Kavlingean
#1 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2006 - 20:43
#2 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2006 - 06:19
Ostatnie wiesci znad tej szczupakowej rzeki - niestety zle. Ryby nie pchaja sie na haczyk, ani troc ani szczupak. Jakiegos ogryzka zlowili, ale padla dzis jedna 11tka, o dziwo wytarta (kiedy zdazyla - nie wiadomo). Bardzo dziwny czas na ryby...
W 2003 byłem zarówno nad Kavlingean jak i jej dolnym odcinkiem Lodde było to dokładnie 1 kwietnia (pieprzony prima-aprilis) zębate przystępowały właśnie do tarła - piękny widok jak koło podkładów kolejowych kręciły się najarane samce, niestety szczupaki sobie wtedy tylko pooglądałem, ale złowiłem w tamtych dniach okonia 44cm i łososia 77cm.
Według mnie (zaznaczam że nie uważam się za wyrocznie a tym bardziej jezeli chodzi o ww. rzekę) niektóre szczupaki wytarły się pod lodem, niewszystkie bo jak ogólnie wiadomo niektóre panie znajdują swoich adoratorów trochę później.
I choć Twoja wiadomość nie niesie zbyt wiele optymizmu, to mnie bardzo cieszy bo jak będę tam za 10 dni to już będzie po wszystkim i po krótkiej chwili odpoczynku - zacznie się wielkie żarcie
PZDR
Zanderix
#3 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2006 - 06:54
A jednak są wędkarze, którzy nie tylko, że nie łowią ale czekają jak skończą przyjemności, wrócą na trochę głębszą wodę i poczują głód. Czyli jednak można inaczej. Przeczytaj sobie post Zanderixa. A w ogóle może by tak warto się zastanowić nad tym postępowaniem Zanderixa i spróbować go naśladować.
pozdrawiam
#4 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2006 - 10:02
Cala Europa jezdzi na Kavlingean po to, zeby lowic szczupaki dopiero zaczynajace myslec O TARLE, bo chca trafic rekordowa rybe. Póki prawo sie nie zmieni w tej kwestii, mozemy jedynie nie jezdzic. Niemniej co to zmieni, nie wiem. Bylem tam dopiero pierwszy raz i nie sadze, zeby przez moje wczesniejsze niebywanie nad ta rzeka ktos zaniechal polowów okolotarlowych.
A Zanderix sobie jedynie poogladal, albowiem szczupak W CHWILI TARLA mysli juz tylko o tarle.
#5 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2006 - 10:11
Chyba tez wpadne do Marka Gryglewskiego w weekend po Swietach...juz nie moge w domu usiedziec....bo jak będę tam za 10 dni to już będzie po wszystkim i po krótkiej chwili odpoczynku - zacznie się wielkie żarcie
#6 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2006 - 10:26
...bo jak będę tam za 10 dni to już będzie po wszystkim i po krótkiej chwili odpoczynku - zacznie się wielkie żarcie
[/quote]
Chyba tez wpadne do Marka Gryglewskiego w weekend po Swietach...juz nie moge w domu usiedziec.
[/quote]
Może akurat na siebie trafimy
Choć tak po prawdzie to mam zeszłoroczne porachunki z jednym takim jeziorowym i poprzysięgłem mu rywendż, jest również inne jezioro pod którego urokiem jestem do dziś i choć w okresie w którym będę można łowić tylko z brzegu, to też wydepczę nad nim kilka ścieżek
PZDR
Zanderix
P.S.
Jeśli chodzi o ciężarne na Lodde to sposób w jaki obchodzą się z nimi niektórzy wędkarze zasługuje na naprawdę duży szacunek i naśladownictwo ( a widziałem niektórych łowiących z ukrycia i ich postępowanie nie było dla szpanu tylko faktycznie było w ich poczynaniach widać duży szacunek do ryby).
Mi na przykład nigdy do głowy by nie przyszło używać mat karpiowych a tam widziałem je w użyciu na szczupłych. Odczepianie w wodzie (przytrzymując jedynie za szczękę)okazów grubo ponad metr też nie rzadkim widokiem.
Życze wszystkim naszym kaczorom takiego traktowania.
#7 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2006 - 10:36
tez zaczynam to praktykowac...lina, co mi sie tam trafil nawet nie wyjmowalemOdczepianie w wodzie (przytrzymując jedynie za szczękę)okazów grubo ponad metr też nie rzadkim widokiem.
#8 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2006 - 10:40
Dlatego Kuba podoba mi się to, że nazwałeś sprawę po imieniu. Chętnie też bym widział foty i napisy pod kolejnymi majowymi metrówami na tym forum z podpisem w rodzaju; Szczupak 102cm złowiony na północy kontynentu podczas tarła. podpis -jan kowalski. kwiecień/maj 2006 rok.-
może być jeszcze dopisek - z motorówy na trola-
Przecież lokalne przepisy na to pozwalają, prawda?
pozdrawiam
#9 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2006 - 11:48
szczupaki, które są w danym momencie w tarle nie biorą w ogóle. Nie interesuje ich żadna, nawet najbardziej skuteczna przynęta. One po prostu są owładnięte tylko jedną myślą - tarło i rozród.
Więc nigdzie na świecie nie ma mowy o łowieni szczupaków w czasie tarła!
Szczupaki przedtarłowe łowi się na całym świecie, w Holandii, a nawet u nas w kraju, gdzie w niektórych miejscach obowiązują różne okresy ochronne.
Już wiele razy udowodniono, że szczupak złowiony przed tarłem i tak podchodzi do niego, bezwzględu na stres i inne sprawy. Ryby mają taki instynkt, który prowadzi je do rozrodu.
#10 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2006 - 13:22
Napisałeś
Już wiele razy udowodniono, że szczupak złowiony przed tarłem i tak podchodzi do niego, bezwzględu na stres i inne sprawy.
Może to i prawda w odniesieniu do naszych łowców pod warunkiem, że styropianową lodówkę zawieziesz do Trzebnicy i po udanym zszyciu wypuścisz je na jakiś czas do wody. Może wspomniany przez Ciebie instynkt poprowadzi je do rozrodu?. Ja nie jestem ichtiologiem więc nie wiem.... Natomiast na podstawie pociętych kawałków szczupaków oglądanych w różnych miejscach Europy i Azji jakoś nie umię sobie tego wyobrazić. Może mam za małą wyobraźnię. Nie wiem.
pozdrawiam
#11 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2006 - 14:40
w tej sprawie nie mam sobie nic do zarzucenia, bo jak wiesz wypuszczam złowione przez siebie ryby, a przede wszystkim okazy.
Powiem ci nawet, że jakbym miał zabić jakąś okazałą rybę to prędzej wolałbym podciąć sobie żyły.
A za innych krajowych wędkarzy nie odpowiadam.
Jeżdżąc na szkiery łowię szczupaki, które głównie są już po tarle, jednak zdarza się czasami, że niektóre z nich są jeszcze przed. Niestety nie mam na to wpływu..
Dodam tylko, że jeżeli wpływając w łowisko zaobserwuję, że rzeczywiście ryby podchodzą już do tarła, to jak najszybciej spływam stamtąd aby im nie przeszkadzać. Czasami pozwalam sobie na dłuższy postuj w celu zobaczenia jak takie tarło wygląda w rzeczywistości. Odkładam wędkę i obserwuję. Jest to niesamowity widok! Piękna sprawa.
Ja po prostu kocham przyrodę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych