rozdziału to pieśń idioty albo gazeta nawiedzonego cymbała. Ćwiczymy to od początku lat dziewięćdziesiatych, a skutek widać gołym okiem . Chyba że kto jest ślepy ..

Jest cos takiego jak współpraca - ale to nie u nas ..  "Nauczyciele - sp. z oo"  - swoje zrobili ..

Róbta tak dalej :)



#23 OFFLINE   Pickerel

Pickerel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1182 postów
  • Imię:Wojtek

Napisano 03 czerwiec 2015 - 06:32

Twierdzenie, iż wędkarze nie mają wpływu na populację ryb w naszych wodach można wsadzić miedzy bajki, i to takie, iż bracia Grimm w grobie by się przewrócili.


To teraz łaskawie wstaw chociaż jeden cytat z forum z takim twierdzeniem. Jedyne bajki jakie znalazłem na forum są o racjonalnej gospodarce rybackiej.
  • godski i coma lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych