Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Dalalven rozlewiska


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   cardinal C4

cardinal C4

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 88 postów

Napisano 25 luty 2010 - 07:26

Wybieram się we wrześniu na rozlewiska Dalalven, od strony południowej, w pobliżu Tarnsjo, ok. 70km na zachód od Uppsali.
Wszystko pięknie szło do momentu łodka - wynajęcie Lindera z silnikiem kosztuje 2250 SEK na tydzień a na propozycję przyjechania z własną gospodarze zareagowali alergicznie. Poza tym opłata 250 SEK na tydzień od głowy też wydaje się sufitowa. Nie chcę się wpakować na tzw. chciwych szwedziaków.
Czy ktoś był już w tej stronie? Proszę o kontakt, Jurek M.

#2 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2415 postów

Napisano 25 luty 2010 - 15:30

Zapytaj sie ich, ile za lodz bez silnika...a oplata jest uczciwa.

#3 OFFLINE   witek

witek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 960 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 luty 2010 - 15:55

Opłata za łódź i łowienie jest uczciwa. Do jakiego ośrodka jedziesz? Jeśli Osta Stugby to warto. Chaty luksusowe i super łowiska.

#4 OFFLINE   piotr zamiara

piotr zamiara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 138 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 luty 2010 - 17:46

O ile dobrze kojarzę, to zazwyczaj łódka z silnikiem 4 hp kosztuje 1.000 SEK tygodniowo... Ja tyle przynajmniej płacę. Te opłaty 250 SEK, to jak rozumiem, licencja na łowisko. czyli jest w cenie... choć na różnych łowiskach są różne ceny, np. 100 SEK.


#5 OFFLINE   piotr zamiara

piotr zamiara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 138 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 luty 2010 - 17:51

Acha, we wrześniu 2009 jak byliśmy na Flaren, to do jednej łódki w cenie 4-osobowego domku, wzięliśmy na czterech jedną dodatkową, ale bez silników... bo mieliśmy dwa własne...

Kobita krzywo patrzyła, ale nic nie mogła zrobić... a nam to jednak obnizyło koszty, tym bardziej, że byliśmy tam 2 tygodnie.

Co prawda, na niewiele to się zdało, bo na Flaren kompletnie nie ma ryb... jezioro jest pięknie zniszczone sieciami, sznurami, pupami itd czyli jak nasze Mazury... jak to opisałem oddzielnie.

#6 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 25 luty 2010 - 18:01

Tak, jak przedmówcy. Wszystko w porządku. Podpowiadam, że będziesz łowił na terenie Parku Narodowego Farnebofjardens i warto po przyjeździe zapoznać się ze szczegółowymi, czasowymi zakazami. W ośrodku Osta możesz kupić/dostać mapę, na której zaznaczone są ścisłe rezerwaty ptactwa dostępne od 15 czerwca. Tyttbo Rapids i okolice wyspy Matton i miasta Gysinge to łowiska specjalne pstrąga i troci jeziorowej - opłata za wędkowanie jest duuuużo większa. Pływanie może być niebezpieczne przy dużych prędkościach - bardzo dużo skał i kamieni wystających lub ledwo przykrytych wodą. W górę rzeki, w Nas, jest tama i elektrownia - przepływ (napełnianie zbiornika) zmienia się, w sobotę i niedzielę poziom wody znacznie opadnie. Doskonałe łowisko szczupaka - w maju jest rybą dominującą - tłucze we wszystko - przy trzcinach sprawdzą się przynęty powierzchniowe, warto obławiać skały i kamienie zanurzone w wodzie, później doskonały jest żywiec i martwa rybka. Czerwiec to sandacz - gumy - białe/czarny, szary, niebieski grzbiet/, seledynki - wszystkie odcienie. Dominującym pokarmem sandaczy są ukleje. Okoń - bije we wszystko, tylko trudno już namierzyć okaz - gumy i obrotówki najlepiej się sprawdziły.
Aha, ze względu na charakter dna - skały, rozważyłbym zabranie naszych ciężarków obtoczonych gumą i własną linkę.

Jeśli wybierasz się w miesiącu ciepłym - czerwiec, lipiec lub sierpień - to zrób sobie sjestę od 12-tej do piątej. Łów rano, po południu i w nocy.

Miłą niespodzianką może być przyłów miętusa! :D

#7 OFFLINE   cardinal C4

cardinal C4

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 88 postów

Napisano 25 luty 2010 - 19:17

Odpowiedzi uspokojające. Jadę do Osta. Pomimo to cena 2250 za łódkę jest wyszpanowana, spróbuję oczywiście zapytać - ile bez silnika, ale pewnie bez silnika, na rozległym akwenie - niewielki sens.
Dziękuję wszystkim, którzy odpowiedzieli,


#8 OFFLINE   witek

witek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 960 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 luty 2010 - 20:15

Naprzeciwko ośrodka pod drugim brzegiem jest fajna rynna gł. ok. 3-4 m, długa na ok. 3 km. Tam łowiłem sandacze i szczupaki z trolla, tam miałem łososia (a może troć?) nie do zatrzymania. Popróbuj... B)

#9 OFFLINE   cardinal C4

cardinal C4

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 88 postów

Napisano 25 luty 2010 - 20:43

Dzięki, na mur sprawdzę. Jak rynna ma 3-4m to pewnie ogólnie płycej?
  • Artur1125 lubi to

#10 OFFLINE   witek

witek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 960 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 luty 2010 - 20:54

Generalnie tam jest płytko. Wybierz miejsca tam gdzie rozlewisko przechodzi w rzekę. Jak będziesz płynął na rynnę na wprost to luzik ale jak zboczysz na prawo to uważaj na kamienny blat na gł. ok. 1-1,5 m. Ale codziennie z tego blatu mieliśmy kilka szczupaków 80-85 cm B)

#11 OFFLINE   cardinal C4

cardinal C4

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 88 postów

Napisano 25 luty 2010 - 21:01

Dzięki, cenne uwagi.

#12 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2415 postów

Napisano 25 luty 2010 - 21:52

tam miałem łososia (a może troć?) nie do zatrzymania.

:huh: poszedl szybko do lódki i sie wypial??


#13 OFFLINE   witek

witek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 960 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 luty 2010 - 21:55

Dokładnie, przy łodzi nawrotka i odjazd.... :angry:

#14 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 25 luty 2010 - 23:43

Odnośnie silnika: raz byłem w ośrodku Osta na cyplu i (był to 1999 lub 2000) doświadczyliśmy problemów z ich silnikiem. Jednego dnia 3 razy wracaliśmy na poprawki pracy silnika. Ostatecznie został wymieniony, lecz przy krótkim pobycie to tzw.: plecy. Trzeba się targować.

#15 OFFLINE   witek

witek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 960 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 luty 2010 - 11:30

Z Osta masz blisko do Alvkarleby. Warto pojechać bo to ponoć najlepsze łowisko troci bałtyckiej.

#16 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 luty 2010 - 12:09

O ile tylko sie do bagaznika silnik zmiesci, to ja juz wiecej nie bede liczyl, ze wynajme razem z lodka...

Raz Szwed twierdzil ze silnik ok, mimo ze nie bylo chlodzenia.. :D
Zdejmowalismy kibel i jak silnik stawal traktowalismy woda...co ciekawe po naprawie (?) w kolejnych latach byl oferowany ponownie... :unsure:
Poza tym palil tak kilka razy wiecej niz nowy silnik tej mocy - wspaniale rozwiazanie gdy sprzedaje sie benzyne na miejscu..

A raz oferowano mi tak na oko 50letni silnik trzymany w stodole na gnoju(?) :lol:

To sa syt. ekstremalne ale prawdopodobne, warto wiec zabrac swoj bo po co nam urozmaicenia...

Gumo

#17 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2415 postów

Napisano 27 luty 2010 - 19:59

Dokładnie, przy łodzi nawrotka i odjazd.... :angry:

Cwaniaczek...nie zdążyłeś nawinąć linki, dostał luzu i po kolacji :(
Straciłem kiedyś w ten sposób dwa sumy, tego samego dnia :angry:

#18 OFFLINE   kruszyn

kruszyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów

Napisano 05 marzec 2010 - 20:34

Dokładnie, przy łodzi nawrotka i odjazd.... :angry:

witam
dokładnie pamietam,Miałeś minę jakby cie nagły atak sraczki w komunikacji miejskiej w godzinach szczytu złapał :mellow: i było po łowieniu ze strony Witka bo nie miał zdalnie sterowanych przynęnt

#19 OFFLINE   cardinal C4

cardinal C4

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 88 postów

Napisano 07 marzec 2010 - 15:56

Sporo już wiem, głównie dzięki sympatycznej pomocy Kuby. Nie mam natomiast wieści świeższcyh niż okolice 2000-2001. Zdaniem mojej Szwedki, większość domków dawnego Osta Stugby została wykupiona przez prywatnych właścicieli. Łowienie dalej ma być bardzo dobre.
Czy ktoś był jakoś mniej dawniej niż 2000-2001? Jak było?

#20 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2415 postów

Napisano 07 marzec 2010 - 23:23

ale pewnie bez silnika, na rozległym akwenie - niewielki sens.

:huh: :huh: Niewielki?? ZADEN. Myslalem ze masz wlasny, stad sugestia...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych