Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Niezawodne spinningowe żyłki-sa takie wogóle?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   kleniarz

kleniarz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaPeterborough UK
  • Imię:Marcin

Napisano 12 kwiecień 2006 - 16:55

Witam B) ,chcialbym sie was zapytac jakimi żyłkami łowicie?Ja ostatnio bardzo zawiodłem sie niestety na zyłkach Sufixa-konkretnie na primo xp,wytrzymałość ma w niektórych miejscach poprostu tragiczną,zdecydowanie nie trzyma parametrów.Slyszalem ze tak jest podobno z Sufixami,te na rynek polski dostaja sie z dwóch innych fabryk i albo trafi sie na bubel albo na dobra żyłke.Ja widocznie miałem pecha i po kilku wiosennych wyprawach bede musiał ja zmienić.Jedyna żyłka na jakiej sie nigdy nie zawiodłem to stary D.A.M-owski tectan ,nie wiem jednak czy ten odmłodzony jest tak dobry.Bede wdzieczny za informacje na temat bardzo dobrych żyłek którymi łowicie.Ps. Popradzkie klenie sie ruszyły i całkiem ladnie gryzą,narazie w tym sezonie najwiekszy jedynie 40 cm ale mam nadzieje że to sie szybko zmieni;)Pozdrawiam i czekam na wpisy

#2 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 12 kwiecień 2006 - 18:01

Sprowadzilem sobie kiedys Strena z USA i moge polecic. W Polsce byl kiedys Dual Band - znakomity, ale tu nigdy nie jestes pewien ile lat ma zylka i to jest problem.
Moze niech sie milosnicy zylek wypowiedza.

#3 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 12 kwiecień 2006 - 18:33

red cajun
rapala finesse i long cast
climax spin line
siglon

#4 OFFLINE   Tommek

Tommek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1169 postów
  • LokalizacjaPolska

Napisano 12 kwiecień 2006 - 19:19

Ja łowię tylko na Stroft-a i według mnie ta żyłka jest bardzo dobra

#5 OFFLINE   kleniarz

kleniarz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaPeterborough UK
  • Imię:Marcin

Napisano 12 kwiecień 2006 - 19:30

No właśnie,też słyszałem sporo dobrego o żyłkach Stroft,można je kupić w jakimś sklepie internetowym u nas?

#6 OFFLINE   Salmo_Salar

Salmo_Salar

    FlyFisher

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1227 postów
  • LokalizacjaBp

Napisano 12 kwiecień 2006 - 19:40

Polecam żyłki TAKE. Coś wspaniałego. Mało znane jak narazie ale miałem zaszczyt łowić tą żyłką (0,18 mm) w zeszłym roku. Można nią wyciągać gałęzie z dna. Nie pożałujesz kupna, naprawdę!!!
Pozdr.
Salmo

#7 OFFLINE   kleniarz

kleniarz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaPeterborough UK
  • Imię:Marcin

Napisano 12 kwiecień 2006 - 20:03

Salmo mozesz mi powiedziec cos wiecej o tych żyłkach?Gdzie mozna kupic,jest dystrybutor w Polsce?pzdr

#8 OFFLINE   Salmo_Salar

Salmo_Salar

    FlyFisher

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1227 postów
  • LokalizacjaBp

Napisano 12 kwiecień 2006 - 20:24

Witaj,
Oto kilka linków na temat tych żyłek:
http://www.lineaeffe...FILI/Take_1.htm
http://www.szczupak.pl/index.php?site=shop&part=info& ;id=264
http://www.sklepws.pl/product_info.php?products_id=2101& osCsid=f4d1a91d37ae206b943ae3c1769161d8
Powinno wystarczyć.
Polecam te w krążkach bez pudełka. Jeszcze trzeba będzie wypróbować Soft Casting
Pozdr.
Salmo

#9 OFFLINE   klon

klon

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 415 postów
  • LokalizacjaPruszków/Piastów

Napisano 13 kwiecień 2006 - 08:16

Zmieniłem ze strofta na siglona i jestem zadowolony.

#10 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 13 kwiecień 2006 - 08:18

Temat choć wielokrotnie omawiany to wciąż aktualny.Ja wyleczyłem sie już jakiś czas temu z przywiązania do markowych żyłek.Jedyna marka jakiej używam stale do muchowania to Siglon. Do spiningu uzywam różnych tanich żyłek byleby były świeże.W moim miescie droższe żyłki długo zalegają na półkach.Niezamożna brać wędkarska kupuje w niższym i średnim przedziale cenowym i w związku z tym ten asortyment jest ciagle świeży. Praktycznie nie zwracam uwagi na drobne róznice w średnicy i wytrzymałosci opisywane przez producenta bo to właściwie nigdy nie jest prawda. Natomiast zwracam uwagę na miękość ,rozciągliwośc,przy mniejszych średnicach odpornosć na zrywanie w dłoniach.Ponieważ i tak zmieniam zyłki co sezon wole kupić trzy razy tańszą i zmienic ja w ciagu sezonu niz kląć na starą firmówke która po paru wedkowaniach idze do kosza :mellow:

#11 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 13 kwiecień 2006 - 08:47

@Rocky dokładnie jak mówisz. Ja też wymieniam żyłkę dwa-trzy razy w roku i kupuję zwykłe, tanie żyłeczki. Jeszcze się na tym nie zawiodłem. Poza tym na większe rybki to już tylko plecionka od kilku ładnych lat, więc chyba nie poddaje moich żyłek ekstremalnym przeciążeniom. Chyba każdy normalny klenik, jaź czy pstrążek (poza gigantami od 60cm w górę), spokojnie wyjedzie na 0,17 - 0,18mm. Do innych ryb to już tylko linka.

#12 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 13 kwiecień 2006 - 08:56

No własnie Baloo, zapomniałem dodać że na wieksze sztuki lub w łowiskach przynętożernych uzywam plecionek :mellow:

#13 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5784 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 13 kwiecień 2006 - 08:59

Ja używam już od kilku sezonów żyłki mikado t-rex lub dino. Są to tanie żyłki za 6-7zł. Czasami jestem w szoku jaką mają wytrzymałość. Łowię głównie 0.18 i jeszcze nie zdarzyło mi się jej zerwać na rybie. Zaznaczam że tą średnicą łowię klenie, jazie, brzany i bolenie. Grubszej 0.24 używam do łowienia szczupaków. O jej wytrzymałości niech świadczy fakt że 0.24 wyjąłem ponad 20-sto kilowego sumka i to w ok10min przy dość zdecydowanym holu. Często jedną żyłką łowię cały sezon i to w Wiśle, a zmiany dokonuję tylko wtedy gdy już jest niewiele na szpuli. Osobiście tę żyłkę bardzo polecam. W tym roku kupiłem mikado dino dynamic, piszą że 0.18 ma 4.90kg wytrzymałości, zobaczymy, ale przypuszczam że będzie mocna. Tak jak pisali wcześniej koledzy ważne żeby żyłka nie była stara i zleżała. Ja zawsze przeprowadzam test na zrywanie.
Pozdrawiam Wujek :D

#14 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 kwiecień 2006 - 09:11

Zylki uzywam juz tylko do delikatnego lowienia....z naszego rynku jedyna, jaka byla dosc dobra to Duel Band, trzeba brac pod uwage, ze jest przegrubiona o 0,02mm..cena wysoka ale parametry zylka trzyma dlugo..
W tym roku nabylem tez Strena Magna thin, zobaczymy....Stren original jest tez bardzo ciekawy ale uzywalem go dawno i nie wiem jaki jest teraz. Ten, ktory ja uzywalem, doslownie lal sie ze szpuli...ale to juz jest niedostepne na naszym rynku, a jakby bylo pewnie Stren skonczylby tak jak Power pro... :D
Gumo

#15 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 13 kwiecień 2006 - 09:18

Jeżeli chodzi o firmę to specjalnie nie wyminiłem zadnej nazwy bo jestem głęboko przekonany, że w klasie zyłek o której pisałem w 90% pochodzą one od jednego producenta , a dystrybutor daje tylko opakowanie. Czy bedzie to więc Mikado,Konger,Robinson itp to jedna bajka :mellow:

#16 OFFLINE   zewu

zewu

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 359 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 kwiecień 2006 - 11:14

Nie znalazłem jeszcze żyłki doskonałej (ale nie łowiłem np. na zachwalane Streny czy Smarty; a Stroft mi nie pasuje- za sztywny). W tym roku poeksperymentuję, bo mam dostęp do sporej oferty świeżutkiej żyłki prosto z hurtowni.
Żyłkę zmieniam bardzo często. Np. łażąc za wiślaną rapą nawet po trzech wypadach (wystarczy kilka zaczepów na śródrzeczu, szurania po rafach itd. i ze 150 m robi sie 100). W zeszłym roku przy częstej wymianie sprawdziła się Mikado Technicline. Jednak żyłka ta traci przy dłuższym używaniu. Potem 'odkryłem' Mikado Ultraviolet i do niej mam już niewielkie zastrzeżenia. Żyłka ta znalazła się w tym roku na wszystkich moich kręciołach, konkurując jedynie z Sufixem Xcellon. Przy pierwszych wymianach przyjdzie czas na wspomniane ekperymenty. Może znajdę tę żyłkę doskonałą

#17 OFFLINE   klon

klon

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 415 postów
  • LokalizacjaPruszków/Piastów

Napisano 13 kwiecień 2006 - 12:00

Jeżeli chodzi o firmę to specjalnie nie wyminiłem zadnej nazwy bo jestem głęboko przekonany, że w klasie zyłek o której pisałem w 90% pochodzą one od jednego producenta , a dystrybutor daje tylko opakowanie. Czy bedzie to więc Mikado,Konger,Robinson itp to jedna bajka :mellow:


I tu się mylisz. Wujek wspomniał o mikado T-rex i pomimo niechęci do tej firmy muszę się z Nim zgodzić, że to żyłka ponad przeciętna z tych tanich. Wcześniej gdy zamiat plecionek używałem żyłek też postawiłem na ich częstą wymianę bardziej niż na jakość/cene. Po testach wybrałem Mikado dino i t-rex , które silnie odstawały na korzyść pośród innych poniżej 10 zł. Prawdopodobnie z tego prostego powodu, że producentem jest potężny koncern chemiczny Bayer, a nie żółci bracia czy Heniek & Syn. Teraz żyłki używam tylko do lekkich zestawów więc mogę sobie pozwolić na bardziej markową.


#18 OFFLINE   adiz1

adiz1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 217 postów
  • Lokalizacjawoj. śląskie

Napisano 13 kwiecień 2006 - 12:28

Witam B) ,chcialbym sie was zapytac jakimi żyłkami łowicie?Ja ostatnio bardzo zawiodłem sie niestety na zyłkach Sufixa...


Widzisz, a ja jestem z tej marki zadowolony.. ;)
Myślę jednak (i to jest chyba już utarty banał),że ważniejsze od samej nazwy jest to czy nie jest zleżała, żeby trzymała jednakową średnicę na całej długości.
Osobiście wolę te zza oceanu (parametry linek wydają sie być zblizone do tych podanych na szpuli)- bo nie lubię jak ktoś traktuje mnie jak idiotę /nawet jak mam świadomoć oszustwa/.
Te krajowe też są niezłe (tanie, łatwiej kupić coś ze świeżej partii i po poprawce na rzeczywistą średnicę/w praktyce w ciemno można dodać do podawanej fi jakieś 0,02/- dobrze się nimi łowi.
  • Yoruus lubi to

#19 OFFLINE   kleniarz

kleniarz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaPeterborough UK
  • Imię:Marcin

Napisano 13 kwiecień 2006 - 13:36

Dziekuje wszystkim za wpisy,ja tez popytalem sie tu i tam i prawdopodobnie w tym sezonie bede lowil zylkami Take- No Memory ktote sprzedaje Lineaffe(polecil mi je Salmo Salar ai popytalem sie troche i okazalo sie ze moi znajomi tez maja je na swoich kreciolkach),rewelacyjna wytrzymalość
http://www.leszcz.co...ke_nomemory.htm
Sprawdze również Take Soft Casting
http://www.leszcz.com.pl/lineaeffe/zylki/take_soft_casting.h tm
Polowie i napisze jak tam wyszly na testach,pozdrawiam serdecznie

kleniarz

#20 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 13 kwiecień 2006 - 13:47

Tak sobie czytam ten wątek i jestem przerażony. jeden post, jednego młodego i niezadowolonego wędkarza z produktu Sufixa wprowadza takie zamieszanie. przecież on nawet nie podał okoliczności, mocy żyłki lub średnicy tylko opisał swoje niezadowolenie. Inni wędkarze podają różne przykłady nalepkowych wytrzymałości żyłek tak chętnie drukowanych przez nasze drukarnie. W niektórych przypadkach wytrzymałości dochodzą już prawie do mocy uznanych linek kompozytowych. Jeszcze kilka miesięcy i zachowując tą tendęcję przekroczą moce plecionek.
Apeluję o trochę rozsądku.
Dobrze, że w dyskusji można przeczytać również rozsądne głosy wędkarzy, którzy nie poddają się tej histerii. I to jest pocieszające.

pozdrawiam




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych